Doświadczeni motocykliści, a prędkość

[Tommo]

przemyślałem , pomyślałem , wypiłem trzy kawy i dalej nie wiem co uważasz za głupoty

Całkiem niedawno włączałem się do ruchu z podporządkowanej w obszarze zabudowanym. Widzę jedzie jeden samochód ale jest na tyle daleko, że spokojnie ruszam i śmiało przyspieszam bo miejsca jest sporo. Po chwili słyszę klakson i wymachiwanie łapą, że mu drogę zablokowałem i zmusiłem do hamowania. Nie byłoby problemu jakby miał te 70 na blacie ale jechał znacznie szybciej, przypominam na ograniczeniu 50. I teraz Twoim rozumowaniem ten gość może i 150 radośnie lecieć przez miasto a ja mam się uczyć jeździć.

No nie stary, ja się na taką filozofię prawa ruchu nie piszę :)

[Staszek_s]

Czyli wolisz zachowywać się jak klasyczny "szeryf". Też nieelegancko.

[Tommo]

Czyli wolisz zachowywać się jak klasyczny "szeryf". Też nieelegancko.

 

Nie, oczekuję minimalnego rozsądku od innych użytkowników dróg.

[Wertyder]

Nie, oczekuję minimalnego rozsądku od innych użytkowników dróg.

Z tym to problem jest ;)....

[lysy76]

Całkiem niedawno włączałem się do ruchu z podporządkowanej w obszarze zabudowanym. Widzę jedzie jeden samochód ale jest na tyle daleko, że spokojnie ruszam i śmiało przyspieszam bo miejsca jest sporo. Po chwili słyszę klakson i wymachiwanie łapą, że mu drogę zablokowałem i zmusiłem do hamowania. Nie byłoby problemu jakby miał te 70 na blacie ale jechał znacznie szybciej, przypominam na ograniczeniu 50. I teraz Twoim rozumowaniem ten gość może i 150 radośnie lecieć przez miasto a ja mam się uczyć jeździć.

No nie stary, ja się na taką filozofię prawa ruchu nie piszę :)

Z tego wynika, że nie potrafisz ocenić prędkości poruszającego się pojazdu i stwarzasz zagrożenie...

:cool:

[Tommo]

Z tego wynika, że nie potrafisz ocenić prędkości poruszającego się pojazdu i stwarzasz zagrożenie...

:cool:

 

Martwisz się o kierowców jak z tego BMW X5?

 

[lysy76]

Oczywiście.

A kto dał Ci prawo, by decydować kto ma żyć, a kto nie?

Czyli szeryfujesz...

:cool:

[ks-rider]

Z tego wynika, że nie potrafisz ocenić prędkości poruszającego się pojazdu i stwarzasz zagrożenie…

:cool:

 

Lysy,

 

wiesz wogole dlaczego ktos / Ludzie wymyslili przepisy drogowe ? Miedzy innymi dletego abys mogl sie nastawic na pewne fakty / pewne zachowania i aby bylo ci latwiej.

 

 

Pomine juz pytanie dlaczego w obszarze zabudowanym obowiazuje predkosc 50 a nie 60 km/h czy wiecej, bo i tak nie bedziesz wiedzial.

 

Jezeli wiec ktos zrobil sobie z ulicy tor, no coz, jego üproblem.

:crossy:

[Tommo]

Łysy...Nie wiem czy sobie drwisz czy piszesz serio. Mam nadzieją że to pierwsze.

Edytowane 7 Kwietnia 2019 przez Tommo

[Judas]

Idę po popcorn... :laugh:

[Staszek_s]

Kaes, dlaczego w terenie zabudowanym obowiązuje prędkość 50km/h a nie 60km/h? I dlaczego nie zawsze i nie wszędzie?

[KLAUDIUSZ]

Tommo ...... musisz do okulisty iść, nie robie sobie jaj, mówie poważnie

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Tommo]

Staszek ale to nie problem przekroczyć prędkość o 10 kmh. Mówimy o rażącym łamaniu prędkości w terenie zabudowanym, co jest skrajnym debilizmem.

 

Tommo ...... musisz do okulisty iść, nie robie sobie jaj, mówie poważnie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

A ja chciałbym zobaczyć twoją minę jak stoisz bezradnie na podporządkowanej tylko dlatego, że jadący główną łamią nagminnie prędkość, przez co nie możesz włączyć się do ruchu i kwitniesz na skrzyżowaniu :biggrin:

[KLAUDIUSZ]

Ja tam cierpliwy i jakos nie mam problemów z wyjazdem z podporządkowanej ...... co do okulisty to mozliwe ze wzrok sie psuje, warto sprawdzić

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Staszek_s]

A ja pytałem bo ciekawi mnie, dlaczego czasami można w godzinach nocnych jechać 60km/h tam, gdzie w dzień jest 50km/h. Teoretycznie w nocy gorzej widac więc ryzyko większe uderzenia w coś lub kogoś?