Skocz do zawartości

vrod a moze cos innego?


warmplace
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

O podatkach i łupieniu to nawet mi sie nie mam sily dyskutować jak patrze na pensje i podatek progresywny to mi sie nóż w kieszeni otwiera:(

 

No ale wracając do tematu - Vmax to kolega mnie namawia na niego, ale powiem wam jakos tak ja slyszalem o nim opinie ze jest trudny do jazdy a w deszczu zapomnij - moze to urban legends :) No ale jakos tak sie wystraszylem, bo mialo byc lagodniej z nowym moto a nie jakas wyrwirączka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj na forum taki stary temat o V-MAX-ach, fabrykę ciężko prowadzić, pasjonaci przerabiali zawieszenia, hamulce, wiem, że to zabawa w lepienie, gdy chcesz wsiąść i jechać, ale to daje smaka i satysfakcje, gdy robisz moto pod siebie, od konstrukcji po malowanie. Jeden to lubi, inny chce od razu jeździć.

Ale smaczku V-MAX-owi trudno odmówić. Taki kultowy jak dla mnie ten skurczybyk.

<p><img src="https://images83.fotosik.pl/780/00b172746bb19655m.png" alt="00b172746bb19655m.png"></p>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko sprowadza się do tego że jedyny i niepowtarzalny to sprzęt HD :flesje: .

-ps. dla tych co nie rozumieją przewrotności posta liczy się coś więcej w moto ale to my decydujemy co zrobimy z konkretną marką .

Właściciele VTX-a lubią lisie kity i kubki :biggrin: , można by tak w nieskończoność pisać .

Nie mas 20-30 pln na moto to lepiej kup skuter :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cosmoss - musze obczaic tego V maxa w takim razie lepiej :)

 

anakin - no tak w internecie to wszyscy bogaci :) zaraz Ci wkleje zdjecie moich 4 ferrari :)

No widzisz coś już zrozumiałeś , co do fotek to są moje moto.

Jeden ma "prawie" standardową moc HD drugi ten mój ma troszkę wiecej mocy jak na sportstera :)

Coś koło 100HP i coś ponad 120 Nm ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem.. Mnie żeby nie przyciągnęła to bym się Maxa nie pozbył... A miałem ostatniego mocnego z lepszymi zawiasami i heblami...

H do D się w życiu tak dobrze nie prowadzi i nie hamuje jak ten parszywy Max... Którym jeździło się jak rakietowym wozem drabiniastym...

 

Jak chcesz coś co dobrze w miarę jeździ to patrz na duże nakedy... Takie Tryple dają radę...

"O ładnie złożony... O nieźle zapierd..a... O ładna pozycja i dobrze patrzy... O Rura po bułki jedzie..." - Komentarze przy oglądaniu zdjęć z SD ;-) - made by Rufi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie popatrzyłem...

 

Po Tryplu każdy H do D to nieporozumienie po prostu... Coś jakby zamienić ferrari na mercedesa puchatka :D

"O ładnie złożony... O nieźle zapierd..a... O ładna pozycja i dobrze patrzy... O Rura po bułki jedzie..." - Komentarze przy oglądaniu zdjęć z SD ;-) - made by Rufi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe czlowiek dziadzieje jak mu sie dzieciaki porodzą :) zmienilem honde civic type-r na mundka ecoboost:) Wiem, że to inna jazda, ale moze wlasnie takiej teraz potrzebuje :) Generalnie moze poszukamm jakiejs opcji wypozyczenia motocykla na dzien i sobie pojezdze:) We Wroclawiu pewnie jest to mozliwe gdzies:) wlasnie wpadłem na taki pomysł, by tak zrobic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak zrób, przejedz się zobacz co Ci pasuje. Swoją drogą miałem dwa V-MAXY w swojej historii i do dzisiaj je bardzo miło wspominam. Jeździło mi się zajebiście, nic nie wiem o ich trudnym prowadzeniu :crossy: chciałbym mieć nową generacje, ale jeszcze mnie nie stać.

Edytowane przez ArturM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś spokojniejszego nie znaczy, że jak Ty spokojnie będziesz jechał, to nie wyskoczy Ci prosto pod koła "uprzywilejowany" taxówkarz lub laweciarz...

a... wtedy... jak to chłopcy od czopperów powiadają, trzeba motocykl położyć, i ślizgać i liczyć na to że się człek uratuje...

I to w takich sytuacjach np. gdzie ja jadąc motocyklem o porządnych hamulcach, lekkim i zwinnym potrafię w jednym momencie dodać gazu i uciec, lub przyhamować ominąć, dodać gazu zakląć i po 50 - 100 metrach zapomnieć o sprawie, bo tak prawie zawsze się dzieje....

 

V-rodem i tym podobnymi tego nie zrobisz...( no może tylko Ducati Diavel- ale czy to czopper, powercruiser?), nawet nowy V-max tego nie potrafi, a dlaczego popatrz na masę motocykla...

...to taka mała dygersja człeka, który jeździ motocyklami ( na początku motorowerem), od 1978 roku praktycznie nie mając przerw...

Ruch kołowy w dzisiejszej Polsce ma coś z kompilacji hardkoru i sportu extremalnego z najwyższej półki, żeby w nim jako tako przetrwać to : hamulce najwyższa półka, zawieszenie najwyższa półka i power odpowiedniej jakości, bo motorkiem 125 nigdy teraz nie wypuściłbym się na drogi szybkiego ruchu, gdzie białoruski TIR jedzie 125 km/h i próbuje wyprzedzać, nawet na 4-tego...

 

Weź sobie do serca te rady i dopiero zacznij szukanie, może Twój Z 1000, nie był( jest ) taki zły, po prostu możesz nim zacząć poruszać się w bardziej mądry sposób...hahahhahahahah ( kto by szukał rozsądku w nierozsądnym przecież z natury jednośladzie ).

Życzę mądrego wyboru....

Pozdr. J-999

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jannikiel no wlasnie dlatego chce sie przejechać. Zmiana na tego typu motocykl też jest jakoś przemyślana. Chodzi o to, że pozycja i to jak Z 1000 jezdził, predestynowały kierownika do jazdy szybkiej. Był zwrotny, miał brzytwa hamulce a sam sposób w jaki człowiek siedział, to tak jakby motocykl krzyczał " no dawaj, szybciej, dasz radę" itd. Chciałbym, aby nowy motocykl skłaniał mnie do jazdy bardziej hmmm statecznej, ale też miał w sobie jakieś w miarę dobre prowadzenie. Dlatego pomyślałem o tych 2 typach.

Jestem rodzicem, wiec musze myśleć też o swoich pociechach, jak jestem na 2 kołach. Wiadomo to nie oznacza, że jak masz duzego nakeda albo sportowego przecinaka, to sie chcesz od razu zabić. Mi cięzko było jeździć wolniej rozsadniej zetem, bo mnie prowokował do zapierdzielania. Czasem sam sie na tym lapałem ze miałem jechać wolniej spokojnie a tutaj cisne bez sensu. To moze problem we mnie, ale wierzę, że motocykl o innej pozycji i charakterystyce trochę to zmieni :)

 

Inna kwestia sa sytuacje awaryjne niezależne od kierowcy. tutaj faktycznie przydaje sie poreczność i odpowiednie hamulce itd.

Edytowane przez warmplace
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...