swistak64

Witam brać motookularników! Ja problem załatwiłem z optykiem (musi być dobry znający sie na rzeczy, a nie tylko sprzedawca okularów lub naciagacz na kasę jak to robią w V...) doradził mi szkła firmy J.K., które pokryte są ilomaś tam powłokami, a jedna z nich zapobiega parowaniu. Jadąc w Schoei'u Multitecu praktycznie nie mam tego zjawiska o którym piszecie. jak nawet pojawi sie para na okularach to w ciągu 1 max.2 sek. znika (tylko przy dbadzo dużym chuchnięciu, a nie normalnym oddychaniu). Jest jedna niedogodność tego rozwiazania, ktora mi weszła już praktycznie w nawyk do codziennej praktyki postępowania z okularami: nigdy, ale to nigdy nie czyszczę ich na sucho, nawet super szmatkami do okularów, powłoka zapobiegająca parowaniu jest bardzo cienka i wrażliwa na tarcie oraz tym sposobem nie rysuję szkieł np. drobinkami kurzu, piasku itp. znacznie przedłużając żywotność okularów. Stosuję płyn do czyszczenia tego typu szkieł lub alternatywnie (jak braknie) płyn do ekranów LCD np. FM. Szkła nie były takie drogie mimo, że pocieniane (indeks 1.70, przy -5,5), są bardzo lekkie plus lekka i cienka ramka (zwlaszcza zauszniki, aby nie cisnęły w kasku) z tytanu tzw. patentki. i jestem mega zadowolony. Nie podaję nazw, aby nie być posądzonym o reklamę, jak ktoś chce więcej informacji to na pw. Pozdrawiam!

Odpowiednia dbałość o żelowy aku to podstawa. Ja tak przyśpieszyłem agonię Yuasy podłączając go pod zbyt duży prąd ładowania, mimo 10 lat sprawował się dobrze, aż do wspomnianego ładowania, a sprzedawca prostownika zapewniał mnie że ma on automatyczną regulacje prądu ładowania. Niemniej 10 lat dla aku to wyśmienity wynik.

Kamizelka jest OK, mam taką samą i często budzę popłoch wśród puszkarzy jako policja (biały kask do kompletu i srebrne moto) i o to chodzi jestem bardziej bezpieczny. Co do kurtek tekstylnych proponuje spojrzeć na Alpinestars Andes Fluo, obecna cena to ok.900 PLN, wcześniej poza sezonem można było ją nabyć za ok. 650 PLN. Jest to nowy produkt znanej co bądź, sprawdzonej firmy. Pozdrawiam!

Handelson, my tu nie mówimy o tym jak zbić szybę, czy o jej utylizacji tym bardziej, tylko o jednym ze sposobów odladzania szyb, który akurat tobie nie musi się podobać, tym bardziej nie nabijaj się z innych. Jednomyślność(jedyny słuszny wg ciebie sposób) to raczej domena ustrojów totalitarnych, a my żyjemy chyba w wolnym kraju i każdy ma prawo wybrać sobie ten sposób jaki komu odpowiada. Jeśli już dostrzegłeś w tym temacie też wątek ekologiczny (wg ciebie wart 10zł, a tu nie o oszczędzanie chodzi - tylko o pewną świadomość), to szkło jest jednym z tych produktów, które w 100% poddaje się recyklingowi. Dziękuję tyle mojego udziału w tym wątku.

Widzę koledzy, że bardzo szanujecie środowisko. Tylko spraye, chemia wszędzie, w żarciu i w myśleniu w konsekwencji też.

Jarenty chyba nie sądzisz, że ja z termometrem latam rano pod kran z ciepłą wodą w domu. Leje ciepłą taką jaka leci z kranu tj. coś ok. 50'C według PN. Poza tym rano idąc z butelką ciepłej wody na parking pod kurtką, to jest dodatkowa przyjemność(taki termoforek) :rolleyes:

Od kilkunastu lat stosuję tę metodę i jakoś do tej pory szyba w żadnym aucie mi nie poszła. Metodę polecił mi zawodowy kierowca z ponad trzydziestoletnim stażem zawodowym (jemu nigdy żadna szyba nie pękła). należy tyko stosować się do podstawowych zasad obowiązujących w tej metodzie: 1 nie stosować wrzątku, tylko ciepłą wodę z kranu. 2. polewać szybę od góry powoli w trzech seriach; pierwsza ma za zadanie namoczyć śnieg/lód znajdujący się na szybie; druga ma za zadanie spłukać szybę i ja nagrzać; trzecia powoduje odparowanie wody z ciepłej już szyby. Efekt szyba czysta, sucha i co najważniejsze nie porysowana skrobakiem, a jako bonus czas zaoszczędzony przy skrobaniu i ciepłe ręce. Ilość wody potrzebna do takiego zabiegu to na standardową szybę w aucie osobowym 1,5l. NAJWAŻNIEJSZE: POLEWAĆ CIEPŁĄ WODĄ, POWOLI, W ODSTĘPACH CZASU!

Witaj Rocks! Z całym szacunkiem dla kolegów ale nie kupuj bez mierzenia, to po pierwsze. Wzrost i waga to jeszcze za mało. Masa ciała może rozkładać się w różnych partiach ciała i zależy to, od wielu czynników, min. budowy kośćca, masy mięśniowej, tłuszczyku itp. Ja mam 192 cm wzrostu, ważę 92 kg i w kombi HG 58 Tricky II topię się (szczególnie spodnie w pasie są za wielkie, kurtka ujdzie), natomiast w texie Modeki rozm. 58/XXL Schield Pro - kurtka jest OK, a spodnie za krótkie i nie mogę jeździć w krótkich butach, bo nogawki nie dostają do butów (wyglądam, jak po młodszym bracie). Rozmiarówka niby metrycznie taka sama, w rzeczywistości każdej firmy jest inna ( mam spodnie skórzane Dainese rozm. 58 i nie są za wielkie, w tym w pasie). Proponuje zwróć jeszcze uwagę na rozmiary tzw. LONG oznaczone 106, 110, 114, 116 i z tego może coś dobierzesz, nawet dobierając inny rozmiar spodni i inny kurtki ( np. 56 i 110 itd). Weź pod uwagę IXS jakość super i rozmiary LONG maja do 114(czyli długie 56). Pozdrawiam! PS. Jak coś wypatrzysz to daj znać na PW, bo ja też poszukuję.Uważaj na długość rękawów( to też może być kłopotliwe)

Witam!. Czy ktoś z kolegów może coś powiedzieć dobrego lub złego nt. klocków hamulcowych firmy Pyramid Parts. Klocki chcę zastosować w moim Bulldogu - jazda turystyczno-rekreacyjna. Liczę na opinie. Pozdrawiam!(byle do wiosny!)

Witam! "Prawdziwym motocyklistą" to może nie jestem, ale też trudno jest mi rozstać się z moim Bulldogiem. Mając już normalne skórzane rękawice rozglądałem się za drugimi na chłodniejsze dni i na niemieckim e-bay'u znalazłem w rozsądnej cenie nowe Alpinestars'y Vega Drystar. Wielokrotnie używałem ich jeszcze w listopadzie przy temp. +5'C i dystansie 120 -160 km i powiem Wam, że obce było mi uczucie zimna, czy nawet chłodu w palce, a do odpornych na zimno nie należę.Pozdrawiam! PS. Do tych co muszą jeździć w zimne dni, zadbajcie o kolana, które są bardziej czułe na zimno niż dłonie, bo może to skończyć się na wózku inwalidzkim. mam taki przykład wśród znajomych.

Przepraszam ASIĘ za nieopatrzną zmianę imienia :banghead: , ale pisałem to pod wpływem Waszego filmu z Chorwacji. Grupa jaka miałem właśnie tam ostatnio, tak mi dała popalić, że pięknej Chorwacji miałem dość, ale Wasz film przywrócił mi serdeczny stosunek do Chorwacji i Chorwatów ( choć ostatnio z cenami to poszaleli). Pozdrawiam Przemka i Ciebie Asiu szczególnie serdecznie! Świstak :crossy:

Gratulacje i szacunek za taki majstersztyk w robieniu i montażu filmów. Znam te miejsca, które pokazujesz w swoich filmach, ale niestety z perspektywy pilota wycieczek (grupa, program, napięty harmonogram i bardzo często użeranie się z kimś niezadowolonym z grupy). Oglądając Twoje filmy jeszcze raz mogę na spokojnie wrócić do tych miejsc i dzięki nastrojowi jaki tworzysz min. oprawą muzyczną "przenoszę się" w te miejsca i ich atmosferę, którą po mistrzowsku oddajesz. Za to serdecznie dziękuję Tobie i Twojej Ani. Masz chłopie wielkie szczęście, że Ania podziela Twoje pasje i zainteresowania. Tak trzymać! i broń Boże nie zaniechaj robienia i umieszczania na forum następnych filmów. Pozdrawiam! Świstak z Włocławka PS. Twoich opisów trasy może pozazdrościć Tobie nie jeden zawodowy pilot wycieczek.

Witam! Mój zakup na e-bayu zrobiłem w jednym z realnych sklepów ogłaszających się w necie(login sprzedawcy:mawohl66) z Reinstetten. Dodam, że nosek jest oryginalny nowy Nolana dokładnie do tego kasku. Razem z przesyłką zapłaciłem 21,50 PLN. Jedna rada nie szukaj poprzez polskiego e-baya, bo on jest niedokładny. Ja zawsze loguję się na e-bay.de, ta wyszukiwarka jest dokładniejsza. Jeśli nie znasz niemieckiego to szukaj: Atemschutz fur (tu podaj producenta swojego kasku,typ). Przed chwilą sprawdzałem na e-bay.de i ma on w swojej ofercie różne noski po 1 €. W Polsce ten nosek oferowano mi za 75 PLN. Jak będziesz miał jakieś pytania to śmiało!, my okularnicy musimy sobie pomagać! Pozdrawiam!

Witam! Jestem okularnikiem z -5,0 na obu oczach i ten temat przerabiałem od lipca do końca sezonu 2008. Po wielu latach w ubr. powróciłem do jazdy na moto. Obecnie mam Nolana N100E(szczękowca czarnego) i dość długo metodą prób doszedłem do stanu zadowolenia. Najpierw wybór kasku - szczękowiec z dobrą wentylacją - Nolan jw., później parowanie szyby - zakup antifoga, pomogło, ale okulary dalej parowały zwłaszcza podczas postoju na światłach itp. - zakup (cholernie trudny w Polsce, w Niemczech na e-bayu 1€) noska do kasku bo kask choć nowy, kupiłem bez noska - sukces! nawet na postoju przy światłach okulary nie parują! Polecam. Co do ułożenia kasku do okularów to w moim Nolanie od początku nie było większych problemów, ale najpierw nosiłem stare okulary tzw. "wiedenki", czyli same szkła i cienkie zauszniki, obecnie duże zauszniki w niczym nie przeszkadzają i nie uwierają. Nie mam tez problemu ze spadaniem okularów podczas zakładania/zdejmowania kasku. Jeszcze jedno nie jeżdżę w kominiarce(przeszkadza przy okularach) tylko w takiej czapeczce od Horna. Pozdrawiam!

Witam! Proponuje poszukaj na e-bayu (zwłaszcza w Niemczech). Ja bardzo długo szukałem w PL i nic. Jedna z firm proponowała mi sprowadzić na zamówienie za bagatela 75 PLN + koszty. Łączny koszt z przesyłką z D zapłaciłem Pay Palem 21,5 PLN Ten Niemiec z Rheinstetten ma chyba sklep i możesz spróbować. Pozdrawiam!