Skocz do zawartości

lancuch w crossie


Rekomendowane odpowiedzi

w ktmie gdy stoi na podnośniku powinien dotykac ślizgu w dolnej części wachacza (nie prze tylnej zębatce, od strony silnika), zwykle ustawiałem w motorkach że jak siedziałem to miał ok 3-4 cm luzu

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

(problem raczej do dzialu "Mechanika ogolna" -troche tam jest na ten temat)

Lancuch powinien byc napiety zgodnie z instrukcja obslugi :evil:.

Podawana jest zazwyczaj wartosc luzu lancucha w jakiejs konkretnej odleglosci od osi wahacza (np. przy koncu slizgacza) dla motocykla nieobciazonego stojacego na podstawce . Zaleznosc jest prosta : im wiekszy skok tylnego zawieszenia oraz odleglosc miedzy osiami przedniej zebatki i wahacza, tym wiekszy wymagany luz mierzony w sposob podany powyzej.

Luz staly, niezalezny od ugiecia tylnego zawieszenia mozliwy jest w dwoch przypadkach : gdy os wahacza i przedniej zebatki znajduje sie w tym samym punkcie , lub gdy nie ma tylnego zawieszenia :P

 

Jezeli nie mozna bazowac na ustawieniach wskazanych przez producenta (np. zamontowany amortyzator o dlugosci innej niz fabryczny lub nieznane ustawienia fabryczne), nalezy naciagnac go tak, by w polozeniu w ktorym zebatki przednia i tylna sa od siebie najbardziej oddalone (czyli gdy os tylnej zebatki przecina linie laczaca osie przedniej zebatki i wahacza) lancucha nie "zabraklo" (powinien miec w tym polozeniu minimalny luz - nie moze byc napiety). Z mojego (niezbyt duzego) doswiadczenia wynika, ze lepiej napiac lancuch minimalnie za malo niz za duzo.

 

--

LesniK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Musi być luźny na ok 2 cm gdy na nim siedzisz całą masą ciała.

Gdy stoi na stopce musi mieć taki luz, aby móc włożyć między wahacz i łańcuch 3 złączone palce ręki. Palce wkładasz między wahacz i łańcuch na wysokości górnego ślizgu łańcucha.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja zawsze dobijam amory do końca wtedy ustawiam tak żeby łańcuch miał z 3 cm luzu puszczam amor, łańcuh wydaje sie luźny strasznie ale jeszcze nigdy nie zerwałem łańcucha i nigdy nie spadał czy to w terenie czy przy hopach. Tak mi mówił ojciec ze 15 lat temu tak ustawiali i tak ustawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Gdy łańcuch jest zbyt mocno naciągnięty zaczyna charakterystycznie "strzelać". Trzeba wówczas jak najszybciej poluzować go i broń Boze na takim naciagniętym nie ćwiczyć w terenie/na torze.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Nie wiem jak x-ringiwym ale o-ringowy, wyczynowy, b. dobrej firmy Retnthal starcza mi w 520EXC (i starczał w 400 i 450) na maks 2500 km. Podobnież zębatki tej firmy.

 

Natomiast, jak już gdzieś pisałem, miałem ostatnio w 520 założony wyczynowy łańuch Rentlaha, ale nie oringowy. Został całkowicie zniszczony w około 550 km w ciężkim, ale suchym i średnio-mokrym, terenie (góry w Rumunii). Także do enduro na pewno się taki łańuch nie nadaje. Może do motocrossu, ale nie do enduro.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...