Skocz do zawartości

W kwietniu moto za 6tys czy w sierpniu za 8


Rekomendowane odpowiedzi

co do tych wyliczeń to nie byłbym takim optymistą

 

1. po zakupie wymieniłem klocki hamulcowe, olej i filtry

2. w sezonie padł regulator

3. po sezonie czyszczenie gaźników i regulacja

4. do wiosny mam zamiar wymienić: opony, łańcuch i zębatki, przewody hamulcowe na stalowe

 

tanim kosztem pewnie na tym co mam jeszcze bym pojeździł ale dla mnie liczy też się bezpieczeństwo i komfort, a co najważniejsze - przyjemność z jazdy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o co to' date=' to nie :!: :!: :!: Skoro Pan po polibudzie, to zapewne doskonale wie, w jakim przypadku prawdziwa jest koniunkcja zdań[/quote']

:lol: :-D :lol: :lol:

no no :!: jeszcze nie po :D jakoś tak strasznie spacerowym tempem ta edukacja mi idzie :) i to między innymi przez matematykę :oops: więc jestem poniekąd usprawiedliwiony.

co do nagrody... przypomnij się jak się spotkamy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to stoczyc ja sie nie dam!!!!

 

to odpusc sobie moto, albo to kochasz albo to tylko chwilowe zauroczenie. Ja tez studiuje dziennie, jak na 1 roku sie zakochalem tak postawilem w tym roku na swoim. 2x4miechy w wakacje w robocie za granica + ciagle odkladanie, wyrzeczenia i swoj wymarzony WLASNY sprzet mam... studiujac mozna wiele, trzeba tylko chciec.. MILOSC KOSZTUJE --> masz laske to chyba wiesz :P

 

nie ma kasy ktorej nie wtopisz w moto, zawsze sie na cos znajdzie... w McDonalds tez mozna zarobic :)

 

 

PS: Agghia wiem o co chodzilo ale smiesznie to zabrzmialo :P wyobraz sobie ze mialem przez 1 dzien fona z kolorowym wyswietlaczem 8O ale juz poszedl bedzie na komplet opon :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obliczalem koszty uzytkowania przez rok XJ na dystansie 4tys km i wyszlo mi 200- oplaty plus przeglad 800 beznyna i 500 materialy eksploatacyjne i czesci czyli lacznie 1500zl/rok/4tys km.

 

Hm.. jest to rzekłbym dość optymistyczne założenie (zwłaszcze dot. materiałów eksploatacyjnych). Im tańszy motocykl w zakupie tym większe prawdopodobieństwo wymiany materiałów eksplatacyjnych. Czas jakiś temu też kupiłem xj 600 i miałem trochę wydatków:

olej i filtr - 140 zł

łańcuch + zębatki - 490 zł

klocki hamulcowe - 210 zł

opona przód - 350 zł

uszczelniacze i olej do przedniego zawieszenia - ok.60 zł

synchro gaźników - 100 zł

i jeszcze parę innych drobiazgów

jak widzisz daje to sumę ponad 1 tys zł, a są to właściwie podstawowe rzeczy. Przy założeniu, że kupisz coś za ok.6 tys. zł to nie ma co się czarować, że nic nie trzeba będzie wymianiać. Musisz być przygotowany na takie wydatki, może nawet na większe (świece, tarcze cham., rozrząd).

Można oczywiście jeździć nie nie wymianiając, ale jak ktoś wcześniej zauważył, zaoszczędzone 100 zł spowoduje później wydatek rzędu kilkuset zł.

Co do kasy na paliwo to Twoje wyliczenia są dość realne (w sezonie robię ok. 4000 km i wydaję ok. 800 zł - chociaż nie wiadomo jak wysokie będą ceny paliwa w przyszłym roku).

 

pozdrawiam i życzę Ci udanego zakupu

adamnn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to fakt kupno motocykla o dopiero początek wydatków.

Ja dopiero po czwartym zaczynam myśleć racjoalnie na co mnie stać a na co nie, wcześniej fantazja brała górę i że jakoś to bedzie :P . Czesami były okresy że motocykl odpalałem raz w tygodniu żeby doładować akumulator :P .

Niestety PL rzeczywistość.

Powiem tak: jeżeli będziesz pewny "miesięcznego dochodu" - jakieś parę stów to kup a później oglądaj przez pół roku żeby tydzień poszaleć jak przyoszczędzisz :D bo warto, ale jezeli nie widzisz comiesięcznego źródła chociaż małej gotóweczki to poczekaj, bo będziesz się znacznie gożej czuł jak się okaże że za kilka miesięcy czy tygodni Twoja sytuacja finansowa każe Ci sprzedać moto za jakieś marne pieniądze.

Sam stoje właśnie w takiej pozycji wiem jak łatwo mysleć tylko o tej "jasnej stonie mocy" :?

Najpierw licz wydatki później motocykl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- kup moto na jesień

-przez martwy sezon uzbieraj trochę gotówki

-wymień na wiosne co trzeba /może trafi się sprzęta, że tylko wymienisz olej i...jazzzda/

-na początek kup ciuchy na motobajzlu /za 200-300 kupisz komplet skór/

Jakbym zakładał te wszystie czynności regulacyjne, gleby parkingowe i różne niespodzianki, to chyba zbierałbym kasę na moto z salonu/ + 2.000 na ubiór +1500 na kask, itp.../

nie mówię też o skrajnościach w drugą stronę /tzn jazda w katanie i zalewanie 'rzepakowego' do silnika/, ale mając 6000 i chęci na pewno bym jeździł...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mnie na refleksję naszło... i muszę niestety przyznać' date=' że w naszym kraju zjawisko kupowania sobie pierwszego "japończyka" przez ludzi nie mających pieniędzy na jego utrzymanie (najprawdopodobniej nie zdających sobie sprawy z tych kosztów), to niestety codzienność.[/quote']

 

Bo wielu młodych ludzi żyje w błędnym przeświadczeniu, że ujeżdżanie nie-"japońca" to obciach. Ja tam nie wstydziłem się dosiadać leciwej, acz poczciwej ETZ-ki 251 za wczesnostudenckich czasów, gdy groszem człowiek nie śmierdział. Wolałem mówić "jeżdżę motocyklem" niż "mam motocykl". :P

 

[ Dopisane: 15-12-2005, 22:25 ]

często zaoszczędzone 100zł potem odbija się czkawką w postaci konieczności inwestycji kilka razy większej niż owa stówa.

 

Nie bez kozery powiada się, że "chciwy dwa razy traci" albo "kto tanio kupuje, ten potem żałuje". Niestety, wielu rodzimych motocyklistów musi doświadczyć tego na własnej skórze, samemu się "przejechać", żeby pojąć, iż przesadne oszczędzanie (czytaj: kutwienie) nie popłaca, a czasem i to nie pomaga... :P

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samolot, dziwi mnie Twe podejscie. Chcac studiowac, miec zawsze ladne ciuszki, fundowac dziewczynie imprezy, a do tego nie pracowac....musisz miec po prostu dzianych starych. Jak tego nie masz, a nie potrafisz z niczego zrezygnowac, to odpusc sobie motocykl. Nie podoba mi sie, ze wysmiewasz ludzi potrafiacych zrezygnowac z czegos, i poswiecic sie pasji. Ja takich ludzi podziwiam. Tez studiuje dziennie, starzy na motocykl nie daja ani grosza-ale na razie jakos daje rade. Nie mozna miec w zyciu wszystkiego-to musisz sobie zapamietac. Jak stac mnie bylo na lazenie 3 razy w tygodniu na imprezy plus jezdzenie motocyklem to takie zycie prowadzilem. Teraz troszke sie zmienilo, nie laze na imprezy, 4 dni w tygodniu szkola, 3 dni praca. Brak czasu na rozrywki,ale bede miec kase by choc troche pojezdzic. Wedlug mnie jestes rozwydrzony bachor i tyle. Widocznie posiadanie motocykla jest dla Ciebie trendy, ale nie chcesz z niczego zrezygnowac. Praca za nieduze pieniadze tez jest beee, a zarobienie tysiaca zlotych jest niemozliwoscia. Kup se Wigry 3, przynajmniej za duzo wysilku Cie to kosztowac nie bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajc to nie jest zupelnie tak jak mowisz. Owszem chce studiowac , miec ladne ciuszki, fundowac dziewczynie imprezy (to nie jest proznosc tylko wygladac jakos przyzwoicie trzeba a poza motorem tez tez trzeba miec kogos) i miec fajne moto ale to wszystko za pieniadze zarobione na wakacjach za granica. Gdybym byl zmuszony do pracy w polsce musial bym z czegos zrezygnowac. Niestety wybor pad by na motocykl. Bo pracujac za male pieniadze na motocykl musial bym bardzo dlugo tak pracowac i pracowac....A co do ludzi zbierajacych na motocykl z uporem maniaka rezygnujac przy tym ze wszystkiego to dalej osobnikow takich zamierzam potepiac. Ty do takich na szczescie nie nie nalezysz. Bo odmawiasz sobie tylko czasy na rozrywki. Znam ludzi ktorzy potrafia wpasc w anoreksje przy zbieraniu na motor, nie wychodzic calymi dniami z domu aby grosza nie wydac, chodzic w podartych i brudnych ciuchach......chyba to nie jest wzor do nasladowania. Podziwiasz ludzi potrafiacych calkowicie poswiecic sie dla pasji- ja gdy widze jak 19latka swiadczy uslugi seksualne wzamian za pieniadze za ktore zamierza kupic motor to mam mieszane uczucia. Jest roznica miedzy poswieceniam a calkowitym poswieceniem.

Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do ludzi zbierajacych na motocykl z uporem maniaka rezygnujac przy tym ze wszystkiego to dalej osobnikow takich zamierzam potepiac.

to słabo rozumiesz tą pasję stary' date=' nie czujesz tego. Ewidentnie słabo ci zależy żeby mieć motocykl. Już ci mówiłem, kup sobie golfa. Bo jeżeli chcesz motocykl dlatego, że akurat masz trochę kasy i sobie wymyśliłeś, że za nią kupisz "moto" bo jest fajnie, i większy szpan niż "fura" i to na dodatek taniej, to sie grubo mylisz.

Podziwiasz ludzi potrafiacych calkowicie poswiecic sie dla pasji- ja gdy widze jak 19latka swiadczy uslugi seksualne wzamian za pieniadze za ktore zamierza kupic motor to mam mieszane uczucia

co ty bredzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja gdy widze jak 19latka swiadczy uslugi seksualne wzamian za pieniadze za ktore zamierza kupic motor to mam mieszane uczucia. Jest roznica miedzy poswieceniam a calkowitym poswieceniem.

 

...albo oddaniem. :D

Przyznam szczerze, że swego czasu odejmowałem sobie od ust (dosłownie :!: ), żeby uciułać na wymarzony motocykl, dopiąłem swego, i wcale się za to nie potępiam. :D Inna sprawa, że dziś już bym chyba tak nie potrafił, chociaż kto wie; zresztą dzisiaj mam szersze spektrum możliwości zarobkowych, ale wtedy byłem w Twoim wieku i odkładałem zagranicą - nieco łatwiej niż w kraju, ale też trzeba było pasa zacisnąć.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Groszek zapewniam cie ze czuje klimat. Od 13 roku zycia rok rocznie jezdzilem jakimis tam jednosladami poczawszy od komara skonczywszy na mz. I tylko brak pieniazkow uniemozliwial mi zrobienie kolejnego kroku w swiatku motocyklowym. Chodzilo mi o to ze nie bede robil swinst w stulu kradzieze, wlamania, robil dziadowskich osczednosci po to zeby zarobic na motocykl. Staram sie byc nierozrzutny aby odlozyc kase na motor ale na niektorych rzeczach nie da sie zaoszczedzic (np jedzenie, dziewczyna, ubranie). A co do aspektu ekonomicznego to powiedz ty mi czy dalej jezdzilbys motocyklem gdyby jego spalanie wynosilo 20l na setke. Chyba nie. (stad moje odniesiesienie do golfa - oczywiscie mocno przesadzone).

Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Groszek zapewniam cie ze czuje klimat. Od 13 roku zycia rok rocznie jezdzilem jakimis tam jednosladami poczawszy od komara skonczywszy na mz. I tylko brak pieniazkow uniemozliwial mi zrobienie kolejnego kroku w swiatku motocyklowym. Chodzilo mi o to ze nie bede robil swinst w stulu kradzieze' date=' wlamania, robil dziadowskich osczednosci po to zeby zarobic na motocykl. Staram sie byc nierozrzutny aby odlozyc kase na motor ale na niektorych rzeczach nie da sie zaoszczedzic (np jedzenie, dziewczyna, ubranie). A co do aspektu ekonomicznego to powiedz ty mi czy dalej jezdzilbys motocyklem gdyby jego spalanie wynosilo 20l na setke. Chyba nie. (stad moje odniesiesienie do golfa - oczywiscie mocno przesadzone).[/quote']Z tego wynika że lubisz jeżdzić ale nie jest to twoja pasja.Jakby to była twoja pasja da się na wielu rzeczach oszczędzić ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...