Skocz do zawartości

Jaki oszczedny Cruiser 250ccm..Co polecacie.


fraszczu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na poczatku chcialbym sie przywitac z cala spolecznoscia forum. Witajcie.

Otoz jestem w trakcie poszukiwania motocykla taniego w eksploatacji malo palacego. W tej chwili posiadam Honde SilverWing 600, ale potrzebuje czegos wlasnie na miasto.

Z racji tego ze bardzo mi sie podobaja motocykle pokroju cuiser to szukam cos w tym segmencie. Nie interesuja mnie nakedy itp.

Poza tym lubie wygode to mysle ze cruiser tez sie najlepiej do tego nadaje. Wpadlem na pomysl ze poszukam czegos w pojemnosciach 125 - 250 ccm, ale bardzie przychylam sie 250. Zalezy mi zeby taki motocykl naprawde malo palil, napewno ponizej 4l/100 i zeby byl w miare odpowiedni do moich rozmiarow 182cm wzrostu 95kg wagi.

Pierwsze mysli byly zeby kupic cos nowego chinskiego pokroju M12 Vintage, ale moze jednak jakas "markowa" uzywka bylaby lepsza. Nie wiem sam. Bardzo podoba mi sie Yamaha Virago 250 wydaje mi sie ze tez malo pali z tego co czytalem.

Chcialbym zapytac co polecacie zeby pasowalo do moich preferencji. Kwota jaka chcialem przeznaczyc to cos do 6500 zl jesli chodzi o uzywke. Z gory dzieki za pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejdź na stronę KCM (Klub Chińskich Motocykli) i poczytaj o Jinlun 250.

Do 650 ccm to nawet BMW robi w Zongshen, a takowymi jak wspomniałem maszynami

forumowicze robią w dzień 600 km na zlot.

Mam Japońca, Włocha i Chinola i wiesz co? Tym ostatnim najwięcej kilometrów kulam....

 

Szacun

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to akurat o tej marce nie slyszalem. Jak wyglada w nim spalanie itp ????. Jakis super kilometrow nie planuje robic glownie miasto i jakies male wypady podmiejskie. Popatrze co pisza o tej maszynie w necie i jak wygflada na YT. Czekam jeszcze no podpowiedzi innych ale chetnie przyjze sie tej maszynie. :)

Edytowane przez fraszczu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie zaraz wywołam kolejną wojnę chiny kontra reszta świata, ale znajdź sobie i poczytaj tu na forum dłuuugi temat o tzw. jelonku i pokrewnych. owszem, niektórzy potrafili natrzaskać tym kilometrów; inni jednakże nie mieli tyle szczęścia do egzemplarza, albo samozacięcia do ciągłych napraw (począwszy od wymiany śrub po zakupie), i jednak przesiedli się na używane japończyki. o tej dyskusji przynajmniej jedno da się powiedzieć: tutaj ma dwie strony sporu, na forum dedykowanym chińczykom będziesz miał tylko opinie zachwyconych użytkowników

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK spoko ja nie chce tu wywolywac wojny, chcialbym tylko dowiedziec sie co uzytkownicy polecaja jesli chodzi o moje priorytety czyli przyjmijmy 250ccm malutkie spalanie ponizej 4l/100 przy maksymalnym zylowaniu :) i tyle. Nigdy nie mialem 250ccm, do tej pory moje maszyny to jeden skuter 125, honda hornet 600ccm i teraz silverwing 600ccm . W tej chwili - moze to z wiekiem przyszlo - podobaja mi sie cruisery, ale wlasnie jakies oszczedne i tanie w eksploatacji zeby smigac po miescie na czyms wygodnym :). Moze kiedys SilverWinga zmienie na wiekszego cruisera do dluzszych tras.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszczędność i Cruiser to w parze niekoniecznie idą. Virago 535 w umiarkowanej turystyce paliło 4-5.

Magna V4 750 pół litra więcej.

Sporty 600 od 5 w górę...

Enduro 650 singiel od BMW 3,5-4,5.

Taki sam 650 ale twin pół litra więcej.

Turystyk boxer 1200 od BMW 4-5.

Przy twoim wzroście przemyślałbym większą pojemność i inny segment, skoro oczekujesz wygody.

Po paru kilometrach na paru maszynach stwierdzam, że akurat Cruiser to niekoniecznie wygodny jest.

 

Żużu77, R12RT '05, Cieszyn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy Twoich gabarytach całkiem nieźle może Ci się jeździć na hondzie varadero 125. Pali ok. 3l ale niestety przy swojej wadze ca. 170 kg jest mułowata. Odpowiednikiem z tym samym silnikiem jest chopper Honda shadow 125. Ewentualnie jest jeszcze yamaszka virago 125 - bardzo łatwo ją stunningować na 250 (czasem do dostania w tej pojemności).

 

Natomiast ja bym się nie oglądał na takie pierdzikółka ;) tylko na Twoim miejscu rozważył hondę nc 750 - bardzo oszczędne moto ok. 3.8 l/100 - fajny silnik - zupełnie wystarczająca moc do miejskiej jazdy. Co do wygody to już musisz sprawdzić sam :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast ja bym się nie oglądał na takie pierdzikółka ;) tylko na Twoim miejscu rozważył hondę nc 750 - bardzo oszczędne moto ok. 3.8 l/100 - fajny silnik - zupełnie wystarczająca moc do miejskiej jazdy. Co do wygody to już musisz sprawdzić sam :).

 

No wiesz mysle ze taka Honda swoje kosztuje a jak mowilem 6500zl za uzywke to nie znaczy ze moge wydac 20 tysi za honde :)

 

 

Crusery nie sa specjalnie wygodne, za niskie tylne zawieszenia przekazuja uderzenia od nierownosci prosto na kosc ogonowa.

 

No i moj swiat sie zawalil heh. Szczerze myslalem ze cruisery to kanapowce.

 

Najgorsze jest to ze wlasnie cruisery mi sie podobaja, Varadero szczerze, mysle ze srednio, nie mowie ze zly ale nie moja bajka na ten moment.

Bym chyba kierowal sie w kierunku tej virago 250ccm. Chcialbym wiedziec jak taki chlop 182cm wzrostu na tym wyglada. W sumie malo jest tych motocyklow w silniku 250 na rynku ( przynajmniej w poblizu Łodzi. ) i ciezko sie do virago dopasowac zeby zobaczyc co i jak. Tak jak mowie na dalekie wypady mam swoja honde silverwing na ktorej przejezdzam 400km bez zmeczenia takze nie potrzebuje czegos mocniejszego niz 250ccm.

Edytowane przez fraszczu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Virago to maleństwo a mniejsze pojemności w o ogóle. W sumie zelży jak się będziesz czuł, bo wygląd to drugorzędna sprawa... dla niektórych. Jeśli chcesz do sprawy podejść typowo praktycznie i użytkowo to cruiser nie jest dobrym pomysłem. Nie prowadzi się rewelacyjnie, nie jest specjalnie wygodny, nie skręca, nie hamuje, z silnikiem 250 to też nie jedzie. Ja na Twoim miejscu podszedł bym do sprawy dwojako: jeśli miasto i krótkie odcinki to jakiś naked r2. Coś w okolicy 500ccm i 50 koni, gs500 czy coś podobnego. Kumple kupił NC700 na A2, mówił że pali lekko ponad 3l przy pozamiejskich przelotach, silnik pancerny ale ceny bliżej 10 tyś. Ewentualnie jeśli planujesz dłuższe wypady, jazdę w chłodniejsze dni, to jakiś soft turystyk. Jakaś honda devilka, czy coś takiego. Oprócz spalania są też koszty obsługi i te kardan oraz 2 gary nieco zmniejszają. Na miasto lepsza jest lekka maszyna bez owiewek, mały promień skrętu. Jak więcej latasz to przydaje się ochrona przed wiatrem, jakieś fabryczne kuferki (wbudowane są wąskie), najlepiej zasłonięte dłonie i kardan żeby co chwilę nie smarować. Litr paliwa w tą czy w tamtą Cię nie zabije, myślę że różnice w koszcie serwisowania mogą być za to wyraźniejsza (a taka devilka ma dosyć długie interwały). Jechałem kiedyś Zipp tracker 250, ogólnie negatywne wrażenia. Powyżej stówki na trasie już nie bardzo się zwijał, 120 przelotowa to był max, ale już taki nieprzyjemny. Osobiście brał bym używaną japonię, i na pewno nie za słabą, te 50 koni minimum.

 

A co do cruiserów, o ile większość kategorii motocykli ma jakieś przeznaczenie, to cruiser jest moim zdaniem najlepszy do lansu. Wygląda to fajnie, ale to najmniej racjonalny wybór.

Edytowane przez ded
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Virago to maleństwo a mniejsze pojemności w o ogóle. W sumie zelży jak się będziesz czuł, bo wygląd to drugorzędna sprawa... dla niektórych. Jeśli chcesz do sprawy podejść typowo praktycznie i użytkowo to cruiser nie jest dobrym pomysłem. Nie prowadzi się rewelacyjnie, nie jest specjalnie wygodny, nie skręca, nie hamuje, z silnikiem 250 to też nie jedzie. Ja na Twoim miejscu podszedł bym do sprawy dwojako: jeśli miasto i krótkie odcinki to jakiś naked r2. Coś w okolicy 500ccm i 50 koni, gs500 czy coś podobnego. Kumple kupił NC700 na A2, mówił że pali lekko ponad 3l przy pozamiejskich przelotach, silnik pancerny ale ceny bliżej 10 tyś. Ewentualnie jeśli planujesz dłuższe wypady, jazdę w chłodniejsze dni, to jakiś soft turystyk. Jakaś honda devilka, czy coś takiego. Oprócz spalania są też koszty obsługi i te kardan oraz 2 gary nieco zmniejszają. Na miasto lepsza jest lekka maszyna bez owiewek, mały promień skrętu. Jak więcej latasz to przydaje się ochrona przed wiatrem, jakieś fabryczne kuferki (wbudowane są wąskie), najlepiej zasłonięte dłonie i kardan żeby co chwilę nie smarować. Litr paliwa w tą czy w tamtą Cię nie zabije, myślę że różnice w koszcie serwisowania mogą być za to wyraźniejsza (a taka devilka ma dosyć długie interwały). Jechałem kiedyś Zipp tracker 250, ogólnie negatywne wrażenia. Powyżej stówki na trasie już nie bardzo się zwijał, 120 przelotowa to był max, ale już taki nieprzyjemny. Osobiście brał bym używaną japonię, i na pewno nie za słabą, te 50 koni minimum.

 

A co do cruiserów, o ile większość kategorii motocykli ma jakieś przeznaczenie, to cruiser jest moim zdaniem najlepszy do lansu. Wygląda to fajnie, ale to najmniej racjonalny wybór.

No dzieki za odpowiedz widze ze wedlug was cruiser na miasto to lipa, no pomysle. Jesli chodzi o wieksze pojemnosci to mialem Honde Hornet 600, nietstey musialem sprzedac poprostu nie moglem opanowac sie przed odkrecaniem manetki co raz skonczyloby sie niezbyt dobrze dlatego potrzebuje czegos mniej porywczego :) Kiedys na miacho chcialem YBR 250, no musze przemyslec to jeszcze. Pierwsze co to musze sie przysiac na jakis z tych sprzetow.

Edytowane przez fraszczu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hornet ma słaby dół a mocną górę. Ale już taka sv650 idzie ładnie z dołu i nie potrzebuje wysokich obrotów żeby dawać przyjemne wrażenia. Modele na wtrysku powinny nie palić za dużo, jedynie w korkach może szarpać łańcuchem. Jak chcesz się sam ograniczać, to inna historia. Ja bym wolał mocniejszy, ale nie mam takich odruchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam wątek i też mi się nasuwa wniosek, że to powinien być skuter. Cruiser na pewno nie będzie komfortowy jak ktoś wyżej napisał. Ja bym tam do miasta brał coś z czego dobrze widać, czyli siedzi się wysoko (jakiś naked albo supermoto), ale Tobie niw podobają się takie sprzęty. Rozumiem, że tego silverwinga chcesz sprzedać albo już sprzedałeś?

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...