Skocz do zawartości

wjazd w teren - do lasu: legal czy nie?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rozmawiałem niedawno z panią leśnik :) ale nie z mojego terenu. powiedziala je wjazd do lasu jezeli niema drogi to jest nielegalny. ale mozna sie dogadac z lesniczym jeżeli umie sie rozmawiać i jak jest spoko. Za wjazdy do lasu grożą mandaciki od 100 do 500. naszczescie umnie w lesie niewidać żadnych strażników ani leśników :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co moim zdaniem w kazdym województwie powinno byc wyznaczonych kilka lasków tylko dla endurowców/croosowców płacili bysmy jakies składki ale mielibysmy obszar do jazdy tylko dla nas ;]

Nawet o tym nie mysl znając naszych urzedasów to by nam kazali płacic za czas jazdy po lesie i kazali zamotowac tachografy

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pier... fajny wujek-strażnik. MOże niech od razu zostanie Czakiem Norisem. Ciekawe, gdzie w jego regulaminie jest napisane, że do walki z motocyklami należy użyć gwoździ. A jak ktoś będzie spacerował i mu się gwóźdź wbije w nogę?? A co z rowerzystami?? Też "persona non grata"??!!

Facet ma łebek jak te gwoździe, co rozsypuje, i tyle samo mózgu w nim!!

Poza tym mam takie pytanko do Leśnika: ponoc konno można wjeżdżać do lasu. A końskie kopyta robią większe spustoszenie w ściółce leśnej niż motocykl. Wystarczy przejechać się rowerem po szlaku, gdzie konni jeżdżą - masz wrażenie że jedziesz po "tarce" na asfalcie. To są głębokie dołki! Motocyklem nie zrobisz takich dołów, chyba że staniesz z ręką na hamulcu przednim i po prostu wykopiesz specjalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zasady są proste widać ludzi idących na spacer z cala rodzinka zwalniać widząc leśnika lub straż leśna wołających nas to zatrzymać się i podjechać do nich i pogadać na spokojnie wiem bo już sam tak miałem jeździłem po lesie s51 zatrzymała mnie straż leśna gadając z nimi na spokojnie uniknelem kary 300 zl ale głównym problemem to jest to ze niektozy widzac lesnika lub kogos podobnego daja jeszcze bardziej gazu i ryja wszystko na drodze i to jest tem blad prowadzacy do wiekszych patrolow strazy lesniej itd...... :) taka jest moja opinia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, co w najgorszym wypadku mi grozi za jazdę bez prawka i przeglądu na moto po lesie i dojazdówkach (niektóre to stary żadko uczęszczany asfalt), jaki jest najgorszy scenariusz kontroli? Pytam bo na dniach zaczynam robić prawko i musze się jakoś pobujać z 2-3 miechy na nielegalu i niechcem żeby mi wlepili zakaz prowadzenia pojazdów mech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simkiem to wiesz ; ) nawet halasu nie robisz ani nic z tych rzeczy ; ) ale lec sobie 50 konna crossowka na wolnym wydechu z 2 cm kostka, gdzie przy ruchu manetka zostawiasz slad na kilka/kilkanascie metrow :) w tym wypadku wolalbym sie jednak nie zatrzymywac wiedziac, ze i tak mnie samochodem nie zlapia ; )

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, co w najgorszym wypadku mi grozi za jazdę bez prawka i przeglądu na moto po lesie i dojazdówkach (niektóre to stary żadko uczęszczany asfalt), jaki jest najgorszy scenariusz kontroli? Pytam bo na dniach zaczynam robić prawko i musze się jakoś pobujać z 2-3 miechy na nielegalu i niechcem żeby mi wlepili zakaz prowadzenia pojazdów mech.

bez oc i rejestr zabiora ci moto na policyjny parking jesli to masz lepij sciemnic zostawiłes prawko w domu ale max mandat bez prawka 500 ,oc jest najwazniejsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym mam takie pytanko do Leśnika: ponoc konno można wjeżdżać do lasu. A końskie kopyta robią większe spustoszenie w ściółce leśnej niż motocykl. Wystarczy przejechać się rowerem po szlaku, gdzie konni jeżdżą - masz wrażenie że jedziesz po "tarce" na asfalcie. To są głębokie dołki! Motocyklem nie zrobisz takich dołów, chyba że staniesz z ręką na hamulcu przednim i po prostu wykopiesz specjalnie.

Ponoć. Nie wolno ani koniem, ani zaprzęgiem, ani innym ustrojstwem. Chyba że droga jest wytyczona do takich celów. Pozatem zwierzyna leśna także niszczy ściółkę. Głównie chodzi tu o głupotę kierowców, spaliny, i hałas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szlaki konne sa wytyczone, ale i tak wiesniaki sie tego nie trzymaja i mi caly las rozorali kopytami tak ze nawet isc sie nie da, a motocyklem jak jade taka droga to gorzej niz na bruku, takie drgania ze rozpedzic sie nie mozna bo trzesie masakrycznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm,,,,,,,i tu mamy problem nie zrobia tak np ze mamy wytyczony teren lub cos takiego ze mozna latac legalnie w polsce prawo jest takie bezmyslne ze szkoda gadac wiec niech sie nie czepiaja endurowcow tylko zrobia jakies tory lub wyznacza miejsca specjalne do takiej jazdy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm,,,,,,,i tu mamy problem nie zrobia tak np ze mamy wytyczony teren lub cos takiego ze mozna latac legalnie w polsce prawo jest takie bezmyslne ze szkoda gadac wiec niech sie nie czepiaja endurowcow tylko zrobia jakies tory lub wyznacza miejsca specjalne do takiej jazdy...

 

 

Cały szkopuł w tym że tory, to są do cross'u ... np. ja lubięlatać po nowych trasach ... szukać fajnych przepraw przez rzeki itd. Taki ogrodzony teren to przeciwieństwo samego sensu mojego latania :-(

Oficjalnie nic się załatwić nie da ... ja próbowałem w nadleśnictwie Śnieżka, proponowałem że będe patrolował las w okresie zagrożenia pożarowego itd. oczywiście po trasach wyznaczonych na patrol i okreslonych godzinach ... NIEODPŁATNIE !!! W zamian za możliwość polatania po ścieżkach w określonym rejonie ... zaznacze że mam przeciż tylko DT 125 i do tego oryginalny wydech (więc cichutki). Wymyśliłem nawet pewnien patent na kontrolowanie czy jestem OK ...czy lasu nie ryję i młodników. Zaproponowałem że ponacinam kostki w charakterystyczny sposób więc będzie widać czy to ja coś zryłem czy nie ja ...

Niestety nadleśnictwo mimo że nie ma żadnych motocykli i ma problemy z przemieszczaniem się po niedostępnym górskim terenie absolutnie nie widzi ŻADNEJ możliwości współpracy z endurowcami.

Pozostaje więc "poukładnie się" z leśniczymi , strażnikami itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...