Rozmiar kasku dla plecaczka

[osito]

Pewnie gdzieś już ktoś o tym pisał, ale nie mogę znaleźć...

A zatem:

Przewiduję wożenie plecaczków na dystansach krótko-średnich. Płci zapewne obojga, ze zdecydowaną przewagą pięknej :twisted: Plecaczki w większości nie będą posiadały własnych kasków. Wymiarami się pewnie różnią (tzn. niekórymi wymiarami się baaaardzo różnią ;) , głów nie mierzyłem).

Pytanie: jaki kupić kask, żeby możliwie duża liczba plecaczków mogła z niego korzystać?

Uwagi: Pewnie najlepiej kupić XL. Tylko czy ma sens wbijać dziewczęcą główkę w rozmiarze góra M w kask XL??? Z drugiej strony każdej przecież osobnego kasku nie kupię :twisted:

 

Jak Wy ten problem rozwiązujecie, drodzy Forumowicze :?:

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam

[Miklas]

Ja przewoze kogos sporadycznie i sa to rozne osoby obojga plci, wiec mam dla nich jeden uniwersalny kask Tigera kupiony na allegro za 50 zl :mrgreen:

 

Jak bedzie plecaczek, z ktorym bede jezdzil czesto, to dostanie odemnie jakis renomowany kask pod jej wymiar ;)

[KLAUDIUSZ]

Nawet jak będzie za duży to ważne że będzie na glowie :mrgreen: Proponuje rozmiar L, dla wieszkości osób będzie ok :mrgreen:

[osito]

Nawet jak będzie za duży to ważne że będzie na glowie

 

No to na bank :mrgreen: Nie wiem tylko, jak bardzo spada efektywność kasku, który jest za duży :?:

[Miklas]

Niedopasowany kask moze nawet spasc z glowy w jakiejs extremalnej sytuacji.

 

Ja wyszedlem z zalozenia, ze dla przygodnych plecaczkow nie bede kupowal bog wie czego, poniewaz kupie maly rozmiar to nie kazdy wlozy, kupie duzy, to tez spelniac zadania nie bedzie.

[Kudlaty]

Znam przypadek, kiedy dziewczynie zdarlo kask z glowy podczas szlifa po asfalcie...

Osobiscie uzywam "L"ki Uvexa dla plecaka bo chyba najbardziej uniwersalny rozmiar ...

[Olsen]

Na Twoim miejscu kupiłbym M-kę (sam posiadam taką "dyżurną" skorupę ;) ), panienki zazwyczaj mają mniejszy łepek, a jak jakiemuś chłopowi nie będzie pasował, to jego problem, w końcu tylne części kanapy nie nam, przedstawicielom płci brzydszej, są dedykowane.

Aha, warto też mieć w zanadrzu kilka dyżurnych "skarpet", zakładanych pod kask. 8)

[Jola]

Nawet jak będzie za duży to ważne że będzie na glowie

 

No to na bank :mrgreen: Nie wiem tylko' date=' jak bardzo spada efektywność kasku, który jest za duży :?:[/quote']

 

...jak bedzie za duży to bardzo prawdopodobne jest , że Twój plecaczek będzie Cie "stukał" kaskiem o kask (a to podobo jest strasznie wk....ce);

dodatkowo z każdym ruchem głowy kask będzie się przekręcał,przeszkadzał...

--> weź pod uwagę, że w razie przykrego incydentu (czyt.wypadku) za duży kask Twojego plecaczka nie chroni tak jak powinien-->jedyne co to tylko amortyzuje uderzenie a wiadomo kask ma więcej funkcji....

[maniek_7]

Też jestem za mniejszym kaskiem. 90 % plecaczków ma S-kę lub XS-kę. Dlatego kup S-kę. Przynajmniej nie będzie jej na głowie latał. A jak to są krótkie dystansy to i z większym saganem się zmieści, najwyżej będzie niewygodnie. Ale po co Ci laska z wielkim łbem? Co innego powinna mieć większe...

 

A co do facetów, to co Cię obchodzi czy mu wygodnie czy nie...? Ważne, że w czasie jazdy kasku nie zgubi.

[CosmoSquig]

S lub M, na pewno nie większy.

Za duży kask to brak skutecznej ochrony i całkowity brak komfortu jazdy. Jak będziesz chciał pasażerkę zniechęcić, to daj jej XL.

[osito]

Dzieki wszystkim ;)

 

Ale po co Ci laska z wielkim łbem? Co innego powinna mieć większe...

 

No tak, to jest najlepsze podsumowanie tematu :mrgreen:

[robak]

ja bym stawiał na rozmiar M

 

i raczej nie tigera, bo kiedyś otworzyła mi sie szyba przy 120 km/h podczas szybkiego przyspieszania i zamiast patrzec na droge obserwowałem niebo 8O to byl 1-wszy i ostatni raz, kiedy ten kask przekroczyl ta prędkości :lol:

 

kask musi mieć dobre zapiecie pod brodą (dobrze naciągnięte i zapiete!) a tiger takiego nie ma :D

[Andon13]

...jak bedzie za duży to bardzo prawdopodobne jest ' date=' że Twój plecaczek będzie Cie "stukał" kaskiem o kask[/quote']

Chyba nie bardzo... Wielkosc kasku nie ma z tym nic wspólnego.

A co do tematu tu kupił bym Mke.

[Miklas]

i raczej nie tigera

 

 

Chyba odnosisz sie do mojej wypowiedzi.

 

Sprawa wyglada tak, ze 99% czasu jezdze sam i raczej nikogo nie woze, jak ktos na sile mi sie wepcha na motocykl, to dostaje ten kask tigera.

 

Jesli bede kogos wozil czesto (czyt. kogos plci zenskiej :mrgreen: ) to dostanie odemnie dobrej klasy kask, a tak, to jest taka ostatecznosc.

[robak]

Miklas , mój "plecaczkowy" kask to też stary tiger a coś lepszego dokupie dopiero, gdy zmienie stan cywilny :D :)

 

Ale chodziło mi o to, że gdybym teraz szukał drugiego kasku, to jednak bym dołożył kilka zł i kupił uzywany lepszej firmy ;) Zwłaszcza, gdy nasze moto przekracza magiczną granicę 100 km/h :mrgreen: powód podałem wyżej :roll: skutki otworzenia się szyby przy tej predkości mogą być nieprzyjemne...

 

pozdro