Skocz do zawartości

JAK DOCIERAĆ NOWY MOTOR


pawel7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego Oldbokser, te konkretny watek promuje jeden specyficzny rodzaj docierania majacy na celu jak najlepsze dotarcie ukladu tlok / cylinder, oparty na sposobie docierania opracowanym dla wyscigowych maszyn przez Motomana, ale rowniez dzialajacy dla motocykli uzywanych w normalnym ruchu.

Zostalo to sprawdzone wielokrotnie, rowniez przez piszacego te slowa na wlasnych motocyklach i ma pomoc uzytkownikom uzyskac jak najwiekszy pozytek ze swoich maszyn, a przy okazji zabezpieczyc ich przed "zamuleniem silnika" do czego w prostej linii prowadza wskazowki docierania zawarte w instrukcjach obslugi przez producentow motocykli.

 

Rowniez jest to dobry sposob docierania silnika po remoncie, i to docieranie jest tylko ostatnim etapem prac zaczynajacych sie w momencie skladania silnika.

Najwyrazniej nie przeczytales calego tematu i piszesz bzdury zarowno o honowaniu silnika ( szczotka o ktorej mowa jest wlasnie szczotka honownicza ) jak w wypadku wymian olejow miedzy soba.

Proponuje zebys przeczytal moze watek od poczatku i wowczas wszelkie aspekty tego typu docierania stana sie dla ciebie jasniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Oldbokser, te konkretny watek promuje jeden specyficzny rodzaj docierania majacy na celu jak najlepsze dotarcie ukladu tlok / cylinder, oparty na sposobie docierania opracowanym dla wyscigowych maszyn przez Motomana, ale rowniez dzialajacy dla motocykli uzywanych w normalnym ruchu.

Zostalo to sprawdzone wielokrotnie, rowniez przez piszacego te slowa na wlasnych motocyklach i ma pomoc uzytkownikom uzyskac jak najwiekszy pozytek ze swoich maszyn, a przy okazji zabezpieczyc ich przed "zamuleniem silnika" do czego w prostej linii prowadza wskazowki docierania zawarte w instrukcjach obslugi przez producentow motocykli.

 

Rowniez jest to dobry sposob docierania silnika po remoncie, i to docieranie jest tylko ostatnim etapem prac zaczynajacych sie w momencie skladania silnika.

Najwyrazniej nie przeczytales calego tematu i piszesz bzdury zarowno o honowaniu silnika ( szczotka o ktorej mowa jest wlasnie szczotka honownicza ) jak w wypadku wymian olejow miedzy soba.

Proponuje zebys przeczytal moze watek od poczatku i wowczas wszelkie aspekty tego typu docierania stana sie dla ciebie jasniejsze.

 

Czytałem od początku i nadal się zastanawiam na czym ma polegać te zamulenie silnika. Widzę,że kolega na oczy nie widział nigdy honownicy. Myli się się tu dwa zabieg. Tak zwane szczotki to jest wata z drobnymi włóknami stalowymi służąca do polerowania. Dla mnie te zabiegi motomana to to samo co super dodatki do oleju. Wszystko super, są zdjęcia ale nikt się pod tym nie podpisuje. Żadnych badań, wykresów z hamowni. A przecież to niby maszyny wyścigowe i wykresy z chamowni, komputera są na porządku dziennym.Zapytajcie się w serwisie jak na to ma się do gwarancji motocykla.

 

http://www.mototuneusa.com/1BreakInHawk.jpg

 

 

Ot,przykład, przytarcie spowodowane wężykowaniem tłoka. Istny dowód.

Na stronie widać tylko tłoki, czemu nikt się nie chwali gładzią tulei cylindra?

Edytowane przez Oldboxer

oldboxer.pl

 

Renowacje Radzieckich Boxerów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczotkahonownicza.jpg

 

To jest szczotka honownicza, sluzy do honowania bez zbierania materialu z gladzi cylindra.

Uzyskuje sie zestaw krzyzujacych sie linii na powierzchni gladzi ulatwiajacych dotarcie pierscieni.

 

Podalem ten sposob jako najlatwiejszy w momencie gdy cylinder nie byl honowany po szlifowaniu, co w Polsce zdaza sie nagminnie. Jezeli szlif robiony byl prawidlowo, tzn zakonczony honowaniem to oczywiscie dodatkowe honowanie szczotka jest niepotrzebne.

 

"Czytałem od początku i nadal się zastanawiam na czym ma polegać te zamulenie silnika".

 

Na niedostatecznym docisku pierscieni w trakcie docierania, co w konsekwencji prowadzi do osadzenia sie zeszklonego oleju na sciankach cylindra, niemoznoscia pelnego dotarcia pierscieni i niskim cisniniem sprezania.

Naocznie taki cylinder od razu mozna rozpoznac po blyszczacym, jak wypolerowanym wygladzie gladzi ktora pieknie odbija swiatlo.

Dobrze dotarta gladz powinna byc oczywiscie matowa z nieznaczna pozostaloscia przecinajacych sie linii honowniczych.

 

Jezeli naprawde naprawiasz rosyjskie boksery, to powinno byc to twoje abecadlo jako ze honowanie tych dosc miekkich tulei pod rownie miekkie zeliwne pierscienie powinno byc robione znacznie bardziej "zgrubnie" niz honowanie uzywane we wspolczesnych silnikach samochodowych czy motocyklowych.

 

Caly sposob "mocnego" czy "dynamicznego" docierania ma wlasnie za zadanie zapobiec zjawisku opisanemu powyzej i ma zmaksymalizowac docisk pierscieni do gladzi cylindra w tym najbardziej krytycznym dla silnika okresie.

Dlatego wlasnie po rozgrzaniu silnika robimy powtarzajace sie cykle wjazdu i natychmiastowego zjazdu z wysokich obrotow i stad czeste zmiany oleju dla pozbycia sie duzej ilosci metalowych zanieczyszczen powstalych w tej fazie docierania.

 

Przy opracowaniu tego sposobu docierania nie korzystalem tylko ze strony Motomana, ale rowniez z doswiadczen kolegow scigajacych sie na angielskich sprzetach w wyscigach tutejszych weteranow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przebrnąłem przez cały ten temat, i teraz trochę żałuję że mój właśnie docierany motorek nie dostał ode mnie bardziej po du..e. Jedynie pocieszam się tym że to Japoniec z 2009r więc mam nadzieję że nie zaszkodziłem mu na tyle że pozbyłem się paru koni... (Krakowiaczek jeden, miał koników siedem, dotarł źle motocykl, został mu się jeden):banghead:. Chyba nie do końca zdecydował bym się na ostre docieranie jakie było opisywane w tym temacie. Mimo że trafia do mnie ta metoda, to mam jakiś wewnętrzny hamulec który nie pozwala mi zrobić czegoś na przekór instrukcji obsługi. Ale na pewno nieco ostrzej bym potraktował silnik niż podaje instrukcja obsługi w dziale "docieranie", gdybym przeczytał ten temat wcześniej.:huh:

Edytowane przez lr1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Moim skromnym zdaniem rzeczywiście pierwsze 30km przy docieraniu jest najważniejsze,

lecz na pewno nie ma byc to "ostra jazda" tak jak powiedział to kolega

z początku tematu, lecz spokojne kręcenie motocykla do połowy zakresu obrotów.

A dopiero po tych 30km można kręcić silnik wyżej (lecz też nie do czerwonego pola) i zwalniać,

czyli nie jeździć monotonnie na jednym zakresie obrotów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam takie małe pytanie (o co chodzi w tym docieraniu to i tak mam mgliste pojęcie)

Kiedyś ktoś mi tłumaczył prosty sposób na sprawdzenie czy silnik jest w dobrym stanie.

Polega on na tym że zapinamy bieg (3-4) i próbujemy pchać powoli motor. Jeżeli stan silnika jest dobry to w trakcie gdy tłok spręża to musi to sprawiać coraz większy opór, nie osłabiać się w trakcie. Jeżeli tak nie jest, albo słyszymy syczenie to powinniśmy dac sobie spokój z danym egzemplarzem.

Czy ten sposób jest coś warty?

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze Tamka ze jestes dziewczyna renesansu i zarowno gotowanie jak docieranie cie zainteresowalo :)

 

A powaznie to sposob jest dobry tylko dosc uciazliwy, specjalnie dla dzieczyny i dotyczy tylko silnika.

Duzo latwiej wybrac sie na zakupy z kims kto troche wiecej ma doswiadczenia od ciebie, a najlepiej doswiadczenia z innym egzemplarzem tego samego motocykla, ktory chcesz obejrzec.

Moze np zrobic nim jazde probna i dac czadu na niskich biegach z toba jadaca za nim samochodem co pozwolilo by sprawdzic zarowno stan silnika ( czy dymi przy przyspieszeniach, albo zejsciach z obrotow i jezeli dymi to w jakim kolorze ), sprzegla ( czy sie nie slizga przy przyspieszeniach i nie ciagnie przy ruszaniu ), oraz skrzyni biegow ( czy nie wylatuja przy wysokich obrotach ).

Oprocz tego od razu sprawdzilby jakosc prowadzenia sie moto i ukladu hamulcowego.

 

Wydajesz mi sie obrotna dziewuszka, ktorej byle co nie zniecheca wiec pewnie tam kilku chlopakow sie w twoim towarzystwie kreci.

Latwiej ich wykorzystac niz samej strzelac w ciemno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:icon_biggrin:

Po pracy chcemy pojechać w jedno miejsce i zabieram ze sobą kolegę. Tylko on świr straszny i żeby jechać to mu wystarczy jedno koło. Nie wiem czy ktoś pozwoli na takie próby. No i czy mój blaszak da radę za nim pojechać to ja bardzo watpię.

Zobaczymy, w każdym razie nie robię sobie wielkich nadzieji

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wracając do tematu przewodniego.

Konfrontowałam wiedzę zdobytą tutaj (dziękuję :) ) z tym co wie mechanik od silników Astona. No i pan mechanik z Astona twierdzi że silniki dociera się tak fest. Duże i zmienne obciążenie, akurat na hamowni to robią, ale nie ma to chyba większego znaczenia.

 

Teraz ja zapytam tutaj, widziałam że jest na forum wątek odpowiedni niemniej, popełniam to przestępstwo bo tutaj więcej ludzi zagląda i mam szansę na odpowiedź.

:)

Sprawa dotyczy Suzuki SV 650:

1)Czy on ma cylindry chromowane ? Oczywiście pytam o ew. powłokę na gładzi a nie o to jak wygląda z zewnątrz.

2)Jeżeli tak, to czy można to honować?

3)Jeżeli nie, to w jaki sposób usunąć ślady po pierścieniach wynikające z tego że silnik zastał się (tak w potocznym języku)

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnętrza się nie chromuje. Czasami pokrywa się powłoką zwaną NICASIL ale nie wiem jak jest w SV, równie dobrze może tam być żeliwna tuleja. Honuje się tuleje i cylindry bez dodatkowych powłok. Nicasilowe też można ale potem trzeba poddać to ponownemu nakładaniu co nie każdy potrafi zrobić dobrze i sama impreza jest droga, bo ok 700zł sztuka.

Ślady po pierścieniach tj po zatarciu czy po tym jak moto długo stało i rdza złapała ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo honowanie widać fantastycznie, nawat taka fajtłapa jak ja to widzi. Moto nie jest zatarte, przytarte itp. Rdza od tego że stało.

Motor ma śmieszny przebieg, reszta silnika aż lśni.

Ok, zatem pytanie dodatkowe.

Jak blondynka może rozpoznać że gładź cylindra jest pokryta tym czymś Nicośtam ? To ma jakis kolor?

Edytowane przez Tamka

Blackbird uległ zniszczeniu na skutek przejechania przez autobus. Ja trzymam się na śrubkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...