Transalp

[dziura]

A rozważę przy okazji sezonu :)

Fajnie, że ma dwa cylindry (a nie więcej), choć wielka szkoda że nie V, lubię charakterystykę pracy Vki.

 

 

Dzięki czopom na wale korbowym przesuniętym względem siebie o 270 stopni silnik TDM zachowuje się (i brzmi :icon_mrgreen: ) jak "fałka".

[Horb]

Dzięki czopom na wale korbowym przesuniętym względem siebie o 270 stopni silnik TDM zachowuje się (i brzmi :icon_mrgreen: ) jak "fałka".

 

Dokładnie. Po przesiadce na "prawdziwą" Vke nie widzę większych różnic. No może jedną, Jednak silnik w Multinie pracuje nieco kulturalniej. :biggrin:

[MaciekTOS]

To zależy w czym lepszy....

 

Generalnie w terenie lepsza AT a na asfaltach lepszy TA.

 

Ja jakieś ponad pół roku temu byłem napalony na motocykl typu TA. Przejechałem się trampkiem i.....

... mi przeszło :wink:

 

 

Ja też się napaliłem, ale na Varadero, tylko przeraża mnie spalanie.

Z drugiej strony niedaleka jest AT, a zaraz po niej Transalp, tylko coś mało mocy (w transalpie) na dwie osoby plus bagaż plus dużo kilometrów.. Do tej pory jeżdżę VT750 (66KM) i nawet po przesiadce do mojego auta czuję niedosyt :banghead:

Poza tym Transalp w porównaniu z Varadero, czy AT jest jakiś taki mały, choć dla mnie wygodny (191cm) :) (dziś nabawiłem się bólu siedzenia na cieniu..)

 

 

niestety chęć na TA też mi przeszła po przejechaniu salonówką

tylny cylinder ładnie dogrzewał mi nogi, a pasażerka była szczęśliwa że wydech grzeje jej dupsko

podczas jazdy próbnej było ok 10-15st C więc może było to wówczas fajne ale latem nie bardzo sobie wyobrażam

no i rzecz bardzo subiektywna ale gang z tłumika zdecydowanie nie w moim guście

 

poza tym motocykl bardzo łatwy i lekki w prowadzeniu

 

 

Chodzi mi głównie o przyśpieszenie wygodę a terenie i wychodzi na to że w każdej z tych kategorii wygrywa AT . Jedynym atutem (dla mnie) jest porównywanie Afryki i Trampka jest wiek , chociaż a Afryk nie patrzy się na wiek . Reasumując mamy do wyboru np :

Afryke RD04 z 1992 roku za 10 tys

Transalpa z 2001 roku za 10 tys

I co wybieracie ? .Myślałem że ze względu na wiek wolał bym Trampka ale miałem okazje się nim przejechać i tak jak piszecie motor jest troche nudny , przewidywalny w terenie nie ma za bardzo zabawy :rolleyes:

Jak dla mnie strasza Afryka :notworthy:

 

[JareG]

(..) Afryke RD04 z 1992 roku za 10 tys

(..)

Jak dla mnie strasza Afryka :notworthy:

Zapoznaj sie jeszcze z rd03 - moze to byc nawet lepszy wybor niz rd04.. (i tanszy)

[konrad1f]

Reasumując mamy do wyboru np :

Afryke RD04 z 1992 roku za 10 tys

Transalpa z 2001 roku za 10 tys

 

kupujemy rd04 za 6kzł :bigrazz:

wiem, że africa to dobry sprzęt ale ludzie poszaleli - zarówno Ci którzy wołają tyle za 20sto letni sprzęt jak i Ci, którzy płacą za nie taką kasę

[MaciekTOS]

kupujemy rd04 za 6kzł :bigrazz:

wiem, że africa to dobry sprzęt ale ludzie poszaleli - zarówno Ci którzy wołają tyle za 20sto letni sprzęt jak i Ci, którzy płacą za nie taką kasę

 

Będzie AT na wiosnę to się pochwalę :buttrock: Zgadzam się z Tobą tym bardziej że chce sam kupić a ludzie z cenami trochę przeginają , już nie mówiąc o nowszej np 00/01 rok wołają po 16-18 tys :icon_rolleyes: Dlatego przykłądową cenę dałem 10 tys :icon_biggrin:

[jurbassteck]

Zgadzam się z Tobą tym bardziej że chce sam kupić a ludzie z cenami trochę przeginają , już nie mówiąc o nowszej np 00/01 rok wołają po 16-18 tys :icon_rolleyes: Dlatego przykładową cenę dałem 10 tys :icon_biggrin:

 

W AT płacisz za niezawodność i legendę :)

A swoją drogą za tą samą cenę jaką dasz za AT z początku lat 90tych, możesz kupić VT750 z pierwszej połowy lat 80tych, więc nie jest tak źle :)

[lotnik]

Ja też się napaliłem, ale na Varadero, tylko przeraża mnie spalanie.

Z drugiej strony niedaleka jest AT, a zaraz po niej Transalp, tylko coś mało mocy (w transalpie) na dwie osoby plus bagaż plus dużo kilometrów.. Do tej pory jeżdżę VT750 (66KM) i nawet po przesiadce do mojego auta czuję niedosyt :banghead:

Poza tym Transalp w porównaniu z Varadero, czy AT jest jakiś taki mały, choć dla mnie wygodny (191cm) :) (dziś nabawiłem się bólu siedzenia na cieniu..)

 

Varadero pali dużo tym co go nie mają,

Na Trampku przy swoim wzroście będziesz wygladał jak na kocie.

Mam Varadero ale juz na wtrysku i przy spokojnej jeżdzie jestem w stanie zejść poniżej 5l/100km. Normalna jazda z trzema kuframi, namiotem i moimi 100kg to spalanie wychodzi 6 l/100km. Czy to dużo?

Gażnikowe Varadero pali więcej.

Komfort nieporównywalny do mniejszych motocykli AT czy TA uwzględniając oczywiście wzrost 191cm

 

[jurbassteck]

Na Trampku przy swoim wzroście będziesz wygladał jak na kocie.

Mam Varadero ale juz na wtrysku i przy spokojnej jeżdzie jestem w stanie zejść poniżej 5l/100km. Normalna jazda z trzema kuframi, namiotem i moimi 100kg to spalanie wychodzi 6 l/100km. Czy to dużo?

Gażnikowe Varadero pali więcej.

Komfort nieporównywalny do mniejszych motocykli AT czy TA uwzględniając oczywiście wzrost 191cm

 

Już zauważyłem, że na większości motocykli wyglądam jak na kocie, albo na ośle :) ale to mi nie przeszkadza, kwestia wygody, a tu już mogę pomarudzić..

Co do wtrysku w Varadero, to od którego roku został wprowadzony? bo chcę przeznaczyć max 11000zł w nowym sezonie, o ile sprzedam cienia.

A do spalania, to moja VT750 pali średnio 4,5, więc 6 to prawie jak mój samochód :) a wg mnie, motocykl nie powinien palić więcej od auta.

Edytowane 24 Listopada 2010 przez jurbassteck

[Hun996]

Co do wtrysku w Varadero, to od którego roku został wprowadzony?

Od 2003, wersja SD02

[jurbassteck]

Od 2003, wersja SD02

Czyli tak, czy siak Varadero odpadnie. :(

[rozek]

To najkonkretniejszy z tematów dotyczących Transalpa jaki udało mi się znaleźć na forum więc spróbuję rozwiać moje wątpliwości właśnie tutaj.

 

Od roku chodzę mocno napalony na Trampa 650. Właściwie chodziłem, bo w zeszły weekend miałem okazję się przejechać i jestem mocno zawiedziony. O ile jestem w stanie przeboleć małą moc, czego byłem świadomy i dość wysokie siodło (myślałem, że jednak będzie niższy -> przy moim 173 w kapeluszu sięgam do ziemi na palcach) o tyle jestem najbardziej zawiedziony prowadzeniem tj. mocne nurkowanie przy hamowaniu, prowadzi się jak .... tapczan ? Czułem się bardzo niepewnie.

 

Tutaj pojawia się moje pytanie, czy starszy model trampka lub może inny motocykl spełni moje wymagania tj. wygodny w trasie z dwoma osobami i bagażami, przy tym niezbyt wysoki i ciężki, dobrze prowadzący się na szosie i pozwalający zjechać na szutry ?

 

Hmm, przeczytałem to co napisałem i chyba wymagam zbyt dużo od jednego motocykla :)

[jeszua]

Tutaj pojawia się moje pytanie, czy starszy model trampka lub może inny motocykl spełni moje wymagania tj. wygodny w trasie z dwoma osobami i bagażami, przy tym niezbyt wysoki i ciężki, dobrze prowadzący się na szosie i pozwalający zjechać na szutry ?

 

Hmm, przeczytałem to co napisałem i chyba wymagam zbyt dużo od jednego motocykla :)

 

może nie, tylko marka nie ta... zaproponowałbym rozważenie bmw f800gs, ewentualnie z obniżonym siodłem (opcja fabryczna). z tym zastrzeżeniem, że to nie ten pułap cenowy, co trampek. z góry zaznaczam, że nie posiadam - opieram się zasadniczo na opiniach i testach

przy tym jest bardziej asfaltowy niż trampek (twardość zawieszenia), za to zdecydowanie bardziej szutrowy niż np. bieliźniany tiger 800 czy trampek 700, które raczej są konkurencją dla v-stroma

jsz

[rozek]

Niestety stać mnie co najwyżej na pół takiej beemki. Budżet max 12-13 tys, najchętniej jednak kupiłbym coś do 10 tys.

[Syrek]

Nie da się jakoś zminimalizować tego nurkowania?

P.S. V-stroma 650 miałem , dla mnie bomba,fajny motocykl :)

Edytowane 9 Września 2013 przez Syrek