W-max Opublikowano 28 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2005 Witam!Panowie potrzebna mi fachowa rada, ponieważ moje moto zaczęło sie dziwnie zachowywać.Pacjent to: Suzuki GSX600F '99r. tzw. "jajko".Objawy: silnik nierówno pracuje - tzw. falujace obroty, na biegu jałowym ledwo trzyma 1000 - 1100 obr/min, nawet po rozgrzaniu (śróba wolnych obr praktycznie wykręcona na maxa) a powinno być ok 1200, doprowadza to nawet do zatrzymania/zdławienia? silnika nawet w trakcie jazdy, jak również obroty potrafią się "zawiesić" na 2000 obr. na kilkanaście sekund.Moto używam cały czas (w Anglii) więc pracuje często w niskich temperaturach i stoi pod plandeką pod chmurką.Problemy zaczęly się gdy po weekendzie miałem kłopoty z odpaleniem moto, diagnoza: słaby akumulator który już zaszłego roku miałem wymienić. Po zmianie świec i aku, maszyna odpala od strzału, ale potem zdarza się że źle pracuje, czasem dopiero po np 1godzinie jazdy lub ostrzejszej jeździe.Pierwszą diagnozą były gaźniki. Wiec rozebrałem wszystkie prócz jednego (probrem z oporną śrubą) i wszystko wygląda OK - czysto, dysze przedmuchane, gaźniki zsynchronizowane.Druga diagnoza to filtr powietrza: ale jest to zmieniony 2 miesc temu K&N i jest OKTrzecia diagnoza:paliwo, wiec zmieniłem przewody paliwowe i filtr i mieco pomogło, ponieważ moto już raczej samo niegaśnie, natomiast pracuje nierówno - "faluje"Panowie napiszcie co o tym sądzicie, bo ja nie wiem czy coś przeoczyłem. Aha, iskra jest na wszystkich świecach (biała) i silnik pali na 4 gary (wszyskie kolektory ciepłe). Kilka tematów wcześniej czytałem że w niskich temp. powinna być bogatsza w paliwo mieszanka, może to jest przyczyna? - w lecie maszyna chdziła idealnie.W tej chwili jestem na świętach ale za tydzień wracam do pracy i muszę się uporać z tym problemem. Piszcie co o tym myślicie!PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 28 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2005 A zadam takie pytanie - próbowałeś zmienić paliwo?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 28 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2005 taaa, dzień później zalałem 98, objawy takie same... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toowdie Opublikowano 28 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2005 Hmmm... a nie łapie gdzieś przypadkiem lewego powietrza od czasu do czasu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 28 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2005 Hmmm... a nie łapie gdzieś przypadkiem lewego powietrza od czasu do czasu?? Też o tym pomyślałem. Ewentualnie odkręć trochę więcej na srubahch składu mieszanki, powiedzmy o 1/2 obrotu i zobacz co będzie. Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 28 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2005 A to nie wiem czy sie uda bo sruby regulacji mieszanki moga byc zaslepione. Siknij WD40 na kable wys napiecia i fajki, bo moze gdzies ci sie wilgoc dostaje ( bardzo popularne w Anglii w okresie zimowym ) i rowniez na laczniki gaznikow z glowica, bo tez na lewe powietrze mi to wyglada. Adam M.PS. Jak juz bierzesz sie do rozbierania gaznikow to wszystko musi byc rozkrecone i wyczyszczone, to co mozesz zobaczyc golym okiem nie swiadczy o tym ze w kanalikach czy na zaworkach komor plywakowych jest czysto. Suzuki stosuje filtry siatkowe na tych zaworkach i w razie ich zapchania cuda sie dzieja - sprawdzales je ?Dlatego w Anglii dobrze jest to zrobic w warsztacie ( oczywiscie nie u dealera ) i porzadnie, przynoszac same gazniki do czyszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barnaby Opublikowano 28 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2005 ( oczywiscie nie u dealera ) Oooooo! A dlaczego ten dopisek?Czyżby w Anglii jak w Polsce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateuszm Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Mi też to wygląda na lewe powietrze. Zobacz w jakim stanie masz kolektory ssące (między gaźniorami a głowicą). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 29 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Wielkie dzęki za opinie!W pierwszej kolejności sprawdzę połączenia gaźnika z silnikiem, być może macie rację z tym lewym powietrzem. Jeśli chodzi o śrybę mieszanki to jest dostępna i mogę się nią pobawić. Do tej pory zawsze była w zaleconej przez producenta pozycji, dzięki czemu spalnie miałem na poziomie 6l, a trasie czasem jeszcze mniej. Jak juz bierzesz sie do rozbierania gaznikow to wszystko musi byc rozkrecone i wyczyszczone, to co mozesz zobaczyc golym okiem nie swiadczy o tym ze w kanalikach czy na zaworkach komor plywakowych jest czysto.Gaźniki (dysze) po rozebraniu oczywiście przeczyściłem preparatem do czyszczenia gaźniorów i przedmuchałem sprężonym powietrzem. Do tej pory serwis gaźników robiłem sobie dwukrotnie i było OK, ale nie uważam się za eksperta. Dzięki za rady i jeszcze pytanie, czy można jakoś sprawdzić czy i skąd silnik zasysa lewe powietrze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Nie jest latwo, ale jezeli sikniesz WD40 na kolektory ssace i zauwazysz natychmiast roznice w pracy silnika to wlasnie masz ten problem.Obejrzyj dokladnie kolektory przy zdjetym zbiorniku paliwa, moze nie dopchneles ktoregos gaznika, albo ktoras z opasek zssunela sie ze swego miejsca i nie trzyma. Moze byc tez pekniecie gumy kolektora, ale malo prawdopodobne bo to zbyt nowe moto na takie uszkodzenie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariusz L Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Na zimno nigdy nie było łatwo odpalić mojego gsx f.Stojąc na światłach trzeba było pomagać gazem żeby nie zgasł. Po uzyskaniu pewnej wprawy było lepiej .Aż do początku zeszłego sezonu ,kiedy za chiny ludowe nie dało się odpalić.Kręciłem rozrusznikiem ,ładowałem akumulator i tak w kółko,W końcu odpalił jak już się ociepliło i potem palił dobrze.Nie wiem, wydaje mi się że to mogła być wina paliwa. Zobaczymy co będzie na wiosnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
c00l Opublikowano 29 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2005 Na zimno nigdy nie było łatwo odpalić mojego gsx f.Stojąc na światłach trzeba było pomagać gazem żeby nie zgasł. Po uzyskaniu pewnej wprawy było lepiej .Aż do początku zeszłego sezonu ,kiedy za chiny ludowe nie dało się odpalić.Kręciłem rozrusznikiem ,ładowałem akumulator i tak w kółko,W końcu odpalił jak już się ociepliło i potem palił dobrze.Nie wiem, wydaje mi się że to mogła być wina paliwa. Zobaczymy co będzie na wiosnę.teraz mialem taka sytuacje w gs 650 mialem peknety przewud i wysokiego napiecia i jedne mial przebicie i fajki do wymiany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
W-max Opublikowano 30 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Odchodząc od moich obecnych problemów, to również zawsze miałem problemy, gdy było zimno. Silnik wtedy długo się rozgrzewa, a również szybko stygnie na postoju. Zastanawiałem się nawet nad zasłonieciem częsci chłodnicy, ale nie mam żadnego czujnika temperatury więc nie mógłbym sprawdzić w jakiej temp. pracuje silnik. Wracając do tematu, to zabiorę się za moto po powracie ze świąt i dam wam znać co zdziałałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasz-aprilia Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Odchodząc od moich obecnych problemów' date=' to również zawsze miałem problemy, gdy było zimno. Silnik wtedy długo się rozgrzewa, a również szybko stygnie na postoju. Zastanawiałem się nawet nad zasłonieciem częsci chłodnicy, ale nie mam żadnego czujnika temperatury więc nie mógłbym sprawdzić w jakiej temp. pracuje silnik. Wracając do tematu, to zabiorę się za moto po powracie ze świąt i dam wam znać co zdziałałem.[/quote'] Ja przyslonilem polowe chlodnicy oleju, gdy temperatura spadla ponizej 10 stopni. Efekt calkiem zadowalajacy - tzn. przy miejskim wypadzie 5-7km silnik zagrzewal sie wyrazniej szybko i nie bylo problemu z dlawieniem sie, czy slaba moca. Nie odnotowalem takze zarzucania swiec w wyniku niedogrzania maszyny. Wiosna takze zaczne z przyslonieta chlodnica :D . Cytuj Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.