gonzo Opublikowano 31 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2005 W piątek pomyślałem sobie: "Może skoczę motorkiem na działkę, tylko 120 km, będzie fajnie." W sobotę, około 12 wyruszyłem. Oprócz tego że palce niemal mi zamarzły (letnie rękawiczki) to podróż przebiegła bezproblemowo. Wjeżdżając dosłownie na działkę pośliznąłem się na liściach i zaliczyłem glebę przy 5 kmh. Motocykl poleciał na lewy bok i przygniótł mi stopę. Efekt: pęknięte prawie wszystkie spawy na owiewkach + całkowicie pęknięta owiewka prawa + dzień bezczynnego leżenia z napuchniętą nogą w górze. Dziś chciałem wracać do domu, ubrałem się cieplej i z dobrym humorem wyruszyłem do wawy. Ujechałem może z 5 km i natknąłem się na roboty drogowe. Nie dość, że jezdnia była niedostatecznie oznakowana, to drogowcy skierowali ruch na dopiero wylany asfalt (śliski, choć nie sprawiał takiego wrażenia). Jechałem może z 50, kiedy kamaz naprzeciwko mnie zaczął manewr zawracania na trzy. Dotknąłem klamki hamulca i poleciałem na prawy bok. Upadłem i walnąłem głową i prawą ręką w asfalt. Zostawiłem piękny ślad szlifu na nowej nawierzchni. Zdołałem jeszcze mimo bólu wrócić na działkę. Później, w Dęblinie prześwietlenie w szpitalu, na szczęście ręka nie złamana (uratował ją ochraniacz na łokieć i przedramię w skórze), ale napie****a mnie równo, jest silnie obtłuczona. Vfr'ka trzyma się nieźle - już bardziej rozwalić owiewek się nie da. Wygląda jak Honda VFR w malowaniu Power Tape :( . Wróciłem do Warszawy bez motocykla, wspominając moją, wspaniałą weekendową wycieczkę. Mam nadzieję, że Wy te dni spędziliście bez przygód. Pozdrawiam, gonzo (posta tego pisałem lewą ręką chyba z pół godziny) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trajka66 Opublikowano 31 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2005 Kurna to nieciekawie jedyne pocieszenie ze juz teraz sie tak duzo nie smiga i bedziesz mial czas zeby to zrobic :? . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karpik Opublikowano 31 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2005 Faktycznie nieciekawie :( Ale dobrze,że Tobie się nic poważnego nie stało :!: Sprzęta się poskłada do przyszłego sezonu. Będziesz miał na to troche czasu przez zime :P Ja ostatnio też lekkiego szlifa przyjąłem i póki co jeżdże bez przedniego błotnika :? Trzymaj się :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diabel Opublikowano 31 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2005 No to faktycznie miales niezlego pecha. Ja nigdy sie po glebach nie martwie za bardzo chyba ze cos sobie zrobie :(. Wychodze z zalozenia za kazda gleba daje mi cos do myslenie i uczy mnie na co uwazac. Tez dzisiaj przyjechalem z urwanym kierunkiem ale gleby nie zaliczylem. Trzymaj sie Pozdrawiam :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUZIPOWER Opublikowano 31 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2005 a w borkach tak narzekali na "brzydkie" spawy na twoich plastikach ! jak bedziesz teraz również spawał wyjdzie już lepiej ! :( ogólnie to ten weekend był czarny ! serio - więc dobrze, że nic więcej sobie nie zrobiłes ! pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati1411 Opublikowano 31 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2005 tak niema to jak gleba przy 5km/h... wiem coś o tym :( całe szczęście że łape masz całą :P nie martw się będzie dobrze a troszkę spawu szpachlu itp. jeszcze nikomu nie zaszkodziło :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Banan_007 Opublikowano 31 Października 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2005 Szkoda ,że połamałeś sobie czerwoną owiewkę :| Najlepiej kupić sobie komara czy jakiegoś ogara i się pare razy glebnąć przy 5km/h ,a nabyte doświadczenie wykorzystane by było w przyszłości! (nie brać tego na serio 8) ) Wracaj do zdrowia jak jeszcze się leczysz i poskładaj motocykl ,a na wiosne jak znalazł :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 Najlepiej kupić sobie komara czy jakiegoś ogara i się pare razy glebnąć przy 5km/h ,a nabyte doświadczenie wykorzystane by było w przyszłości! :mrgreen: poślizgnąłeś się na liściach motocyklem kiedyś? bo z tego co powiedziałeś wynika, że raczej nie... gonzo - współczucie, a swoją drogą, to nie miałes świadków na tą glebę przy remontowanej drodze? powinieneś wystąpić do drogowców o odszkodowanie za cały ubiór i wszystkie usterki w moto, pewnie będzie to trwało dłuugo, ale ostatecznie wiele osób dostaje kasę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buła Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 dobrze że nic powarznego Ci się nie stało,kurcze końcówka sezonu i taka jakaś pechowa,kriters też zaliczyl glebe.uwarzajcie na siebie. :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 Przykro :( Tez zrobilem sobie weekend na motocyklu. Pojechalismy z bratem do jego kolezanek poznanych na wakacyjnym wyjezdzie do Anglii. Zrobilem z Radomia do Lasku pod Lodzia jakies 200 km w jedna strone. No i chyba sie zakochalem, szkoda tylko, ze ona ma chlopaka, ale co mi tam, najwyzej go zmieni :mrgreen: . Generalnie wypad zaliczam do na maxa udanych :P Szkoda, ze Tobie nie wyszlo :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szypeczek Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 Ja wyjechałem w piątek do dziewczyny i poza tym, że spotkałem się z Panami Policjantami i udało mi się utargować TYLKO do 200 zł to nic złego mi sie nie przytrafiło i cały i zdrowy wróciłem dzisiaj do domku. Muszę przyznać, że jechało się pięknie (100 km) w mgnieniu oka, bo pusta droga, przede mną koleś z kierą z prawej strony w nowej A6, a potem autostrada. Marzenie nie listopad...!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kornol Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 gonzo: szczere wspułczucie.miało być tak pieknie,a niestety nie wyszlo :(spoko, wykurujesz sie szybko, poskładasz sprzęt i bedzie git :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baron Opublikowano 1 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2005 He he he... To nie jest śmieszne, ale Tobie nic nie jest to sobie na to pozwolę. :( Rzeczywiście pech... Ja zawsze po ewentualnej glebie doszukuję się swojej winy za co moto mnie ukarało. 8) Może masz coś na sumieniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziuT Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 zawsze po ewentualnej glebie doszukuję się swojej winy za co moto mnie ukarało. bo zupa byla za slona - 4,20 zl/1 litr :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domieniek Opublikowano 5 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2005 Szczerze współczuję. Miałeś niesamowitego pecha... Tyle nieszczęść w jeden dzień 8O Ale nie martw się, los Ci to wynagrodzi ;) pzdr :) Cytuj Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.