Skocz do zawartości

Nowy kompakt tani w użytkowaniu


samolot
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

3.0D w BMW to jest fajna sprawa, a z dwiema turbinami jeszcze fajniejsza. Spalanie niskie, dobre przyśpieszenie i mocny silnik. Kto nie miał nie zrozumie :). Nie można tego diesla porównywać z 2.0D.

Jeśli chodzi o benzynowe silniki to jeśli ma ok 250 KM to już jest fajnie w BMW, poniżej nie ma czym się fascynować zwłaszcza w budzie serii 5.

Edytowane przez HARPAGAN

Bogaci są fajni i w miarę uczciwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesle mają jednak jedną zajefajną przewagę nad benzynami - w 3.0 v6 to bardzo ładnie widać :) - moment obrotowy. Co mi z tego, że papierowo 3.0 benzyna (biturbo i takie tam) dzięki 300 KM ma lepsze przyśpieszenie do setki niż moje 250 KM w dieslu, jak dzięki dodatkowym 100 NM przyśpieszenie w trasie od 80 do 160 (które jest zdecydowanie bardziej istotne w czasie jazdy) zamyka temat benzyny? I już dawno skończyły się czasy diesli klekotów... A co do serwisów, koszty nowej benzyny czy diesla są w zasadzie takie same - tu i tu jest turbo i pełno dziwnego osprzętu... więc szanse awarii są takie same.

 

Dlatego jeśli jeździ się w trasie, to ten przysłowiowy 1,6 d golfa (105 km, pięć biegów) przy przyśpieszaniu w trasie zbiera się lepiej niż 1,4 TSI 140 KM... niestety, NM czynią cuda :). I dlatego warto dopłacić.

Edytowane przez maniek_7

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze na dodatek w trasie przy predkości 140-180km/h można porównać spalanie. Takie 3.0D spali ok 7-8 l/100km, a ile benzynka 3.0? No ale trochę odbiegamy od tematu. Co do aut które porównujemy tu w temacie. Skoda to VW dla "ubogich" a VW to Audi dla "ubogich" za wykończenie i jakość materiałów trzeba zapłacić. Stąd ta różnica.

Bogaci są fajni i w miarę uczciwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok Maniek, tylko ile tych Nm diesel potrzebuje żeby jechać w porównaniu do benzyny, 2 razy tyle... ja to widzę tak że diesel ma fajny moment ale tylko na silniku, a z racji długiej skrzyni, na ostatnim biegu na koła trafia już ochłap i żeby to jechało to na silniku musi mieć bazowo sporo momentu i chyba sama wartość momentu bez podania obrotów w którym występuje nic nam nie mówi, bo o ile się nie mylę to 200Nm przy 2k rpm to to samo co 100Nm przy 4k rpm. To by tłumaczyło dlaczego np. Hondy tak chodzą mimo małego Nm. Przykładowo mam w 1.4 tylko 120Nm ale aż przy 4.5k rpm i stąd się bierze spora moc. I wcale nie chce wywoływać żadnych wojen bo sam w trase bym wybrał diesla, głównie z powodów o których właśnie Maniek napisał ale na miasto czy inne rajdy w około komina charakterystyka diesla jest męcząca bez piepszenia głupot o wielkim momencie diesla. Odnosze się do wynalazków 2.0, większymi turbo dieslami nie jeździłem.

Edytowane przez IZO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesle mają jednak jedną zajefajną przewagę nad benzynami - w 3.0 v6 to bardzo ładnie widać :) - moment obrotowy. Co mi z tego, że papierowo 3.0 benzyna (biturbo i takie tam) dzięki 300 KM ma lepsze przyśpieszenie do setki niż moje 250 KM w dieslu, jak dzięki dodatkowym 100 NM przyśpieszenie w trasie od 80 do 160 (które jest zdecydowanie bardziej istotne w czasie jazdy) zamyka temat benzyny? I już dawno skończyły się czasy diesli klekotów... A co do serwisów, koszty nowej benzyny czy diesla są w zasadzie takie same - tu i tu jest turbo i pełno dziwnego osprzętu... więc szanse awarii są takie same.

 

Dlatego jeśli jeździ się w trasie, to ten przysłowiowy 1,6 d golfa (105 km, pięć biegów) przy przyśpieszaniu w trasie zbiera się lepiej niż 1,4 TSI 140 KM... niestety, NM czynią cuda :). I dlatego warto dopłacić.

Pozwolę sie odnieść do ostatniego zdania. Jeździłam obydwoma i jakoś tego nie zauważyłam, zauważyłam wręcz coś przeciwnego....

Co prawda mogłam w tym czasie pudrować nosek i coś pominąć (generalnie chodzi o to, że kobiety w takich tematach są zlewane) :dry: ale raczej się nie myliłam.

A co do kosztów, sprawdź proszę koszty serwisu i wymian, najlepiej poważniejszych częsci, skoro twierdzisz, że psują się tak samo, to może sam koszt w/w będzie dla kolegi przekonujący?

Zgodzę się z jednym Nm potrafią zdziałać cuda, ale pod warunkiem ich maksymalnej dostępności przy jak najszerszym zakresie obrotów.

Była miłośniczka diesla nawrócona na benzę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maniek_7 a o skrzyni biegow i redukcji slyszales kiedys?

Diesle mają jednak jedną zajefajną przewagę nad benzynami - w 3.0 v6 to bardzo ładnie widać :) - moment obrotowy. Co mi z tego, że papierowo 3.0 benzyna (biturbo i takie tam) dzięki 300 KM ma lepsze przyśpieszenie do setki niż moje 250 KM w dieslu, jak dzięki dodatkowym 100 NM przyśpieszenie w trasie od 80 do 160 (które jest zdecydowanie bardziej istotne w czasie jazdy) zamyka temat benzyny? I już dawno skończyły się czasy diesli klekotów... A co do serwisów, koszty nowej benzyny czy diesla są w zasadzie takie same - tu i tu jest turbo i pełno dziwnego osprzętu... więc szanse awarii są takie same.

Dlatego jeśli jeździ się w trasie, to ten przysłowiowy 1,6 d golfa (105 km, pięć biegów) przy przyśpieszaniu w trasie zbiera się lepiej niż 1,4 TSI 140 KM... niestety, NM czynią cuda :). I dlatego warto dopłacić.


Slyszales kiedys o czyms takim jak skrzynia biegow i redukcja biegow? Co to za problem dac jeden w dol w benzynie i rownie zwawo wyprzedzac?

Jest jeszcze wiele silnikow benzynowych bez turbo, benzynowe silniki nie posiadaja awaryjnych filtrow czastek stalych, kol dwumasowych, podatnych na uszkodzenia wtryskiwaczy, ukladow wysokiego cisnienia wtrysku. Faktem jest, ze to sie zmienia na gorsze ale w dieslach jest juz od lat standardem.
I zycze powodzenia w jezdzie dieslem na krotkich dystansach po miescie, najlepiej jeszcze zima. Poziom oleju bedzie rosl w oczach, filtr czastek stalych bedzie zapychal sie nagminnie i w kabinie bedzie wiecznie zimno. No i turbine szlag trafi w krotkim czasie.

I jeszcze jedno, wysoki moment obrotowy we współczesnych dieslach jest generowany głównie poprzez turbinę. Gdy porównamy dwa silniki z turbo jeden benzynowy a drugi diesla o tej samej pojemności, zauważymy już niedużą różnice w wielkości momentu obrotowego z korzyścią najprawdopodobniej dla silnika diesla. Silnik benzynowy będzie natomiast górował i to znacząco w ilości KM.

DIESLE SĄ SUPER ale w ciężarówkach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście wyleczyłem się z diesla , jak sprzedałem Rav 4 z przebiegiem 45 kkm po 4 latach . Na wycieczki mamy teraz 4 R V 6 automat spod świateł też daje radę , a po domu Yarisa 1.33 z bezstopniową skrzynią i to bardzo spokojne wozidło

jagesu6a.jpg

 

Wysłane z mojego Nexus 5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież już pisałem.. golf. ;)

 

A co do wyższości benzyny - nie wiem o czym koledzy i koleżanka wyżej piszą, ale ja mam na myśli nowe auta. I nie piszę z pozycji, że słyszałem albo się przejechałem, ale jeżdżę i mam porównanie na co dzień (no, benzyna ma chyba 313 KM nie 300...). Oczywiście, że wszystkim można cisnąć i rżnąć obroty do odcinki. Ja mam na myśli normalnego kierowcę, który ceni komfort i poręczność kiedy robi się 50-60 tys. km rocznie. :cool:

Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

DIESLE SĄ SUPER ale w ciężarówkach ;)

 

bo ja wiem ?? nie ma alternatywy-widziałeś młodą scanię w benzynie na rynku ??..........autobusów coraz więcej gania na CNG czy metanie fakt że na CNG się przerabia diesla, ale z tego co czytałem to są to takie przeróbki że lepiej by było do nich wziąć 9 czy 10l benzynę , bo dokładasz świecę zapłonową i cały zapłon w sumie (chyba że źle czytałem ) ale nikt dziś nie produkuje niewysilonego prostego żywotnego 10l benzyniaka z naciskiem na moment obrotowy........

 

mnie to się wydaje że tu siedzi jakiś spisek żarówkowy , tak samo jak od x czasu nie da się kupić busa w benzynie (chyba że się mylę ) :D wózki widłowe do 5 ton bardziej opłacają się w gazie , chyba że ktoś bierze 1 sztukę wtedy nie opłaca się stawiać kojca z butlami ( przeprawa z bhp i takie tam ) i lepiej diesla.......

 

ja szaleje za l300 mitsubishi w opcji 4x4 (nie mam kasy na szczęscie ) to powiem wam że kupić to auto w benzynie to chyba tom cruise z najemnikami by się nie podjął , pojedyncze egzemplarze za to diesli jest pełno i są o połowę tańsze .......fakt że l300 w dieslu wychodziło tylko w turbodieslu a turbodiesel to porażka jak leginsy pod mini-dziura w charakterystyce , najpierw zagrzej potem ostudź i jeszcze uważaj na paliwo i pilnuj oleju, a kumpel ma 4runnera 2.5TD (toyota terenówka ) i powiem wam że czuć tylko gwizd spod maski nic więcej........starego wolnossącego diesla jeszcze uznaje , ale turbo w życiu oprócz gwizdu dającego +100 do szacunu dochodzi masa problemów a mówie w wielu autach tego turba prawie nie czuć....

 

mnie się wydaje że benzyna +gaz zawsze wyjdzie taniej na 100km nawet przy silnikach 3l i większych niż diesel.....

Edytowane przez michoa

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michoa niestety jest alternatywa. My w firmie większość ciężarówek mamy zasilanych LPG.

No przecież już pisałem.. golf. ;)

A co do wyższości benzyny - nie wiem o czym koledzy i koleżanka wyżej piszą, ale ja mam na myśli nowe auta. I nie piszę z pozycji, że słyszałem albo się przejechałem, ale jeżdżę i mam porównanie na co dzień (no, benzyna ma chyba 313 KM nie 300...). Oczywiście, że wszystkim można cisnąć i rżnąć obroty do odcinki. Ja mam na myśli normalnego kierowcę, który ceni komfort i poręczność kiedy robi się 50-60 tys. km rocznie. :cool:


Jak ci mało momentu w ponad 300 konnej benzynie, to ja się zastanawiam, gdzie ty ten silnik masz zamontowany? Chyba w starej ciężarówce ;) Bądź jeździsz po drogach niczym po torze wyścigowym dla ułomnych z zakazem zmiany biegów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może chłop ma 300KM wyciśnięte z 1.2 z ośmioma turbami które kręci do 30 tys obr i dlatego mało momentu z dołu :D ??

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się zdaje że autor tylko założył ten wątek i tyle. Mój ma tylko 256 koni i waży 1920 kg ale jak do tej pory nigdy nie korzystałem z pomocy innych pojazdów

 

Wysłane z mojego Nexus 5

Edytowane przez marekw1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...