Skocz do zawartości

Rozterki przyszłego (mam nadzieję) motocyklisty.


Grzegorz Wiktorski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z góry przepraszam za obszerność mojego postu.

Otóż marzę o motocyklu. Musi to być coś, co ładnie wygląda, robi du du du, jeździ się na tym w pozie swobodnej i nie za szybko, nucąc pod nosem "get your motor runnin' head out on the highway". Motocykl służyć ma do relaksu, czyli podróżowania (czasem dalekiego) bocznymi drogami w pięknych okolicznościach przyrody. Jednym słowem "Easy Rider" na całego. Jedyne motocykle, które mi się podobają to choppery, cruisery, dragi itd., choćby nie wiem jakie zalety miały wszystkie inne. Naczytawszy się o nich na forach, dowiedziałem się, że: ciężko się je prowadzi, kiepsko na nich skręca, bolą plecy, trzęsie na dziurach itd. Czy tak jest w istocie?

Nadmieniam, że nigdy nie prowadziłem motocykla, a jechałem raz jako pasażer na Hondzie NTV prowadzonej przez mojego serdecznego kolegę. Było super, choć musiałem przełamać opory natury etycznej, by wtulić się w niego jak miś koala.:lol:

Pytanie drugie dotyczy bezpieczeństwa. Odwiedzając strony klubów motocyklowych, co i raz napotykam epitafia i wypominki o klubowiczach. Muszę przynać, że ten aspekt motocyklizmu poważnie studzi mój dla niego entuzjazm. Wiecie - ojciec dzieciom itd. Czy to naprawdę takie niebezpieczne?

Pozdrawiam i dziękuję za ewentualne odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się niczym , bo to bajki :-)

Kup sobie na początek cruisera, bo jest wygodniejszy i łatwy w prowadzeniu. Co do klubowiczów, to sprawa jest prosta - jak ich nie będziesz zaczepiał (np. wchodzisz do knajpy i pytasz : któremu tu wpierd... :-) ) to oni tym bardziej Ciebie. To są raczej legendy rozdmuchiwane co jakiś czas. Możesz zresztą prześledzić archiwum - było tutaj kilka dyskusji na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główna zasada moim zdaniem jest taka, że bezpieczeństwo zależy od tego co masz w głowie a nie od tego co masz pod tyłkiem.

Nie zastanawiaj się tylko wchodź w to bo motocykle to coś czego opisać się nie da jak sam nie wsiądziesz.

Powodzenia i do zobaczenia na trasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...fakt choppery i cruisery nie należą do wdzięcznych w prowadzeniu. Dla mnie idealnym rozwiązaniem okazała się Virago 750 (lub 1100). Jest wygodna (nawet na długich dystansach), szybka, bezawaryjna, rewelacyjnie się prowadzi (co miało duże znaczenie jako ze kupując ją byłem świezo po egzaminie na A), a po mieście jeździ prawie jak rower. No i spełnia wszystkie podane przez Ciebie "wymagania" :-D

Z pewnością bywają :) ładniejsze moto od Viagry, ale uważam że w prowadzeniu i obsłudze jest bezkonkurencyjna. Jabyś potrzebował więcej info to pisz na PW.

Pozdrawiam,

Rob

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja również polecam virażkę, w miarę lekka i wdzięczna przy dobrym traktowaniu i jak najbardziej bezpieczna

 

bezpieczeństwo zależy od tego co masz w głowie

 

 

a co do klubów to jak harcerstwo - tylko że składka jest większa

 

zapamiętaj te mądre zdania

 

:mrgreen:

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję zacnej motorowej braci za słowa otuchy. Na wiosnę zapiszę się na kurs prawa jazdy. A potem zacznę zbierać na jakiś strarożytny, jednakowoż jeżdżący wehikuł. Następnie zapuszczę motocyklowe wąsy oraz pekaesy a la Dennis Hopper i w drogę :D .

Wszystkich pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do opini o Virago 535

Sam nią jeżdżę od 2 sezonów był to mój pierwszy motor po 15 letniej przerwie i jestem bardzo zadowolony chociaż już planuje coś większego

Jak juz zrobisz prawko i będziesz szukał motoru to daj znać chętnie ci sprzedam moja Virażkę 535 z 2003r.

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Tobie swojej sprzedawać nie mam zamiaru, ale polecam. Virago jest fajnym sprzętem i jak popatrzysz na wcześniejsze opinie to będziesz miał potwierdzenie. Nieprzychylne opinie wypisują przeważnie osobnicy nieposiadający nigdy tego motocykla. Wypisują że, mały, dla kobitek, na początek, mało mocy (535) itd. tak wybrzydzają. Ale nie słuchaj - sprawdż sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo , to długa droga przed tobą... nie ma co gdybać o motocyklach i klubach jak nawet jeździć nie umiesz... :D najpierw naucz się prowadzić moto /a jak Ci się spodoba/ to zapisz się na kurs /a jak Ci się spodoba/ to kup motocykl i jeździj... jak poczujesz że 'o to chodzi' /a nie sprzedasz po 2 sezonach bo ci się znudzi/, to wtedy można pogadać o rzeczach związanych z prowadzeniem moto, o społecznościach /jak ją osobiście poznasz na zlotach/, itp ... jak na razie to puste wątki znane Ci z opowiadań i gazet...

PS trzymam kciuki za przyszłego rockersa i chopper'owca :D

PS2 na forum jest sporo osób, które dadzą Ci sporą dawkę wiedzy teoretycznej z różnych gałęźi wiedzy motocyklowej

PS3 a mi się virago nie podoba :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...