Skocz do zawartości

Jaka szkoła nauki jazdy w Warszawie ( nauka jazdy Warszawa )


Icea_PL
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie też oszczędzali na paliwie.

To był żarcik rzucony w stronę naszego najlepszego żorskiego instruktora. Mam pytanie drake0thiel

czy śmigał ten instruktor-czynny motocyklista z tobą na jednym moto :blink: .

Edytowane przez łysy31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, pierwsze kilka wyjazdów na miasto jechał ze mną, na plecak, a ostatnie w samochodzie, abym mógł zobaczyć różnicę. Sposób, w jaki będą przeprowadzone jazdy na mieście można samemu sobie określić, ale ja chciałem i tak i tak zobaczyć i nie było problemów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Witam,

 

Przeszukiwałem kilka for w kwestii znalezienia opinii o warszawskich szkołach nauki jazdy. Ale tematy są mocno nieaktualne np. tutaj ostatni wpis jest z 2005 r. Pojawiają się jedynie informacje o doszkalaniu po zdobyciu PJ, ale o samych szkołach bardzo niewiele. Widzę, że Tomasz Kulik prowadzi szkołę i zamierzam się dowiedzieć o najbliższe terminy.

 

Jednakże może ktoś mi doradzi dobrą szkołę w Warszawie najlepiej taką, która też prowadzi szkółki doszkalające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niniejszym informuję, że szkolimy nie tylko na Bemowie - od lipca zajęcia na Służewcu :)

Oferujemy kursy kategorii A1 i A, zajęcia doszkalające, wyjazdy szkoleniowe, oraz kursy warsztatowe zimą.

Przy okazji chciałem powiedzieć, że cieszę się z obecności w najczęściej typowanej trójce szkół motocyklowych w Warszawie :)

Kulikowisko pozdrawia Paramoto i ProMotor'a - taka konkurencja doskonale motywuje do pracy :)

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Też chętnie się dowiem gdzie teraz warto. Sama rozważam 3 miejsca - Kulikowisko, Linię na Ursynowie i Paramoto. Chyba zostane przy ostatnim, ale może macie jakieś inne typy. Rozważam szkoły w Śródmieściu, na Mokotowie, Ursynów, ewentualnie Ochota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkopie trochę temat:)

Kto w ostatnim czasie robił prawko na Kat A i może coś polecić Wawa lub okolice??

Ja robiłam w sierpniu u Radka Pakulskiego na Bemowie http://motojazda.com.pl/ i polecam. O Paramoto słyszałam od koleżanek pozytywne opinie, więc pewnie też warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście polecam Kulikowisko - świetnie uczą jeździć i mają doskonałe podejście do kursanta, bardzo fajna atmosfera tworzenia motocyklowej rodziny :)

'jak mówiła babcia, chłop, może być bez ręki, bez nogi byle nie kaleka' by mongor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to ja powiem parę słów o trzech szkołach z Warszawy. Po pierwsze odradzam Linię (na Gocławiu), w której kończąc kurs wiedziałam, że bez doszkalających gdzieś indziej się nie obejdzie. Ta szkoła kompletnie nie ma warunków do przeprowadzania kursów na A. Ich plac manewrowy to jakaś kpina, jest malutki, zlokalizowany na jakimś parkingu, po którym plączą się samochody i ciężarówki, na które każą uważać. Jeden instruktor zajmuje się jednocześnie z 2-3 kursantami. Co gorsza, nie ćwiczy się na tym placu szybkich manewrów - byłam b. zaskoczona, gdy po przepyrkaniu 12 godzin na tym krzywym placyku powiedzieli mi, że są jeszcze jakieś szybkie manewry. Na mieście instruktorzy jeżdżą "na misia", co mnie osobiście przeszkadzało i rozpraszało w nauce. I tylko przy okazji jazd na mieście można zahaczyć o plac na Jagiellońskiej i poćwiczyć przez chwilę szybkie manewry. Zagadką też dla mnie pozostanie, dlaczego ani razu nikt nie przećwiczył ze mną hamowania do zatrzymania i hamowania awaryjnego. Kolejny minus za ciągnięcie się kursu w nieskończoność - instruktor podawał mi zaporowe terminy na kolejne jazdy.

Jazdy doszkalające postanowiłam wziąć w Piero (na Jagiellońskiej) i bardzo polecam - duży plus za spory plac manewrowy niedaleko WORD-u, na którym można ćwiczyć wszystkie manewry. Poznałam tam dwóch sympatycznych i dobrych instruktorów. Z zapisami nie ma problemów, terminy nie są zaporowe. Instruktor jeździ autkiem za kursantem po mieście, z czym ja osobiście czuję się dużo bezpieczniej i bardziej komfortowo. Zdałam egzamin za pierwszym razem.

Po drugiej stronie Wisły z przykrością odradzam branie jazd doszkalających w Easy Riderze - wydawała się profesjonalna szkoła, ale instruktor (Artur K. - podaję imię, żeby nie było nieporozumień - nie wiem, może są tam jacyś inni lepsi) to jakiś żart. Wiele bym mu mogła wytknąć, ale może wystarczy wspomnieć, że facet przez 2 godziny (za które policzył sobie dużo więcej niż inne szkoły) głównie nawijał przez telefon, wsuwał lunch i... naprawiał swój samochód. Łącznie może przez 15 minut patrzył, co robię. Raz podszedł jak silnik mi gasnął, ale nie wiedział, dlaczego gaśnie (dopiero w Piero mnie oświecili, co robię źle). Spadło kilka kropel przelotnego deszczu i od razu wsiąkło w czysty plac manewrowy, ale gostek zaczął biadolić, że jest niby ślisko i nie pozwoli mi zrobić szybkiego slalomu (egzaminy w WORD-zie odbywają się również podczas deszczu, w Piero ćwiczyłam wszystkie manewry podczas urwania chmury, cenne doświadczenie). W ogóle jakąś łaskę mi zrobił, że po 1,5 h dał mi się przesiąść z jakiegoś małego motorka na Gladiusa, na którym przecież muszę zdawać egzamin, bo "mnie nie zna". I tak się niby s*ał o to całe bezpieczeństwo, a dziewczynie po mnie pozwolił wsiąść na motor w t-shirciku z odsłoniętą skórą. Pomijam fakt, że na mniejszym motocyklu też sobie można krzywdę zrobić, ale on się chyba tym tak naprawdę kompletnie nie przejmował - zanim by zauważył, że coś się stało i dobiegł do mnie z parkingu gdzie naprawiał swoje wypasione autko schowany pod maską to by to potrwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

w wawie- OES :) polecali mi koledzy i mieli rację- super instuktorzy. mialam jazdy z panią Agą, ktorą gorąco pozdrawiam, swietna kobieta, potrafi porzadnie nauczyc chociaz czasem nie przebiera w slowach :D widac, ze chciala przekazac wiedzę, ktorą posiada i chce, zeby kursant rzeczywiscie potrafil poruszac sie na drodze :) plusem samej szkoly jest tez duzy plac manewrowy :) dla niewtajemniczonych- oes jest przy wileniaku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...