Skocz do zawartości

Koucz

Forumowicze
  • Postów

    14
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Koucz

  • Urodziny 07/31/1981

Informacje profilowe

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa

Osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna

Osiągnięcia Koucz

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. Yuby z Twoich innych postów wywnioskowałem, żeś twardy i szczery to Ci powiem, że coś musieli Ci zje*ać, albo coś poszło nie tak.... Ja miałem pełną rekonstrukcję kolana (wszystkie wiązadła i przeniesienie rzepki metodą Fulkersona). Operacja trwała 6h. Ze stołu zszedłem o 16-17, a o 22 przyszedł lekarz ustawił mi ortezę na 5-10 stopni zgięcia i kazał chodzić po korytarzu nonstop zwracając uwagę na to abym zginał nogę. Uj, że po 15 min chodzenia musieli mi wymienić butelkę od drenażu kolana i bolało - chcesz wrócić do sportu to musisz pocierpieć. 3 dni po operacji do domu, 7 dni po na rehabilitacje. Rehab 4x w tygodniu, kilka zabiegów krio. Rehabilitacja u mnie trwała ponad 7 miesięcy. Kule odstawiłem dopiero po 3 miesiącach. Pełne zgięcie kolana osiągnąłem coś ok 4-5 miesięcy po operacji. Żadnej maszyny nie używałem, bo kolano naginała mi rehabilitantka. 10 miesięcy po operacji zacząłem grać w piłkę i miałem tylko i wyłącznie problem psychiczny, aby się przełamać i nie uciekać z nogą. Na chwilę obecną (7 lat po) kolano niesprawia żadnych problemów. Całość wykonana na fundusz NFZ
  2. Logika jest taka, że zaproponowałem mu lepszy motocykl do rozważenia skoro i tak założyłem, że za te pieniadze nie kupi tego co chce :)
  3. Link nie bangla
  4. To ja w końcu zgłupiałem. To trzeba w końcu sięgać dwoma nogami do ziemi czy nie?
  5. Miałem te zwykłe śruby :) Wyjęcie to nie operacja, a bardziej zabieg ze znieczuleniem miejscowym. Zastrzyk, skalpel, wkrętarka, szycie, opatrunek i do domu.
  6. Bo nas rodzice od małego szprycowali rutingoscorbinami, aspirynkami, pyralginami, syropkami i uj wie jeszcze czym. Ja na szczęście miałem mądrych rodziców i trzymali wszelkie medykamenta z daleka ode mnie. Już nie pamiętam kiedy byłem chory. Co nie zmienia postaci rzeczy, że kolano poszło w drzazgi. Ale jak ktoś Ci robi wślizg w kolano wyprostowaną nogą....
  7. To może ja rozwinę nad wami parasol ochronny.... Szybciutko zajrzeć tutaj > http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/84423-uwaga-nie-ma-serwisowek-po-polsku/
  8. Nie wiem czy dostaniesz jakąś rozsądną CBR 250 w tej cenie. Nie wiem czy mówiąc o finansach masz na myśli 9k+raty czy 9k razem z ratami, ale raczej na Twoim miejscu pomyślał o Kawie 300r
  9. Też jestem przed wyborem pierwszego motocykla i dużo osób mi doradza też Yamahe XJ6 (masz ją w 3 wersjach) jako dobre moto dla początkujących. Osobiście prawdopodobnie skończy się na niej jak w końcu zweryfikuje, który model po 2009 r można obniżyć bez majstrowania przy skoku zawieszenia (czyli kanapa + kit)
  10. Witam, Przeszukiwałem kilka for w kwestii znalezienia opinii o warszawskich szkołach nauki jazdy. Ale tematy są mocno nieaktualne np. tutaj ostatni wpis jest z 2005 r. Pojawiają się jedynie informacje o doszkalaniu po zdobyciu PJ, ale o samych szkołach bardzo niewiele. Widzę, że Tomasz Kulik prowadzi szkołę i zamierzam się dowiedzieć o najbliższe terminy. Jednakże może ktoś mi doradzi dobrą szkołę w Warszawie najlepiej taką, która też prowadzi szkółki doszkalające.
  11. Podałeś XJ6 Diversion ze starszych modeli, a On jest wyższy. Nowsze są niższe no i XJ6 jest niższy. http://www.scigacz.pl/Yamaha,XJ6,po,prostu,golas,13437.html
  12. Sam się nią zainteresuje, bo z tego co widzę kanapa regulowana jest niezależnie od zawieszenia. XJ6 ma kanape 785mm i można do 30mm jeszcze zyskać na śrubie od zawieszenia. Podobno przy lżejszych osobach bez straty na jakości jazdy. Ja jeszcze będę próbował różnych modeli.
  13. Ja jestem niski i też się przymierzam do kupna motocykla. Ten sezon chce poświęcić na przymiarki. U mnie wachlarz był większy, bo jeszcze brałem pod uwagę 250-300-500. Wydaje mi się, że dobrym wyborem będzie Yamaha XJ6, bo i w budżecie się powinieneś zmieścić (3-4 letni). Tu wyżej kolega mówi o GS650, ale On ucieka poza budżet ~20k+, do Ducati nawet się nie zbliżałem, ale jak będzie okazja to przysiądę dla porównania (drogi). Czekam na info z salonu Hondy o dostawie CB500F, żeby przysiąść i ew. brać ją pod uwagę (kupuję w przyszłym sezonie moto). Siedziałem na CBR500, ale zupełnie mi się nie podoba... Reasumując. Znajdź u siebie XJ6 po 2009r, pojedz i zobacz. Ja chciałem nerkę sprzedawać jak na niej usiadłem i nie chciałem zejść... A jeszcze mi ją odpalił jak siedziałem....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...