wueska Opublikowano 12 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 yeuop nie obraź sie ale mechaników uczysz jak powinno wyglądać docieranie ;] Ostatnio przegladałem podręczniki do technikum i już zrobiono korektę obecnie naucza się jak docierać "wielo zakresowo z dynamiczną zmiana obciążenia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaY Opublikowano 12 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 hmmm. Ja bym docierał jak napisano w instrukcji ;) Cytuj Motocykle to nie wszystko, ale bez nich wszystko jest niczym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość yeuop Opublikowano 13 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2010 yeuop nie obraź sie ale mechaników uczysz jak powinno wyglądać docieranie ;] Ostatnio przegladałem podręczniki do technikum i już zrobiono korektę obecnie naucza się jak docierać "wielo zakresowo z dynamiczną zmiana obciążenia" wueska, nie chcialem ci tego pisac, ale twoje posty w dziale mechaniki wygladaja, jakbys strasznie silowo chcial pokazac, ze cos wiesz lub umiesz :bigrazz: moze sie myle i cie obrazam, ale jestes zbyt mlody na to by byc DOBRYM mechanikiem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 13 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2010 A ja zbyt stary :) Zeby cie yeoup troszke bardziej zbulwersowac to ci powiem ze znajomi zawodnicy wyscigowi z wyscigow starych gratow ( vintage / classic racing ) w warunkach gdy silnik trzeba rozkladac i skladac kilka razy w ciagu weekendu docieraja zwykle na WD40, czyli w gruncie rzeczy calkowicie na sucho z lekkim zwilzeniem tulei :) po to zeby skrocic do minimum okres docierania i zabezpieczyc cylinder przed glazingiem ( zapieczeniem oleju na sciankach ) co oczywiscie powoduje przedmuchy oleju i obniza osiagi. W porownaniu z tym nasze 'mocne docieranie" jest naprawde metoda delikatna :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr.Artur Opublikowano 15 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 a czy jest możliwe późniejsze dotarcie ? np pierwszy właściciel zamulał a drugi daje ostro w palnik? czy coś można nadrobić ? czy delikatne docieranie jest nie odwracalne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shinigami Opublikowano 15 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 Bez honowania chyba nie, pierścienie nie będą miały o co się wytrzeć. Nowe są jeszcze dość ostre żeby same z siebie "skrobać" ścianki cylindra. Dodatkowo nagar pod pierścieniami utrudnia gazom wypychanie ich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fxrider Opublikowano 15 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2010 Ja swojego DRa tak docierałem i różnica była kolosalna. Tak przez ciekawość: różnica względem czego? pzdr, Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greedo Opublikowano 17 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2010 Tak przez ciekawość: różnica względem czego? pzdr, Adam Względem tego co było poprzednio, czyli że żarł olej mimo katalogowej kompresji i nie miał takich osiągów jak po dotarciu. Cytuj Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 20 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2010 Na pytanie o pozniejsze dotarcie to tak trzeba przehonowac tuleje jak Shinigami napisal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Parzo Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 (edytowane) To mam pytanie Mam GSX 1200 Inazuma ( silnik identyko co Bandit ) i właśnie go docieram a dokładnie cała głowice, bo mam nowe wałki i zawory. Jak myslicie ile dać mu czasu na dotarcie i po ilu dociągnąć głowice ? ( była też ściągana) A może w ogóle nie dociągać ? Głowice pewnie będzie trzeba dociągnąć bo jest opcja że zacznie się "pocić". A co do docierania moim zdaniem min 500km z czego 100km nie zbyt ostro kręcić. To jest moje zdanie ja tak robiłem w moim moto i wszystko jest sprawne :) Edytowane 18 Stycznia 2011 przez Parzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Kolego - archeologu, nie dosc ze odpowiadasz na pytanie zadane 3 lata temu, to jeszcze piszesz bzdury. Ten watek o docieraniu promuje tkzw "mocne docieranie" i tlumaczy dlaczego jest korzystne dla silnika. Tak ze to co proponujesz kloci sie dokladnie z trescia tego watku. Poza tym w swojej 40 letniej "praktyce" nie slyszalem o potrzebie dociagania glowicy japonskiego motocykla dokreconej we wlasciwy sposob i wlasciwym momentem przy montarzu. Na przyszly raz takie posty bede bez ostrzezenia usuwal, bo sa czysta dezinformacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ewa53 Opublikowano 5 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 Ośmielam się odezwać zupełnie bez sensu bo poczułam się nieźle "dotarta" po przejrzeniu całego tematu. Fajne dyskusje :smile: I jednocześnie przesyłam cieplutkie serdeczności dla mojego kochanego profesorka Adama M. !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dangerous Opublikowano 16 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2011 Ostre docieranie tonpoddawanie silnika obciazeniom, a nie odkrecanie do czerwonego pola... Portal Artykuły Docieranie silnika Docieranie silnika czwartek, 09 września 2010 10:50 Jacek Nowy motocykl, remont starego, a może cykliczna wymiana bebechów w Twoim wyżyłowanym sprzęcie? Warto wiedzieć iż osiągi silnika w znacznej mierze zależą od tego jak go potraktujemy na początku. Każdy tuner silników wyścigowych zaleci stosowanie oleju na bazie mineralnej podczas docierania nowego silnika nawet jeżeli w późniejszym czasie ma być stosowany wyścigowy syntetyk. Wyjątkowo skuteczne dodatki zmniejszające tarcie zawarte w syntetykach utrudniają lub przynajmniej znacznie opóźniają dotarcie elementów współpracujących co powoduje iż przez dłuższy okres czasu występują spore „przedmuchy”, nadmierne zużycie oleju i spadek mocy; spowodowane nieszczelnością pierścieni tłokowych. Producenci olejów oficjalnie nie podzielają tego zdania, utrzymując iż dotarcie silnika stosując syntetyki potrafi być równie zadowalające. Być może - ale nie wiadomo ile czasu by to zajęło. Docieranie nie ogranicza się jedynie do kwestii zastosowanego oleju. Nowe lub wyremontowane silniki czasami mają problemy z dotarciem mimo zastosowania oleju na bazie mineralnej. Spalają olej, dymią, nie osiągają pełnej mocy. Wynika z tego iż oleje najnowszych klasyfikacji jakościowej zawierają takie ilości nowoczesnych dodatków redukujących tarcie, że docieranie silnika w tradycyjnie przyjmowany sposób może okazać się nieskuteczne. Wraz ze wzrostem produkcji silników wysokoobrotowych zaistniało zapotrzebowanie na oleje wytrzymujące większe obciążenia. Duża poprawa właściwości smarnych olejów zaczęła sprawiać iż dotarcie nie następowało właściwie lub znacznie się opóźniało. Producenci zareagowali poprawą jakości wykończenia współpracujących elementów zbliżając ją znacznie do poziomu jakiego możemy spodziewać się po właściwym dotarciu. Jednakże nawet tak dokładne wykonanie wymaga dotarcia aby pierścienie uległy właściwemu osadzeniu osiągając maksymalną szczelność. Kiedyś pierścienie nie były wykonane tak dokładnie, a honowanie na powierzchni cylindra działało na nie jak pilnik, ścierając je do odpowiedniego poziomu. Nie stosowano wtedy jeszcze obróbki wykończeniowej po honowaniu i tą rolę spełniały pierścienie usuwając nadmiar chropowatego materiału stopniowo doprowadzając do właściwej szczelności tego układu. Eksperci budujący od lat silniki wyścigowe docierając silniki na hamowni – po około 20 testach uzyskują spadek nieszczelności pierścieni o około połowę. Jeden test to trwające 10-15 sekund przyśpieszanie pod obciążeniem na ostatnim biegu przez cały zakres obrotów. Docieranie motocykli drogowych wiąże się z tym samym: częstym otwieraniem przepustnicy na maxa, jednak bez dłuższego utrzymywania wysokich obrotów lub obciążenia. Pomiędzy pełnymi otwarciami silnik powinien mieć czas na odprowadzenie ciepła z silnie nagrzanych miejsc i usunięcie cząsteczek metalu z docierających się elementów. Dzisiejsze silniki są produkowane z taką dokładnością, że naprawdę potrzebują dużych obciążeń aby elementy mogły przedrzeć się przez film olejowy i przez częściowy kontakt dotrzeć się do idealnego spasowania. Pyrkanie kilometr za kilometrem z oszczędnym manipulowaniem manetką gazu w żaden sposób tego nie dokona. Tu potrzebne są Prawdziwe obciążenia. Jak to mówią: „Docieraj powoli to zawsze będzie wolny, docieraj szybko to będzie szybki” Podczas tego całego wstępnego dopieszczania nie należy jednak zapominać o najważniejszych zasadach: Zawsze nagrzej silnik do temperatury pracy /większość szkód jest wyrządzana silnikom przez obciążanie ich przed nagrzaniem/ Stosując gwałtowne otwarcia i zamknięcia gazu w ruchu ulicznym, pamiętaj o pojazdach za tobą – chyba nie chcesz by rozochocony dres swojego Golfa GTIturboMpowerRS zaparkował ci w tył.. Uważaj na temperaturę. Nawet chwilowe przegrzanie na oleju niesyntetycznym może doprowadzić do jego zeszklenia na honowanej powierzchni cylindra uniemożliwiając skuteczne dotarcie i uszczelnienie. Decyzja należy do Ciebie! Delikatnym docieraniem możesz „oszczędzić” sobie 2-10% mocy i podobny procent żywotności /bo tego, że przedmuchy przez pierścienie są „niezdrowe” dla silnika to nikogo nie musze przekonywać. Twórcą artykułu jest sklep dynotech.pl - Profesjonalne przygotowywanie i obsługa motocykli wyścigowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 25 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2011 Napisal go Damiano, z ktorym w kwestii docierania silnikow stoimy na tym samym gruncie :) PS. Ewuniu dziekuje za serdecznosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 28 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2011 .... ze znajomi zawodnicy wyscigowi z wyscigow starych gratow ( vintage / classic racing ) w warunkach gdy silnik trzeba rozkladac i skladac kilka razy w ciagu weekendu docieraja zwykle na WD40, no ale chyba nie odpalają silnika na WD40 ??Zgodze się jeśli podpinają pod silnik elektryczny i zwilżają tuleję WD w celu bardzo szybkiego wstępnego dotarcia pierścieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.