Skocz do zawartości

Pierwszy motocykl + brak wiedzy = potrzebna pomoc !


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jak temat wskazuje, chciałbym niebawem (myślę, że w okolicach września/ października) zakupić swój pierwszy motocykl w wyborze którego mam nadzieję, że uzyskam Wasze wsparcie :)

 

Na wstępie może kilka informacji o mnie, otóż: mam 24 lata, ~180 cm wzrostu i ~70 kg wagi. W związku z brakiem doświadczenia, umiejętności prowadzenia pojazdów jednośladowych nie posiadam - nie licząc kilku "wycieczek" przy nauce jazdy i egzaminie zdanym 6 lat temu, a od tamtej pory motocykl był oglądany z dystansu.

 

Wybierając motocykl chciałbym przede wszystkim (nie licząc nauki i zbierania bagażu umiejętności :D ) jeździć swoim sprzętem do pracy, na uczelnię itp.. czyli w sumie codzienne czynności związane z przetransportowaniem własnego tyłka. Od czasu do czasu chciałbym pojechać również na dłuższą wycieczkę podczas której nie wykluczam jazdy z plecaczkiem (którego również nie wykluczam biorąc pod uwagę wyjazdy nad wodę/ piknik/ przejażdżkę - będące na poziomie słonecznych weekendów).

Dodatkowo mam nadzieję, że motocykl zaspokoi taką potrzebę jak chwila relaksu, czyli wycieczka mająca na celu czerpanie frajdy z samego faktu jeżdżenia - ale to już kwestia, którą sobie wyjaśnię będąc "sam na sam" z motocyklem :).

 

Na motocykl chciałbym przeznaczyć kwotę nie większą niż 10 000 zł, nie wliczając w nią kosztów związanych z wyposażeniem takich jak ubranie czy kask.

 

I teraz zaczynają się problemy. Podobają mi się motocykle szosowo-turystyczne podchodzące wyglądem pod coś sportowego oraz chopery. Większość tego co udało mi się przeczytać wskazuje na dosyć szeroki wachlarz motocykli proponowanych na ten pierwszy, zaczynając od 125 do 500, a niektórzy nawet proponują 600 ccm. Biorąc pod uwagę motocykle, które najczęściej się przewijają tj. Suzuki GS500, Kawasaki ER5 czy Honda CB500 - niestety wizualnie żaden z nich za specjalnie mnie nie przekonuje.

Podoba mi się Suzuki GS500F, patrząc na wyżej wymienione modele, to temu względem nazwy jest najbliżej :P Ponadto całkiem przyjemnie wygląda:

Honda CBF125,

Honda CBR125R,

Honda Varadero 125 (1000 myślę, że w przyszłości mógłbym chcieć jeśli mi się nic nie zmieni :) )

Romet R250,

Junak M11,

Virago 535.

 

Niektórzy proponują również takie rozwiązania jak:

Yamaha Fazer,

Suzuki Bandit,

Kawasaki Re6F,

Honda Hornet.

 

Jeśli chodzi o wyższe pojemności, jak i wersje sportowe (np. CBR125R) - poza tym, że wyglądają na prawdę zajebiście i chciałbym takiego "przytulić", nie jestem przekonany co do tych maszyn.. Przede wszystkim obawiam się ich osiągów, a dodatkowo w każdym zakręcie widzę zagrożenie i jak będę zwalniał wszędzie do 20-30 km/h to będzie komicznie wyglądało.. Albo coś mnie podkusi i zaliczę glebę na zakręcie bo prędkość będzie nieodpowiednia.. Co prawda do motocykli nie jeżdżąc nimi czuję dużo większy respekt, niż do samochodu (bo nim lubię przycisnąć) i jestem w 100% pewny, że początkowo moja jazda będzie wyglądała bardzo spokojnie - aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i wraz z każdym kilometrem i wypróbowanym manewrem będzie coraz odważniej.

 

Mam nadzieję, że ktoś rozwieje moje wątpliwości i do czasu kupna, będę wiedział już czego konkretnie szukam i chcę :)

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Erutegor,

dobrze, że pytasz bo widzę, że rozsądny z Ciebie gość, nie czepiasz się od razu stu konnego litra i nie twierdzisz, że nie będziesz odkręcał do końca i masz świadomość niedostatku wiedzy co może źle się skończyć. Dlatego zanik kupisz swojego wymarzonego rumaka proponuję odwiedzić jakąś szkołę jazdy w stolicy np. http://www.pro-motor.pl/ albo http://www.kulikowisko.pl/ i tam uzupełnić wiedzę oraz umiejętności. Chłopaki mają swoje sprzęty na których możesz spokojnie jeździć. Jak już będziesz kręcił swobodnie ósemki u Tomka i prawidłowo robił redukcję z międzygazem u Marka, ewentualnie zaliczysz kurs warsztatowy to myślę, że sam już będziesz wiedział czego potrzebujesz na początek.

Wytrwałości życzę i szerokości.

 

Ps. Było już trochę podobnych wątków więc zajrzeć do wyszukiwarki też można

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja SV 650, kupisz bez problemu w tych pieniądzach ładna sztukę plus ubierzesz się jeszcze. Ja kupiłem to parę lat po tym jak miałem "50". Lekki sprzęt, szybko ogarniesz, pojeździć trzeba trochę z dala od ludzi i będzie si 👌 jedynie respekt do manetki proponuje czuć, bo potrafi zaskoczyć nawet jak juz zrobisz trochę kilometrów, ale za to ja lubię. Popatrz może też za czymś innym z ABS, ostatnio dużo bym dał za niego, jednak doświadczenia jeszcze mało, a wyjechał mi dostawczak z podporządkowanej, nie trafiłem go ale sprzęt położyłem pod koniec hamowania, z ABS-em na luzie bym go zatrzymał przed nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. trochę późno... ja mający tyle lat miałem już 14 letnie doświadczenie na 1-śladach ( najpierw motorower, w wieku 14 lat pierwsza WSK- pożyczana), ale lepiej późno niż wcale...ot co...

Po pierwsze musisz wziąć taki sprzęt, który Cie na początek "nie skaleczy", nie więcej niż 30 KM, ale jak chcesz..... i pierwsze jazdy radzę zacząć od wycieczek poza asfaltową cywilizacją- po prostu cokolwiek się stanie... mniejsze szkody będą...

Kiedyś ( 20 lat temu?)uczyłem kumpla( 10 lat starczy ode mnie), kupił XS 750 napierwszy sprzęt, zaczęliśmy od wyjazdu poza asfalt w takie leśno -polne dróżki, robilim różne kombinacje, np. stałem za krzakami i rzucałem w niego piłką, albo porzuciłem za jakimś niewidocznym zakrętem worek z sianem...a potem pojechałem z nim na takie prawdziwie piaszczyste drogi, jak coś robił źle, po prostu go opier...łem, a klnę jak szewc...

Wojtuś dał radę i jeździ po dziś dzień ( teraz ma R 1150 ADV, F 650 GS i DRZ 400)... do dzisiaj wspomina nasze nauki jazdy hahahhaha....

 

Jeżdżę non stop od końca lat 70-tych i wiem co się dzieje teraz na drogach, dlatego weź sobie me rady głęboko do serca... i wiedz, że ja mam zawsze rację....

:icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, więc tak:

Jeśli chodzi o doskonalenie jazdy w szkole - myślałem nad tym, jednak niestety nie jestem w stanie sfinansować sobie wszystkiego na raz, tj. kurs, motocykl i ubrania.

 

Po zakupie jednośladu planuję pojeździć pierwsze w jakimś spokojnym miejscu bez udziału innych uczestników ruchu, tak więc NinjaSV pewien % z Twojej propozycji i tak wykorzystam :D

Natomiast co do moto, myślę bardziej o propozycji jannikiel'a w związku z którą poszukałem trochę i prosiłbym o jakieś informacje na temat:

Honda Varadero 125

11kW (15KM) przy 11000 obr/min.

187 kg

 

 

Honda CBR 125

13,3 KM przy 10000 obr/min

137 kg

 

 

Yamaha YZF-R125

11,0 kW (15,0 KM) przy 9 000 obr./min

140 kg / ABS 142 kg

 

 

Honda CBR250R

26,4 KM (19,42 kW) przy 8500 obr./min

151 kg

 

 

Kawasaki 250R Ninja

33 KM przy 11000 obr/min

169 kg

 

Chciałbym wiedzieć, czy jest sens interesowania się którymś z nich? Jeśli tak to które bądź który będzie najbardziej sensownym rozwiązaniem biorąc pod uwagę moje zapotrzebowania. A może lepszym rozwiązaniem będzie choper?

Dodatkowo interesuje mnie raczej jazda turystyczna (jak pisałem wyżej - praca, jakaś przejażdżka czasem coś dłuższego), aczkolwiek design sportowy <3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem te 125 Hondy czy Yamahy to sprzęt dla nastolatków, którzy w przyszłości chcą się bawić w ścigantów , natomiast jeśli interesuje Cię jazda szosowo turystyczna i użytkowanie sprzętu w mieście to może rozważ propozycję zakupu skutera np. Yamaha X-Max 125 http://www.yamaha-motor.eu/pl/products/scooters/sport/xmax125.aspx . Spokojnie zapakujesz kask do dużego bagażnika, sprzęt bardzo poręczny i w mieście i na trasie, przejażdżka we dwoje też powinna się udać, a jak taki sprzęcior Ci się już znudzi to myślę, że ze zbytem problemów być nie powinno. Mój znajomy, który wcześniej bawił się w cross czymś takim teraz po mieście pomyka i baaardzo sobie chwali, czasem i w traskę nim wyskoczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym nie kupił nigdy 125 mając tyla lat co ty i prawko bo to naprawdę motocykle dla małolatów kup sobie dobrego soft enduro np xt 600 to cie nie zabije lub tego Suzuki GS500F albo kawasaki z 750 i powoli systematycznie trenuj jazdę nikt cie nie nauczy jak sam nie będziesz miał drygu i będziesz się bał motocykla kup xt i ucz się na polu najlepsze wyjście dla ciebie poza tym każdy motor się inaczej prowadzi i składa w zakręty do każdego nowego motocykla trzeba podchodzić z respektem i uczyć się powoli jego zachowań chyba ze naprawdę cie manetka swędzi to kup sobie skutera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu kupować 125 czy 250 jak masz prawko kat.A. Jeśli planujesz jakieś dłuższe jazdy z plecaczkiem, to to będzie za słabe. Kup jakąś łagodną 600 (np. Hondę CBF600) i ogarniesz na miękko.

 

Pozdr.

F.

Edytowane przez filipr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Weź jeszcze pod rozwage KTM Duke 200cm, moto wydaje się mądrzejszy niż każde 125cm, a jednak stwarza szansę, że się nauczysz i krzywdy se nie zrobisz i nie znudiz się po 3 miesiacach. Ja np biorę pod uwagę na drugi lekki sprzęt takiego Duka 200cm

Ważna rzecz to jeszcze wielkosć motocykla i porecznosć i abyś nie wygladał na nim jak na chudym psie. Tu masz stronke gdzie wirtualnie można sie przymierzyć do moto wybierajc swój wzrost.

http://cycle-ergo.com/

 

KTM Duke 200

tylko 129 kg wagi i moc 25 KM + kozacki wygląd

 

Wydaje się, że jest już czym jechać, przynajmniej na papierze.

Edytowane przez kumpel kalamitki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No niestety nie zawsze mamy to co nam się podoba, ja akurat mam tak, że jak wychodzi coś nowego to mi ślina cieknie potem przechodzi jak dojdzie do ceny. Ostatnio byłem przypadkiem w serwisie Kawasaki w Warszawie może ktoś kojarzy (https://www.kawasakisklep.pl/pl/) i wszedłem sobie na sklep... no cóż nowy Ninja ... 100 tys. zł :-) Ale przyznam, że bym się skusił jakby mnie było stać na taki sprzęt bo robi wrażenie już jak stoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...