Skocz do zawartości

Problem z silnikiem suzuki gsxf600


duszyn
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam problem z motorkiem, który po tygodniowym staniu w garazu nie wkreca się na obroty podczas jazdy , wygląda to tak jakby chodził na trzy gary. ale jak pojezdze tak chwile np. zrobie mniej wiecej 15 km to odrazu puszcza i ma pełną moc. Co to moze byc ???? Pale codziennie chodzi jak igła, pale raz na na dwa tygodnie motor niechodzi normalnie.....

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam problem z motorkiem, który po tygodniowym staniu w garazu nie wkreca się na obroty podczas jazdy , wygląda to tak jakby chodził na trzy gary. ale jak pojezdze tak chwile np. zrobie mniej wiecej 15 km to odrazu puszcza i ma pełną moc. Co to moze byc ???? Pale codziennie chodzi jak igła, pale raz na na dwa tygodnie motor niechodzi normalnie.....

Pozdrawiam

W pierwszej kolejności obstawiałbym układ zapłonowy. Kiedy był ostatnio serwis robiony, w szczególności wymieniane świece?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dobre świece(uwaga na podróbki) powinny załatwić sprawę...

Tylko je porządnie wygrzej po pierwszym odpaleniu.

 

I nie przepalaj motocykla w zimie jeśli nie masz zamiaru jeździć.

Edytowane przez MłodyWilk22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam problem z motorkiem, który po tygodniowym staniu w garazu nie wkreca się na obroty podczas jazdy , wygląda to tak jakby chodził na trzy gary. ale jak pojezdze tak chwile np. zrobie mniej wiecej 15 km to odrazu puszcza i ma pełną moc. Co to moze byc ???? Pale codziennie chodzi jak igła, pale raz na na dwa tygodnie motor niechodzi normalnie.....

Pozdrawiam

 

Tłumik pusty ? garaż zimny, wolnostojący ?

 

Jeśli tak, to po jeździe a przed dłuższym postojem zatkaj wylot tłumika...podobna sytuacja u kolegi/bandit 600 naked - pomaga - zrób próbę... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zwłaszcza jak się przepala w zimie :D

 

Duszyn, zabiłeś świece.

Eeeetam, też przepalam i nic nigdy nie zabiłem. Fakt, że stoi w temperaturze prawie pokojowej.

B12 mam siódmy sezon i zawsze kaprysi po dluższym postoju, czy to zimą, czy latem. Przyzwyczaiłem się. Po wymianie okresowej świec, czy też regulacji, nic się nigdy nie zmieniało. Ma focha i już. Zaczyna chodzić rowno dopiero wtedy, gdy się dobrze zagrzeje albo zrobi parę kilometrow. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeetam, też przepalam i nic nigdy nie zabiłem. Fakt, że stoi w temperaturze prawie pokojowej.

B12 mam siódmy sezon i zawsze kaprysi po dluższym postoju, czy to zimą, czy latem. Przyzwyczaiłem się. Po wymianie okresowej świec, czy też regulacji, nic się nigdy nie zmieniało. Ma focha i już. Zaczyna chodzić rowno dopiero wtedy, gdy się dobrze zagrzeje albo zrobi parę kilometrow. :)

Kwintesencja przepalania. Kaprysi bo świece zawalone a jak osiągną temp. samoczyszczenia to wszystko wraca do normy. U Ciebie chodzą a u innych padną.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwintesencja przepalania. Kaprysi bo świece zawalone a jak osiągną temp. samoczyszczenia to wszystko wraca do normy. U Ciebie chodzą a u innych padną.

A dlaczego jak jeżdzę w sezonie codziennie albo raz na tydzien, to chodzi od razu igła, a jak po dlugiej jeżdzie zostawię go na dwa-trzy tygodnie bądż miesiąc, to kaprysi i kicha, aż się nie rozgrzeje. I to nie tylko ja mam w olejaku taki problem, bo bywa, że inni użytkownicy też się na to skarżą. :)

Mam bandziora prawie od zerowego przebiegu i jadę już trzeci komplet świec. Na każdych jest tak samo. Krotki postoj-igla, dłuższy-kaprysi. :)

W zimie, jak przepalam, chodzi tak długo, aż zacznie chodzić rowno i się dobrze zagrzeje, czasami od razu robię rundę. Jak go odpalę parę dni pożniej, chodzi igla. Nic nie wskazuje na zawalone świece. Zresztą czasami po wymianie świec na serwisie moto klienta jest odpalone, zgaszone, czeka na odbiór parę dni i nigdy mi świece nie umarły. Odpala przy odbiorze na strzała i wyjeżdża. W autach też nigdy świece mi z tego powodu nie padły. Więc nigdy nie kumałem tej teorii, chociaż nie twierdzę, rzecz jasna, że jest błędna. :)

Edytowane przez grizzli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki urok Bandziora :)

Ja kiedyś przygotowując moto do zimowego snu zaraz po umyciu wytarłem go do sucha, nasmarowałem łańcuch i schowałem do nieogrzewanego garażu. Jakież było moje zdziwienie, gdy w lutym próbowałem go odpalić! Niestety świece musiałem wymienić. W kolejnym sezonie zrobiłem to samo, i znowu kpl. świec do wymiany. To mi już jednak dało do myślenia, i przy kolejnym zimowaniu, po umyciu porządnie rozgrzałem motonga. Dostał również miejsce w ciepłym garażu i od tego czasu problem spalonych świec został wyeliminowany. Co nie znaczy, że rozruch po 2-3 miechach postoju jest łatwy :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego jak jeżdzę w sezonie codziennie albo raz na tydzien, to chodzi od razu igła, a jak po dlugiej jeżdzie zostawię go na dwa-trzy tygodnie bądż miesiąc, to kaprysi i kicha, aż się nie rozgrzeje. I to nie tylko ja mam w olejaku taki problem, bo bywa, że inni użytkownicy też się na to skarżą. :)

Mam bandziora prawie od zerowego przebiegu i jadę już trzeci komplet świec. Na każdych jest tak samo. Krotki postoj-igla, dłuższy-kaprysi. :)

W zimie, jak przepalam, chodzi tak długo, aż zacznie chodzić rowno i się dobrze zagrzeje, czasami od razu robię rundę. Jak go odpalę parę dni pożniej, chodzi igla. Nic nie wskazuje na zawalone świece. Zresztą czasami po wymianie świec na serwisie moto klienta jest odpalone, zgaszone, czeka na odbiór parę dni i nigdy mi świece nie umarły. Odpala przy odbiorze na strzała i wyjeżdża. W autach też nigdy świece mi z tego powodu nie padły. Więc nigdy nie kumałem tej teorii, chociaż nie twierdzę, rzecz jasna, że jest błędna. :)

Żebym nie miał doświadczeń organoleptycznych też bym tak pisał jak Ty i tak samo jak Ty szukam odpowiedzi nadal na to zagadnienie :)

Mój klocek po całej zimie bez odpalania potrzebuje chwile dłuższego kręcenia i odpala, z reguły cacy a tylko raz coś zakaprysił.

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...