Skocz do zawartości

Mój Chiński Romet k 125 łamie stereotypy


Gość Punkbuster
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Punkbuster

Witam.

 

Tak sobie przeczesuje forum i wszyscy narzekają na chinole jakie to zło wcielone...więc postanowiłem pokazać mojego rometa k 125 rocznik 2015 z Chin.

 

Przebieg obecny to 6400km czyli według wielu z Was już romet powinien od 3000km leżeć zardzewiały na złomie.A tu Was zaskoczę bo romcio nadal jeździ i wygląda.

post-15099-0-33195100-1462251219_thumb.jpg

 

 

Ani Jednego wrzeru rdzy,lakier super stan , nic się nie rozleciało, wszystko działa.

 

Fakt łańcuch się rozciągał jak guma to wymieniłem na markowy z zębatkami i spokój. Opona przednia od taczki to wymieniłem na miszelina m45 i już się nie boje przy hamowaniu . Raz spaliła mi się żarówka pozycyjna przednia i tylnia.

 

Z początku odkręcały mi się śruby , ale dałem podkładki sprężystej pod nie na początku eksploatacji i mam spokój z odkręcaniem od ponad 6000km! Ostatnio sprawdziłem profilaktycznie dokręcenie i wszystkie trzymają !

 

Silnik jest niezawodny. Udana kopia firmy Senke,legendarnego silnika Hondy cg 125 na niezniszczalnym,uroczo klekoczącym rozrządzie OHV . Zawsze odpalił, żadnych problemów . Nie lubi być tylko zimny , wtedy trochę szarpie ale to wydaje mi się norma.

 

Te chińskie kopie cg 125 wytrzymują po 60k km i po tym przebiegu pada skrzynia biegów . Bo układ korbowo-tłokowy jest ledwo zużyty.

 

Raz regulowałem zawory, olej wymieniałem z 4 razy,zawsze motul 5100 . Moto ni ma filtra oleju więc trzeba często .Lecz do silnika wchodzi 0,9L to kupuje się bańkę 4L i ma się na 4 wymiany plus ew. dolewki których nie ma. Więc ekonomicznie jest dobrze.

 

Co jeszcze dodałem/zmodyfikowałem:

 

Tankpad progrip

zębatka zdawcza 16z -wydłużyły się biegi , moto mniej wibruje , jest delikatnie słabszy ale nie ma tragedii.

Lusterka mz 250

wywaliłem wiejski bagażnik który moim zdaniem psuł całą linie motocykla.

Lekko nawierciłem wydech , bo moto był moim zdaniem za cichy.

 

Stylistycznie k 125 to stara buda suzuki gs 125 jakby ktoś nie wiedział :)

 

Mam 187cm wzrostu i 100kg wagi i nie sądzę żebym wyglądał na nim jak goliat na dawidzie, lecz pewna dysproporcja jest. Jeździ mi się wygodnie , pozycja wyprostowana lekko pochylona.

post-15099-0-05648400-1462252526_thumb.jpg

 

Prędkość jaką uzyskałem z GPSEM z lekkiej górki to 108km/h licznikowo pokazywało 115km/h . Na prostej poszedł 104km/h GPS,licznikowo 110km/h bez pomocy wiatru.

 

Pokonywałem nim trasy rzędu 150km w jedną stronę bez postoju. Dupa boli ale tragedii nie ma. Myśle że 200km na raz to limit bez zatrzymywania się.

 

Spalanie na trasie średnia prędkość licznikowe 80-90km/h czasami pod 100, wyszło 2,6-2,7L na 100km.

 

Silniczek na trasie trochę przysłabawy z moją wagą ale tragedii nie ma. Jak coś jedzie do 70km/h to można wyprzedzić,choć trzeba trochę czasu.

 

W mieście to wgl, bajka . Przyśpieszenie pare sekund do 60km/h spokojnie starcza na miejskie warunki. Romcio zwinny jak YBRka . Wszedzie się zmieści.

 

Także Leje i jeżdżę . Robie samodzielnie serwis(sikam na gwarancje,budowa jest tak prosta że szkoda kasy) i nie mam nawet cienia wątpliwości że romet mnie gdzieś nie zawiezie.

Silnik na 5+ . Reszta na 3+ seryjnie . Z moimi modyfikacjami na 4+.

 

I na koniec filmik z pracy silnika

 

 

Zapraszam do oceny ! Pozdrawiam.

post-15099-0-65754800-1462253850_thumb.jpg

post-15099-0-24337300-1462253870_thumb.jpg

post-15099-0-24992200-1462253918_thumb.jpg

Edytowane przez Punkbuster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze zadowolenie użytkownika, jak Tobie sie dobrze jeździ masz z tego fun to jeździj nawet milion km. Szerokości

Jawa mustang x 3 --->Wsk 125-->quad hensim 110 --->

Yamaha RD80 --->Gilera Coguar 125---> Jawa TS 350 ---> Suzuki Bandit 600 N ---> KTM SX 450

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Punkbuster

Masz tylko dżemy i soki, czy grzybki marynowane też się znajdą?

A no i czarne klamki, także jest wypas.

Grzybków ni ma, ale może zadowoli Pana kapusta kiszona i kapusta czerwona ?

 

Klamki czarne są cool , fabryczne :D

Edytowane przez Punkbuster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzybków ni ma, ale może zadowoli Pana kapusta kiszona i kapusta czerwona ?

 

Klamki czarne są cool , fabryczne :D

hmm nigdy nie jadłem kapusty ze słoika.

Znajomy miał takiego rometa z 4-5 lat temu i po 5 tyś wyglądał jak śmietnik. Widać cisnął te chińskie fabryki żeby jakość była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6400 to żaden przebieg -mój chiński kibel do 10 tys km jeździł praktycznie z drobnymi usterkami , potem awaryjność zaczęła rosnąć jak napływ brudasów do Europy ostatnimi czasy, koło 14 tys już strach było go z garażu wyprowadzać......

 

pogadamy jak 10 przekroczysz........

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Punkbuster

Zostaje w 125tkach . Całkowicie wystarczają do moich potrzeb. Następny będzie Hyo gt 125 w nowej budzie :)

 

A co do rometa to jest to udany klon silnika Hondy cg 125 . Jest to silnik na popychaczach tzw. OHV . Czyli nie do zajechania . Te silniki wytrzymują po 60kk. I nie oryginały tylko klony . Oryginał to pewnie i pod 100 kk podejdzie .

 

Jeśli będę wystarczająco dbał o całą resztę to może 60 kk pęknie . Ale wątpię że będe tyle jeździł romanem :D

 

Jeden przykład takiej osoby.

http://mnich777.blogspot.com/p/sprzet.html

 

Jest ich znacznie więcej.Tylko nie chce mi się szukać .



trzeba dać podkładki sprężyste pod wszystkie śruby trzymające silnik , podnóżki , wydech itp. Można tego nie robić ale wtedy pozostaje dokręcanie co 1 k - 2k km . Myślę że nawet laik potrafi odkręcić nakrętkę, włożyć nową podkładkę sprężystą i dokręcić . Jeden wieczór i gotowe. Ale sorry zapomniałem.

 

Reszta nie jest niezbędna do nabijania kilosów lecz poprawia dużo . Lepszy płyn hamulcowy poprawia znacząco hamowanie . Normalna opona przednia daje pewniejsze prowadzenie motocykla . Lepszy łańcuch nie trzeba tak często naciągać. Lusterka od mz 250 poprawiają znacznie widoczność w porównaniu do fabrycznych. Dobry olej i częsta wymiana gwarantuje lepszą prace silnika,niezawodność i trochę większą moc i moment. Oczywiście regulacja zaworów co 5 tyś kilometrów zgodnie z instrukcją . najprostsza możliwa regulacja zaworów ,bo na zwykłych nakrętkach i tylko 2 zawory . Mi ostatnio zajęła regulacja 20 minut z przerwą na papierosa. Zero kupowania płytek i męczarni z odkręcaniem baku itp. Pokrywe zaworów spokojnie odkręca się bez zdejmowania niczego. Na forum rometa piszą że można wymienić nawet zestaw na 150 cc bez zdejmowania baku xD w co wierze bo jest koło 10 cm wolnej przestrzeni miedzy pokrywą a ramą pod bakiem .

 

Ja osobiście muszę wymienić jeszcze opone tylnią która uśllizguje się od mocnego dodaniu gazu na winklach nawet przy mojej oszołamiającej mocy 10,3 km . Ale tylnia to nie to samo co przednia . Uślizg można opanować ...

 

Teraz po ponad roku użytkowania motocykla , stwierdzam że jak za 3,5 tyś zł nie ma lepszego nowego motocykla . Uniwersalne miękkie zawieszenie na asfalt ale i też na lekki teren . Wystarczająca moc do miejskich i pozamiejskich warunków.Niezniszczalny idiotoodporny rozrząd typu OHV.(zero naciągania łańcuszków rozrządu i innych pierdół)

 

Markowe motocykle są lepsze ...ale też cena jest ''lepsza''

 

Kosztorys modyfikacji rometa :

opona 150 zł

płyn hamulcowy 30zł (wystarczy jeszcze na 2 wymiany)

Podkładki sprężyste koło 5 zł

Motul 5100 za litr koło 30 zł (polecam kupić bańke 4l , wyjdzie taniej i wystarczy na 4 wymiany)

Nowy zestaw napędowy 100zł

Lusterka Mz 250 , 30 zł

Tankpad pro grip 30zł

Ostatnio wymieniłem cewke przewód , fajke za 14 zł . Wina moja , bo za bardzo polałem na myjni wodą .

 

Reszta co w innych motocyklach .. smar castrol do łańcuchów koło 50 zł , Akcesoria myjące,nabłyszczające wedle uznania .

Smar do smarowania linki sprzęgła , prędkościomierza , obrotomierza i gazu w zależności od marki i jakości koło 30 zł.(zalecam smarować co około 1-2 k km )

 

Spalanie do 3L przy obsłudze manetki typu 0/1.

 

Nie polecam ani jednego serwisu gwarancyjnego u rometa .Ponieważ pracują tam patałachy a nie mechanicy znający się na rzeczy. Także sikać na gwarancje .A motocykl jest tak prosty w budowie że wymiana oleju czy regulacja zaworów przy odrobinie cierpliwości nie będzie niemożliwa.

 

Mam nadzieje że pomogłem smile.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega ma od nowości Lanosa. Chyba ze dwadzieścia lat. Zrobił nim 300 tys. km i jeździ dalej. Mówi, źe nic przy samochodzie nie robi, tylko zwykłe czynności eksploatacyjne. Czy to znaczy, że Lanosy są niezawodne? Swoją drogą, gratuluję sztuki.

 

W ciągu roku 4 razy olej wymieniać? Przy przebiegu 6 tys.? To jaki interwał przewiduje instrukcja?

Edytowane przez cezsek

Do czasu, kiedy skorzystałem z internetu, nie wiedziałem, że w kraju jest tylu idiotów. (by S. Lem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swojego czasu łamałem sterotypy o Romet Chart 210 , koledzy jeździli simsonami u mnie nie było tyle kasy i rodzice kupili mi Charta,

 

był to oryginał od faceta w wieku 50 lat który pracował w Romecie w Bydgoszczy, miał dwie sztuki , kupiłem tą która miala 2,300 przebiegu.

Jeździłem 3 lata, gnał 65 km /h ( mierzył kuzyn w samochodzie), simsony trwałością nie wytrzymywały. Oczywiście miał instalację 6v dużo słabszą niż w niemieckich maszynach, lakier mniej wytrzymały. Ale podobnie jak Lanos znajomego kolegi wyżej i obecne romety łamał sterotypy.

 

ehh wyżaliłem się, a było to 13 lat temu :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
Gość Punkbuster

Romet ma juz przebieg 9200km . Zero problemów . Trzymać sie wystarczy wymian oleju ,czyszczenia filtra powietrzaco 2-3k i śmiga aż miło . Kiedy jest naprawdę gorąco koło 30 stopni , idzie najlepiej.on ma tak duże żeberka ze za szybko sie silnior chłodzi . A przy 30 stopniach jest ok , i wtedy najlepiej ciągnie . Jak mu przewiercilem wydech to ma całkiem ładny dźwięk i fajnie strzela w wydech po odjęciu gazu . Dźwięk porównywalny do jakiegoś singla supermoto .

 

Ostatnio była trasa 250 km na raz . Moto wytrzymalo ale ja nie . Nie czułem pleców i dupy . No turystyk to to nie jest . Ale do 200 km na raz z postojami na pisiu i fajkę można przejechać . Potem juz hardcore . Najlepsze ze spalił koło 6,5 litra na całej trasie przy prędkości koło 80km/h czasami 90km/h chwilami v Max czyli ponad stówę .

 

I nowe zdjęcia

https://zapodaj.net/8cdc597c3511b.jpg.html

 

https://zapodaj.net/59654d801440f.jpg.html

https://zapodaj.net/f148ee1f9ac0a.jpg.html

 

Prawda ze nie wyglada na 9200 km przebiegu tylko na 920km ? ;D sie dba sie ma .

Edytowane przez Punkbuster
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...