PAWEL----B Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 witam powiedzcie mi tylko prosze o odp naprawde fachowca jak powinien byc naciagniety lancuch w crossie czy jak siedze na motorze to ma byc napiety czy luzny dodam ze duzo skacze dzieki z gory za odpowiedzi :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 z tego co wiem nie moze byc na maks napiety jedni mowia ze (chyba po srodku wachacza) musze ci wchodzic 3 zlaczone palce a inni ze 4 2 sprawa ktora zauwazylem jest ze czym bardziej napiety tym sie szybciej wyciaga :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 w ktmie gdy stoi na podnośniku powinien dotykac ślizgu w dolnej części wachacza (nie prze tylnej zębatce, od strony silnika), zwykle ustawiałem w motorkach że jak siedziałem to miał ok 3-4 cm luzu Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LesniK Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Witam!(problem raczej do dzialu "Mechanika ogolna" -troche tam jest na ten temat)Lancuch powinien byc napiety zgodnie z instrukcja obslugi :evil:.Podawana jest zazwyczaj wartosc luzu lancucha w jakiejs konkretnej odleglosci od osi wahacza (np. przy koncu slizgacza) dla motocykla nieobciazonego stojacego na podstawce . Zaleznosc jest prosta : im wiekszy skok tylnego zawieszenia oraz odleglosc miedzy osiami przedniej zebatki i wahacza, tym wiekszy wymagany luz mierzony w sposob podany powyzej. Luz staly, niezalezny od ugiecia tylnego zawieszenia mozliwy jest w dwoch przypadkach : gdy os wahacza i przedniej zebatki znajduje sie w tym samym punkcie , lub gdy nie ma tylnego zawieszenia :P Jezeli nie mozna bazowac na ustawieniach wskazanych przez producenta (np. zamontowany amortyzator o dlugosci innej niz fabryczny lub nieznane ustawienia fabryczne), nalezy naciagnac go tak, by w polozeniu w ktorym zebatki przednia i tylna sa od siebie najbardziej oddalone (czyli gdy os tylnej zebatki przecina linie laczaca osie przedniej zebatki i wahacza) lancucha nie "zabraklo" (powinien miec w tym polozeniu minimalny luz - nie moze byc napiety). Z mojego (niezbyt duzego) doswiadczenia wynika, ze lepiej napiac lancuch minimalnie za malo niz za duzo. --LesniK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Musi być luźny na ok 2 cm gdy na nim siedzisz całą masą ciała.Gdy stoi na stopce musi mieć taki luz, aby móc włożyć między wahacz i łańcuch 3 złączone palce ręki. Palce wkładasz między wahacz i łańcuch na wysokości górnego ślizgu łańcucha.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PAWEL----B Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 dziekuje wam bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaRy Opublikowano 24 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2005 U mnie w manualu podają,że gdy moto stoi na podstawce to luz na końcu ślizgu powinien wynosić 4-5cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lucas Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 a ja zawsze dobijam amory do końca wtedy ustawiam tak żeby łańcuch miał z 3 cm luzu puszczam amor, łańcuh wydaje sie luźny strasznie ale jeszcze nigdy nie zerwałem łańcucha i nigdy nie spadał czy to w terenie czy przy hopach. Tak mi mówił ojciec ze 15 lat temu tak ustawiali i tak ustawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Gdy łańcuch jest zbyt mocno naciągnięty zaczyna charakterystycznie "strzelać". Trzeba wówczas jak najszybciej poluzować go i broń Boze na takim naciagniętym nie ćwiczyć w terenie/na torze.pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baron Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 A co zrobić kiedy zębatka z tyłu jest gówniana, a reszta daje radę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filu Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 A co zrobić kiedy zębatka z tyłu jest gówniana' date=' a reszta daje radę?[/quote'] Wymienić zebatkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 U mnie lancuch przy wrzucaniu jedynki jest "zbierany" dość głosno. Mimo to w czsie jazdy nieprzeskakuje niespada lanuch jest niby dobrze naciagniety ale czy tak powinno byc?? Cytuj http://czcross.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojteque Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Hmm, a kto zna czeski żeby kupe przeczytać?(Jak już się ktoś znajdzie to niech mi przy okazji przetłumaczy serwisówkę do CZ ;) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 mam takie pytanko, na ile starcza wam łańcuch xringowy ? Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Administrator Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2005 Nie wiem jak x-ringiwym ale o-ringowy, wyczynowy, b. dobrej firmy Retnthal starcza mi w 520EXC (i starczał w 400 i 450) na maks 2500 km. Podobnież zębatki tej firmy. Natomiast, jak już gdzieś pisałem, miałem ostatnio w 520 założony wyczynowy łańuch Rentlaha, ale nie oringowy. Został całkowicie zniszczony w około 550 km w ciężkim, ale suchym i średnio-mokrym, terenie (góry w Rumunii). Także do enduro na pewno się taki łańuch nie nadaje. Może do motocrossu, ale nie do enduro. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.