Fasol666 Opublikowano 16 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 Witam wszystkich! Jestem tutaj nowy i chciałbym prosić o poradę. Jak to jest z użytkowaniem elektrycznych skuterów w zimie? Mocno wydajność baterii spada? Zastanawiam się nad kupnem „skutera” elektrycznego dla dojazdów do pracy. Aktualnie muszę dojechać 10 km a w przyszłości dystans może się zwiększyć do 30 km w jedną stronę. Ogólnie planowałem kupić sobie nową Yamaha Aerox 4t 50cc ale przez przypadek trafiłem na takiego „Chińczyka” który, nieukrywając bardzo mi się spodobał: https://www.ecruiser.nl/online-store/Ecruiser-Echopper-Matt-Groen-p143861521 Silniczek ma 2000W a akumulator przy zakupie ma do 40Ah. Łącznie cena trochę niższa niż nowej Yamahy. Na stałe mieszkam w Holandii gdzie nie ma za dużo pagórków 😉 Więc myślę że silnik 2000W by dobrze się sprawował. Natomiast boję się że w zimie skuteczność baterii drastycznie spadnie i o ile 10 km przejadę w jedną stronę to z powrotem mogę mieć problem. Nie ukrywam że opcja elektrycznego skutera by dla mnie była najwygodniejsza, tylko że potrzebuję pojazdu na cały rok użytkowania. Szkoda mi „katować” samochód na taki krótki dystans a z kolei zwykłym rowerem fajnie się jeździ, o ile pogoda dopisuje. A w Holandii nie za często dopisuje, potrafi solidnie wiać. Dodając do tego opady deszczów i perspektywę jazdy rowerem w taką pogodę do pracy to żyć się odechciewa 😛 Jest jeszcze jeden model od „Chińczyka” który dopiero za dwa miesiące wejdzie do sprzedaży: https://www.ecruiser.nl/online-store/Cafecruiser-Zwart-Coming-soon-p203689295 Ma mieć silnik 3000W i baterię do 45Ah, oczywiście w obu przypadkach baterie Li-Ion. Z góry dziękuję za wszelkie porady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kakmar Opublikowano 16 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 Do codziennych dojazdów bałbym coś bardziej praktycznego, wygodnego w prowadzeniu, te na "grubych" małych kółkach na takie nie wyglądają. Przejedź się to zobaczysz. Zasięg elektryka zależy mocno od tego jak się odkręca, czasem trzba pojechać trochę wolniej i tyle.W mrozy i tak nie będziesz jeździł więc temperatury nie będą miały dużego znaczenia.W chińczyku martwiłbym się o trwałość baterii i całości jako takiej.-- Ups, się czy to wysłało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fasol666 Opublikowano 16 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 Co do jazd próbnych to na pewno sobie sprawdzę jak to się prowadzi, tylko poczekam aż nowy model wyjdzie na rynek. Co do temperatur to jednak sprawa wygląda tak, że będę cały rok jeździć, dzień w dzień. W Holandii nie ma aż takich srogich zim jak u nas w Polsce można odczuć, w zeszłym roku była chłodniejsza zima od kilku lat w mojej miejscowości. Przez jeden tydzień było na minusie a najzimniejsza temperatura jaką zanotowałem to było -7 😛 Normalnie jeździłem cały rok na rowerze ale zmieniłem miejsce pracy do sąsiedniego miasta i mam parę km dalej. Mój problem polega na tym że rowerem powoli jeździć nie potrafię i jak cisnę przez 10km to później jestem cały spocony w pracy 😂 Nie jest to miłe uczucie, zwłaszcza że w Holandii się siedzi 9 godzin w robocie a nie 8. Dlatego prawdopodobnie wybiorę Yamahę Aerox, chciałem się tylko dowiedzieć czy ktoś tutaj ma jakieś doświadczenie z żywotnością baterii podczas użytkowania w mroźniejsze dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 16 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 gdyby nie fakt, że byłoby to działanie kompletnie pozbawione sensu, powiedziałbym że to jakaś próba spamowania natomiast z uwag zasadniczych: - do normalnego użytku kupuje się normalne pojazdy, a nie jakieś pokrzywione zabawki bazujące na hulajnodze; nie dałbym głowy nawet, czy to coś ma prawo się poruszać po drogach publicznych - za te pieniądze możesz mieć - zapewne w okolicy bardzo popularny - porządny rower elektryczny, którym wrócisz do domu nawet jeśli bateria by się rozładowała - za porównywalne pieniądze możesz mieć również normalnej budowy skuter elektryczny, zwłaszcza w planach codziennej eksploatacji znacznie bardziej użytkowy - zapewniający przynajmniej trochę osłony przed warunkami atmosferycznymi, z łatwo dostępnymi szybami, kocami na nogi, rękawicami, kuframi i masą innych dodatków jsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 16 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 125ccm lub więcej, spalinowe z lpg 😛 Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Croowab Opublikowano 16 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 Rower elektryczny Cytuj Damian85: ,,Łapy mają być luźne i mają sobie "dyndać", tj. wisieć jak flaki.” Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fasol666 Opublikowano 17 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 (edytowane) Te skutery mają normalną homologację, widać że w Polsce są mało popularne skoro swoją głowę nie dajesz na szalę 😉 Poza tym na normalne skutery elektryczne też patrzę, to były tylko przykłady czegoś, czego do tej pory nie widziałem. Nie mam natomiast kategorii A żeby jeździć 125cc i większymi, niestety. Co do roweru elektrycznego to był mój pierwszy pomysł, niestety ma parę wad które go wykluczają. Po pierwsze, swoim zwykłym rowerem jeżdżę zazwyczaj z prędkością 30-35 km/h. Normalne rowery elektryczne, nawet te lepszych marek, wspomagają do prędkości 25 km/h, powyżej tej prędkości silnik się wyłącza i cała masa roweru jest na naszych nogach. A są ona minimum 10kg cięższe od zwykłych rowerów. Przez co zwykły rower zamiast mi pomagać, by mnie tylko bardziej obciążał. Owszem, przy wietrznej pogodzie mógłby coś pomóc ale nie zawsze ona występuje. Mógłbym też jeździć wolnej, do max 25 km/h, o ile na dzień dzisiejszy by mi to za bardzo nie przeszkadzało. Jechałbym jakieś 30 min do pracy, to po przeprowadzce jechać nim 30 km w jedną stronę zajmie mi więcej niż godzinę czasu. To już słaby wynik. Są też rowery elektryczne wspomagające jazdę do 45 km/h, i taki by był idealny. Jest tylko jeden problem, są one traktowane jako motorowery i musiałbym go i tak zarejestrować, opłacać ubezpieczenie oraz używać kasku, co ostatnie tak nie przeszkadza. Czyli praktycznie wszystko to, co musiałbym robić ze skuterem. I tutaj pojawia się problem, najtańsze elektryczne rowery do 45 km/h, z najsłabszą baterią, są dostępne od €3500, gdzie skuter elektryczny kupię spokojnie o €1000 taniej a Yamaha Aerox jest dostępna od €3000. Stąd też prawdopodobnie mój wybór padnie na Yamaha, ale potestuję i zobaczę co będzie lepsze. Poszukam też info na zagranicznych forach, tam pewnie więcej będzie opinii na temat żywotności takich baterii, nawet w "Chińczykach". Edytowane 18 Czerwca 2020 przez Fasol666 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kakmar Opublikowano 17 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgadzam się z wadami sklepowych elektryków, dlatego przerobiłem treka na elektryka z 500W, następny będzie 1kW.A jak nie to brałbym Aerox albo podobnie wyglądający skuter elektryczny.-- Ups, się czy to wysłało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 18 godzin temu, Fasol666 napisał: Co do roweru elektrycznego to był mój pierwszy pomysł, niestety ma parę wad które go wykluczają. Po pierwsze, swoim zwykłym rowerem jeżdżę zazwyczaj z prędkością 30-35 km/h. Normalne rowery elektryczne, nawet te lepszych marek, wspomagają do prędkości 25 km/h, powyżej tej prędkości silnik się wyłącza i cała masa roweru jest na naszych nogach. A są ona minimum 10kg cięższe od zwykłych rowerów. Przez co zwykły rower zamiast mi pomagać, by mnie tylko bardziej obciążał. Owszem, przy wietrznej pogodzie mógłby coś pomóc ale nie zawsze ona występuje. Mógłbym też jeździć wolnej, do max 25 km/h, o ile na dzień dzisiejszy by mi to za bardzo nie przeszkadzało. Jechałbym jakieś 30 min do pracy, to po przeprowadzce jechać nim 30 km w jedną stronę zajmie mi więcej niż godzinę czasu. To już słaby wynik. Są też rowery elektryczne wspomagające jazdę do 45 km/h, i taki by był idealny. Jest tylko jeden problem, są one traktowane jako motorowery i musiałbym go i tak zarejestrować, opłacać ubezpieczenie oraz używać kasku, co ostatnie tak nie przeszkadza. Czyli praktycznie wszystko to, co musiałbym robić ze skuterem. I tutaj pojawia się problem, najtańsze elektryczne rowery do 45 km/h, z najsłabszą baterią, są dostępne od €3500, gdzie skuter elektryczny kupię spokojnie o €1000 taniej a Yamaha Aerox jest dostępna od €3000. Jest banalnie prosty patent na pozbycie się blokady do 25 km/h. Nie wiem jak Holandii ale u nas praktycznie każdy e-bike jest odblokowany i nikt nie robi z tego większego problemu. Co do ceny. Żyjesz w królestwie rowerowym. Myślę że do 2000 euro znajdziesz świetny, lekko używany rower który da ci mnóstwo frajdy z jazdy. Cytuj Audi Sport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Judas Opublikowano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 (edytowane) Miałem przyjemność jeździć na elektryku BMW, skuterze w sensie. Zajebista sprawa. Cisza, dynamika, wbrew pozorom masa nie przeszkadzała. Do miasta? Bajka. Teoretyczny zasięg to 100km. Kręcąc się po mieście zrobiłem z kobietą około 40-45km i oddałem go z baterią 70%. Każde "hamowanie" przed światłami to odzysk 1-2km. Za miastem kaplica, traktowany jak normalny motocykl to nawet 70km nie zrobi. Edytowane 18 Czerwca 2020 przez Judas Cytuj ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, MT-07 2015-2018, DR-Z400SM 2016-2019,CBR650F 2018-2022, CRF 250Rally 2019-2022, Tracer7 2022-..., DR650RSE 2023-..., Big-1 2024-..., Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 Fajny ale za drogi. Jeszcze nie teraz. Cytuj Audi Sport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Judas Opublikowano 19 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Fajny, ale... Kiedy padły pytania o baterię to zaczęły się manewry. 😉 Na pytanie o wytrzymałość żadnych konkretów, sam sobie wydedukowałem z odpowiedzi, że tak +/- 50k km. Na pytanie o koszt nowej, okazało się, ze BMW nie przewiduje wymiany. Chociaż tego nikt nie powiedział wprost, zwyczajnie nie było ceny tego "elementu" pojazdu. To było 2 lata temu, może coś się zmieniło ale nie sprawdzałem. Na szczęście wiele firm robi takie pojazdy z wymiennymi bateriami i jak tylko zwiększą zasięgi to będę szarpał jak Reksio słoninę. 😀 Cytuj ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, MT-07 2015-2018, DR-Z400SM 2016-2019,CBR650F 2018-2022, CRF 250Rally 2019-2022, Tracer7 2022-..., DR650RSE 2023-..., Big-1 2024-..., Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fasol666 Opublikowano 21 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2020 Tommo, w sumie dobry pomysł z odblokowaniem zwykłego elektryka. Tylko że jak sam zauważyłeś żyję w królestwie rowerowym. Tutaj poważnie do takich tematów podchodzą i jak mnie zauważą że jadę szybciej niż 30 km/h to mnie policja od razu zgarnie. Tutaj łapią rowerzystów o zmroku za brak świateł w rowerze. A mandatów w euro płacić nie chcę hehehe. W Holandii jest więcej ścieżek rowerowych niż samych chodników. W teorii więc plan całkiem fajny, w praktyce jednak jak mnie sprawdzą (a to jest całkiem proste, często w bagażnikach radiowozy mają mobilną hamownię https://pbs.twimg.com/profile_images/1617647098/m1gz1p7aesut.jpg ) Stosują je dlatego że w Holandii skutery mogą być zarejestrowane na dwa sposoby, z niebieskimi tablicami - Maksymalna prędkość 25km/h, nie ma potrzeby jazdy w kasku, można poruszać się po wszystkich ścieżkach rowerowych. Normalne tablice, żółte - Prędkość do 50 km/h, obowiązek kasku, można poruszać się po wyznaczonych ścieżkach rowerowych z maksymalną prędkością 30 km/h. Niemniej jednak odblokowany rower elektryczny to najtańsza opcja by była. Muszę się zastanowić nad tym. Mógłbym ewentualnie zrobić sobie na miejscu kategorię A, około €1000 by to kosztowało ze wszystkimi opłatami a wtedy dokupić sobie jakiś mocniejszy motorek żeby doświadczenie łapać. Dużo spraw do przemyśleń hehehe, dzięki za podpowiedzi 🙂 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tommo Opublikowano 21 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2020 10 godzin temu, jonaszko napisał: No tak. Jak ktoś w skuterku założy cylinder 70 cm3 to się hejt leje niemilosierny ale jak ktoś zdejmie blokadę w rowerze to cacy Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka Ja tego nie hejtowałem. To nie jest problem bo występuje w przyrodzie śladowo. Młode łby teraz wybierają łatwiejszą drogę. Elektryczne hulajnogi. To jest prawdziwe niebezpieczeństwo. Są już modele gnające 100 km/h. W dodatku po chodnikach. Standardowy e-bike ma 250 watowy silniczek. Dużej prędkości tym nie rozwiniesz nawet na zdjętej blokadzie. Co innego wydumki robione w garażach z ogromnymi bateriami i silnikami o mocy nawet 7000 wat. Cytuj Audi Sport Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.