Skocz do zawartości

Ural, zgrzyta przy wrzucaniu wstecznego


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rozpierakow do kół to nie widziałem jeszcze, nie planuje upalania w terenie. Mój cel to niedzielne przejażdżki. Lubię też grzebanie w sprzęcie. Myślę też o zagazowaniu motocykla. Nie żeby to miało się opłacać, albo kiedyś zwrócić. Po prostu zawsze to chciałem zrobić. Ze wszystkich motocykli poza dużymi skuterami ruski motocykl idealnie się do tego nadaje. Przede wszystkim w tym motocyklu jest wystarczająca ilość miejsca na zbiornik LPG. Dodatkowo na lpg może być łatwiej zestroić silnik i jest szansa na mniejsze zużycie gładzi cylindrów przy eksploatacji bez udziału benzyny. Chodzi o to że lpg nie zmywa filmu olejowego z gładzi cylindrów tak jak benzyna. Ale to plan na potem jak opanuję podstawowe usterki.

Wczoraj oddałem zbiornik paliwa do spawania, lala się benzyna, poprzedni właściciel kleił to jakimś gipsem czy poksipolem. Spawacz powiedział że nie ma z tym problemu. Dziś w stercie części jaka otrzymałem od poprzedniego właściciela odnalazłem nowe łożyska główki ramy. Biorę się za wymianę.

Zastanawia mnie tylko ze w sprzedaży występują łożyska w formie misek i kulek oraz stożkowe. Te stożkowe też posiadam. One były do innych wersji motocykla? Czy da się je stosować zamiennie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bedzie miejsce na stożkowe, można zastosować, ale nie wiem, czy jest sens, jak motocykl tylko do okazjonalnych przejażdżek, bardziej moze przyjrzeć temu i zastanowić się jak uszczelnić owe łożyskowania, ja znalazłem i wyciągnąłem ze sterty złomu uszczelniacze z jakiegoś japońskiego, ale nie jestem w stanie powiedzieć z czego to...to tak jak dla swojej kobity wyciągnąłem ze złomu bagażnik na kosz do BMW skoszowanego...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stożkowe nie pasują, mają za mała średnicę wewnętrzną. W zestawie łożysk do główki ramy były osłony blaszane i dedykowane uszczelnienia gumowe. Wszystko pasuje, już złożyłem całość. W końcu nie ma luzu.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Stefan Kowalski napisał:

Z tych najważniejszych narzędzi to ten Ural był naprawiany głównie młotkiem, a właściwie to raczej nie był naprawiany. Mam wrażenie że był głównie psuty.

Ale ma sprawną instalacje elektryczną. Ten alternator to nie wiem od czego jest, ale działa i na razie nie mam potrzeby go wyciągać.

O regulowaniu gaźników na przyrządy to chyba mało kto słyszał, większość to reguluje na kolor świecy, albo na ucho. Albo na ilość obrotów sruby i numer rowka w iglicy.

A to że to ruski sprzęt nie ma znaczenia. Tak samo musi mieć ustawiona mieszankę stechiometryczną do poprawnej pracy.

A tu mój alternator. Nie ma oznaczeń z zewnątrz.

IMG_20230826_062430.thumb.jpg.6a9b1b41863ac8dc2e8d8007cf743251.jpg

 

Cześć!

Oczywiście masz rację. Jak coś chodzi to zostawić w spokoju. Nie wiem od czego jest ta elektrownia, ale jak chodzi to dobrze. Prądnice od "malucha" przypominają orgnalne i regulatory napięcia też, dlatego ten zestaw polecam, z resztą kiedyś nie było innych "adekwatnych" Kiedyś nikogo nie obchodziła analiza spalin, ważne było aby motocykl chodził równo przy każdym odpaleniu nawet po długim postoju. Orginalne gaźniki ustawia się przy użyciu klucza M,8 i wkrętaka płaskiego no i oczywiście kombinerek. Mój Ural z 61roku odpalił po dwóch latach (2 kopach zasysających) od pierwszego. Ural jest dobrym sprzętem tylko trzeba go dobrze zrobić.

pozdro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli swieca jest czarna a mieszanka uboga, to trzeba zaczac od sprawdzenia cieploty swiec moze to wplywa na zakopcenie swiec. Nie rozumiem rowniez ze nie mozna spowodowac wzbogacenia mieszanki mierzonej w wydechu, moze rura wydechowa jest nieszczelna w glowicy i dodatkowe powietrze dostaje sie do samego wydechu? Wazne jest sprawdzenie czy zakopcenie swiecy jest suche czy oleiste - latwym testem jest zebranie tego kopcia miedzy palcami i wowczas wiadomo czy to sprawa gaznikow czy potrzebny jest remont silnika. W przypadku sprzetow ze wschodu nalezy brac wszystkie mozliwosci pod uwage.

On 8/26/2023 at 3:34 PM, honda1200 said:

 

Cześć!

 Kiedyś nikogo nie obchodziła analiza spalin, ważne było aby motocykl chodził równo przy każdym odpaleniu nawet po długim postoju. Orginalne gaźniki ustawia się przy użyciu klucza M,8 i wkrętaka płaskiego no i oczywiście kombinerek. Mój Ural z 61roku odpalił po dwóch latach (2 kopach zasysających) od pierwszego. Ural jest dobrym sprzętem tylko trzeba go dobrze zrobić.

pozdro. 

Oryginalne gazniki maja wszystkie problemy gaznikow z lat 50 - 60 tych czyli sa niezbyt szczelne bo maja korpusy i przepustnice z tego samego materialu wiec zuzywaja sie szybko a w rece obecnych wlascicieli trafiaja zuzyte, nie maja uszczelnien srub regulacyjnych, a przeloty dysz nie sa w zaden sposob sprawdzane. Czyli zeby otrzymac dobrze dzialajace gazniki to nalezaloby ustalic fabryczne nastawy i poddac je remontowi, co oczywiscie tanie nie bedzie. Mozna by zastosowac inne nowe gazniki np Wassel 926 / 930. Jannikiel moglbys to sprobowac w swoich wynalazkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cylinder nie ma sprężania, to jednocześnie nie wytwarza podciśnienia i nie zasysa mieszanki z gaźnika. Jakbym nie odkręcał śruby składu mieszanki to nie wzbogacało jej bo silnik nie zasysał wystarczająco  powietrza. Ciśnienie sprężania wynosiło niecałe 3 bary. Świec nie podmieniałem, bo w komplecie z motocyklem otrzymałem trochę części zamiennych i kilkadziesiąt zużytych świec zapłonowych. Wszystkie czarne. Były też tam 2 kompletne gaźniki k63 i  jeszcze części do 11 gaźników. Widać że poprzedni właściciel próbował coś z tym zrobić.

Jeszce ciekawostka, w motocyklu było zamontowane "ruskie turbo". Wstępne pomiary na byle jak pracującym silniku nie wykazały poprawy z podłączonym ruskim turbo. Zostanie to zdemontowane. Z wcześniejszych doświadczeń z Hondą GL1200 wynika że łączenie podciśnień cylindrów raczej więcej szkodzi niż pomaga w pracy silnika.

Jakby ktoś potrzebował to mogę to ruskie turbo odstąpić za darmo.

Edytowane przez Stefan Kowalski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz, bo wydaje mi sie ze sie nie bardzo rozumiemy. Jezeli nie bylo sprezania to wiadomo ze od tego trzeba zaczac, czyli zmiana cylindrow i tlokow z pierscieniami na almotowe. Warto sprawdzic czy sa po honowaniu czy nie. Warto sprawdzic jak rozwiazane jest zabezpieczenie sworzni tlokowych bo to podstawowy problem w ich tlokach do Junaka. Przy okazji warto sprawdzic jak wyglada luz miedzy zaworami i powadnicami w glowicach, tam rowniez zuzycie spowoduje wycieki oleju na tloki. Warsztatowy sposob to wyciagniecie zaworu na 1/3 z prowadnicy trzymajac za grzybek i ruszanie na boki. Jakikolwiek wyczuwalny luz dyskwalifikuje prowadnice / zawor. Zawory rowniez warto sprawdzic jesli chodzi o wymiar na skraju grzybkow i mikromierzem grubosc samego trzonka.

W gaznikach ruskich jest inaczej niz w Mikuni, odkrecanie srubki na wolnych zwieksza ilosc powietrza a nie wzbogaca mieszanke, o czym warto wiedziec. Te gazniki zeby prawidlowo dzialaly trzeba by tulejowac i uszczelniac na srubach regulacyjnych sprawdzic prawdziwe przeloty dysz i ew wymienic na takie jakie powinny byc. Regulacja gaznika taka jak koledzy pisza srubokretem i kluczem plaskim nic nie da gdy gaznik jest zuzyty. Trzeba miec fabryczne wymiary do dyszy wolnych, dyszy iglicy i samej iglicy, dyszy glownej i podciecia przepustnicy i dopiero sprawdzic co masz, ale zaczac nalezy od przyrzadu do sprawdzenia rozmiaru dysz. Najwazniejsza dla dzialania silnika jest para dysza iglicy + iglica, ktora zuzywa sie rownie szybko jak przepustnica z korpusem.

Wracajac do pomiarow analizatorem spalin to jestem prawie pewwin nieszczelnosci wydechu w glowicy i ciagniecia lewego powietrza do analizatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już nowy almotowy zestaw tłoków i cylindrów. Czeka na wymianę. Co było nie tak z zabezpieczeniami sworzni?

Głowic nie będę ruszał chyba, wyglądają na nowe, a próba olejowa wskazała na problem z pierścieniami. Gaźniki również wyglądają na dość świeże, prawdopodobnie to współczesna  chińska produkcja jest. Z tą odwrotna regulacja na gaźnikach to faktycznie zauważyłem takie zjawisko. Wydech z tej strony co było niższe sprężanie był szczelny. Z drugiej dmucha troche na połączeniu cylinder-kolanko. Jak to powinno być uszczelnione?  Nie ma tam żadnej nakretki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniając ilość powietrza dostarczanego do układu wolnych obrotów zmienia się skład mieszanki więc to też działa. Zresztą ten układ był stosowany w wielu przedwojennych gaźnikach motocyklowych. Sterowanie ilością dostarcanego paliwa do tego układu to raczej domena gaźników samochodowych.

W kwestii uszczelnienia wyjścia z głowic do rur wydechowych to w Uralu mocowanie jest "na wcisk". Jak rura jest ciut mniejsza lub gniazdo rozbite to tam będą przedmuchy. W Dnieprze jest nakrętka i przetłoczenie na końcu rury ale i tak słabo to działa. Poprawić sytuację można pastami do montażu tłumików lub powiększeniem średnicy końca rury - na gorąco odpowiednim kopytem i młotkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Adam M. napisał:

Jannikiel moglbys to sprobowac w swoich wynalazkach.

Heh... Adamo, ja w silniku BMW mam Bingi... i powiem szczerze jestem z nich zadowolony, a i części do nich są, mam zakupione zestawy dysz iglic i co tam jeszcze potrzeba, ale zostanę już na tym zestawie co mam, boję się zubażać nadmiernie mieszankę, spalanie jest na przyzwoitym poziomie czyli ok. 6/100 co z początkowego 9-11/100 to coś tam mi się udało, no i osiągi wcale nie spadły hehehe...

W powyższym wypadku, zacząłbym od rozbierania i weryfikowania stanu silnika + naprawy, usprawnienia, chyba, że można pójść jeszcze bardziej extremalnie i zakupić i zamontować zestaw silnik BMW + skrzynia Dniepr, ale z własnego doświadczenia wiem, że najlepiej to BMW R65, najwyżej R80...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Youtubie jest na 4 zaworowym chyba 1100, ale osobiscie srednio mi sie podoba...

No cóż cena 12000-15000 za komplet silnik BMW + skrzynia ruska, to nie jest wcale dużo...jesli jeszcze to będzie R65/R80 to wydaje mi się, że to zestaw idealny, gdzie dobrze zrobiony dyfer, lub pewny ze starych zapasów, będzie dawał radę...

To dlatego też nawet chwili się nie zastanawiałem, jak zobaczyłem ogloszenie ze "swoim" Dnieprem 980, a i owszem miałem z nim jeszcze trochę pracy a potem i pewne perypetie związane ze zbyt dużym momentem 980 ccm, aka ruski dyfer, ale mam nadzieję, że przejście z napędu na kosz, na pojedynczy napęd, rozwiąże poprzednie problemy...Narazie robię kilometry i nic się nie dzieje, jeżyka nie ma, spuszczony z dyfra olej praktycznie mozna wlewać z powrotem....Zresztą w Piwie, jest mój temat Dniepr 980 🙂

Miałem jeszcze jeden pomysł, wykorzystując ramę od Dniepra, ale całą resztę od BMW ( np. po BMW ze zniszczoną ramą)..., trzeba "tylko" zmodyfikować poprzeczkę ramy z lewej strony z mocowaniem  wahacza, tak by odsunąć na taką wielkość ( różne metody cięcia, gięcia i spawania), by można było wmontować wahacz od motocykla BMW, gniazda "wahaczowe w ramie wytoczyć celem osadzenia łożysk ( jest miejsce na to) w stylu ala BMW...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze silnik R65 powinien byc w miare tani, ale rowniez wydawalo mi sie ze miales jakis wynalazek z silnikiem Dniepra. R65 mozna latwo powiekszyc do pojemnosci 800 a wiecej spowoduje problemy skrzyniowo napedowe.

W kazdym razie dla kogos kto ma Dniepra lub Urala i nie chce inwestowac w silnik BMW, gazniki Wassel wydaja sie dobrym rozwiazaniem w momencie gdy silnik zostanie wyremontowany. Te silniki rowniez bardzo by zyskaly przez zamontowanie pelnoprzeplywowego papierowego filtra oleju. W nowym Dnieprze jest chyba nawet cos takiego z powodu panewek ale w starych silnikach jest tylko filtr odsrodkowy. Nie pamietam czy jest cos w Uralu czy pozostawiono tylko stare odrzutniki na wale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik Dniepra ma jedynie fabryczną centryfugę i sitko na pompie oleju. Wkładów pełnoprzepływowych fabrycznie (poza niewielką ilością silników chłodzonych cieczą z końca produkcji) nie montowano. Wkłady papierowe mają Urale M67. Najnowsze Urale mają już typowe filtry oleju pełnoprzepływowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...