Skocz do zawartości

WSBK 2016


Kamel-JG
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Szkoda, że Paweł ostatni, ale super, że w ogóle mamy naszego w takiej serii. Jest moc! :)

Acticam Motocykle Jelenia Góra -> www.acticam.com.pl

 

Komar 2352 -> S51 Enduro -> MBX80 -> AY50WR -> Mito125 -> GPZ600R -> RF600R -> ZX-12R -> GS500E + FZR600 + VTR 1000 SP-1, GSX-R600K3 Track, Versys 650 Ninja 300 + RS125 Track

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...Szkoda, że Paweł ostatni, ale super, że w ogóle mamy naszego w takiej serii. Jest moc! :)..."

 

???

Jaka moc? Jaki super?

 

Ja już dawno dałem przepis na "stworzenie" zawodnika na "miarę naszych możliwości", tylko niestety nikt ze polskiego grajdołka wyścigowego ( chodzi o tych z $$$ ), nie chce mnie posłuchać....

 

A zrobić "spółdzielnię wyścigową do wyłowienia talentów"( chodzi o ścigających się ludzi- którzy i tak wiadomo z góry, że nic nie osiągną w skali Eu czy świata) + pomoc PZM a znaleźć w kraju 20-30-40 młodych 12-letnich albo i mniej chłopaków o których ludzie w okolicy gadają, że mają talent na 1-śladzie, a zrobić tak modny ostatnio kasting w porozumieniu z mediami ( nagłaśniając i trąbiąc to i w radio i w TV), i da tym najlepszym możliwość ścigania, wykładając własną kasę...

 

Wszak chyba lepiej zaistnieć na Eu czy światowej arenie jako właściciel, czy współwłaściciel zespołu( spółdzielnia), niż kulać się na końcu stawki i przywozić pkt. tylko dlatego, że wszyscy przed nim się powywracali....

 

 

To mój tylko sen, prawda jest bardzo brutalna, nie będę zagłębiał się w szczegóły,podam tylko najmniejszy z tego szczegół:

 

nikomu na tym nie zależy, przez zwykły egoizm i zawiść ( no jak to 10- letni małolat robi lepszą czasówkę niż ja???)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...znaleźć w kraju 20-30-40 młodych 12-letnich albo i mniej chłopaków...

12 letni to już jest "za stary" :biggrin:

Niestety jest to bardzo drogi sport i nie wierzę w to ,że jakiś PZM czy inne ustrojstwo zwłaszcza w Polsce jest w stanie "stworzyć" zawodnika klasy światowej..

Tylko kasa ( bardzo duża) i poświecenie rodziców jest w stanie tego dokonać... jak już będą jakieś sukcesy wtedy może sponsorzy...

Tak to działa wszędzie.. popatrz na karierę Stonera, Barrosa czy też Roberta Kubicy.. z innej beczki tenisistki Radwańskie czy Janowicz... kto im pomógł???

Nasi "działacze" patrzą tylko aby im się kasa zgadzała.. jak tylko nie będą przeszkadzać to już i tak dobrze. Rozgonić to towarzystwo na cztery wiatry...

Pewnie,że miło by pokibicować Polakowi na torze, ale na to przyjdzie nam poczekać jeszcze ze dwadzieścia lat.

nezka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma talentu po co na siłę robić z niego "talent" i potem za granicą się ośmieszać?

 

Ja osobiście jak ktoś poważny i zaufany ( np. Rysiek z Jedwabnego) robiłby zbiórkę na prawdziwy talent wyłożyłbym nawet teraz trochę grosza...

 

Tak jak kiedyś dawno temu, miałem pewną estymę do naszych ścigających się zawodników, tak teraz mam do nich i nieco młodszego pokolenia, wyrosłego spod ich skrzydeł żal, że nie próbują nic z tym robić....

 

Talentu napewno nie znajdzie się u boku bogatego rodziciela, bo z reguły takie dzieci są wychowane w kulcie materialno - hedonistycznym ( tak jest przynajmniej w moim grajdółku) ... talent na miarę światowych występów to znajdzie się 1 na 30-40 milionów... a wiecie ile bogatych mieszkańców mogących sobie pozwolić na występy dzieciaka w PL może 1 %, jak myślicie ile dzieci z takich domów chce myśleć o jeździe na motocyklu?

 

Zresztą jak słychać z przytoczonych wyżej wypowiedzi na początek, trzeba by Polacy popracowali nad 50 - latami życia w zakłamaniu, kulcie egoizmu i rzeczy materialnych...

Ehhhh... nie chce mi się pisać....

 

P.S.

 

Przykład mojego bratanka:

jeździ z niejakimi sukcesami w Strefie Północnej MX 85, i takich chłopaków w PL jest trochę , już to jest jakiś początek do dalszego rozwoju, ponieważ można by ich wsadzić na szosówkę i popatrzeć jak sobie radzi... + dołożenie trochę grosza ze Spółdzielni Wyścigowej ( lub bogatego mecenasa- byłego zawodnika- który wie co nieco o sciganiu) + sponsorów ( a tacy zawodnicy, czy byli zawodnicy mają lepsze dojścia niż np. mój brat) + nieco zaangażowania ze strony PZM ( nie chodzi o kasę- bo oni nic nie mają, ale o ułatwianie startu młodym zawodnikom, przyznawanie licencji, czy pomoc w ściganiu się na innych torach niż Poznań, mogą to tory po kartingu ect..)

 

 

Noż k....wa ja - orczyk mam pisać o takich prostych sprawach!!!!!!!!!

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Talentu napewno nie znajdzie się u boku bogatego rodziciela,

 

A czy taki Rossi albo jemu podobni pochodzili z biednych rodzin? To nie sport dla biednych i jak rodzice nie mają kasy to nie warto się w to pchać bo nic z tego nie będzie, tak jest na całym świecie - nikt nie wyłoży kasy na kogoś bez sukcesów, a żeby takie były to najpierw rodzice muszą wyłożyć środki dużo przekraczającą możliwości przeciętnego Kowalskiego.

 

Komuna się skończyła nikt nie będzie łożył na ludzi bo zamarzyło im się zostać ścigantem, a za trzy lata im się odwidzi.

Edytowane przez heniek128
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A czy taki Rossi albo jemu podobni pochodzili z biednych rodzin? To nie sport dla biednych i jak rodzice nie mają kasy to nie warto się w to pchać bo nic z tego nie będzie, tak jest na całym świecie - nikt nie wyłoży kasy na kogoś bez sukcesów, a żeby takie były to najpierw rodzice muszą wyłożyć środki dużo przekraczającą możliwości przeciętnego Kowalskiego.

 

Komuna się skończyła nikt nie będzie łożył na ludzi bo zamarzyło im się zostać ścigantem, a za trzy lata im się odwidzi.

 

 

A czy taki Rossi albo jemu podobni pochodzili z biednych rodzin? To nie sport dla biednych i jak rodzice nie mają kasy to nie warto się w to pchać bo nic z tego nie będzie, tak jest na całym świecie - nikt nie wyłoży kasy na kogoś bez sukcesów, a żeby takie były to najpierw rodzice muszą wyłożyć środki dużo przekraczającą możliwości przeciętnego Kowalskiego.

 

Komuna się skończyła nikt nie będzie łożył na ludzi bo zamarzyło im się zostać ścigantem, a za trzy lata im się odwidzi.

Nic dodać, nic ująć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha...

Wiem, że dotknąłem istotnego problemu, wszak wszyscy jesteśmy takimi zaj...tymi ścigantami.. :icon_mrgreen:...

tylko......????

 

Początki są trudne, mój brat nie jest jakimś nababem, po prostu chłopem małorolnym w dzisiejszych czasach,...koszty w MX są mniejsze ale i tak duże jak na jego możliwości, ale bratanek narazie daje radę...

 

Zresztą podałem wcześniej rozwiązanie:

nie lepiej wystąpic ( jako przykład) jako "P.Sz Team może byc Polish", niz tradycyjnie zamykać ogony lub/i przywozić pkt. bo wszyscy przed się wyłożyli???

 

P.S. I może właśnie tutaj należy wypatrywać roli "działaczy" PZM żeby namawiali byłych/lub/i obecnych zawodników, przyszłych sponsorów z $$$$ do wyławiania talentów "z ludu" i przekuwać je na sukces, oczywiście nie można skupiać się li tylko na 1 osobie, ale 5-10, sam zresztą nie wiem....

Chciałbym dodać, że coś tam o wyścigach się wie, interesuję się od lat 80-tych, i nie przekonuje mnie argument, że tylko ktoś z kasą ect... jest paru gości na świecie co nie mieli fortuny, a wcale nieźle sobie radzili...

Edytowane przez jannikiel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Na Fejsie skomentowałem post kolegi na temat Szkopka, oczywiście żartem, jak się "ściganci" na mnie rzucili .... że jestem "dziadek" że łatwo mi mówić "siedząc w fotelu przed TV z parówką" itd itp ....... oczywiście fajnie że startuje że próbuje ale tak jak Janek mówił ....... przepaść wielka i troszkę wstyd ........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klaudio... naprawdę chciałbym nie mieć racji i się mylić, ale to są fakty i brutalna niestety, ale prawda... Porównajcie sobie czasy P.Sz. ze Stockami dla przykładu....to co Superbike słabszy niż Stocki ??????

 

 

Jedne z możliwych rozwiązań- widzę w tym co wcześniej pisałem:

- "spółdzielnia wyścigowa" ( może być spółka z oo, stowarzyszenie pożytku publicznego, ect...)

- casting przy pomocy środowiska motocyklowego z różnych forów motocyklowych, zawodników, byłych zawodników oraz PZM

- odpowiednie przepisy - duża rola PZM + pomoc( byłych ) zawodników (n chodzi m.in. o takie skonstruowanie regulaminów, żeby można było "robić zawody na torach innych niż Poznań)

- sponsoring, szukanie sponsorów, dotacji, furtek dot. szkoleń i sportu- tutaj rola zawodników , byłych zawodników + PZM

- tworzenie klas pucharowych ( może być na początku Romet, czy Junak ) - zachęcenie przedstawicieli do współpracy i wyłożenia tych ok. 20 maszyn tak samo specyfikowanych...

 

 

droga wyjścia jest, może mozolna, ale jest i zamiast to ja pokazywać jak to można robić, może ktoś z PZM ma lepszy pomysł?????

 

...ale oczywiscie panowie na ciepłych stołeczkach d...y nie ruszą, towarzystwa wyścigowego nie skrzykną i nie powiedzą prosto w oczy , że nie jest źle a wręcz ch....owo (ciulowo) i co z tym fantem zrobić....

 

lepiej udawać, że wsio jest fajnie, puchary się odbywają, wyścigi również, tylko czemu jak przyjedzie jakaś Poensgen na Poznań, to łoi dupsko wszystkim ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...