Skocz do zawartości

smarowanie łańcucha....


pit_1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

nafta wydaje mi się nie sprawdzi się na dłuższych dystansach

Wystarczy spróbować i Twoje wątpliwości się rozwieją. Ale żeby test był miarodajny wypróbuj to na nowym łańcuchu.

W kwestii opon, to oczywiście miałem na myśli "cywilizowane" zimowe warunki a nie hardcore :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę iż nie do końca jest prawdą ze benzyna czy zmywacze tak bardzo szkodzą o-ringom

 

Wydaje się, że faktycznie nie powinny szkodzić samej gumie .Producent zaleca smarować łańcuch olejem W90 i z tego można by wnioskować że oringi są olejoodporne .(ale może nie benzynoodporne ? )

 

Mozliwe , że benzyna skutecznie odtłuszcza powierzchnię styku gumy ze stalą . Głebiej , niż dotrze później olej lub nafta . Poruszając się na sucho po stali, guma na pewno nie ma łatwego życia .A i stal nie lubi być sucha bo się utlenia .

 

I jeszcze takie coś .Gdy żywot łańcucha dobiega końca spod niektórych oringów wydobywa się rdza .Smarując naftą powodowałem duże nasilenie tego zjawiska . Smarując olejem było tylko trochę , ale jednak lepiej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisząc o dłuzszych dystansach miałem na myśłi wyjazd na Gibraltar i na zad  łatwiej w trasie szmatą upaprana olejem przetrzeć ancuch niźli wozić naftę z sobą no nie?

Gratuluję traski ;)

Olej też musisz mieć ze sobą. I masę innych rzeczy. Spróbuj, a zorientujesz się, że naprawdę warto. Lepiej przeczyścić łańcuch naftą co parę tys. km-ów niż olejem co kilkaset.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hikor ile łańcuchów już zrobiłeś stosując tylko naftę

Legalnie przejeździłem 15 sezonów. Przedtem jeszcze 3 (z ojcem na wypadek policji), to razem 18. Przekładając na kilometry będzie to ok. 300 000. Trudno zliczyć ile łańcuchów zużyłem. 10? Strzelam teraz. Nie pamiętam. Aha. I żeby nie było niejasności. Nie jeżdżę namiętnie w terenie. Preferuję asfalt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednym słowem wiesz co mówisz....

 

Jak mi się rozpadnie łańcuch to będzie na Ciebie bo zamierzam spróbować tej nafty 8) A jak z czystością łańcucha i motocykla po stosowaniu nafty?

To jest najzwyklejsza nafta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest najzwyklejsza nafta

Zwykła chamska nafta z CPN-u albo sklepu ogólnobudowlanego.

 

A jak z czystością łańcucha i motocykla po stosowaniu nafty?

Dowcip polega na tym' date=' że łańcuch jest suchy i nie zbiera syfu pomimo, że jest smarowany. Dawniej jeszcze stosowało się do łańcuchów (oczywiście bez cośtam-ringów jeszcze ;) ) łój, bo też jest "suchy" ale ma tę wadę, że w motocyklach nie utrzymywał się długo. Za to jest ideales do rowerów he he he.

 

Jak mi się rozpadnie łańcuch to będzie na Ciebie bo zamierzam spróbować tej nafty

Śmiało próbuj :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...