Skocz do zawartości

opinie o D U C A T I


Rekomendowane odpowiedzi

Brawo Kobra ;) Jak widac nie musi byc tak wcale zle...nie trzeba przeciez od razu kupowac Superbike'a. One sa dopiero zmartwieniem dla amatorow-serwisantow. A co do osiagow- wypowiadalem sie na ten temat w wielu tematach o Dukach i porownywaniu ich do Japonii- mamy w klubie kolegow na monsterach (900cm3) i naprawde tak w codziennej eksploatacji zupelnie nie odstaja od 'teoretycznej' czolowki. Zaliczamy tez wszyscy 'Brna" i to w naprawde dobrym tepie- nie odstaja na krok. Fakt- nie ma 'awaryjek', miekkich kanap i schowkow na klamoty- ale przeciez w jezdzie liczy sie przede wszystkim...jazda :!: A kto przejechal sie Duka na otwartych wydechach- ten wie co koty lubia najbardziej :lol: Zapraszam Kobra Ciebie i znajomych: http://forum.motocyklistow.pl/viewtopic.ph...p=331997#331997

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, kiedyś może będę chciał ją sprzedać :? ...ale popatrz do giełdy na ceny SS-ów, a przestaniesz pisać o wysokich cenach Ducati; co dziwne bardziej zaawansowane SS-y z lat 90-tych maja dużo niższą cene od Monsterów 8O ;takim powodzeniem cieszą się Monstery, nic dziwnego, są pięknie wystylizowane...tymczasem SS daje równą, jeśli nie większą radość z samej jazdy, za mniejsze pieniądze :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, miałem trzy monstery - 620, 800 i 1000, przejechałem łącznie około 30 tysięcy na nich i w zasadzie opinie powyżej są wg mnie trafione, chociaż:

1. serwis naprawde drogi, nie wymienia się samych pasków - tanich, ale bieżnie i łozyska do nich - co 20 tysięcy a koszt przeglądu z tym "wypasem" to między 1500 a 2000 tys. PLN...

2. nie jest awaryjny ale ma swoje drobiazgi - w każdym był jakiś słaby punkt- a to zapowietrzało się sprzęgło, a to trzeba było uszczelniać bak bo ciekł...

3. ma rewelacyjną charakterystykę silnika - bardzo precyzyjnie reaguje na gaz (żaden z japończyków jakimi jeździłem nie oferował tej precyzji) i jest zrywny - dotyczy 1000, subiektywne wrażenie moje i kolegi jeżdżącego vfr 800 było zgodne - ducati lepiej "wyrywa" i bez problemu z gazu idzie na koło - inna sprawa, że dym z rur jest wtedy podejrzanie czarny...

4. wbrew pozorom słabo prowadzi sie po dziurawych polskich drogach - pływa w zakrętach i na długich łukach - nie dotyczy 1000 z pełną regulacją, ale bez regulacji potrafi nieźle trzepotać kierownicą... Prowadzenie w modelach 620 i 800 to moje największe rozczarowanie wobec ducati

Podsumowując - wg mnie jest to motocykl inny niż japońskie i nie dotyczy to tylko napisu na baku, naprawdę wrażenia z jazdy są inne - piękny gang i charakterystyka silnika, zbyt drogi w zakupie i eksploatacji - przeglądy, bo zużycie paliwa ma dość przyjazne - średnio 5,5 litra przy dosć dynamicznej jeździe - w stosunku do osiągów - tu ekonomia nie ma nic wspólnego z tym pojazdem i jeżeli mi finanse pozwolą - wrócę do diuka, bo obecne suzuki niestety nie powala mnie ani osiągami ani wibracjami, ale - prowadzi sie lepiej...

Staszek

P.S. wszystkie diuki były nowe, więc może dlatego mało awaryjne...

5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Staszek, no co tu dużo mówić, widać żeś Ducatista!

 

a to zapowietrzało się sprzęgło, a to trzeba było uszczelniać bak bo ciekł...

 

Miałem dokładnie to samo

- bak ciekł przez 2 lata zanim uszczelniłem, ale i dziś jeszcze potrafi puścić kroplekę tu kropelkę tam (po prostu tam jest chyba 5 śrub spustowych, po ch*j tyl, nie wiem i ryzyko że jakaś uszczelka drastycznie rośnie)

- wysprzęglik to największy shit. Ile nerwów przez niego straciłem i kasy wie np Dyzio. Przez walnięty wysprzęglik zrobiłem 1000 km bez sprzęgła, ruszając z dwójki. Dużo opiłków było potem w oleju po spuszczeniu...

 

 

bez problemu z gazu idzie na koło - inna sprawa, że dym z rur jest wtedy podejrzanie czarny...

 

- również mam to. Jest to wina przelotowych wydechów i zbyt bogatej mieszanki. Nie chce mi się tego regulować. U mnie wali na czarno gdy pokręcę ma maska przez jakiś czas. Trzeba by pilotami pobawić się, iglicami, dyszami. A najlepiej dynojety kupić. Po co mi to, ja się nie ścigam.

 

 

pływa w zakrętach i na długich łukach - nie dotyczy 1000 z pełną regulacją, ale bez regulacji potrafi nieźle trzepotać kierownicą..

 

Zgadza się. Niestabliność przodu wyeliminowałem u siebie przez założenie amora skrętu oraz wlaniu "twardego" oleju w lagi i uszytwnieniu na maksa przodu.

Tył również uszytwniłem na maksa, włącznie ze skręceniem skrężyny. Niestety nie mam pełnej regulacji (Sachs nie Ohlins) i tył potrafi popłynąć w nierółwnych zakrętach. W równych jest stabilny, jak pojawią się dziury mam wrażenie jakby wahacz się giął... taki "urok". Znajdę Ohlinsa, to go tam wsadzę i będzie spokój.

 

 

bo zużycie paliwa ma dość przyjazne - średnio 5,5 litra

 

Tak, u mnie podobnie, choć po założeniu przelotyowych wydechów nieco wzrosło - do ok 6-6,5/100 średnio.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

a moja duka niestety miewa swoje złe dni i odmawia mi wtedy posłuszeńswta !!!! no, bynajmniej było tak w tamtym sezonie- bo w tym już niezagadała... :banghead:

teraz przechodzi drobne wymiany podzespołów których koszt wyniósł mnie jak do tej pory 1100PLN (za same części, bez robocizny) :cry:

może to i przez to, że kupiłem go używanego.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
2 kumpli mialo Ducatii i narzekali na ciagle naprawy, i to samo mowili ich kuledzy ktorzy tez kiedys na Ducatach jezdzili :roll:

 

A kolega mojego dziadka walczył pod Stalingradem i podobno jak się sikało, to zamarzało aż do środka :-D :-D :-D

Kup, pogadamy :banghead:

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

witam chlopaki ja wlasnie planuje zmiane motocykla i mam do wyboru ducati monster (chyba 600ccm) albo wlasnie buell xb9r czyli bardzo podobny do wspomnianego ducati

 

i teraz pytanie bo slyszalem ze ten monster jest bardzo drogi w serwisie oraz czesci sa trudno dostepne i bardzo drogie a po za tym to jest motocykl dosc awaryjny wiec przy serwisach po 40tys km przebiegu trzeba troche wlozyc siana

 

czy to prawda?

 

jak maja sie koszty w uzytkowaniu i czesci do innych japońców jak bandziorka albo SV?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam chlopaki ja wlasnie planuje zmiane motocykla i mam do wyboru ducati monster (chyba 600ccm) albo wlasnie buell xb9r czyli bardzo podobny do wspomnianego ducati

 

i teraz pytanie bo slyszalem ze ten monster jest bardzo drogi w serwisie oraz czesci sa trudno dostepne i bardzo drogie a po za tym to jest motocykl dosc awaryjny wiec przy serwisach po 40tys km przebiegu trzeba troche wlozyc siana

 

czy to prawda?

 

jak maja sie koszty w uzytkowaniu i czesci do innych japońców jak bandziorka albo SV?

 

 

Hmmmm .... zdaje się, że cała poprzednia strona o tym była! :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że się psują, jak wszystko co mechaniczne... jedne częściej drugie rzadziej, zależy jak się trafi i jak sie eksploatuje.

Mój przez 20 tys km sie nie zepsuł (ma 43 tys). Wymieniam olej, filtry i leję benzynę. Raz mi się spalił bezpiecznik i kilka razy żarówka w tylnej lampie...

Życzę kolegom takiego bezawaryjnego motocykla.

Pozdr

Seb

www.ducati-klub.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...