Skocz do zawartości

terminowa wymiana świec


V12
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Nie znalazłem tematu poruszającego terminowa wymiane świec

A włąściwie wątpiliwości że po przebiegu np 12 tys który zaleca serwisówka włąsciwie uzytkowane świece w sprawnym dobrze dostrojonym silniku nie wykazują zuzycia (mierzona przerwa elekrod) a założenie nowego kompletu nie skutkuje poprawieniem parametrów wzglądem starych swiec

Więc co z technicznego puntku widzenia grozi silnikowi nie wymieniając świec w terminie??

pozdr

Edytowane przez V12

RG 80>>GPZ 500>>CBR 600 F3>>CBR 900RR


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grozi to ze wyjedziesz sobie w trase i 300km od domu moze pasc Ci swieca. A tak poza tym nic. Ja kiedys widzialem swiece po ponad 40kkm (zwykle, nie zadne irydowe). Elektroda zrobila sie jak w irydowych, az w koncu zrobilo z niej tak cienka igle, ze odpadla i przestala dawac iskre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie znalazłem tematu poruszającego terminowa wymiane świec

A włąściwie wątpiliwości że po przebiegu np 12 tys który zaleca serwisówka włąsciwie uzytkowane świece w sprawnym dobrze dostrojonym silniku nie wykazują zuzycia (mierzona przerwa elekrod) a założenie nowego kompletu nie skutkuje poprawieniem parametrów wzglądem starych swiec

Więc co z technicznego puntku widzenia grozi silnikowi nie wymieniając świec w terminie??

pozdr

założenie nowego kompletu nie skutkuje poprawieniem parametrów wzglądem starych swiec

Więc co z technicznego puntku widzenia grozi silnikowi nie wymieniając świec w terminie??

pozdr

 

No właśnie, po to producent przewiduje wymianę niektórych elementów w określonym terminie aby nie ryzykować skutków ubocznych... bo w innym wypadku napisałby np. jeździć aż zgaśnie albo nie da się zapalić i wtedy wymienić siwece :)

To samo z wymianą tarcz hamulcowych, regulacją zaworów itp. Są pewne zalecenia określone przez producenta, i jeśli będziemy ich przestrzegać to jest duże prawdopodobieństwo, że będziemy śmigać bezawaryjnie.

 

No chyba, że będziesz czekał z wymianą danego elementu do czasu aż poczujesz, że umiera,

np. nie pali na jeden gar to wymienisz świece...

pękła hamulcowa(jeśli przeżyjesz) to ją wymienisz,

zacznie słabnąć i parachać, to pomyślisz o regulacji zaworów i serwisie gaźników

itp itd...

Tylko z takim podejściem do sprawy może być na niektóre rzeczy już za późno...

A że na niektóre podzespoły producent bierze spory zapas to już inna sprawa... no ale nie można śmigać na świecach do czasu aż poczujesz, że już chyba mają dość i po wymianie jest różnica :) Bo taki tok rozumowania zaprowadzi CIę do zguby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w dzisiejszych czasach nic nie jest pewne

wkładasz nową świecę i po 2km szmelc dlatego stare sprawne kolekcjonuję

co ciekawe w kosiarce ciągle siedzi Iskra za 97r ;)

oleju wciąga i gubi mniej więcej 1:20, Tecumseh :buttrock:

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie znalazłem tematu poruszającego terminowa wymiane świec

A włąściwie wątpiliwości że po przebiegu np 12 tys który zaleca serwisówka włąsciwie uzytkowane świece w sprawnym dobrze dostrojonym silniku nie wykazują zuzycia (mierzona przerwa elekrod) a założenie nowego kompletu nie skutkuje poprawieniem parametrów wzglądem starych swiec

Więc co z technicznego puntku widzenia grozi silnikowi nie wymieniając świec w terminie??

pozdr

Jak to nie znalazłeś? Przecież cytujesz serwisów-kę Jest tam wyraźnie napisane. .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znalazłem odpowiedzi jaki wpływ na swiece ma przebieg w sprawnym i z głowa uzytkowanym silniku

Bo w zyciu nie spotkałem się z przypadkiem że swieca wypaliła całą elekrode

Nie ma sie co czarować świece psują ludzie bez głowy, agonalne silniki , istalacja elekryczna lub zła regulacja silnika

pozdr

RG 80>>GPZ 500>>CBR 600 F3>>CBR 900RR


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zapominajcie jeszcze o przedmuchach. wystarczy popatrzec na element porcelanowy. jesli jest okopcony lub zółtawy tzn ze swieca ma przedmuchy i nadaje się do kosza

MOTOPROJEKT - Warsztat motocyklowy

 

serwis, naprawa, diagnostyka komputerowa, materiały eksploatacyjne

 

Sławek - 604 635 069 Bart - 695 880 500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, po to producent przewiduje wymianę niektórych elementów w określonym terminie aby nie ryzykować skutków ubocznych... bo w innym wypadku napisałby np. jeździć aż zgaśnie albo nie da się zapalić i wtedy wymienić siwece :)

To samo z wymianą tarcz hamulcowych, regulacją zaworów itp. Są pewne zalecenia określone przez producenta, i jeśli będziemy ich przestrzegać to jest duże prawdopodobieństwo, że będziemy śmigać bezawaryjnie.

Tarcze hamulcowe nie wymienia się okresowo, tylko jak się zużyją (minimalna grubosć) , lub zostaną uszkodzone (rysy, rowki, bicie, przegrzanie itp.). Zawory reguluje się co dany przebieg, bo się zużywają i mają wpływ na prawidłową pracę i trwałość silnika, natomiast okresowa wymiana świec jest mitem i naciąganiem klientów.

Charakterystykę pracy świecy można porównać do pracy żarówki, a nie do pracy współpracujących elementów mechanicznych. Krzywą docierania, właściwej pracy, oraz przyśpieszonego zużycia, do świecy się nie zastosuje, dlatego świecę traktuję jak żarówkę i się to sprawdza w praktyce.

W puszce bezproblemowe 170tyś km na jednym komplecie świec, przewody wysokiego napięcia trzeba częściej wymieniać niż same świece. W motocyklu 53tyś i nadal działają poprawnie.

Oczywiście zawsze wożę komplet świec zapasowych i klucz, by w razie czego wymienić w drodze.

Jak ktoś potrafi sobie sam wymienić świece, to okresowa wymiana świec jest tylko niepotrzebnym wydatkiem.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcze hamulcowe nie wymienia się okresowo, tylko jak się zużyją (minimalna grubosć) , lub zostaną uszkodzone (rysy, rowki, bicie, przegrzanie itp.). Zawory reguluje się co dany przebieg, bo się zużywają i mają wpływ na prawidłową pracę i trwałość silnika, natomiast okresowa wymiana świec jest mitem i naciąganiem klientów.

Charakterystykę pracy świecy można porównać do pracy żarówki, a nie do pracy współpracujących elementów mechanicznych. Krzywą docierania, właściwej pracy, oraz przyśpieszonego zużycia, do świecy się nie zastosuje, dlatego świecę traktuję jak żarówkę i się to sprawdza w praktyce.

W puszce bezproblemowe 170tyś km na jednym komplecie świec, przewody wysokiego napięcia trzeba częściej wymieniać niż same świece. W motocyklu 53tyś i nadal działają poprawnie.

Oczywiście zawsze wożę komplet świec zapasowych i klucz, by w razie czego wymienić w drodze.

Jak ktoś potrafi sobie sam wymienić świece, to okresowa wymiana świec jest tylko niepotrzebnym wydatkiem.

 

Piszesz w dziale Mechanika Motocyklowa a to zobowiązuje.

To jest ogólnodostępne forum i pozwala nam na rzeczową dyskusję bez konieczności osobistych kontaktów ale nie można pozwalać aby ktoś bezkarnie pisał swoje własne przemyślenia na podstawie własnych doświadczeń z komórki czy stodoły.

Producent pojazdu w instrukcji użytkowania podpowiada co i kiedy należy wymienić aby nie doprowadzić do awarii czy poważnego uszkodzenia pojazdu poprzez bezmyślne jego traktowanie. Dla przykładu instrukcja obsługi CBR1000F (pojazd z ubiegłej epoki) zaleca wymianę świec zapłonowych po przebiegu 12000 km a filtra powietrza co 18000 km. Można dyskutować dlaczego tak późno ale nie masz prawa podważać tych zaleceń.

W podpisie masz jakąś dziwną markę motocykla i piszesz że od 53000 km nie wymieniałeś świec zapłonowych.

Trudno teraz zastanawiać się nad tym faktem - płakać czy śmiać się z Twojej głupoty ?

Wymieniona instrukcja nie nakazuje Ci konieczności wymiany kompletu świec w autoryzowanym serwisie dlatego ta książeczka jest dołączona do każdego nowego motocykla tak jak i podstawowy komplet narzędzi wraz z kluczem do świec.

Dlatego zwracam kolejną uwagę aby nie pisać w tym dziale wyssanych z palca dziwnych teorii.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz w dziale Mechanika Motocyklowa a to zobowiązuje.

To jest ogólnodostępne forum i pozwala nam na rzeczową dyskusję bez konieczności osobistych kontaktów ale nie można pozwalać aby ktoś bezkarnie pisał swoje własne przemyślenia na podstawie własnych doświadczeń z komórki czy stodoły.

Czyli nawet jeśli w praktyce mogę mieć rację, to mam być ukarany, bo nie można pozwalać, by ktoś dzielił się swoim doświadczeniem i miał własne wnioski, inne od ogólnie utartych?

 

Piszesz w dziale Mechanika Motocyklowa a to zobowiązuje.

Producent pojazdu w instrukcji użytkowania podpowiada co i kiedy należy wymienić aby nie doprowadzić do awarii czy poważnego uszkodzenia pojazdu poprzez bezmyślne jego traktowanie.

Producent pojazdu również podpowiada, jak należy docierać motocykl, a na tymże forum propagowane jest zupełnie inne zdanie na temat docierania, którego zwolennikiem jest rówież Pan, Panie Piotrze i jak życie pokazuje nie wszystko co producent podpowiada jest dla dobra użytkownika.

 

Piszesz w dziale Mechanika Motocyklowa a to zobowiązuje.

To jest ogólnodostępne forum i pozwala nam na rzeczową dyskusję

Dlatego zwracam kolejną uwagę aby nie pisać w tym dziale wyssanych z palca dziwnych teorii.

No to teraz przejdźmy do konkretów Panie Piotrze, proszę mi siedzącemu w stodole w komórce, wyjaśnić, rzeczowo i technicznie, jakie spustoszenie powstaje w wyniku pracy sprawnej świecy zapłonowej, jeśli termin do wymiany minął?

Jedynym sensownym argumentem, jaki przychodzi mi do głowy to, że jest większe prawdopodobieństwo wystąpienia uszkodzenia świecy. W praktyce jednak przekonałem się, że nowe świece są tak samo nieprzewidywalne jak te już sprawdzone np, na dystansie 12tyś km. W latach dziewięćdziesiątych miałem taki przypadek, że z zapłonem czterocylindrowego silnika samochodowego, nie mogłem dojść do ładu. Nie pomagała wymiana kabli, cewki, rozdzielacza, jeden komplet nowych świec, drugi komplet nowych świec, aż w końcu tak od niechcenia, wkręciłem stare, używane ruskie świece (takie z grubą gładką porcelaną i napisem CCCP).

Wszystko jak ręką odjął i silnik zaczął pracować jak zegarek. Od tej pory sprawna świeca, to dla mnie sprawna, a nie że sprawna bo nowa. To, że będzie nowa, nie jest żadną gwarancją, a powiązanie zużycia świecy z przebiegiem jest mało adekwatne do rzeczywistości, bo w praktyce nowe świece potrafią szybko paść a niektóre potrafią prawidłowo pracować kilkakrotnie dłużej niż zaleca producent.

Proszę mi rzeczowo odpowiedzieć na pytanie, które zadałem, bez niepotrzebnych stodół i komórek. Poza tym to wyrażam swoją opinię popartą własnym doświadczeniem i nie mam żadnego interesu w tym, czy mi ktoś będzie wierzył, czy nie. Jestem jak najbardziej za okresową wymianą oleju, płynów, filtrów, ale kompletu dobrych , sprawnych świec nie wyrzucam.

Edytowane przez Luca
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...