Skocz do zawartości

Ludzie, koszmar! Sarny na drodze!


Adam Paweł
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Trafiłem sarnę przy 120km/h, jak to w życiu bywa wyskoczyła z lasu przed same koło, w dzień, wyskoczyła z prawej, ciężko to nawet nazwać poboczem bo prosto z lasu wyleciała, jechałem z Gubina w kierunku na Lubsko, ułamek sekundy, moja reakacja - QRWAAAAAAA, koleszka z tyłu jakieś 30 m widział wszystko, spokojnie zaj.. w hantle i z tekstem do mnie , "nie widziałeś jej q...." a jak ja mogłem widzieć, przecież przy takiej prędkości patrzysz daleko do przodu.

Uderzyłem w jej tylnie nogi, szarpnięcię, ale efekt żyroskopowy zrobił swoje, tym razem się udało.

Jeżdzę już trochę, ale w dzień, przy naprawdę głośnym wydechu nie spodziewałem się czegoś takiego.

 

I tu mam pytanie

1. walić ostro w hantle?

2. próbować wyminąć?

 

pees. po moim spotkaniu z rowerzystą, opisywanym na forum, postąpiłem inaczej jak z rowerzysta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestes caly??? :icon_exclaim:

 

Ja to ostro hample i ominiecie innej opcji chyba nie ma :biggrin:

 

kiedys bym tak wyrznal w kumpla szedlem tuz za nim i mialem go wyprzedac za zakretem a on ostro po heblach a ja tak jak powyzej i wyszlo w dodatku z pasazerem ufff!!!

Moto Psycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Faktycznie to przeżycie mrożące, również miałem spotkanie z sarną i to przy małej prędkości

50km/h jadąc drogą z płyt w lesie, musneła mi przednie koło.

Strachu się najadłem i to nie mało, naszczęscie nic się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy bym jechał szybciej, czy wolniej trochę to nie istotne, równie dobrze mogłem wyruszyć 5 minut szybciej i tez by mogła być ta sytuacja, przy 120/h każda sekunda to ponad 30m, ona mogła wyskoczyć pomiędzy nas, pytanie jest co robić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy bym jechał szybciej, czy wolniej trochę to nie istotne, równie dobrze mogłem wyruszyć 5 minut szybciej i tez by mogła być ta sytuacja, przy 120/h każda sekunda to ponad 30m, ona mogła wyskoczyć pomiędzy nas, pytanie jest co robić?

 

 

Dokładnie tak, prędkość niema znaczenia a reakcje są różne to są faktycznie ułamki sekund i niema

czasu na zastanawianie, w moim przypadku hamowałem ostro a w innym nie z sarną przyśpieszyłem

znacznie i to mnie uratowało.

Po fakcie sam się zastanawiałem co mną kierowało żeby przyśpieszyć a nie hamować ?

Do dziś nie umiem siobie na to odpowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega w zeszłym roku trafił Jawą dzika ok. 80-100kg, przy ok. 70km/h. Efekt był nieciekawy - Jawa skasowana łącznie z ramą, a dzik wyciągnął kopyta w najbliższych krzakach. Na szczęście koledze nic sie nie stało. Mówi że szans nie było - po prostu wybiegł mu prosto pod koła :icon_exclaim:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietajcie, ze w razie skasowania motocykla na dziczyznie przysluguje odszkodowanie od Kola Lowieckiego.

 

Po takim zajsciu to ja bym chyba jakas specjalna pielgrzymke dziekczynna odbyl w podziekowaniu dla "Tego Na Gorze", ze nie wezwal jeszcze do siebie.

 

Mamy w Kancelarii teraz taka sprawe wlasnie z "dziczyzna" - tylko, ze skutki duzo bardziej tragiczne. Jedzie gosc samochodem, pod kola doslownie wskakuje mu dzik. Sila uderzenia jest tak duza, ze dzika wypiernicza w powietrze i laduje na przeciwleglym pasie - wprost na szybie innego samochodu. W pierwszym samochodzie wszyscy OK, a w tym drugim, na ktorym wyladowal dzik ginie pasazerka, kierowca dosc powazne obrazenia. I tu dopiero mozna mowic o pechu ludzi z drugiego samochodu!

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sobotę miałem wiecej szczęścia. Jadę sobie lasem jakieś 70 km/h bo trochę zakrętów było, a tu sarna jakieś 30 m przed moto. Mam puste wydechy więc może to ją spłoszyło i dała dyla (tylko dlaczego na drugą stronę ulicy :icon_exclaim: ).

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod warunkiem, że nie było znaku ostrzegawczego "Uwaga zwierzęta dzikie" (A-18b)

 

Dokladnie - dzieki za uzupelnienie :icon_exclaim: .

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłem sarnę przy 120km/h...

 

Whow!! No nieźle. Dobrze, że nic Ci się nie stało. Poprzedni właściciel mojego moto (Niemiec) też miał taką przygodę. Ale moto jest już całe, dobrze zrobione i śmigam nim nadal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...