Skocz do zawartości

Szarpanie Suzuki GSR 2006


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich "magików" motocyklowych :) Mam problem jak w temacie...motocykl ma przejechane 17000km i to szarpanie uniemożliwia mi pełna satysfakcje z użytkowania tego jednośladu :( A dokładniej chodzi o szarpniecie do przodu w czasie pierwszej reakcji na gaz po zmianie biegu...aby uniknąć szarpnięcia po zmianie biegu najpierw bardzo delikatnie muszę odkręcić manetkę i dopiero kiedy czuje ze silnik zareagował wtedy mogę odkręcić do końca...w czasie szarpnięcia słychać metaliczny STUK w silniku. Im wyższy bieg i im przy wyższych obrotach zmieniam bieg tym szarpanie jest mniejsze. Co ciekawe szarpanie(klika szarpnięć w ciągu 2-3 sekund) pojawia się kiedy np na 2 biegu hamuje silnikiem od 40km/h(ok 3000obr) do obrotów jałowych 1500 czyli ok 12km/h...szarpie wtedy całym motocyklem i szarpanie ustaje kiedy moto zaczyna się toczy już na obrotach jałowych cały czas na 2 biegu. Na początku podejrzewałem zespół napędowy ale po wymianie łańcucha i zębatek problem nie ustąpił zatem na drugi ogień poszło sprzęgło...Ktoś powiedział mi że kosz sprzęgłowy mocowany jest zębatki, która odbiera moment obrotowy z wału korbowego za pomocą nitów, które potrafią się wyrabiać i powstaje luz który może objawiać się takim szarpaniem. Dzisiaj z kolegą rozebraliśmy sprzęgło i okazało się że jest w bardzo dobry stanie i nie ma żadnego niepokojącego luzu ale...nasza uwagę skupił wałek sprzęgłowy...po zdemontowaniu całego koszyka okazuje się że po wrzuceniu np.: 1 biegu wałek ten można obracać w lewo i w prawo aż o ok 90 stopni...w momencie kiedy wałek się blokuje stuk który się wydobywa bardzo przypomina ten stuk w czasie jazdy. Czy nie powinno być tak że po wrzuceniu biegu wałka nie powinno dać się w ogóle obrócić??? Zauważyłem również ze im wyższy bieg tym luz ten jest mniejszy bo na 6-tym ma ok 50 może 60 stopni...Bardzo proszę o pomoc bo jeżeli nie uda mi się tego problemu rozwiązać to będę zmuszony sprzedać mojego rumaka bo szlag mnie trafi z tym szarpaniem :(((( POZ dr O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie...nawet bardzo dobrze...niestety...miałem nadzieje ze to te gumy ale są w bardzo dobrym stanie...

gdzieś wyczytałem ze może to być opóźnienie zapłonu na 1 2 3 4 biegu aby nie odkręcać gazu od razu do końca po zmianie biegu by nie zniszczyć skrzyni(czy co takiego)... trochę mi się to dziwne wydaje w "takim" motocyklu... ktoś wie co na ten temat? Mój mechanik ma teraz na warsztacie rok młodszego gsr-ka który ma 4500km najechane...niestety żeby się nim przejechać i sprawdzić czy i w tamtym coś takiego występuje muszę poczekać bo miał wywrotkę i połamał dekiel od rozrusznika :) w ASO 8 stówek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam,

U mnie przebieg ponad połowę mniejszy, rocznik '07, ale objaw identyczny. Pierwsza reakcja na gaz to jakby przydławienie, później strzał w przód. Gaz trzeba odkręcać bardzo, powiedziałbym nawet, delikatnie przesadnie.

"Saniciak" czy udało Ci się znaleźć przyczyne problemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

niestety...tak musi być :)) silnik gsr jest mała modyfikacją (głownie moc) silnika gsxr-a...czyli moto sportowego. motocykle sportowe jeżdżą po torze i nie schodzą poniżej 9000 rpm, Zauważ jak zachowuje się skrzynia kiedy zmieniasz biegi nie schodząc poniżej tych obrotów. Chodzi idealnie. Szarpanie skrzyni poniżej tej wartości spowodowane jest jej budową. Luz który tam występuje pozwala zmieniać biegi przy wysokich obrotach bez konieczności używania sprzęgła(skraca się czas zmiany) bez szkody dla skrzyni biegów. GSR jest tak pięknym i zajebiście prowadzącym się moto że przebolałem już tam "mały" niuans. Jak dobrze wnioskujesz jedynym rozwiązaniem tego problemu jest kupno innego moto, najlepiej hondy...polecam cb 1000 r od 2009 r. Ja może na wiosnę...Pozdro..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze: wydaje się z twojego opisu że jeździsz ze zbyt małymi obrotami, na 2 biegu nie jeździmy w okolicach prędkości biegu jałowego

2. Skoro tak nisko schodzisz przy redukcjach to może też za mało kręcisz przy zmianach biegów w góre

3. Sprawdź czy twoja technika zmiany biegów jest przybliżona z tą z poradnika foumowego kolegi T.Kuliga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z jakiego powodu nie jezdzimy na 2 biegu w okolicach obrotów biegu jałowego? jak jadę w korku na dwojce 25km/h to przecież nie bede jechał na jedynce. Poza tym jak jade na dwojce 3000 tys obrotów i zaczynam hamować silnikiem to obroty spadają aż do 1300 a przy 2 tyś zaczyna się szarpanie...jak zmieniam biegi to zmieniam powyżej 3000 w zależnosci od potrzeb kręcąc nawet do końca. moja technika jazdy nie ma z tym szarpaniem nic wspólnego. Szarpanie wynika z budowy skrzyni. Jest projektowana do jazdy po torze nie niżej niż 9000 rpm. powyżej tych obrotów chodzi idealnie i nie ma żadnego szarpania. Ale "my" jeździmy po mieście do 9000 rpm i musimy sie z tym szarpaniem pogodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a z jakiego powodu nie jezdzimy na 2 biegu w okolicach obrotów biegu jałowego? jak jadę w korku na dwojce 25km/h to przecież nie bede jechał na jedynce. Poza tym jak jade na dwojce 3000 tys obrotów i zaczynam hamować silnikiem to obroty spadają aż do 1300 a przy 2 tyś zaczyna się szarpanie...jak zmieniam biegi to zmieniam powyżej 3000 w zależnosci od potrzeb kręcąc nawet do końca. moja technika jazdy nie ma z tym szarpaniem nic wspólnego. Szarpanie wynika z budowy skrzyni. Jest projektowana do jazdy po torze nie niżej niż 9000 rpm. powyżej tych obrotów chodzi idealnie i nie ma żadnego szarpania. Ale "my" jeździmy po mieście do 9000 rpm i musimy sie z tym szarpaniem pogodzić.

 

 

Wszelkiego typu teorie spiskowe o błędach konstruktorów japońskich możesz włożyć pomiędzy bajki.

Jak tak dłużej będziesz traktował wysokoobrotowy silnik to nie wróżę Ci długiej jazdy.

Zmień technikę jazdy lub motocykl :banghead:

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie istnieje pojęcie "minimalne obroty" :banghead:

istnieje pojęcie "wolne obroty" ale dotyczą tylko i wyłącznie pracy silnika bez obciążenia natomiast aby silnik pożył długo i szczęśliwie należy korzystać z obrotów w zakresie pomiędzy maksymalnym momentem a mocą maksymalną.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wcześniej napisał Piotr, to że jeździsz z małymi prędkościami obrotowymi w korkach nie ma znaczenia do puki obchodzisz się delikatnie z manetką oraz używasz pół-sprzęgła do wygładzenia owych szarpnięć. Inaczej będzie szarpać co odbije się na wszystkich elementach napędu

Edytowane przez Tuzmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...