Nab Opublikowano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2007 hehe ale czym rowerem ??? :notworthy: czy skuterkiem :cool:Na wrotkach. Mocyklista Doskonaly - kup mnie :)Słaba książka. Kupiłem, przeczytałem i oddałem jako dodatek do GS gdy go sprzedawałem. Dobra pozycja dla niewymagających turystów. Dzięki za odpowiedzi - te mądre i te głupie. Chodzi o to, że gdy wchodzę w tego typu zakręt to nie czuję się pewnie bo motocykl cały czas przyspiesza a ja muszę się pochylać głębiej. Mam pewną teorie na temat pokonywania takich zakrętów ale chce wysłuchać rady kogoś kto wie na pewno. Chodzi mi o czysto techniczną stronę pokonywania takich łuków. Nie patrzcie na ruch, drzewa i kamyczki na drodze. Hmm, może pytanie powinno brzmieć tak: Jak pokonać ostry zakręt z górki, zacieśniający się lub nie... na torze wyścigowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2007 Jak pokonać ostry zakręt z górki, zacieśniający się lub nie... na torze wyścigowym.Nie dam ci pełnego przepisu na pokonanie zakrętu z górki, bo nie wiem kim jesteś i jak jeździsz. Podpowiedź do przemyślenia - trzeba użyć tylnego hamulca, wynika to z konstrukcji motocykla. Przepraszam, że tylko tyle, ale nie umiem w skrócie wyjaśnić technik jazdy przez literki. Jazda w terenie górskim lub pagórkowatym wymaga trochę innych trajektorii, pracy gazem, pracy na podnóżkach i wielu innych elementów.Pozdrawiam.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miklass Opublikowano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2007 "Motocyklista doskonały" szczerze polecam tę pozycje. Wieele dobrych rad pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 9 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2007 Słaba książka. Kupiłem, przeczytałem i oddałem jako dodatek do GS gdy go sprzedawałem. Dobra pozycja dla niewymagających turystów. Dzięki za odpowiedzi - te mądre i te głupie. Chodzi o to, że gdy wchodzę w tego typu zakręt to nie czuję się pewnie bo motocykl cały czas przyspiesza a ja muszę się pochylać głębiej ad. 1. to jest książka człowieka, który przejeździł kilkadziesiąt lat, pokonując setki tysięcy km. dla jemu podobnych, dla ludzi użytkujących motocykl na codzień, na drogach publicznych, itp. nie dla zawodników na tor (albo ludzi, którym się wydaje, że tak jeżdżą)ad. 2. zapnij odpowiedni bieg (czyli pewnie niższy), wtedy nie będzie przyspieszał zjeżdżając na dół. nie wiem, czy taka odpowiedź cię zadowala, ale jakoś lepszej nie widzęjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nab Opublikowano 10 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2007 Nie dam ci pełnego przepisu na pokonanie zakrętu z górki, bo nie wiem kim jesteś i jak jeździsz. Podpowiedź do przemyślenia - trzeba użyć tylnego hamulca, wynika to z konstrukcji motocykla. Przepraszam, że tylko tyle, ale nie umiem w skrócie wyjaśnić technik jazdy przez literki. Jazda w terenie górskim lub pagórkowatym wymaga trochę innych trajektorii, pracy gazem, pracy na podnóżkach i wielu innych elementów.Pozdrawiam.. Dzięki, przynajmniej wiem w którą stronę iść. Szkoda, że w swojej okolicy nie znam żadnego byłego/czynnego zawodnika który mógłby pokazać to i owo. A bądź pewien, że w okresie wakacyjnym jak napisze egzaminy w szkole to przyjadę na doszkalanie do Pro-Motor "Motocyklista doskonały" szczerze polecam tę pozycje. Wieele dobrych rad pozdrawiam Ty chyba tylko przeczytałeś pierwszego posta z tematu i odpisałeś... Wiec jak ? jesteś zainteresowany dyskusją czy piszesz coś byle by tylko napisać i mieć więcej postów na koncie ? ad. 1. to jest książka człowieka, który przejeździł kilkadziesiąt lat, pokonując setki tysięcy km. dla jemu podobnych, dla ludzi użytkujących motocykl na codzień, na drogach publicznych, itp. nie dla zawodników na tor (albo ludzi, którym się wydaje, że tak jeżdżą)ad. 2. zapnij odpowiedni bieg (czyli pewnie niższy), wtedy nie będzie przyspieszał zjeżdżając na dół. nie wiem, czy taka odpowiedź cię zadowala, ale jakoś lepszej nie widzęjsz ad.1 No ja bym raczej powiedział, że Pan Hough zrobił nie setki tysięcy a dobrze ponad milion km w swojej karierze. Napisał fajną książkę którą polecam wszystkim początkującym i ludziom którzy jeżdżą sobie spokojnie w trasy. Jednak dla mnie ta książka jest słaba, niewystarczająca bo oczekuje od motocykla więcej niż Pan Hough zakłada, że będę oczekiwał. Ja też używam motocykla na co dzień ale czasem zdarza mi się wyjechać w góry. W górach oprócz ładnych widoków chce też pojeździć trochę szybciej i chciałbym to zrobić ze świadomością co sie w danym momencie dzieje z motocyklem i dlaczego tak a nie inaczej. ad. 2 Zapinam odpowiedni bieg przed każdym zakrętem. Nie powiedziałeś nic o pozycji na motocyklu, jak mam sterować gazem, jak hamować, czy w tego typu zakrętach trzeba pojechać specyficzna linią itp itd. Czyli wszystko to o czym konikkonik nie chciał pisać. Ale nic straconego - zapytam konikkonik jak przyjdę na szkolenie do Pro-Motor. PS. jeszua - nie wiem w jakich intencjach pisałeś swojego posta. Wiesz, komunikacja przez pisanie jest bardzo okrojona a przecież człowiek w dużej mierze komunikuje sie poprzez intonacje głosu, gesty itp itd. Żeby sie nikt nie gniewał to powiem, że mam pełen szacunek dla wiedzy Pana Hougha ale jego książka nie rozwiązuje mojego problemu. Powiem więcej... myślę, że Pan Hough by mnie objechał na krętej górskiej drodze :biggrin: :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konikkonik Opublikowano 10 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2007 (edytowane) Dzięki, przynajmniej wiem w którą stronę iść. Szkoda, że w swojej okolicy nie znam żadnego byłego/czynnego zawodnika który mógłby pokazać to i owo. A bądź pewien, że w okresie wakacyjnym jak napisze egzaminy w szkole to przyjadę na doszkalanie do Pro-MotorDo czasu przyjazdu możesz sobie sam spróbować przeanalizować jak działa motocykl. Na wykładzie z teorii i dynamiki jazdy robimy to wspólnie. Narysuj sobie motocykl z kołami, wachaczem, przednim i tylnym zawieszeniem i zacznij rozpatrywać oddzielne przypadki: co się dzieje jak hamujesz tylko przodem, co jak dodajesz tylko gazu, co jak puszczasz gaz i co jak hamujesz tylko tyłem. Pomyśl o wszystkim o czym tylko możesz i wiesz w tej chwili. Pomyśl też co się dzieje z zawieszeniem jak wykonujesz manewry np. ostry prawy lewy prawy i to samo z górki lub pod górkę. To tylko kilka przykładów dla zrozumienia konstrukcji motocykla. Zrozumienie tego co się dzieje w czasie jazdy, to podstawa techniki jazdy. Myślę, że na twoje pytanie znajdziesz odpowiedź, albo sam po analizie pracy zawieszenia, albo po 5 godzinach wykładu u nas. Pozdrawiam i idę jeździć bo piękne błoto się zrobiło w naszej okolicy.. Edytowane 10 Czerwca 2007 przez konikkonik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adimoto Opublikowano 18 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2007 Witam posiadam motocykl Honde CR 250 o wielkim zakresie mocy i chciałbym was sie spytać jak wchodzić w terenie w zakręt gdy mam już wyprofilowany zakret iaj to zrobić żeby idealnie wejsc i wyjsc z zakretu ?? Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
math1982 Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 Temat wałkowany wielokrotnie, poczytaj o przeciwskrecie, chyba że chodzi Ci o pokonywanie zakrętów w terenie, jak nie - oczyszczalnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 szkółka jazdy w terenie była ze 3-4 lata temu (jeśli nie więcej) w śm, jakby coś :)a na asfalcie... http://www.bukrower.com.pl/index.php?m=34jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olorol Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 opcja szukaj nie boli .. było parokrotnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GT 80 Opublikowano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2007 Temat wałkowany wielokrotnie, poczytaj o przeciwskrecie, chyba że chodzi Ci o pokonywanie zakrętów w terenie, jak nie - oczyszczalnia. to w terenie nie używa się przeciwskrętu??:>:>:> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adramelech Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Witam Od jakiegos miesiaca jestem posiadaczem pieknej i nagiej wloszki no i staram sie co na nia wsiadam coraz to odwazniej z nia poczynac :buttrock: lecz nie na prostych ale na zakrętach. No i tu sie pojawia pytanie ktore kieruje do Was jako doswiadczonych riderow. Gdzie cwiczycie w miare szybkie pokonywanie owych zakretow w warunkach 'polowych' ? Ja zjezdzajac cale miasto i okolice zauwazylem ze w poblizu jedyne kręte drogi to drogi wiejskie a co sie z tym wiaze to piasek na zakretach lub jesli go nie ma to krzaki na poboczu uniemozliwiajace zobaczenie czy cos zbliza sie z naprzeciwka. W mieście przeważają zakręty 90 stopni z syg. świetlna tzn. skrzyzowania (na ktorych najczesciej tez nawierzchnia jest w zlym stanie). Jak przełamywaliscie się do tego zeby jeszcze bardziej przechylic moto? i skad tez mam wiedziec czy juz mu odpuscic czy jeszcze przechylić? Jaka jest technika robienia tego? Najpierw dochamowac i zredukowac a potem na zakrecie dodawac gazu tak? PS. Za miesiac bede sie przeprowadzal do Lublina na studia. Sa tam jakies fajne trasy ? :clap: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turtel Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Jak przełamywaliscie się do tego zeby jeszcze bardziej przechylic moto? i skad tez mam wiedziec czy juz mu odpuscic czy jeszcze przechylić? Jaka jest technika robienia tego? Najpierw dochamowac i zredukowac a potem na zakrecie dodawac gazu tak? W sprawach techniki niech się wypowiadają mądrzejsi odemnie, ale odnośnie tego: PS. Za miesiac bede sie przeprowadzal do Lublina na studia. Sa tam jakies fajne trasy ? :buttrock: Moge napisać tylko:http://forum.motocyklistow.pl/40807-SOBOTA...d33-t78109.htmlnaprawdę polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adramelech Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2007 W sprawach techniki niech się wypowiadają mądrzejsi odemnie, ale odnośnie tego: Moge napisać tylko:http://forum.motocyklistow.pl/40807-SOBOTA...d33-t78109.htmlnaprawdę polecam.No dobra ale nie bede sie uczyl jezdzic jak tam tyle wymiataczy. To nie szkolka jazdy. W kazdym badz razie moze bede ale raczej jako widz :buttrock: Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janciownik Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2007 No dobra ale nie bede sie uczyl jezdzic jak tam tyle wymiataczy. To nie szkolka jazdy. W kazdym badz razie moze bede ale raczej jako widz nie gadaj glupot tylko jezdzij, i to wlasnie z jak najbardziej doswiadczonymi - kazdy chetnie Ci powie co pie**olisz, jak jechac, a jadac za kim doswiadczonym mozesz poobserwowac jego zachowania i jechac jego torem jazdy... potworek to zajebiste moto do plackowania, jezdzilem troche duzym potworkiem to wrecz idealne moto na miasto, dobrze wywazone i poslizgac sie idzie ... tak ze wal na tor jak beda chlopaki i nap**dalaj okrazenia, wyjdzie Ci to tylko na zdrowie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.