Dodge Charger 5.7 HEMI

[KLAUDIUSZ]

100-200 w 6.5s to ładny wynik, fajnie ...... w takim razie Ja sie nie ścigam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[michoa]

w takich chwilach człowiek płacze że nie ma plusów i minusów bo tu jest puchar-serio porno 😄

2 godziny temu, Azzazello napisał:

bardziej się boję o półośki i wał 

a dyfer ?chyba szpera obowiązkowo bo innaczej z tą mocą to byś stał i palił kapcia jednym kołem 😄  ?

piękna sprawa taka moc z kompresorem musi być do lotów bokiem , pewnie na 4 biegu przy 80km/h wciskasz gaz i cię obraca i stoisz w dymie 😄

[Azzazello]

Przy redukcji na łopatkach i mocnym wdepnięciu rwie trakcje do jakiś 150-160km/h

Na mokrym kiedyś mnie przy okolicach 220 raz zarzuciło przy redukcji i gazie  - mokro było w gaciach

Edytowane 25 Marca 2021 przez Azzazello

[Adam M.]

No i przy pierwszym deszczu / sniegu zabawa sie konczy. W czasach kiedy pracowalismy mielismy na naszej drodze takie ulubione miejsce gdzie bylo skrzyzowanie ze swiatlami a za nim od razu wiadukt z dosc ostrym wzniesieniem. Zawsze ciekawe bylo obserwowac co robia wlasciciele samochodow z napedem na tyl na tym wjezdzie wczesnie rano, gdy jeszcze nie bylo tam soli. Zreszta przy ostrzejszych sniezycach zadna sol nie pomagala. To samo zreszta dzialo sie przy wczesno porannej drodze do pracy - kiedys jadac zwyklym Sable o malo nie wyfrunalem z autostrady kilka pieter nizej przy 80 km/godz. Chyba wkrotce potem kupilismy pierwsza Legacy.

[michoa]

9 godzin temu, Adam M. napisał:

No i przy pierwszym deszczu / sniegu zabawa sie konczy.

ja myślałem że po deszczu dopiero się zaczyna -ale jeśli chodzi o latanie bokiem 😄

a zimy w PL mało na szczęście , w tym roku była dokuczliwa ale rok temu to 2 dni śniegu były

natomiast fakt jak chce się ścigać po mokrym czy śniegu tylko 4 łapy , bo to zwykłe jakieś 200KM gówno cię pozamiata , na śniegu to omega 218KM przy przepince z 2 na 3 jeszcze idzie bokiem a to ociężały muł bez dołu .....

[kiler]

No jak popada trochę śniegu to mocne tylnonapedówki to sajgon . Moja W140 z V12 6L  to miała problem żeby w ogóle ruszyć na śniegu 😉

[KLAUDIUSZ]

Jak miałem Jaguara to dramat, opony jakies super zimówki a tu wyjazd z pod domu przez brame był problemem ...... masakra.

No ale Cherokke ze stałym napędem 4x4 szedł jak dziki, miło wspominam to auto


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ks-rider]

14 godzin temu, Adam M. napisał:

No i przy pierwszym deszczu / sniegu zabawa sie konczy. W czasach kiedy pracowalismy mielismy na naszej drodze takie ulubione miejsce gdzie bylo skrzyzowanie ze swiatlami a za nim od razu wiadukt z dosc ostrym wzniesieniem. Zawsze ciekawe bylo obserwowac co robia wlasciciele samochodow z napedem na tyl na tym wjezdzie wczesnie rano, gdy jeszcze nie bylo tam soli. Zreszta przy ostrzejszych sniezycach zadna sol nie pomagala. To samo zreszta dzialo sie przy wczesno porannej drodze do pracy - kiedys jadac zwyklym Sable o malo nie wyfrunalem z autostrady kilka pieter nizej przy 80 km/godz. Chyba wkrotce potem kupilismy pierwsza Legacy.

Adam, 

 

a opony jakie mieli pozakladane ? Zimowe, czy letnie ? 

 

Co najwyzej moge sie zdziwic, jak mialem 500 SL to przestawialem przelacznik przy skrzyni  z S na W i jechal  jak sie patrzy !  

 

🙂

Edytowane 26 Marca 2021 przez ks-rider

[Tommo]

6 minut temu, ks-rider napisał:

Adam, 

 

a opony jakie mieli pozakladane ? Zimowe, czy letnie ? 

 

Co najwyzej moge sie zdziwic, jak mialem 500 SL to przestawialem przelacznik przy skrzyni  z S na W i jechal  jak sie patrzy !  

 

🙂

A ten przełącznik pomagał jak umarłemu kadzidło. Tylko porządne opony i spokojna jazda. To nie są samochody na zimę.

[kiler]

po prostu na W ruszał z drugiego biegu i zmieniał je płynniej

[Tommo]

1 minutę temu, kiler napisał:

po prostu na W ruszał z drugiego biegu i zmieniał je płynniej

Nie do końca. Merc zawsze ruszał z dwójki. Chyba że dałeś kick downa to wtedy redukował do jedynki. Bez sensu rozwiązanie. Na trybie Winter trzymał wyższe obroty i lepiej hamował biegami.

[ks-rider]

2 godziny temu, Tommo napisał:

A ten przełącznik pomagał jak umarłemu kadzidło. Tylko porządne opony i spokojna jazda. To nie są samochody na zimę.

Wyobraz sobie, ze pomagal. Sie kupuje takie auto, to i na zimowki trzeba miec 🤣

 

Przeczataj co Kiler napisal.

 

🙂

[michoa]

9 godzin temu, kiler napisał:

Moja W140 z V12 6L 

ja miałem moment że sikałem po nocach na myśl o tym piecu w driftówencji tutaj chłop ma to w omedze A to ma chyba 400Km w wolnossaku 😄 ? 

 

 

ale podobno trudny silnik w serwisie , rzadko spotykany ,ogólnie nigdy nie wychodziło to w manualu podobno i trzeba rzeźbić flansze , niuta jest w h*j więc żadna skrzynia za 200 zł ze szrotu nie podejdzie i do tego podobno jak w m113 dramat z prądem , po**bany komp z immo , z automatem wgranym w komp ( jak mu zrobisz zworkę na N nie kręci do końca i nie ma mocy , trzeba emulować skrzynię i kupę kasy zostawić u dobrego elektronika samochodowego żeby to ogarnął , albo stawiać na emu classic co już w ogóle koszt jak za zabawę z studentkami w basenie 😄

nie mniej nie mówię nie ...

fajnie to jechało ?  ty widzę jak bimbak ciut fajnych gablot miałeś 😄

[Tommo]

2 godziny temu, ks-rider napisał:

Wyobraz sobie, ze pomagal. Sie kupuje takie auto, to i na zimowki trzeba miec 🤣

 

Przeczataj co Kiler napisal.

 

🙂

Wiesz jaki merce miały problem? *ujowy rozkład mas na osie. Przód za ciezki w stosunku do tyłu. BMW pod tym względem biło go na łeb. To się odbija na trakcji i prowadzeniu.

[Azzazello]

11 minut temu, Tommo napisał:

Wiesz jaki merce miały problem? *ujowy rozkład mas na osie. Przód za ciezki w stosunku do tyłu. BMW pod tym względem biło go na łeb. To się odbija na trakcji i prowadzeniu.

Zimą bardzo mi pomagają dwa worki z cementem w bagażniku 😀