Skocz do zawartości

Co z ta moca ???


samolot
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Do Agusi: nie wiem jak jeździsz' date=' ale wg mnie jeżeli "objechałaś" kolesi na sportowych maszynach to chyba jednak nie przykładali się zbytnio lub miałaś to wątpliwe szczęście, iz trafiłaś na kolegów Samolota... Po prostu motocyklem sportowym dużo łatwiej (i szybciej) pokonuję się zakręty niż sympartycznym gs 500 i naprawdę trzeba [b']kilku naraz [/b]sprzyjających okoliczności aby być lepszym w zakrętach... Ale oczywiście nie wykluczam iż masz po prostu talent do szybkiej jazdy, tylko że wg mnie aby "dokopać" na zakręcie tak jak ty w tym przytoczonym zdarzeniu, to albo oni byli przesadnie ostrożni albo Ty jechałaś "na krawędzi".

Pzdr

Staszek - nie wiem, czy zauważyłeś " ;) " przy tym jak napisałam, że się chwalę. Wiem, że w rzeczywistości nie mam za bardzo czym (a wydaje mi się, że mój txt odebrałeś jako swego rodzaju kozakowanie - a tym akurat nie był :)) ;) ...napisałam też, że koledzy byli początkujący - a w momencie który opisałam, miałam pewnie kilkadziesiąt razy więcej kmów nawiniętych na koła, niż każdy z nich, i pewnie tyle samo razy więcej pokonywałam motocyklem ten łuk :!: Nie musiałam jechać na krawędzi, żeby ich objechać ;)

 

Nie wiem też czy kiedykolwiek jeździłeś GSem, ale wiedz, że słynie on z tego, że bardzo fajnie śmiga po winklach ;) ZZR 1100 - wręcz przeciwnie (nie mam niestety porównania, bo ZZR-em akurat nie miałam okazji się przejechać). Wiem, że sporo racji jest w tym, co napisał Kriters:

szczerze to ja nie odważyłbym się powiedzieć że Gs jest za słaby' date=' i wiem że na torze w poznaniu można dużo z niego wycisnąć...[/quote']

...znam bowiem człowieka, który przygotowuje GSa do GS 500 cup. Nie znam niestety osobiście kierowcy, ale wiem, że na torowych winklach potrafi pojechać po ambicji nawet kierowcom R1 :!: Oczywiście na prostych nie ma z nimi szans - jednak na winklach o wiele bardziej liczą się umiejętności, doświadczenie, technika :!: ...i dla jasności: ja mam przed sobą jeszcze wiele do osiągnięcia w tej kwestii ;)

 

W swoich poprzednich wywodach w tym temacie, chciałam tylko pokazać, że to chyba mało przyjemne, być objechanym przez sprzęta 2 (a nawet i więcej) razy słabszego, niż ten, który się właśnie ujeżdża :!: :?: ...a jeżeli prowadzi go kobieta, to już w ogóle kicha, co nie :?: ;) może to trochę brutalne, ale śmiać mi się chce z "twardzieli" na dużych motocyklach, którzy boją się spojrzeć w oczy kobiecie, która stoi pod światłami na jakimś niby "pierdziwietrze" metr od nich :lol:

 

Pozdro

Aguś :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okej Agusiu, przepraszam, faktycznie odniosłem wrażenie że trochę "kozakujesz", nie dostrzegłem w Twoich wypowiedziach ironii. Jeździłem troszkę GS-500 i kawasaki zygzakiem 1100, wg mnie na tyle, iż mam swoje zdanie o tych sprzętach, ale wydawao mi się podczas czytania, iż pisałaś o objechaniu kilku osób na sportowych motocyklach...

I podtrzymuję swoje zdanie, iż w każdych warunkach łatwiej pokonać zakręty na sportowym moto niż nakedzie ze średniej półki (broń Boże nie obrażam gieesika, tylko chcę uniknąć wywodów np, że są streetfightery lepiej pokonujące wiraże niż sporty). Oczywiście kawasaki 1100 zaliczam do turystycznych, ale wg mnie całkiem dobrze sie prowadzi i mimo jego masy chyba szybciej pokonałbym statystyczne drogowe zakręty niż na gs 500. Co do toru nie wiem, nigdy nie próbowałem..

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej spidi zle zrozumiales moje intencje. Chodzi mi o to ze nawet jak uprawiasz stunt (wiem ze to ci super wychodzi - a sam nie potrafie takich rzeczy)to nie znaczy ze lepiej sie znasz na motocyklach i technice normalnej jazdy. To ze jezdzilem glownie na jawach i mz nie moze mnie dyskryminowac i czynic ze mne (tylko na podstawie dosiadanego sprzeu). Znam goscia ktory naprawia motocykle japonskie' date=' nie ma swojego ale przeprowadzil tyle jazd probnych po naprawie ze z pewnoscia wiecej by powiedzial o technice jazdy, osiagach itp od czlowieka co nawinol na tysiace kilometrow. Nie trzeba miec motocykla zeby czaic kilmat i sie na nich znac. A posiadanie motocykla nie jest gwarantem czucia klimatu, ani znajomosci mechaniki i prowadzenia motocykla.[/quote']

 

Tu masz troche racji ale tez nie do końca...

Po pierwsze Stunt stał sie ważną częścią mojego życia a nie tylko hobby ALE nie było tak zawsze. Ja juz pisałem zacząłem ujeżdżać rózne jednoślady napedzane silnikiem mając nieskończone 9 wiosen ale nie od zawsze trenuje Freestyle.

Owszem- zawsze podobała mi sie jazda na kole ale to nie był mój głowny cel w jeździe na motocyklu.

już za małolata troche potrafiłem ale tak naprawde zajawke na prawdziwy freestyle a nie byle jakie gumy i czerstwe stopie od czasu do czasu, załapałem jakieś półtora roku temu będąc w stanach. Wróciłem i przez zime nie przesżło mi i trenować zacząłem od wiosny tego roku. Na poczatku z rezerwą, ostrożnie jeszcze nie do końca zdecydowanie. Dopiero w maju nastapił przełom i odtąd moje życie zmieniło sie dosyć mocno a pojęcie o jeździe na motocyklu całkowicie sie odmieniło.

 

Jednak do tego czasu na róznych motocyklach zrobiłem pewnie około 100 000km więc myśle ze jako takie doświadczenie w panowaniu nad motocyklem mam. Zaczynałem od motorynek stopniowo zwiększając moc i pojemność aż doszedłem do stu kilkudziesięciokonnej kawy 9 z która radze sobie doskonale więc chyba ogarniam temat i wiem o czym mówie. Zresztą- w przyszłym sezonie wybieram sie do Poznania a tam bezlitosy stoper powie prawde o moich umiejętnościach. Dodatkowo rocznie robie samochodem średnio jakieś 15-20 tysięcy a prawko mam już 5,5roku więc jak łatwo policzyś poświęcam dużo czasu na przemieszczane sie po publicznych drogach.

 

A co do czucia klimatu... moze icoś w tym jest jednak czucie klimatu a umiejętnoci to dwie pary zuepłnie innych kaloszy.

 

Doświadczenia, wiedzy zdobytej na własnej skórze, własnych błedach, porażkach ale i pomyslnie zakończonych próbach nie da sie zastąpić niczym. Tak jest we wszystkich dzidzinach życia i tak jest w motocyklach- szczególnie te szybkie są cholernie wymagające i tu zasada nabywania doświadczenia ma nie mniejsze znaczenie jak w sporcie motocyklowym.

Poza tym- jak wiesz nauka, wiedz i teoria to jedno a praktyka to już inna bjka. Nawet najmądrzejsi konstruktorzy nie są w stanie stworzyć nic nie tyle idealnego co nawet bardzo dobrego bez wielkiego doświadczenia, masy testów, prób, błedów ani przewidzieć wszelkich wypadków jakie mogą mieć miejsce.

Teoria to tylko i wyłacznie dobra podstawa która musi być poparta długim i bogatym doświadczeniem żeby być pełnowartościowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok mam duzo praktyki na maszynach do 27KM a to sie chyba slabo liczy. Nic wyrok zapadl: zeby byc pelnoprawnym i dowartosciowanym motocylkista musze kupic mocniejsze moto. Bedzie to XJ 600N.

Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok  mam duzo praktyki na maszynach do 27KM a to sie chyba slabo liczy. Nic wyrok zapadl: zeby byc pelnoprawnym i dowartosciowanym motocylkista musze kupic mocniejsze moto. Bedzie to XJ 600N.

 

 

Ten człowiek jest straszny. samolot, czy ty sie z pałką na łby pozamieniałes? Nie rozumiesz aluzji? Majac nawet R1 bedziesz taka samą miekką cipą jak teraz jeżdząc na MZ. Zakup XJ nie wiele tu zmieni, a juz na pewno nie zrobi z ciebie motocyklisty. Nadal bedziesz tylko zakompleksionym golfiarzem ktory w dupie był i gówno widział (no moze postał kilka razy koło "ścigacza")

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ajajaj co ty powiesz. Nie mozesz sobie pozwolic na lepszy sprzet niz jawa i z tad twoje kompleksy? Prawda boli :)

 

Na twoj temat zostało juz powiedziane chyba wszystko - od tego ze jestes zakompleksionym internetowym trollem po miekką ci*ę ktora nie ma pojecia o tym o czym chce napisac. Dla mnie koniec tematu samolota - miekkiej ci*y :P Szczesliwego Nowego samolot - zycze ci bys przeleciał w koncu cos poza swoją ręką, bo po postach wnosze ze cisnienie "na dole" uciska ci mózg :D

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

samolot, czy ty sie z pałką na łby pozamieniałes? Nie rozumiesz aluzji? Majac nawet R1 bedziesz taka samą miekką cipą jak teraz jeżdząc na MZ. Zakup XJ nie wiele tu zmieni, a juz na pewno nie zrobi z ciebie motocyklisty. Nadal bedziesz tylko zakompleksionym golfiarzem ktory w dupie był i gówno widział

 

 

Na twoj temat zostało juz powiedziane chyba wszystko - od tego ze jestes zakompleksionym internetowym trollem po miekką ci*ę ktora nie ma pojecia o tym o czym chce napisac. Dla mnie koniec tematu samolota - miekkiej ci*y  Szczesliwego Nowego samolot - zycze ci bys przeleciał w koncu cos poza swoją ręką, bo po postach wnosze ze cisnienie "na dole" uciska ci mózg

 

czytając twoje posty kolego, odnoszę wrażenie, że ty zwykły cham jesteś 8O ...

 

...a miało być tak pięknie w Nowym Roku :?

 

 

 

pozdro600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

czytając twoje posty kolego, odnoszę wrażenie, że ty zwykły cham jesteś  8O ...

 

...a miało być tak pięknie w Nowym Roku  :?  

 

 

 

pozdro600

 

Strasznie mi wstyd.

 

PS. ja po twoim avatarze wnosze iż na pewno jesteś skejtem i jeździsz wyczynowo deskorolką. To tak w kwestii ocen

Suzuki GSR 750, GS 400, GSX 750 S Katana, GS 850 G, DR 600 S

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. ja po twoim avatarze wnosze iż na pewno jesteś skejtem i jeździsz wyczynowo deskorolką. To tak w kwestii ocen

 

chciałem doszukać się większego sensu w twojej wypowiedzi, lecz nie potrafię :P

 

tak w kwestii ocen (jak powiadasz)... pomyślmy... hmmmmm... lepiej być postrzeganym jako skejt (przesłanki dosyć wątłe: bluza z kapturem) czy jako cham :?:

 

pozostawię ci kolego mozliwość wyboru - pamiętaj jednak, że chama najpierw leje się w mordę, a dopiero później pyta o zdanie...

 

 

 

pozdro600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lobo dobrze podsumowales. Gred forum nie jest miejscem na pozbycie sie kompleksow. Od tego jest psycholog. Forum sluzy do rozpatrywania problemow dotyczacych motocykli. Zaraz zaloze temat : koszty eksploatacji motocykla a samochodu, i dam glowe ze zaraz pojawa sie komentarze ludzi podobnych z charakteru do ciebie w stylu:co za glupi temat, jak nie czujesz motocykli to nie jezc. Takie komentarze sa nie na miejscu. Jest temat i trzeba w miare mozliwosci sie go trzymac.

Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam sobie wszystkie wasze posty i nieźle się usmiałem :lol:

Samolot - kup sobie XJ'tę, sam przed kilkoma sezonami miałem dylemat: GS czy XJ. Wybrałem XJ'tę - po dwóch sezonach okazała się dla mnie za słaba ... (zależy do czego, napewno do turystyki)

Szerokiej drogi i Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich ! :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie mogę wytrzymać, musze zabrac głos...

 

nie jezc

 

najpierw naucz sie pisać, potem cos pisz, a nie napier&dalasz ortami po monitorze jak gnojem po polu! siedemnastolatek Cie poucza...

 

 

ps. w kwestii motocykli też pewnie wiele ciekawych rzeczy mógłbym Ci powiedzieć (choć wcale nie jestem motocyklistą)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...