SV650 vs Bandit 1250

[ks-rider]

1. Nie mój drogi, pseudo-germański znaFFco... ,

 

2. Ale nie mam w sobie tej pro-zajebistości…

 

 

1. Rura, Wiem, ze Ty jako model do budowy rurociagu przyjazni sluzyles ale wroc sie moze do pierwszej klasy szkoly podstawowej i popros pania od polskiego aby ponownie sprobowala nauczyc Cie czytania ze zrozumieniem bo niestety tym nie grzeszysz.

 

Zasranej baletnicy i rabek spodnicy przeszkadza ! Ajak sie lata tylko wokol komina nadzielni, to pozniej wlasnie takie wypowiedzi powstaja, albo goowno sie na temat wie a w tematach fachowych o hamulcach wypowiada - moze, tam sprobuj, a nie, tam juz Cie Monter w przyslowiowy kozi rog zapedzil, gdzie podwinales ogon pod siebie i zniknales jak nei pyszny - mam linka wstawic ?

 

A co mi tam, raz kosie smierc, :icon_mrgreen:

 

Twoj text

 

 

Nikt Ci nie każe latać na gumie ;).

A pomysł z drugą pompą jest jak najbardziej sensowny...

Albo rzeźba w kupie, typu pod odpowietrznik z drugiego zacisku z przodu puszczony przewód do tyłu... Rozdziału hebli praktycznie nie będzie. O tyle słabiej będzie hamował, bo mniejszy przelot jest. A... I warto wtedy zmienić pompę przód na radialną i jak najbardziej wydajną, bo 3 zaciski będą, nie 2.

Dlatego jedyne rozsądne wyjście, do druga pompa po lewej…

 

 

z tematu

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/185027-hamulce-dual-w-moim-kawasaki-mean-streak/

 

Strona nr 1 post nr 6

 

2. To takie ……… ( wstaw co Ci pasuje ) a o zayebystosci nie decysuej ja tylko inni i ich komentarze ! :icon_mrgreen:

 

:crossy:

 

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez ks-rider

[_Monter_]

Nie mój drogi, pseudo-germański znaFFco...

 

Daruj sobie osobiste epitety sprowadzają wymianę zdań do trzepakowego wyzywania się.

I nie buduj tutaj teorii spiskowych o naszej znajomości z KaeSem bo i dwa razy KaeS bana ode mnie dostał.

[ks-rider]

 

... bo i dwa razy KaeS bana ode mnie dostał.

 

 

Zasada prosta jak rogalik, sie zasluguje, sie dostaje i nie wazne od kogo !

 

:crossy:

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez ks-rider

[Judas]

Damian, postaraj się polatać na 1250 i zobacz czy Tobie pasuje. Rozważałem kiedyś 1250 vs CBF 1000... kupiłem CBR 650F. ;) 1250 wybitnie mi nie podpasował, bywa. :dry:

W kwestii wagi i zakrętów jedynym istotnym czynnikiem jest kierujący.

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez Judas

[Staszek_s]

Te dwa filmiki to klasyki youtuba - pokazuja ponadprzeciętne umiejętności kierujących ale absolutnie nie stanowią dowodu na to, że masa motocykla w zakrętach nie ma znaczenia.

Na youtubie jest cała masa innych filmików na innych motocyklach pokazujących równie sprawne pokonywanie zakrętów.

Powtórzę zatem: proponuję jednak przejechać jakąś krętą trasę goldwingiem i np. SV i wtedy wyrobić sobie zdanie, czy masa jest bez znaczenia, będzie to bardziej miarodajne doświadczenie niż oglądanie filmików z neta.

A najlepiej jakieś bardzo strome i ciasne serpentyny gdzieś w Alpach, takie gdzie trzeba mocno zwolnić przed pokonaniem zakrętu i pokonać go na minimalnej prędkości, ale jednak w bardzo mocnym złożeniu.

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez Staszek_s

[ks-rider]

Te dwa filmiki to klasyki youtuba - pokazuja ponadprzeciętne umiejętności kierujących ale absolutnie nie stanowią dowodu na to, że masa motocykla w zakrętach nie ma znaczenia.

Na youtubie jest cała masa innych filmików na innych motocyklach pokazujących równie sprawne pokonywanie zakrętów.

Powtórzę zatem: proponuję jednak przejechać jakąś krętą trasę goldwingiem i np. SV i wtedy wyrobić sobie zdanie, czy masa jest bez znaczenia, będzie to bardziej miarodajne doświadczenie niż oglądanie filmików z neta.

A najlepiej jakieś bardzo strome i ciasne serpentyny gdzieś w Alpach, takie gdzie trzeba mocno zwolnić przed pokonaniem zakrętu i pokonać go na minimalnej prędkości, ale jednak w bardzo mocnym złożeniu.

 

 

Generalnie przeznaje Ci racje, tyle, ze

 

Po jednym przejezdzie mozna miec conajmniej namiastke tego, co bedzie pozniej / w przyszlosci. Aby dojsc do perfekcji prowadzenia danego sprzetu, to trzeba jezdzic, jezdzic i jeszcze raz jezdzic,i nie wokol trzepaka a konkretne trasy. Same Alby daja cos tam, ale konkretne trasy - przelecze dopiero daja diamentowi szlif brylantu.

 

W Harzu jest sporo tras, po ktorych mozna smigac ale dopiero gdy sie ten caly teren pozna ma sienamiastke, gdzie te umiejetnosci mozna doszlifowac, a takich miejsc jest juz znacznie mniej.

 

A zmasa tojest mniej wiecej tak

 

Za malo masy ->scheiße !

 

Za duzo masy ->scheiße !

 

Po zostaje Zloty srodek -> dobrana masa motura do samego siebie, i tu pojawiaja sie schody :icon_mrgreen:

 

Generalnie V-ka jest kijowa, bo jednak Moment hamowania jest duzo wiekszy niz w trzy czy cztero cylindrowcach - zbyt duza narowistosc w porownaniu do w/w.

 

:crossy:

Edytowane 28 Kwietnia 2019 przez ks-rider

[Judas]

Ponadprzeciętne? Nadludzie czy co?

No, można snuć teorie ale w praktyce albo ogarniasz albo nie. Tylko teraz jak się przyznać, że goldim na placu tak nie pojadę? Przecież jestem taki zajebisty. W necie... :-D

[ks-rider]

Ponadprzeciętne? Nadludzie czy co?

No, można snuć teorie ale w praktyce albo ogarniasz albo nie. Tylko teraz jak się przyznać, że goldim na placu tak nie pojadę? Przecież jestem taki zajebisty. W necie... :-D

 

Daleki jestem do negowania zamieszczonych przez Ciebie filmikow, bo kierownicy tych sprzetow potrafia. Tyle, ze …..

 

Zwroc uwage na rozdtaw tych pacholkow w przypadku Goldasow a w przypadku innych Sa szerzej ustawione, bo musza byc szerzej ustawione, W przeciwnym wypadku tych manewrow nie byli by w stanie wykonac, to jedno.

 

W realu jak napisales wyglada to tez nieco inaczej bo to wlasnie sprzet wymusza na NAS Trajektorie przejazdu winkla czy trasy.

 

W moim osobistym przypadku gdy jede bez kamery jede znacznie wolniej i skupiam sie wlasnie na trajektori, ktora zaczyna kulec, gdy mam wlaczona kamere, wiadomo, predkosc kosztem techniki, bo tarowniez wymusza na instynkcie samozachowawczym swoje !

 

:crossy:

[Judas]

KS, zgadza się. Ale bez wnikania o cm jak widać można zawracać na raz,czy dynamicznie pojechać na winklach. I tyle. Do wyścigów i porównań są sprzęty bardziej profi. Trzeba jeździć tym co nam pasi/podoba i starać się robić jak najlepiej, bez spiny. Też mi się lepiej jeździło w korkach na sv650 niż na litrowej. Ale rebla 250 była jeszcze lepsza, ale tylko w korkach. Teraz superporęczną mam drzetę ale nie za bardzo chciałbym nią w Alpy dojechać. Na miejscu byłaby idealna ale w trasie dramat. To w końcu dobry motór ta drzeta czy nie dobry, oto jest pytanie... :-)

[ks-rider]

Mam DR 350 wiec wiem o czym mowa, fajna do polatania w miescie lub po wsi i okolicach w obrebie 100 km.

 

:crossy:

[Wertyder]

Oczywiście że można wozić piasek limuzyną, a do pracy dojeżdżać ciężarówką - tylko po co ;)......

[Limo]

 

Co masz dokładnie na myśli pisząc, że jest ciężki w zakrętach? Możesz to jakoś porównać do innych motocykli?

 

 

Pewnie to że bandita trzeba wręcz zmuszać żeby wszedł w zakręt :). Może gdybym całe życie jeździł podobnymi turystykami to nawet nie wiedziałbym o tym, bo byłbym przyzwyczajony, ale po przesiadce z cebry każdy zakręt na bandicie to była walka o życie.

[grizzli]

Samo porównanie motocykli zawartych w tytule jest pomysłem wziętym z dupy. Który jest lepszy? Żaden. To dwie różne kategorie motocykli. Na tej samej zasadzie można porównywać wszystkie modele dostępne na polskim rynku. Np. co jest lepsze? KTM 125, varadero 1000, czy yamaha R1.

 

Pewnie to że bandita trzeba wręcz zmuszać żeby wszedł w zakręt :). Może gdybym całe życie jeździł podobnymi turystykami to nawet nie wiedziałbym o tym, bo byłbym przyzwyczajony, ale po przesiadce z cebry każdy zakręt na bandicie to była walka o życie.

Bandit to ani wielki turysta, ani mistrz zakrętów. To takie moto do wszystkiego i niczego. Ale super wymagający też nie jest, nie róbmy scen. Dla niedowiarków proponuję przejażdżkę gsx1100g. Mieliśmy parę lat. Lub xj900. To są dopiero hardcory.

 

 

Do setki Bandit jest wolniejszy (mimo większej pojemności)

Jeździłem trochę banditem 600, ale to kurde stoi a nie jedzie w porównaniu choćby do SV650

dwie bzdury.

[ks-rider]

Bandit to ani wielki turysta, ani mistrz zakrętów. To takie moto do wszystkiego i niczego. Ale super wymagający też nie jest, nie róbmy scen. Dla niedowiarków proponuję przejażdżkę gsx1100g. Mieliśmy parę lat. Lub xj900. To są dopiero hardcory.

 

 

Jak sie jest Grizzli to nie ale jak sie jest postury kaczora to tak :icon_mrgreen:

 

:crossy:

[grizzli]

 

Jak sie jest Grizzli to nie ale jak sie jest postury kaczora to tak :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Tak, bo ja mam 2 metry wzrostu i ważę 150 kg :biggrin: