Odmrażanie szyby ciepła wodą

[jarenty]

swistak64 to jeszcze mi napsz jak ciepła ma być ta woda. Pytam bo nawet zimna z kranu będzie cieplejsza od zamarznietej szyby. Skoro użyć ciepłej to jak ciepłej 20 C, 30 C, 50 C ? Edytowane 21 Stycznia 2013 przez jarenty

[swistak64]

swistak64 to jeszcze mi napsz jak ciepła ma być ta woda. Pytam bo nawet zimna z kranu będzie cieplejsza od zamarznietej szyby. Skoro użyć ciepłej to jak ciepłej 20 C, 30 C, 50 C ?

Jarenty chyba nie sądzisz, że ja z termometrem latam rano pod kran z ciepłą wodą w domu. Leje ciepłą taką jaka leci z kranu tj. coś ok. 50'C według PN. Poza tym rano idąc z butelką ciepłej wody na parking pod kurtką, to jest dodatkowa przyjemność(taki termoforek) :rolleyes:

[piórko]

Kilka patentów na zamarzniętą szybę:

 

1. parkowanie w garażu

2. webasto

3. ford Mondeo lub Focus

4. skrobaczka + nawiew.

[piórko]

Co za debilny temat.

 

No cóż......

[Handelson]

Gonią Yeuopa jak mogą.

No ale ZAWODOWY kierowca powiedział, że 30 lat temu polewał tak wodą stara 28 więc na 100% ma rację.

Mało kto zauważył, że czasy się zmieniły i technologia pomaga nam jak może (wspomniany wcześniej psikacz za dychę).

 

Skończy się mądrowanie jak ktoś nie zauważy gwiazdki na szybie od kamienia i j*b!

Oszczędności z psikaczy pójdą się j...ć.

Edytowane 21 Stycznia 2013 przez Handelson

[Kozak356]

Nie lepiej kupić odmrażacz ? To już nawet w biedronce mają to w zimie w ofercie :biggrin:

[Gość komandosek]

swistak64 to jeszcze mi napsz jak ciepła ma być ta woda. Pytam bo nawet zimna z kranu będzie cieplejsza od zamarznietej szyby. Skoro użyć ciepłej to jak ciepłej 20 C, 30 C, 50 C ?

max 36 i mierz łokciem jeśli nie masz termometru do kąpieli

[swistak64]

Widzę koledzy, że bardzo szanujecie środowisko. Tylko spraye, chemia wszędzie, w żarciu i w myśleniu w konsekwencji też.

[Handelson]

A to jest temat o ekologii czy o tym jak zbić szybę? :)

 

A skoro już. Myślisz, że wyprodukowanie kolejnej szyby w Chinach (bo ktoś, kto oszczędza 10 zł ori nie kupi) i utylizacja szkła po starej nie zanieczyszcza środowiska?

Edytowane 21 Stycznia 2013 przez Handelson

[swistak64]

Handelson, my tu nie mówimy o tym jak zbić szybę, czy o jej utylizacji tym bardziej, tylko o jednym ze sposobów odladzania szyb, który akurat tobie nie musi się podobać, tym bardziej nie nabijaj się z innych. Jednomyślność(jedyny słuszny wg ciebie sposób) to raczej domena ustrojów totalitarnych, a my żyjemy chyba w wolnym kraju i każdy ma prawo wybrać sobie ten sposób jaki komu odpowiada. Jeśli już dostrzegłeś w tym temacie też wątek ekologiczny (wg ciebie wart 10zł, a tu nie o oszczędzanie chodzi - tylko o pewną świadomość), to szkło jest jednym z tych produktów, które w 100% poddaje się recyklingowi. Dziękuję tyle mojego udziału w tym wątku.

Edytowane 21 Stycznia 2013 przez swistak64

[Handelson]

Nikt się z Ciebie nie nabija. Zacząłeś o zawodowych kierowcach to zastanowiło mnie to trochę.

Dzisiaj już nie ma instytucji zawodowego kierowcy. Dzisiaj każdy może nim się czuć. A już na pewno zwykły przedstawiciel handlowy, który robi więcej km niż dawni zawodowcy.

Co do zawodowców to sam nim byłem 20 lat temu. Kierowca - ratownik. Tak miałem wpisane w umowie o pracę.

Chcę tylko zwrócić uwagę na jedną ważna (wg mnie) rzecz. Kiedyś szyby wstawiane do samochodów były na uszczelce, w której to był spory luz i tym samym nie było takich naprężeń jak w szybach stosowanych obecnie (klejonych).

I coś do przemyślenia:

Wracasz z traski, samochód nagrzany, miejsca do zaparkowania mało. Parkujesz jednym kołem na krawężniku, zaspie etc. Im starszy samochód tym mniejsza sztywność karoserii i tym samym znacznie większe naprężenia na szybie. Klejonej oczywiście.

-25 stopni mrozu i rano radosne polewanie wodą o temp. powiedzmy 40 stopni. Różnica przy zmarzniętej i naprężonej szybie to już 65 stopni. A to bardzo dużo. W takich sytuacjach bardzo często dochodzi do pęknięcia szyby.

Żeby nie było ideologii. Mi pękła w ten sposób potraktowana szyba w nowej toyocie.

Jak sądzisz, wymienili na gwarancji?

 

I tylko dlatego przestrzegam przed pomysłem polewania szyb cieplutką wodą przy dużym mrozie. Nic poza tym.

Pozdrawiam i bez obrazy a na przyszłość więcej luzu życzę :)

Edytowane 22 Stycznia 2013 przez Handelson

[rafael]

Mam pomysł. Wybij szybę i już nie trzeba będzie jej polewać więcej :D

[seddner]

Osobiście polecam na przednią szybę matę/stary koc lub cokolwiek w tym stylu- wystarczy przytrzasnąć drzwiami, ewentualnie nałożyć na nią wycieraczki, a rano w 5s masz czyściutką, odśnieżoną i niezamarzniętą szybę. Bez ryzyka że się pobije ;)

a na pozostałe oczywiście odmrażacz za 10 zł :laugh:

Sprawdzone i przetestowane przeze mnie

 

:crossy:

[KLAUDIUSZ]

Solą posypcie i będzie git :D

[MariuszJ]

Może solą rozpuszczoną w ciepłej wodzie, tylko nie we wrzątku :P