Jagdtiger Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Często się spotyka posiadaczy sportowych maszyn, którzy zakładają opony najszersze jakie się tylko da. Jednak już dwa razy się przekonałem, że na szerszej niż dedykowana przez producenta oponie jeździ się gorzej i moto się gorzej zachowuje. W nowej Duce miałem założoną 170-kę Dunlopa i przy prędkości powyżej 170 km/h trzepotało kierownicą. Maksymalnie na niej wyciągnąłem 190. Po zmianie na 160-kę Metzelera Duka lepiej się składa w zakręty i nie buja na nierównościach. Znikło całkowicie trzepotanie i udało mi się wycisnąć z niej licznikowe 230 km/h. Mieliście już jakieś doświadczenia z szerszymi oponami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Witam !!! Ja eksperymentowałem z róznymi rozmiarami opon w mojej diversionie :mrgreen: Fabrycznie zakładany jest lać 130, ja zakładałem 140 i 160 :mrgreen: O ile 140-tka zachowywała się optymalnie, to na 160-tce nie było mowy o normalnej jeździe, czy to na wprost,czy w zakrętach.Drastycznie spadło przyspieszenie i prędkość maksymalna - wzrosło zużycie paliwa. Na prostej i w szybkich łukach bujało jak na łajbie :mrgreen: Fajnie wygldała taka oponka,ale co z tego jak jeździło się tragicznie. Powróciłem do oryginalnego wymiaru i byłem cholernie zadowolony.Natomiast z przodu zamiast 110, założyłem 120 i moto zachowywało się o niebo lepiej. W GSXR na tyle miałem 190 i moto prowadziło się dobrze. Jednak poprzedni właściciel byl chyba mistrzem prostej,bo kapeć zużywal się w kwadrat i przeszkadzało to w trakcie skłądania się w zakręty :mrgreen: Pozdrawiam :P Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Zawsze starałem się zakładać laczek taki jaki producent zalecał. Chociaż teraz w RX założyłem zamiast 150, 160 i dużo lepiej czuje moto. Przeważnie gdy założy się szerszą gumę składa się w kwadrat i moto w zakrętach prowadzi się gorzej ale są wyjątki tak jak teraz u mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wicher Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Opona szersza o 10 mm nie ma zazwyczaj negatywnego wpływu na prowadzenie motocykla. Gorzej jest wtedy,kiedy zakładamy oponę szerszą o 20mm wzyż,wtedy motocykl może stac się nawet nieobliczalny :mrgreen: Cytuj Najlepszym dowodem na istnienie obcej inteligencji w kosmosie jest to, że nas nie odwiedzają... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 miałem się nie wypowiadać, ale co tam....Jestem przekonany, że producent wie najlepiej jakie opony zakładac do motocykli.Zatrudnia on dobrze wyksztalconych specjalistów, ktorym ja nigdy nie dorównam w wiedzy, doświadczeniu.maszyna nim trafi do rąk konsumenta przechodzi szereg testów i by trafić na rynek zwykle musi te testy przejść w stiopniu min. zadowalającym.Producent zwykle dopuszcza różnice w wymiarze opony rzędu 2%. Tego myślę nalezy się trzymać.Oczywiście nie mamnic przeciwko temu,że ktoś zamiast proponowanej 110 założy np. 180. Jego sprawa. Sory, za smucenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 23 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2004 Ja jak juz pisałem mam u siebie założone opony o szerokościach zalecanych przez producenta. Zastosowałem jednak trick czasami stosowany przez zawodników na torze i z przodu mam oponkę o nieco wyższym profilu. poprawiło to u mnie prowadzenie w zakrętach. Na oryginalnej oponce moto lekko wężykowało (przód łapał delikatne uslizgi) a teraz tego zjawiska nie mam. Niestety powiekszyła sie skłonność do shimmy (z tego powodu zakupiłem amorek skrętu który z kolei rozwiązał ten problem). osobiscie jednak odradzam montowanie opon znacznie odbiegających od tych zalecanych przez producenta zarówno wymiarami jaki i rodzajem mieszanki konstrukcją i rodzajem oplotu czy indexem prędkości lub nośności. Producent zaleca oponki po szeregu prób i zazwyczaj wie co robi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 24 Lipca 2004 Administrator Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2004 Problem polega na tym, iż Monster, w zależności od rocznika - i od polejmności silnika - ma zalecane opony tylnie od 160 do 190. W mojej Duce M900 jeździłem na opnach od 170 do 190 (obecnie torowe Pirelii Scorpion 180. Nie zauważyłem żadnych, abslolutnie żadnych różnic dotyczących prędkości motocykla. Nawet co do składania się nie nastąpiły większe różnice. Różnice w składaniu się nastąpiły gdy podniosłem o około 1,5 cm tył motocykla. O tego czasu o wiele łatwiej zamkąć mi tylną oponę bez przycierania podóźków i centralki. Po zmianie na 160-kę Metzelera Duka lepiej się składa w zakręty i nie buja na nierównościach. Znikło całkowicie trzepotanie i udało mi się wycisnąć z niej licznikowe 230 km/h. ). Heh, to jest dobre! Co ma opona do prędkości? I poza tym czy to znaczy, że Twoja 800-tka, słabsza od mojej o dobre kilka koniów zamyka licznik (ktróry i tam ma 220 km/h)? Podczas gdy moga ledwie dobija się 200-tki (mimo że 900-tka)) Bo nie kumam...pzxr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adas7 Opublikowano 24 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2004 jeżeli założył opone z niższym profilem, bądź węższą niż zalecana przez producenta, to normalne że licznik pokaże więcej. Ja swego czasu w 600F gdy maksymalnie się kulałem 220 po zmianie profilu opony na niższy, z 70 na 60 motocykl "przyspieszył" do 235 km/h. Prędkość maksymalna wskazywana przez licznik rózni się nawet w miare zużycia opony, jej obwód w zależności od zużycia może się zmienić nawet o kilka procent i o tyle zacznie nas oszukiwać licznik. Więc jeżeli kolega zmienił skrajnie rózne opony to wskazania licznika mogą się rozbiegać nawet o te 40 km/h (przy realnej około 200) chociaż realna prędkość pozostaje na tym samym poziomie, chyba ze dodatkowo bieżnik nie jest dostosowany do dużych prędkości więc prędkość realna nam spadnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 24 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2004 Dominik - na 170-ce przypuszczam że moja Duka też by spokojnie poszła powyżej 200 km/h ale po prostu się bałem bo łapałem shimmy. Natomiast na nowej oponie już tego zjawiska nie ma. Dodam też że mój licznik jest wyskalowany do 240 km/h a nie do 220. Nie wiem jak z mocą, ale w mojej 800-ce jest już nowszy silnik i możliwe że ma lepszą wydajność, dlatego doszedłem do 230 km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 25 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2004 Jaki nowszy ? Przeciez to te same silniki o roznych pojemnosciach tzn jednowalkowy pedzony paskiem - nowy silnik ma chyba tylko M4. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jagdtiger Opublikowano 26 Lipca 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2004 No to ja nie mam pojęcia skąd takie różnice w osiągach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
POM Opublikowano 26 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2004 mam pytanie jak wielkość tylniej opony może wpływać na prędkość licznikową, wydaje mi się że ma wpływ na dynamikę i przyspiesznenia ze względu na rówżną wysokość opony a co za tym idzie inną średnice całego koła ( jest tu analogiaa z tylnią zębatką), ale na prędkość licznikową nie powinno miec to wplywu tym bardziej że linka spięta jest z przednim kołem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 26 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2004 Taaaaa... i to jest fakt. A tak BTW, jaki może mieć wpływ założenie zamiast 190, 180-ki? (bo akurat 190 pod ręką nie ma)? Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adas7 Opublikowano 26 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2004 mam pytanie jak wielkość tylniej opony może wpływać na prędkość licznikową, wydaje mi się że ma wpływ na dynamikę i przyspiesznenia ze względu na rówżną wysokość opony a co za tym idzie inną średnice całego koła ( jest tu analogiaa z tylnią zębatką), ale na prędkość licznikową nie powinno miec to wplywu tym bardziej że linka spięta jest z przednim kołem Oczywiście w takim przypadku całkowicie zależy to od przedniej opony naturalnie. Natomiast linki spięte z przednim kołem to motocykle z lat 80 i początki 90 pózniej juz wszytkie oprócz nieliczych wyjątków miały prowadzoną linkę z zębatki zdawczej bezpośrednio na końcu skrzyni biegów. O ile pamiętam nawet moja jawa AD 1982 miała linke bezpośrednio ze skrzyni biegów. W tej chwili tj od 2 połowy lat 90 stosuje się prawie wszędzie elektroniczne zegary przez co linki nie ma w ogóle są tylko 2 kabelki poprowadzone od skrzyni do prędkościomierza. Wiec w ogromnej większości wartość jaką wskazuje prędkościomierz zależy od koła zdawczego czyli bezpośrednio od tylnego koła i opony na nim założonej Taaaaa... i to jest fakt. A tak BTW, jaki może mieć wpływ założenie zamiast 190, 180-ki? (bo akurat 190 pod ręką nie ma)? jako że 180 o tym samym profilu co 190 ma mniejszy obwód to licznik będzie nam pokazywał więcej jak dotychczas i analogicznie w drugąstronę kiedy bedziemy zwiększać szerokość opony bez zmiany jej profilu. W skrajnych przypadkach licznik może przekłamywać w stosunku do fabrycznej opony nawet o 30 km/h w jedną lub drugą strone, zależy czy poszerzymy opone czy zwężymy albo damy tą samą szerokość ale o innym profilu wtedy stanie się to samo i licznik bedzie kłamał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 26 Lipca 2004 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2004 Sorki, ale mi chodzi jak się moto będzie zachowywał... np. w zakrętach i na prostej. Z teorii wiem, że w zaktręt powinien lepiej wchodzić (znaczy ociupinkę łatwiej) a na prostej...? Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.