ptasiorr Opublikowano 20 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2006 z tymi pułapkami to jest przesada!! :D ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kali00 Opublikowano 20 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2006 Rozumiem,że wujek jest zły i w ogóle ma chrapke na nas (LOL) ale nie od razu z gwoździami.. ;) :crossy: :crossy: :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psycho zwirek Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 Rozmawiałem niedawno z panią leśnik :) ale nie z mojego terenu. powiedziala je wjazd do lasu jezeli niema drogi to jest nielegalny. ale mozna sie dogadac z lesniczym jeżeli umie sie rozmawiać i jak jest spoko. Za wjazdy do lasu grożą mandaciki od 100 do 500. naszczescie umnie w lesie niewidać żadnych strażników ani leśników :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pysiak Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 wiecie co moim zdaniem w kazdym województwie powinno byc wyznaczonych kilka lasków tylko dla endurowców/croosowców płacili bysmy jakies składki ale mielibysmy obszar do jazdy tylko dla nas ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
senti Opublikowano 21 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2006 wiecie co moim zdaniem w kazdym województwie powinno byc wyznaczonych kilka lasków tylko dla endurowców/croosowców płacili bysmy jakies składki ale mielibysmy obszar do jazdy tylko dla nas ;]Nawet o tym nie mysl znając naszych urzedasów to by nam kazali płacic za czas jazdy po lesie i kazali zamotowac tachografypozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartekJ Opublikowano 22 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2006 Ja pier... fajny wujek-strażnik. MOże niech od razu zostanie Czakiem Norisem. Ciekawe, gdzie w jego regulaminie jest napisane, że do walki z motocyklami należy użyć gwoździ. A jak ktoś będzie spacerował i mu się gwóźdź wbije w nogę?? A co z rowerzystami?? Też "persona non grata"??!! Facet ma łebek jak te gwoździe, co rozsypuje, i tyle samo mózgu w nim!!Poza tym mam takie pytanko do Leśnika: ponoc konno można wjeżdżać do lasu. A końskie kopyta robią większe spustoszenie w ściółce leśnej niż motocykl. Wystarczy przejechać się rowerem po szlaku, gdzie konni jeżdżą - masz wrażenie że jedziesz po "tarce" na asfalcie. To są głębokie dołki! Motocyklem nie zrobisz takich dołów, chyba że staniesz z ręką na hamulcu przednim i po prostu wykopiesz specjalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zysio Opublikowano 22 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2006 Moim zdaniem zasady są proste widać ludzi idących na spacer z cala rodzinka zwalniać widząc leśnika lub straż leśna wołających nas to zatrzymać się i podjechać do nich i pogadać na spokojnie wiem bo już sam tak miałem jeździłem po lesie s51 zatrzymała mnie straż leśna gadając z nimi na spokojnie uniknelem kary 300 zl ale głównym problemem to jest to ze niektozy widzac lesnika lub kogos podobnego daja jeszcze bardziej gazu i ryja wszystko na drodze i to jest tem blad prowadzacy do wiekszych patrolow strazy lesniej itd...... :) taka jest moja opinia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucass Opublikowano 22 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2006 Witam, co w najgorszym wypadku mi grozi za jazdę bez prawka i przeglądu na moto po lesie i dojazdówkach (niektóre to stary żadko uczęszczany asfalt), jaki jest najgorszy scenariusz kontroli? Pytam bo na dniach zaczynam robić prawko i musze się jakoś pobujać z 2-3 miechy na nielegalu i niechcem żeby mi wlepili zakaz prowadzenia pojazdów mech. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zielorz Opublikowano 22 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2006 Simkiem to wiesz ; ) nawet halasu nie robisz ani nic z tych rzeczy ; ) ale lec sobie 50 konna crossowka na wolnym wydechu z 2 cm kostka, gdzie przy ruchu manetka zostawiasz slad na kilka/kilkanascie metrow :) w tym wypadku wolalbym sie jednak nie zatrzymywac wiedziac, ze i tak mnie samochodem nie zlapia ; ) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
senti Opublikowano 22 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2006 Witam, co w najgorszym wypadku mi grozi za jazdę bez prawka i przeglądu na moto po lesie i dojazdówkach (niektóre to stary żadko uczęszczany asfalt), jaki jest najgorszy scenariusz kontroli? Pytam bo na dniach zaczynam robić prawko i musze się jakoś pobujać z 2-3 miechy na nielegalu i niechcem żeby mi wlepili zakaz prowadzenia pojazdów mech.bez oc i rejestr zabiora ci moto na policyjny parking jesli to masz lepij sciemnic zostawiłes prawko w domu ale max mandat bez prawka 500 ,oc jest najwazniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lesnik. Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 Poza tym mam takie pytanko do Leśnika: ponoc konno można wjeżdżać do lasu. A końskie kopyta robią większe spustoszenie w ściółce leśnej niż motocykl. Wystarczy przejechać się rowerem po szlaku, gdzie konni jeżdżą - masz wrażenie że jedziesz po "tarce" na asfalcie. To są głębokie dołki! Motocyklem nie zrobisz takich dołów, chyba że staniesz z ręką na hamulcu przednim i po prostu wykopiesz specjalnie.Ponoć. Nie wolno ani koniem, ani zaprzęgiem, ani innym ustrojstwem. Chyba że droga jest wytyczona do takich celów. Pozatem zwierzyna leśna także niszczy ściółkę. Głównie chodzi tu o głupotę kierowców, spaliny, i hałas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wazzabii Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 szlaki konne sa wytyczone, ale i tak wiesniaki sie tego nie trzymaja i mi caly las rozorali kopytami tak ze nawet isc sie nie da, a motocyklem jak jade taka droga to gorzej niz na bruku, takie drgania ze rozpedzic sie nie mozna bo trzesie masakrycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
senti Opublikowano 23 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2006 u mnie policja ora quadem las albo sa pijani albo nienormalni w ogóle nie umieja jezdzic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zysio Opublikowano 25 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2006 hm,,,,,,,i tu mamy problem nie zrobia tak np ze mamy wytyczony teren lub cos takiego ze mozna latac legalnie w polsce prawo jest takie bezmyslne ze szkoda gadac wiec niech sie nie czepiaja endurowcow tylko zrobia jakies tory lub wyznacza miejsca specjalne do takiej jazdy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomy M. Opublikowano 25 Maja 2006 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2006 hm,,,,,,,i tu mamy problem nie zrobia tak np ze mamy wytyczony teren lub cos takiego ze mozna latac legalnie w polsce prawo jest takie bezmyslne ze szkoda gadac wiec niech sie nie czepiaja endurowcow tylko zrobia jakies tory lub wyznacza miejsca specjalne do takiej jazdy... Cały szkopuł w tym że tory, to są do cross'u ... np. ja lubięlatać po nowych trasach ... szukać fajnych przepraw przez rzeki itd. Taki ogrodzony teren to przeciwieństwo samego sensu mojego latania :-(Oficjalnie nic się załatwić nie da ... ja próbowałem w nadleśnictwie Śnieżka, proponowałem że będe patrolował las w okresie zagrożenia pożarowego itd. oczywiście po trasach wyznaczonych na patrol i okreslonych godzinach ... NIEODPŁATNIE !!! W zamian za możliwość polatania po ścieżkach w określonym rejonie ... zaznacze że mam przeciż tylko DT 125 i do tego oryginalny wydech (więc cichutki). Wymyśliłem nawet pewnien patent na kontrolowanie czy jestem OK ...czy lasu nie ryję i młodników. Zaproponowałem że ponacinam kostki w charakterystyczny sposób więc będzie widać czy to ja coś zryłem czy nie ja ...Niestety nadleśnictwo mimo że nie ma żadnych motocykli i ma problemy z przemieszczaniem się po niedostępnym górskim terenie absolutnie nie widzi ŻADNEJ możliwości współpracy z endurowcami.Pozostaje więc "poukładnie się" z leśniczymi , strażnikami itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.