Kiedy sprzęt jest wykorzystany w 100%?

[Major87]

Dołożę jeszcze coś

Spytałem swojego instruktora jaki motocykl by polecił na ten pierwszy zaraz po zdaniu prawka. On mi na to 'a kup sobie jaki chcesz'. Myślałem, że ma na myśli właśnie coś w stylu GS, CB, ER-6 itp. Ale zapytałem, czy GSXR się nada, bo ja chcę właśnie takiego. On mi na to mniej więcej coś takiego - widziałem twoje pierwsze jazdy na 600N. Teraz nie umiesz, ale się uczysz, ogarniesz bez problemu. Tylko nie bierz 600, weź 750, bo ma lepszy środkowy zakres. No i masz bardzo dobry gust, mój syn ma 750K5 i to jeden z najlepszych motocykli, jakim jeździłem.

WTF???

To mi troszkę zawahało system, bo nie tego się spodziewałem. Gość nie jest też jakimś leszczem, który uczy dla pieniędzy. Jest aktywnym turystą, ma licencję racingową, ostatnio zdał jakiś tam egzamin i został 'national observer' - cokolwiek to znaczy. W wolnych chwilach śmiga Busą, jak nie uczy to coś naprawia.

[LORD VADER]

Kup starego gs500 , wyjeb się pare razy , sprzedaj w Polsce z zyskiem i wsiadaj na gixa . Taki widze program.

[Major87]

Hahaha, dobre, o tym nie pomyślałem! :D

Podejrzewam, że jak już kupię tego GSa, to jednak go zatrzymam, podobnie jak moją En-kę. Miejsce do trzymania tego mam, zawsze coś będzie można podłubać celem samoedukacji, a i będzie sprzęt dla mojej panny jak w końcu ruszy dupę i zacznie coś robić w kierunku zdobycia uprawnień :D

Swoją drogą, widziałem dzisiaj Bandita 600 S. Nie byłoby w nim nic szczególnego, gdyby nie to, że cały się świecił, nie było na nim wcale brudu, o rdzy nawet nie wspomnę, bo z lupą by trza było szukać. Oryginalny przebieg to 8600 mil. Motor 17 lat. Masakra! Pierwszy taki czysty egzemplarz jaki widziałem.

[wójens]

26 lat i takie problemy. Mlodszy jestem od Ciebie i tak nie przejmuje sie tym co ktos tam powie. Sam zdecyduj, lubisz zapier... To kupuj 600 albo litra i nawijaj.

[Gość starydziad]

Wykorzystanie sprzętu w 100% jest wtedy gdy się jeździ tak:

Police Officer Owns Motorcycle Skill Course:

Albo tak

Edytowane 7 Września 2014 przez starydziad

[Major87]

Dobra, załapałem już :D

[heniek128]

Nie no możesz brać i gixa ale nie wiem czy jest sens bo w pl to jest już teraz ciężko z zapierdalaniem a co dopiero tam u was. A do wolniejszej jazdy to nie ma sensu brać takiego motocykla. Ja tam na sporcie męczyłem się strasznie jak jechałem poniżej 160. Zazwyczaj trzymałem na trasie od 180 do 230 km/h a tam w Chesterfield to chyba długo tak się nie pojeździ więc radzę przemyśleć sprawę - przecinak i wolna jazda to tylko dla masochistów.

[tadeo]

Major87 - najlepszą drogo motocyklisty jest ewolucja, nie rewolucja!

Pojeździłeś pierdziawką, teraz wsiądź na jakąś 500-kę czy nie za mocną 600-kę, a po 2 sezonach przyjdzie pora na sporta.

Ja swoją CB 500 tłukłem się 5 lat, i dopiero kiedy opona była "zamknięta" przesiadłem się na Bandziora 1200.

Czy wykorzystuję go w pełni? Pewnie, że NIE! Ale ma wszystko to, czego od moto oczekuję - mocny dół, przyzwoite hamulce i wygodę jazdy...

[wójens]

Nie no możesz brać i gixa ale nie wiem czy jest sens bo w pl to jest już teraz ciężko z zapierdalaniem a co dopiero tam u was. A do wolniejszej jazdy to nie ma sensu brać takiego motocykla. Ja tam na sporcie męczyłem się strasznie jak jechałem poniżej 160. Zazwyczaj trzymałem na trasie od 180 do 230 km/h a tam w Chesterfield to chyba długo tak się nie pojeździ więc radzę przemyśleć sprawę - przecinak i wolna jazda to tylko dla masochistów.

Trzeba to lubic dla mnie sport to jedynyy sluszny motocykl - uzytkowany w kazdym celu, w kazdych warunkach.

[heniek128]

No dobra a teraz powiedz czy miałeś oprócz sporta też ostrego nakeda/supermoto/enduro bo jeśli nie miałeś to nie wiesz o czym piszesz:) Sport super na tor i do zapie**alania. Do miasta i jazdy poniżej 150km/h porażka. Mówię to z punktu widzenia byłego posiadacza każdego rodzaju motocykla (oprócz czopka),

 

Polecam wypróbowanie np. streettripla 675 to zmienisz szybko zdanie:)

Edytowane 8 Września 2014 przez heniek128

[Limo]

Dzięki za kolejny konkretny post! :D

 

 

 

W tym momencie udowodniłeś że szukasz tylko potwierdzenia dla decyzji którą już dawno podjąłeś, jak każdy kto zakłada tu konto żeby zapytać czy litr się nada na pierwsze moto (oni już wiedzą że się nada tylko chcą żeby ktoś inny to jeszcze potwierdził). Przemyśl to jeszcze raz na chłodno.

[Major87]

Limo

 

nie, to nie tak. Wiadomo, ilu ludzi tyle pogladow. Ja po prostu caly czas czytam i jakos to wszystko powoli skladam sobie do kupy. Post jest konkretny jakby nie bylo, a nie bylo w nim rady, zeby wskoczyc na litra ;). Byla dopiero pozniej ;).

 

Chyba jednak nie bedzie to wstyd przyznac, ze poki co plastiki nie dla mnie. Zawsze chcialem miec takiego, ale chyba jednak poczekam. Na zadnym sporcie jeszcze nie jezdzilem, nie liczac RS3. Ale to przeciez nadal motorower ;). Poparze jeszcze i kupie albo GSa albo jakiegos nakeda 600.

[michoa]

ja to cię yeuop podziwiam , dla mnie xt 600 do turystyki to za mało -raz że to niskich obrotów nie lubi , wysokich też nie , udaje że jedzie na średnich i jest elastyczne jak opona po 30 letnim leżakowaniu w sumie, to jeszcze no brakuje........

 

ale fakt że ty 97kg nie ważysz :D Ja raz swoim się wybrałem na traskę 120km , zabrałem swoją chudą innaczej , i trochę bagażu i przy 100km/h już nie zauważałem żeby to jechało , a jak chciałem żeby kobita nogi rozwarła to dobiłem chyba 130 i już akcja była kompletnie jak śmierć w wenecji, dobrze że oboje ważyliśmy tyle co hipopotam , to chociaż shimma nie wyglądała jak powódź w Polsce w 97 :D Zresztą xtek hamulce do jazdy powyżej 100 też ma słabe , z tyłu to jest zacisk od dt125 :D

 

a raz kumple mnie wyciągneli asfaltowa ekipa, jedziemy nad jezioro , jest jakiś festyn poszczelamy odciny , może jakiś towar się przywiezie na małe conieco , mówie jestem za tylko jak speed ?? turystycznie , no i turystycznie to było 120-130 , dobrze że dołączyła jedna armatura , bo jakby przełączyli się na sportowo , to chyba bym się utopił we własnej kupie , przez chwilę jechali 140 , ja na xt 600 przy 140 tak gacie zafajdałem że zaczęło się nogawką ulewać , zero prowadzenia shimma jak tsunami w japoni, mocy też zero , dobrze że armatura się zgubiła i zwolnili :D .ja to raczej jeżdziłem czarnym 70-80 (teraz od x czasu nie mam drogowego motocykla ) ale czasem mi coś się odklejało i było szybciej :D

 

Ja to ostatnio w poczuciu że niestety się starzeje a offroadu zaczyna brakować , trochę choruje na africę , na szczęście jest za droga narazie i mogę pozostać w lesie, wczoraj sobie z bliska oglądałem i nawet nie jest to takie wcale w guście panów w rurkach , tylko kawał motocykla , podobno na RD04 można nawet z asfaltu zjechać( w RD07 jest już zawieszenie z mtxa 80 i podobno niewskazane są szutry ) tylko tyle że RD04 ma na kwicie 45KM -fakt że podobno v2 a singiel to jak rozmiar D a rozmiar A , ale nie wiem czy nie mało , jak wsadzę pasażera to major87 mnie objedzie w zakrętach a na prostej pewno jakaś laseczka na gs500 i pozostanie mi się powiesić prawda ?? nie dosyć że sprzęt wykorzystany w 10% to jeszcze wszyscy mnie wyprzedzają :( ?? 600 w v2 to ile jest, +10cm chociaż ?? waży 200kg więc nie prowadzi się chyba jak pijana gruba baba po imprezie przy 100km/h ??

 

biały kask ma kontynent bambusów czy trampka ?? kurde ostatnio nawinąłem 400km kiblem w weekend , i w sumie fajnie się jedzie w stronę zachodzącego słońca , tylko że na kiblu to każdy romantyzm się wali po 10km jak zaczynają odpadać plecy , nogi , dupa, albo zaczyna się jakiś nudny odcinek i toczysz się 50, nie mówiac że trafi się rzeka i trzeba szukać mostu a to pachnie męskim zadkiem trochę , no płytka rzeka to po co most ?? kiedyś trampka widziałem z bliska to strasznie niski był , a afra jest wysoka , aż się trochę lękam czy przy 176cm sięgne gleby........

 

nie myślałeś nigdy nad jakąś afrą czy super tenere ?? bmw to jest brzydkie , drogie ma rozwiązania z wahadłowca columbia i w kirgistanie tego nie naprawisz , ja jestem przeciw ale może jakieś 2 garki z japoni ??

 

ja to siebie sobie na motocyklu szosowym nie wyobrażam chyba że będe miał 50 lat wtedy lisia kita , hadecja, otwieramy bramę pilotem i w stronę zachodzącego słońca , ale narazie szukam coś pośredniego.........

 

no a do tematu -innaczej przy 100km/h prowadzi się mocny motocykl a innaczej jakiś piździk, 100km/h można jechać 125 enduro a można nakedem typu bandit , nie musze chyba tłumaczyć czym jest fajniej :D ??

[Limo]

Limo

 

nie, to nie tak. Wiadomo, ilu ludzi tyle pogladow. Ja po prostu caly czas czytam i jakos to wszystko powoli skladam sobie do kupy. Post jest konkretny jakby nie bylo, a nie bylo w nim rady, zeby wskoczyc na litra ;). Byla dopiero pozniej ;).

 

Chyba jednak nie bedzie to wstyd przyznac, ze poki co plastiki nie dla mnie. Zawsze chcialem miec takiego, ale chyba jednak poczekam. Na zadnym sporcie jeszcze nie jezdzilem, nie liczac RS3. Ale to przeciez nadal motorower ;). Poparze jeszcze i kupie albo GSa albo jakiegos nakeda 600.

 

 

 

No nie wiem, sprawiasz wrażenie napalonego jak szczerbaty na suchary :D

 

Ale tak jak piszesz, nie ma się co spieszyć. Młody jesteś, jeszcze zdążysz pojeździć czym dusza zapragnie.

[Major87]

Michoa post jak zwykle zajebisty ;). Nie można chyba przeczytać lepszej rzeczy przed codziennym naprawianiem kibli w hotelu ;).

Nad takimi sprzętami nie myślałem, jakoś bardziej podpada mi coś, co nie ma siodła na wysokości mojej brody ;). Ale nie wiem, nie widziałem z bliska, nie siedziałem, nie jeździłem. Będę musiał obczaić ;).

Limo, co Ci mam powiedzieć, oczywiście ze jestem ;). Zawsze bylem, tylko teraz będzie mi łatwiej osiągnąć cel. A wuj tam, nic nie może być gorsze niż jazda na 125, wiec i gejes na pewno będzie lepszy ;).

Tadeo & Heniek - ponownie dzięki za uwagi.

Edytowane 8 Września 2014 przez Major87