Skocz do zawartości

Wady ukryte. Motocykl


Mazgul
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Około 3-4 tygodni temu zakupiłem używany motocykl (Honda CBR 600 RR 2007r.) od osoby prywatnej. Cena była wyższa od rynkowej o około 3 tysiące z racji jego idealnego stanu technicznego. Maszyna była kupowana od znajomej, mojego przyjaciela, który sam zachwalał motocykl, twierdząc, że ta kobieta bardzo o niego dbała czym nakłonił mnie do kupna.
Podczas oględzin nie stwierdziłem żadnych usterek i sfinalizowałem transakcję. Przy okazji podjechaliśmy do serwisu gdzie ta kobieta naprawiała motocykl i mechanik stwierdził, że jest w idealnym stanie, nawet nie ma co sprawdzac i tylko pobieżnie go przejrzał.
Jednak po tygodniu, kiedy w końcu serwis miał wolny termin wymieniłem olej i wszystkie filtry. Od tego czasu motocykl zaczął przy pewnym zakresie obrotów głośniej pracować i był słabszy, a podczas redukcji obrotów, słychać dziwne grzechotanie jakby metalowe części tarły o siebie.
Podjechałem do serwisu ponownie i pierwszą diagnozą był wysłużony napęd (łancuch oraz zębatki). Co dziwne podczas przeglądu ta kwestia nie wypłynęła. Wymieniłem te części, jednak problem nie ustąpił. Przy kolejnej wizycie diagnoza była znacznie poważniejsza. Usłyszałem, że najprawdopodobniej do wymiany jest rozrząd oraz regulacja zaworów (koszt około 3 tys zł). Odwiedziłem też dwa inne serwisy i diagnoza była podobna.
Oczywiście podczas kupna właścicielka nie wspomniała nawet słowem, że może być konieczny taki remont. Motocykl, w momencie kupna, miał przejechane 31300 km, ja zrobiłem nim około 650 km. Według ksiązki serwisowej producent zaleca wymianę rozrządu od 40 do 60 tys kilometrów.
I tutaj moje pytanie. Z racji faktu, że właścicielka, moze celowo a moze nie, nie poinformowała mnie o tej sprawie czy istnieje szansa, aby jakoś sie z tego wyplątać. Czy możliwe jest stwierdzenie przez serwis, bądź rzeczoznawcę, że ww. usterki były wadami ukrytymi? Moim celem jest pociągnięcie jej do pokrycia kosztów naprawy, gdyż byłem zapewniany ze motocykl jest w świetnym stanie i nie wymaga wkładu finansowego, bądź odstąpienie od umowy na zasadzie rękojmi i odzyskanie pieniędzy. Proszę o porady jak najlepiej załatwić tą sprawę.

Z góry dziękuję za pomoc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam przyznajesz że usterka wyszła po Twoim serwisie, co moim zdaniem dyskwalifikuje już roszczenia w postaci wady ukrytej. Poza tym regulacja luzów zaworowych, wymiana łancucha rozrządu to są czynności eksploatacyjne (a nie żaden remont), których kupujący powinien być świadomy kupując motocykl z określonym przebiegiem.

 

a ten serwis który stwierdził najpierw ze to napęd omijaj z daleka.

Edytowane przez 1qazse4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usterka wyszła po wymianie oleju, który nie jest ingerowaniem w silnik. Zgadzam się co do czynności eksploatacyjnych, ale w momencie gdyby motocykl miał 60 tys na liczniku a nie 30. Ponadto z racji faktu, że usterki ujawniły się po wymianie oleju, mam pewne podejrzenia, że przed sprzedażą mógł zostać zalany gęstym olejem z uszczelniaczami co miało zniwelować stuki i hałasy. Jednak nie mam starego oleju, co pozostawia tą kwestię jedynie w sferze domysłów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usterka wyszła po wymianie oleju, który nie jest ingerowaniem w silnik.

 

wymiana oleju nie jest ingerowaniem w silnik? możesz specjalnie spuścić olej, zatrzeć silnik, wlać olej ponownie i stwierdzić ze sprzedający sprzedał ci motocykl z wadą ukrytą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans żadnych wg. mnie.

1. Kupiłeś motocykl od osoby prywatnej, która ma prawo być laikiem w sprawach technicznych więc też nie musi się znać na tym czy sprzedawany motocykl jest sprawny czy nie.

2. Byłeś w serwisie przed zakupem, fachowcy stwierdzili że stan motocykla jest ok. Kolejny argument na korzyść sprzedającego.

3. Udowodnienie celowego ukrycia wady przez sprzedawcę jest bardzo trudne a wręcz niemożliwe.

Motocykl ma już swoje lata. Tak naprawdę zepsuć się może wszystko i w każdej chwili. Przebieg jest sprawą drugorzędną. Niestety trzeba przyjąć na klatę.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ba :D.

Jeszcze klocki się skończą i nie daj łańcuch się wyciągnie...

"O ładnie złożony... O nieźle zapierd..a... O ładna pozycja i dobrze patrzy... O Rura po bułki jedzie..." - Komentarze przy oglądaniu zdjęć z SD ;-) - made by Rufi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku! Kupiłeś 10 letniego sztrucla i dziwisz się, że masz rozrząd do wymiany, czy luzy zaworowe do zrobienia? Czy ty kiedyś miałeś jakikolwiek pojazd? Nawet w rowerze trzeba robić coroczne serwisy, jeżeli chce się jeździć. Informuję Cię, że nawet w nowiutkim motocyklu prosto z salonu trzeba wymieniać rzeczy, które podlegają zużyciu. Takie sprawy jak rozrząd, olej i filtry robi się zaraz po zakupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma szans żadnych wg. mnie.

1. Kupiłeś motocykl od osoby prywatnej, która ma prawo być laikiem w sprawach technicznych więc też nie musi się znać na tym czy sprzedawany motocykl jest sprawny czy nie.

2. Byłeś w serwisie przed zakupem, fachowcy stwierdzili że stan motocykla jest ok. Kolejny argument na korzyść sprzedającego.

3. Udowodnienie celowego ukrycia wady przez sprzedawcę jest bardzo trudne a wręcz niemożliwe.

Motocykl ma już swoje lata. Tak naprawdę zepsuć się może wszystko i w każdej chwili. Przebieg jest sprawą drugorzędną. Niestety trzeba przyjąć na klatę.

 

 

Człowieku! Kupiłeś 10 letniego sztrucla i dziwisz się, że masz rozrząd do wymiany, czy luzy zaworowe do zrobienia? Czy ty kiedyś miałeś jakikolwiek pojazd? Nawet w rowerze trzeba robić coroczne serwisy, jeżeli chce się jeździć. Informuję Cię, że nawet w nowiutkim motocyklu prosto z salonu trzeba wymieniać rzeczy, które podlegają zużyciu. Takie sprawy jak rozrząd, olej i filtry robi się zaraz po zakupie.

AMEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w 3 tygodnie przejechałeś 650km, i nie masz żadnych zastrzeżeń do informacji, jakoby rzekomy przebieg do zakupu był 31kkm w 10 lat? policz to sobie

po drugie przegląd przed zakupem robiłeś u mechanika, który serwisował wcześniej ten motocykl? szczyt naiwności. nie mówiąc o tym, że wyciągnięty łańcuch zauważyłby nawet taki lamer jak ja

w skrócie; dałeś ciała, szanse na jakiekolwiek satysfakcjonujące dla Ciebie rozwiązanie są bliskie zera, IMHO

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz się po prostu liczyć z tym, że motocykl kosztuje więcej niż zakup + paliwo. Oprócz tego co już stwierdzili koledzy Twój motocykl to maszyna sportowa i niektórzy eksploatują takie moto dosyć intensywnie (tor, whieelie, stoppie). Rozrząd i luzy to sprawa eksploatacyjna, wymieniasz i jeździsz dalej. Jeśli tak Cię to boli to pomyśl nad zmianą na CB500 albo rower. Ciesz się, że to zauważyłeś i masz zdiagnozowane bo jak by się urwał albo przestawił to byś dopiero płakał szukając nowego silnika.

Edytowane przez ded
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...