JAKI Opublikowano 17 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2005 własnie wracam prosto z piwnicy... gdzie rozbierałem silnik i ukreciłem srube na której jest mocowany wirnik... sruba sie ułamała i została w srodku w wale tak ze nic nie wystaje... co teraz zrobic? znacie jakies metody? a moze zaniesc gdzies na jakis wasztat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 17 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2005 Piszesz bardzo tajemniczo. W jakim silniku urwałeś i dlaczego?W niektórych silnikach japońskich te śruby mają lewy gwint i jeżeli kręciłeś nią w lewo to nie tyko urwałeś śrubę ale na maksa wcisnąłeś wirnik na wał. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lunch Opublikowano 17 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2005 Idz z silnikiem do spawacza albo przyprowadz go do piwnicy....niech cos dospawa do tej sruby, moze da sie odkrecic....P.S. Ile masz w bicepsie...:)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 17 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2005 z innych postow wynika ze to TS 350 jedyna rada nawiercic srube nagwintowac lewym gwintem i wtedy kombinowac Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekS Opublikowano 17 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2005 A takie rzeczy jak wykrętaki?? To takie trzpienie o różnych średnicach, zakończone stożkiem z gwintem. W pacjencie, czyli ułamanej śrubce, robi się otwór wiertłem o dużo mniejszej średnicy niż zewnętrzna ale na tyle duża średnica otworu musi być aby dało się wkręcić ten wykrętak. W miarę wkręcania zwiększa się opór materii i wtedy pacjent wykręca się. Nie trzeba fachowca, spawarki (życzę powodzenia w spawaniu jak to jest śruba o fi 6 lub 8-ka) wystarczy wiertarka, wykrętaki i jakiś mały klucz (nie pamiętam jaki).Można też użyć małego przecinaka, ale ja rzeźni nie polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 17 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2005 wykrętak, albo wprawna ręka z wiertarką i rozwiercać na coraz większe średnice aż zostanie sam gwint w wale, potem go wydłubaćnajlepiej zawieźć wał do jakiegoś mechanika jak się samemu nie umie i za piwo to wykręci :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 17 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2005 Wiertlo + wykretak - tak jak pisano wczesniej. Zadnego spawania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 18 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2005 pytanie tylko, bo cholercia sam mialem a nie pamietam :) jaki tam jest gwint lewy czy prawy...:mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JAKI Opublikowano 18 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2005 dzisiaj sie przejde do mechanika i zapytam, co do gwintu to jest tradycyjny bez zadnych udziwnien;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 18 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2005 Daj znaka jak poszło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JAKI Opublikowano 19 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2005 odnosnie tego jak poszło...:evil: zabrałem sie za to sam:D rozewierciłem wiertarka na 2mm potem na 3mm potem na 4 i potem gwintowniekiem zrobiło mi sie 5;) potem wydłubałem ta co sie dało i gwintownikiem na orginalny rozmiar czyli 6mm :] ale ciut mi sie skrzywiło ;) mam nadzieje ze to nie bedzie miało duzego znaczenia i ze nie zerwe tego gwintu;) POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DZIEKI ZA POMYSŁY;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekS Opublikowano 19 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2005 No to super! Ale na jeśli chcesz na przyszłość podłubać sobie przy motocyklu, to się lepiej zaopatrz w wykrętaki, kosz groszowy, dostaniesz w popularnych hipermarketach, a ile problemów mniej. Wiesz nie zawsze da się poprostu rozwiercić gwint... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JAKI Opublikowano 20 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2005 no mysle ze ze jesli bedzie mi to jeszcze kiedys potrzebne (oby nie:P ) to zaopatrze sie w cos takiego;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 20 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2005 to się lepiej zaopatrz w wykrętaki' date=' kosz groszowy, dostaniesz w popularnych hipermarketach,[/quote']A ja Cie mialem za powaznego goscia z serwisu... :) Wykretakami z hipermarketu mozna sobie co najwyzej zaparcia zlikwidowac, to najwieksze g..o jakie mozna sobie wyobrazic. Wykretak to takie dziwne narzedzie ze albo porzadne (i drogie) albo lepiej od razu na smietnik wywalic. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarekS Opublikowano 20 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2005 Browarny w zasadzie to masz rację z jakością tych wykrętaków, tyle że rady dawałem hobbyście, który raz na ruski rok dłubie w motocyklu, nie zarabia nimi na życie..., więc pewnie nie ma potrzeby coby inwestował w profi sprzęt za kilkaset złoty, bo tyle kosztują markowe. Dodatkowo dostępne tylko w sklepach specjalistycznych z narzędziami i to na zamówienie w większości wypadków. Poprostu to była taka prosta rada, a jakość to sobie każdy dobiera w zależności potrzeb typu portfel i częstość używania.Osobiście kilka śrub ułamanych takimi wykrętakami wykręciłem, fakt że małe średnice, ale kilka razy fi 10 się trafiło, więc nie tragizuj. Mam je kilka lat, używam rzadko, bo czasu nie mam tyle co kiedyś na dłubanie w garażu, ale się sprawują. A że to jest gów...o to ja wiem. Ameryki nie odkryłeś. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.