Skocz do zawartości

Podstawy które musisz umieć ! Zbiór wiedzy.


Pawel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, hikor napisał:

W każdym razie każde zmniejszenie mocy na tylnym kole zmniejsza jego docisk do nawierzchni co bardzo lubi skutkować uślizgiem i dalej, w pewnych warunkach, highside'm.

Jak już jesteś w zakręcie, złożony i jedziesz po łuku, to siła odśrodkowa już dociska motocykl do asfaltu. Przy dużym złożeniu z gazem i hamulcami trzeba bardzo ostrożnie sie obchodzić. 

Racje masz z tym, ze odjęcie gazu zmniejsza przyczepność na tylnym kole - i dlatego na gazie i hamulcu pracuje się delikatnie, najpierw lekko dociążając/odciążając przód lub tył (w zależności co chcesz zrobić), a dopiero potem działając odważniej i pamiętając o przyczepności dla danego kata pochylenia.

5 godzin temu, hikor napisał:

Jeśli więc mowa jest o szybkim wejściu w zakręt na gazie to jego zamykanie w pochyleniu jest, delikatnie mówiąc, niewskazane.

Jeśli wpadasz w zakręt za szybko na odkręconej przepustnicy i zauważasz, że zaczynasz jechać za szeroko, to odjęcie gazu jest wskazane - kąt pochylenia i przyczepność opon dla danej prędkości ma swoją granice. Jak dodasz gazu, to jeszcze niepotrzebnie zwiększysz promień skrętu.

Ogolnie hikor jak sobie posłuchasz ludzi, którzy latają w wyścigach i mają osiągnięcia (podium) w konkretnych zawodach, to tam Ci nikt nie powie, że masz dawać gazu jak wpadasz w zakręt za grubo. 

5 godzin temu, hikor napisał:

Jeśli dodatkowo trzeba motocykl złożyć głębiej, to gwałtownie zmniejszające się tylne koło wymaga zwiększenia tempa jego rotacji.

Tak, obroty troche podskoczą, ale tutaj mówimy o prędkości motocykla.

Ogólnie na zakręty jest prostu wzór: Prędkość = Promień Skrętu (dla danego złożenia).

Jak wpadasz w zakręt na gazie i przyspieszasz, to zwiększasz swój promień skrętu, możesz się bardziej złożyć, aby utrzymać ten sam promień skrętu dla wzrastającej prędkości, ale wtedy tracisz podwójnie przyczepność (raz bo się bardziej składasz, dwa bo dajesz gazu i kolejna siła zabiera przyczepność). I pamiętaj o tym, ze złożenie ma swoją granicę. Nie możesz w nieskończoność dodawać gazu i się składać coraz bardziej.

Jesli zaczniesz hamować, to sam fakt hamowania będzie zabierał przyczepność (zamiast przyspieszania), ale prędkość będzie spadać i zaczniesz zacieśniać zakręt przy takim samym złożeniu. Ewentualnie możesz hamować i się składać - tylko wtedy „handlujesz” już przyczepnością z hamulców i złożenia (znany Trail-Breaking).

Z punktu widzenia fizyki, sprawa jest prosta. 

Sam to nawet kiedyś zacząłem zauważać, gdy stosowałem sie do zasad Keitha Code - dawałem gazu na zakrętach i zauważałem, ze czym wiecej daje po garach, tym bardziej mnie wynosi. Coś mi nie grało. Teraz jak sobie przypomnę to wszystko, tj. jak te wszystkie porady wprowadzały mnie w błąd, to mnie trochę mierzi.

Pamietam tez jak przez te porady wyglebiłem - wtedy jeszcze tego nie rozumiałem (rok 2018/2019), ale Biblia Zakrętów mnie wyglebiła co najmniej jeden raz. Wpadłem w zacieśniający sie zakręt i zamiast zwolnić, to zrobiłem przeciwskret, dowaliłem gazu, przez co tylko sie jeszcze napędziły bardziej i złapałem low-side’a gdzieś na krawędzi drogi (nie wiem nawet czy złapałem pobocze, czy sie po prostu opona poddała od gazu i zlozenia).

Ostatnio na Facebooku ciagle widzę zdjecia z akcji strażaków z rozjebanymi motocyklami, oprócz wymuszeń są niestety wypadnięcia z drogi - zastanawiam się ilu z tych chłopaków poszło do piachu wierząc, że dowalenie do pieca im pomoże.

Weslug danych z Amerykańskiego NTHSA - i chodzi o nowsze badania - to motocykliści giną głównie z dwóch powodów:

1) wymuszenia pierwszeństwa (wyjazd z drogi podporządkowanej)

2) Przestrzelenie zakrętu/łuku.

U nas widać to samo.

 

3 godziny temu, ks-rider napisał:

Ogladalem ten film Kena, i bylem zszokowany, tym co tam widzialem oczywiscie negatywnie !

Ostatnio sobie to oglądałem i też troche mnie wykrzywiło (choć jest kilka rzeczy, które fajnie wyjaśniają i które mają sens) - najbardziej dobija to gadanie, aby „stabilizować” motocykl gazem na początku zakrętu. Tylko ta stabilizacja to tak naprawdę odciążenie przodu i zmniejszenie sterowności - nie wspominając o wynoszeniu motocykla na zewnętrzną.

Można powiedzieć, że stabilizacja „działa” i jest to ok… ale na wyjściu z zakrętu, a nie przed zakrętem czy apexem. 

A najlepsze jest to, że w Californi Superbike School na początku uczą tego samego co w Biblii zakrętów, a na drugim poziomie w 5 sesji dają Ci Trail-Breaking i uczą Cię hamowania do Apexu.

 

Edytowane przez Damian85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.09.2023 o 23:11, Damian85 napisał:

Jak już jesteś w zakręcie, złożony i jedziesz po łuku, to siła odśrodkowa już dociska motocykl do asfaltu.

 

 

 

 

 

 

Buahahahaha 

Damian85: ,,Łapy mają być luźne i mają sobie "dyndać", tj. wisieć jak flaki.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KLAUDIUSZ napisał:

Niw ma to jak „motocyklsta teoretyk” czerpiący uciechę z rozpisywania sie na temat jazdy, techniki itd ……..

Tylko sam co sezon jestem na torze i szkoleniach, więc jaki teoretyk?

10 godzin temu, Croowab napisał:

Buahahahaha 

No dobra, Croowab, pamiętam jak mówiłeś kiedyś, że miałeś super ekipę, z którą się dzieliłeś doświadczeniami.
Podobno też ostatnio zacząłeś jeździć tylko po torze, nawet se litra kupiłeś.

I nie wiesz, że jak się zaczynasz składać w zakręcie, to siła bezwładności (przyspieszenie, siła odśrodkowa) zaczyna działać na zawieszenie?

Jak będziesz już na tym torze, to pogadaj z kolegami i zapytaj się. ; )

Może ktoś Ci wyjaśni, że jak wchodzisz w zakręt na hamulcu (trail-breaking) i wraz z większym złożeniem odpuszczasz hamulec, to zawieszenie nie odbija jak na jeździe na wprost, bo właśnie "siła odśrodkowa" kompresuje zawieszenie w zakręcie. Czy tu może coś jest niejasne? ; )

W sumie to powiedz mi, jak to jest, że gdy motocykl pochylę, to upada.
A jak jadę w zakręcie, to mogę się mocno pochylić, a on nie upada?
Czy to jakieś czary, Croowab?

@KLAUDIUSZi @Croowab, żeby nie było, że sie tutaj tylko błotem będziemy obrzucać - skoro już tu zajrzeliście, to powiedzcie jak się te zakręty przejeżdża. Jak widzicie, że weszliście w zakręt za szybko, to co robicie? Gaz do oporu i przeciwskręt? Hamowanie? @KLAUDIUSZ, ja wiem, że ty jesteś już tak zaawansowany, że pewnie dajesz w pytę i powerslidami wychodzisz - ale napisz co byś poradził początkującemu motocykliście, który ten temat zacznie czytać.

Edytowane przez Damian85
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem zaawansowany, nie jestem instruktorem jazdy motocyklem więc nic nie będę doradzał czy rozpisywał się na te tematy.
Dodam że raz moto moje leżało, w Borkach o 3-ej nad ranem jak zapomniałem stopke rozłożyć po upalaniu i odszedłem do domku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem zaawansowany, nie jestem instruktorem jazdy motocyklem więc nic nie będę doradzał czy rozpisywał się na te tematy.
Dodam że raz moto moje leżało, w Borkach o 3-ej nad ranem jak zapomniałem stopke rozłożyć po upalaniu i odszedłem do domku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A ja myślałem, że specjalnie tak go zostawiłeś, żeby paliwo przez dziurę w baku nie wyciekło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślałem, że specjalnie tak go zostawiłeś, żeby paliwo przez dziurę w baku nie wyciekło

No coś tam jak zwykle wiesz ale tak nie do końca, to jak z wszystkim u Ciebie ….. leżał B-12,5


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Damian85 napisał:

Tylko sam co sezon jestem na torze i szkoleniach, więc jaki teoretyk?

No dobra, Croowab, pamiętam jak mówiłeś kiedyś, że miałeś super ekipę, z którą się dzieliłeś doświadczeniami.
Podobno też ostatnio zacząłeś jeździć tylko po torze, nawet se litra kupiłeś.

I nie wiesz, że jak się zaczynasz składać w zakręcie, to siła bezwładności (przyspieszenie, siła odśrodkowa) zaczyna działać na zawieszenie?

Jak będziesz już na tym torze, to pogadaj z kolegami i zapytaj się. ; )

Może ktoś Ci wyjaśni, że jak wchodzisz w zakręt na hamulcu (trail-breaking) i wraz z większym złożeniem odpuszczasz hamulec, to zawieszenie nie odbija jak na jeździe na wprost, bo właśnie "siła odśrodkowa" kompresuje zawieszenie w zakręcie. Czy tu może coś jest niejasne? ; )

W sumie to powiedz mi, jak to jest, że gdy motocykl pochylę, to upada.
A jak jadę w zakręcie, to mogę się mocno pochylić, a on nie upada?
Czy to jakieś czary, Croowab?

@KLAUDIUSZi @Croowab, żeby nie było, że sie tutaj tylko błotem będziemy obrzucać - skoro już tu zajrzeliście, to powiedzcie jak się te zakręty przejeżdża. Jak widzicie, że weszliście w zakręt za szybko, to co robicie? Gaz do oporu i przeciwskręt? Hamowanie? @KLAUDIUSZ, ja wiem, że ty jesteś już tak zaawansowany, że pewnie dajesz w pytę i powerslidami wychodzisz - ale napisz co byś poradził początkującemu motocykliście, który ten temat zacznie czytać.

Wroc na lekcje fizyki bo sila odsrodkowa nie dociska opony do afsfaltu a jak sama nazwa wskazuje dziala od srodka na zewnatrz.. 

to co dziala na opone to wypadkowa sil dzialajacych na ta opone w tym tez sila odsrodkowa.. ale ta sila nie fociska a wrecz przeciwnie..

Spytaj dzieci z podstawowki


 

Damian85: ,,Łapy mają być luźne i mają sobie "dyndać", tj. wisieć jak flaki.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Croowab napisał:

Wroc na lekcje fizyki bo sila odsrodkowa nie dociska opony do afsfaltu a jak sama nazwa wskazuje dziala od srodka na zewnatrz.. 

to co dziala na opone to wypadkowa sil dzialajacych na ta opone w tym tez sila odsrodkowa.. ale ta sila nie fociska a wrecz przeciwnie..

Ta i zara przejdziemy do grawitacji.

Bez sily odsrodkowej gowno byś po zakrętach pojeździł, mimo, że jest tam więcej zmiennych (włącznie z traciem).

Napisz mi lepiej jak to jest z tymi zakrętami. Wyżej zadałem pytanie. Klaudi się wstrzymał od głosu, a Ty co polecasz, gdy młokos wlatuje za szybko w winkla?

Edytowane przez Damian85
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta i zara przejdziemy do grawitacji.
Bez sily odsrodkowej gowno byś po zakrętach pojeździł, mimo, że jest tam więcej zmiennych (włącznie z traciem).
Napisz mi lepiej jak to jest z tymi zakrętami. Wyżej zadałem pytanie. Klaudi się wstrzymał od głosu, a Ty co polecasz, gdy młokos wlatuje za szybko w winkla?
Nie wiem jak młokos ale widzę, że coś gdzieś tam przeczytałeś i do końca nie wiesz jak to jest? Otóż siła nie odśrodkowa a dośrodkowa. Poczytaj o różnicy bo nie ma sensu tu się rozpisywać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, jonaszko napisał:
Godzinę temu, Damian85 napisał:
Ta i zara przejdziemy do grawitacji.
Bez sily odsrodkowej gowno byś po zakrętach pojeździł, mimo, że jest tam więcej zmiennych (włącznie z traciem).
Napisz mi lepiej jak to jest z tymi zakrętami. Wyżej zadałem pytanie. Klaudi się wstrzymał od głosu, a Ty co polecasz, gdy młokos wlatuje za szybko w winkla?

Nie wiem jak młokos ale widzę, że coś gdzieś tam przeczytałeś i do końca nie wiesz jak to jest? Otóż siła nie odśrodkowa a dośrodkowa. Poczytaj o różnicy bo nie ma sensu tu się rozpisywać.

Siła dośrodkowa i odśrodkowa to jest yin i yang (jedno bez drugiego nie istnieje).

Ciagle nie otrzymuje odpowiedzi jak to jest z tymi zakrętami. Gazu dodać, odjąć? Hamować, nie hamować, pochylać bardziej, nie pochylać? Co jak za szybko wjadę w zakręt, jak się ratować?

Edytowane przez Damian85
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siła dośrodkowa i odśrodkowa to jest yin i yang (jedno bez drugiego nie istnieje).
Ciagle nie otrzymuje odpowiedzi jak to jest z tymi zakrętami. Gazu dodać, odjąć? Hamować, nie hamować, pochylać bardziej, nie pochylać? Co jak za szybko wjadę w zakręt, jak się ratować?
Damian, takie rzeczy się ćwiczy. Albo na torze albo na drodze. Nie da się dać jednoznacznej rady. Zależy to od wielu czynników takich jak kat pod jakim wjezdzasz wchodzisz w zakret, predkosć, wreszcie czy moto z ABSem czy bez. To trzeba ćwiczyć bo żadne książki czy opowieści innych tego cię nie nauczą. Jeździj i cwicz a nie będziesz miał takich rozsterek. Nie przekraczaj tylko granicy bo taka niestety jest i wtedy lądujesz w rowie albo na drzewie.
Co do sily odśrodkowej to ci podpowiem. Dzięki niej możesz jeździć po winklach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siła dośrodkowa i odśrodkowa to jest yin i yang (jedno bez drugiego nie istnieje).
Ciagle nie otrzymuje odpowiedzi jak to jest z tymi zakrętami. Gazu dodać, odjąć? Hamować, nie hamować, pochylać bardziej, nie pochylać? Co jak za szybko wjadę w zakręt, jak się ratować?

Hamuj lekko tyłem i redukcja o jeden bieg moze dwa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Haha :) 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, jonaszko napisał:

Damian, takie rzeczy się ćwiczy. Albo na torze albo na drodze. Nie da się dać jednoznacznej rady.

Właśnie chodzi o to, że jest jednoznaczna odpowiedź na to pytanie.

14 minut temu, jonaszko napisał:

Jeździj i cwicz a nie będziesz miał takich rozsterek.

Nie mam z tym rozterek (jeżdżę i ćwiczę od dawna), chcę się dowiedzieć jaka jest wasza opinia.

Zwróciłem uwagę na jedną konkretną rzecz.

 

Edytowane przez Damian85
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...