Skocz do zawartości

Roadstery, funcary i inne substytuty motocykla


WSR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Tak wiem, są podobne tematy, ale jednak nie do końca, jakie macie typy?

 

W związku z coraz rzadszym korzystaniem z jednośladu zastanawiam się nad czymś dającym radość z jazdy, nie musi mieć "300+ KM", raczej liczą się wrażenia, prowadzenie, czucie drogi i radość z jazdy.

 

moje typy:

Roadstery typu mx-5, mr-2 może boxster?

 

focus ST,

jakieś starsze (lżejsze) GTi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako niwelator kryzysu wieku średniego kupiłem sobie parę dobrych lat temu Z3 cabrio 2.8 i sprawdza się znakomicie i technicznie i zabawowo.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mx-5 fajne, jezdziłem przez kilka lat, fajnie bierze zakręty, coś tam wieje, ale przyśpieszeń tam nie uświadczysz

lepszy performance znajdziesz w autach zza wielkiej wody, miałem kilka fbody z lat '94-'00 (camaro, trans am)

dzięki pojemności 5.7 są przyśpieszenia

ściągany dach daje wiatr

na mokrym z gazem jak z jajkiem :)

i nie patrzą na ciebie jak na pedała (w porównaniu do mazdy)

ale to także nie motocykl

 

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z coraz rzadszym korzystaniem z jednośladu zastanawiam się nad czymś dającym radość z jazdy, nie musi mieć "300+ KM", raczej liczą się wrażenia, prowadzenie, czucie drogi i radość z jazdy.

 

 

 

Daj znać co tam w końcu wybrałeś bo też szukam czegoś wyróżniającego się z tłumu na weekendowe przejażdżki. U mnie jeszcze na liście jest R170 z kompresorem oraz kilka Saab-ów z turbo. Saab albo 900 albo 9-3 tylko z nimi jest taki problem, że te co są do 10 000 zł to totalne szroty a ładne cenią się nawet powyżej 30 000 zł. Podobno te krokodyle z 2.0 turbo to niezłe wariaty pod kątem oddawania mocy.

 

MR2 ta ostatnia za cholerę nie przekonuje mnie swoim wyglądem, no nie i koniec. Ale za to jedynka, ta kanciasta to cudo, gdyby ta z OtoMoto nie była oczojebna żółta to bym brał. Może nie ma 200 koni ale ten 1.6 daje radę w tej budzie przy masie 1000 kg, silnik z tyłu i dobry rozkład masy, pierwsza setka po 8 sekundach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak znajdziesz 9-3 cabrio w doskonałym stanie to jakbyś wygrał w totka, raz szukałem 12 miesięcy i nic.

 

Jak na razie to byłem obejrzeć w okolicy dwie sztuki. Jeden opisany jako "bdb stan" a drugi jako "stan kolekcjonerski". Skoro to, co zobaczyłem jest tak opisane to domyślam się, że wg takich sprzedających wrak po spaleniu musieli by opisać "stan dobry".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MX5 2,0 160KM

Mam od roku i w sumie polecam, ale ... seryjne zawieszenie to kiszka i mimo że auto ma sporo trakcji to buja się jakby było z budyniu. Dlatego w tym roku wleciał gwint, grube stabilizatory i porządne opony no i teraz to jest bajka. Miałem wiele sportowych fur i mx5 kupiłem w sumie trochę z przypadku, ale tyle funu to jeszcze w żadnym nie miałem przy czym to chyba też najłatwiejsze do ogarnięcia auto jakie miałem.

Inne wady to: niewygodne fotele, w środku jest głośno, twarde trzeszczące plastiki i to że ledwo do środka się mieszczę. Muszę coś z fotelem wykombinować bo bez kasku mnie na trackdaye nie chcą wpuszczać, a w kasku się pod dachem nie mieszczę.

Ja jednak nie z tych co lubią letnie weekendowe wypady z dziewczyną i wiatrem we włosach w spokoju i luksusie. Do tego moim zdaniem to auto jest zbyt spartańskie, ale jak się uprzesz to się da. 2 osoby się spakują na wspólny wypad bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Bimbak, koleżanka z pracy chce MX5 2,0, czy te silniki mają jakieś choroby, panewki czy picie oleju.

Może ktoś z Twoich znajomych sprzedaje coś fajnego z klimą i grzanymi fotelami. Tak to 10000 Euro.

Pieewsze roczniki ponoć czasem padają na panewki ale raczej są z tych niezawodnych. Slyszalem historie o braniu oleju ale to też rzadkość w tym silniku. Co innego 1.8 .... odradzam. Za 10 tysi to pewnie już kupi polifta z tym dużym uśmiechem na zderzaku.

Generalnie to unikać korozji bo ta w tak powiedzmy to młodym aucie nie powinna występować. Klime znajdziesz w każdej ale niech szuka tych z automatyczną (na środkowym pokrętle zamiast niebieskiego i czerwonego paska masz wtedy oznaczenia z cyframi odpowiadające za nastawe trmperatury. Nie ma chyba 2.0 bez grzanych dup, ale kto wie - może się mylę. Najlepsze wersje wyposażenia są w 2.0 ze skrzynia 6b. Wtedy masz lepsze amory (bilstein) i dyfer z lsd. Miękkie dachy sa bardzo trwałe i wytrzymałe, a te twarde elektrycznie składane plastikowe i masz mniej miejsca w środku, ale tutaj co kto lubi. Hałas w środku podobny. Różnica jest pomijalna. Miekki raz na pół roku mniej więcej wymaga pielegnacji i impregnacji ale odwdziecza się prostotą konstrukcji.

Auto dość głośne w środku, słychać opony i dyfer, więc niech sie najpoerw przejedzie bo to nie dla każdego, ale jak zrzucisz dach to mniej to wszystko rezonuje w środku i słychać tylko przyjemny szum wiatru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...