Problem!! kawasaki klx650 kompresja zbyt duża

[Malykrata]

wiesz tera obrażasz mi ojca , ja ty jeszcze w pieluch robiłeś to mój ojciec już robił z motocyklami , jeździł w motocrossie tylko właśnie nie spotkał jeszcze się z takim silnikiem , a z tego co czytałem to dekompresator zaczyna działać na 500obrotach a więc co to może mieć wspólnego z ułatwianiem zapalania motocykla , samym kopnięciem nie wywołasz w silniku 500obrotów

jak wspomniałem koleś co 20lat robi z motocyklami kawasaki nie widział takiego silnika nawet serwis gówno wie

Oj chyba sie zagalopowales , poczytaj dokładnie o tym dekomopresatorze ( bo można niechcący wyjść na idiotę )

Tutaj z reguły chcą Ci pomóc a nie zaszkodzić, weź to pod uwagę , zrob zdjecia Tego nietypowego silnika, opisz kiedy i co było robione ( co było rozbierane i dlaczego ) być moze uda nam sie Tobie coś poradzić abyś mógł pojeździć tą maszyną

[_Monter_]

wiesz tera obrażasz mi ojca , ja ty jeszcze w pieluch robiłeś to mój ojciec już robił z motocyklami , jeździł w motocrossie tylko właśnie nie spotkał jeszcze się z takim silnikiem , a z tego co czytałem to dekompresator zaczyna działać na 500obrotach a więc co to może mieć wspólnego z ułatwianiem zapalania motocykla , samym kopnięciem nie wywołasz w silniku 500obrotów

 

jak wspomniałem koleś co 20lat robi z motocyklami kawasaki nie widział takiego silnika nawet serwis gówno wie

W którym miejscu obraziłem Twojego ojca?

Pierdoły Waść prawisz o tym dekompresatorze a więc zapytaj ojca jak działa dekompresator i po co jest w motocyklu...Jednak zmieniam zdanie, jego nie pytaj bo on go uważa za zbędną część mechaniczną w silniku.

W takim razie odsyłam tutaj:

http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/7248-dekompresor/

Masz dwie drogi, zamonotwać dekompresator i nie mieć problemów z przekopaniem lub nie narzekac, ze masz problem z przełamaniem komporesji w singlu.

Na nauki kopania możesz iść do kolegi od KTM'a

[CielPhantomvive]

ja wiem że chcą mi pomóc ale nic nie wiedząc o kimś nie pisze się takich rzeczy bo akurat to co mój ojciec robi to nawet co w serwisach nie potrafią zrobić od motocykli , piły , kosy , kosiarki , wiertarki ,samochody ,ubijarki itd itd

wybitnych mechaników zabrzmiało to tak jak byś go nazwał nic nie umiejącym prostakiem ale mniejsza z tym bo to jest nie ważne

ważniejszy jest motocykl teraz a nie kłótnie a więc co do tematu motocykl był już kupiony w stanie opłakanym zostało zrobione w nim (nie wszystko pamiętam ) wymiana kieliszków zaworów , wymiana tłoka , planowanie głowicy , wymiana blaszek zaworów , prostowanie wału , szlif cylindra , nowe pierścienie (to rzecz jasna ) , nowy sworzeń , nowe uszczelki , więcej rzeczy nie pamiętam za wszystkie bardzo żałuje xD ale jutro jeszcze ojca zapytam bo po części on też prace w to wkładał

Edytowane 6 Września 2014 przez CielPhantomvive

[_Monter_]

ja wiem że chcą mi pomóc ale nic nie wiedząc o kimś nie pisze się takich rzeczy bo akurat to co mój ojciec robi to nawet co w serwisach nie potrafią zrobić od motocykli , piły , kosy , kosiarki , wiertarki ,samochody ,ubijarki itd itd

Nie widziałem jeszcze serwisu, w którym wyrzucają dekompresator z singla bo uważają, że jest niepotrzebny więc przyznaję Ci rację, Twój ojciec robi to czego nie potrafią w serwisach.

[CielPhantomvive]

to jak jesteś taki dobry napisz DOKŁADNIE do czego służy dekompresator automatyczny .

bo ja nie wiem wszędzie piszą coś innego

a niektórzy sami go wywalają bo uważają to za nie potrzebne i tylko zwiększacz kosztów a jak się zepsuje to i nawet pół silnika do wymiany

[heniek128]

Służy właśnie do ułatwienia rozruchu. Upuszcza trochę kompresji jak naciskasz kickstarter. Bez niego bardzo ciężko będzie chodziła kopka. Ja u siebie w crf jak źle ustawiłem autodeko to mogłem się zes*ać i połamać nogę a nie odpalić. Zamontuj go a twoje problemy znikną - gwarantuje - on właśnie po to jest aby dało się odpalić taki silnik nie ważąc 120kg!.

Edytowane 6 Września 2014 przez heniek128

[Nitomen]

no tak prostowanie walu i wywalenie autodeko - wiesz co oddaj ten silnik na zlom , mniej problemow bedzie , a mechanikowi nie dawaj nic bardziej skomplikowanego od WSK , bo wynika z tego ze ani ty, ani twoj ojciec nie macie pojecia o silnikach 4T.

[_Monter_]

to jak jesteś taki dobry napisz DOKŁADNIE do czego służy dekompresator automatyczny .

 

bo ja nie wiem wszędzie piszą coś innego

 

a niektórzy sami go wywalają bo uważają to za nie potrzebne i tylko zwiększacz kosztów a jak się zepsuje to i nawet pół silnika do wymiany

Czy automatyczny czy manualny służy do tego samego. Podałem Ci link, w którym nikt nie mówi nic innego jak tylko jedno...jak sama nazwa wskazuje dekompresuje a reszty się domyśl lub przeczytaj tamten temat jeszcze raz lub wypowiedzi kolegów z tego tematu co juz wyjaśnili jak krowie na rowie co ułatwia dekompresator.

Nie wiem, którzy "niektórzy" ale wszyscy, których znam naprawiają dekompresator a nie go wywalają więc Twoja filozofia jest mi zupełnie obca.

[Piotr Dudek]

jest na forum zasada aby nie karmić trolla :banghead:

[jjank]

problem w tym ze nie da się tam z powrotem załozyc autedeko, na 99% deko juz latało na nicie i dlatego je usunęli

 

jak kiedys sprzedawalem jendego klx650r na częsci to 90% telefonów było w spr. wałka wydechowego

 

moja rada - jak juz tyle nowych szpejów w silnik włozyliscie to kup jeszcze org nowy wałek w kawasaki i smigaj

 

dekompresator zaczyna działać na 500obrotach a więc co to może mieć wspólnego z ułatwianiem zapalania motocykla , samym kopnięciem nie wywołasz w silniku 500obrotów

 

i nie rób wioski to nie forum onetu...chodzi o obroty na minutę...i przy 500 nie zaczyna a przestaje działac

 

 

poza tym "blaszki zaworów" mają taką a nie inną grubosc dlatego ze zawory są w takim a nie innym stanie, jak założysz grubsze płytki(tak to sie nazywa) to podeprzesz zawory

 

w manualu masz bardzo fajną tabelkę pomagającą dobrac odpowoiednią plytkę

 

ale bez deko jak bys nie ustawił to będzie męka

Edytowane 7 Września 2014 przez jjank

[Mly96]

może lepiej zostań przy tym smx-ie, bo do 4t to jednak trzeba mieć trochę oleju w głowie, a z tego co piszesz to ani ty ani twój ojczulek za bardzo nie jesteście w temacie... Jeśli się czegoś nie wie to się nie rusza, a nie udaje doświadczonego mechanika... Zrób z tym deko bo nigdy go nie odpalisz, tyle nawet ja jestem w stanie powiedzieć. I na następny raz oddaj do mechanika oszczędzisz nerwów i sobie i forumowiczom, przy okazji nie robiąc z siebie idioty.