Skocz do zawartości

REMONT GŁOWICY KAWASAKI KLR 250 JAKIE ZAWORY


Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem posiadaczem Kawasaki KLR 250 1987r. (model chłodzony cieczą). W zeszłym sezonie moto jeździło świetnie paliło na 2 kopy i rwało jak glupie, lecz przyszedł czas, że jak go chciałem kopnąć to ręką się to dało robić bez większych problemów. Męczyłem się i myślałem co to jest aż w końcu postanowiłem zdjąć głowicę. Jak już ją miałem w rękach nalałem paliwa do krućca gaźnika i do wydechu i zawory się "sączyły" co sądzę, że jest powodem braku kompresji. Orientowałem się jaki jest koszt regeneracji głowicy (nie jest drogi około 120-150zł) lecz problem w zaworach... W Kawasaki zawołali (oczywiście oryginały) około 220za 1 ssący i około 130 za 1 wydechowy lub na odwrót nie pamiętam lecz 4 zawory = 700zł(!!!!!), w sklepie motocyklowym zawołali (tu juz zamienniki) około 300zł za wszystkie więc nie ma co mówić te są o wiele tańsze.

Moje pytania:

1. Czy te zamienniki "podziałają" i czy pojeżdżę na nich ewentualnie jakie firmy tychże zamienników polecacie, ponieważ nie chce mi się robić remontu niepotrzebnie.

2. Podczas remontu wymienię jeszcze: uszczelka pod głowicę, rozrząd, zestaw naprawczy pompy wody. A CO DO GŁOWICY ZAWORY(4), USZCZELNIACZE ZAWORÓW I CO JESZCZE MOGĘ WYMIENIĆ W GŁOWICY PODCZAS REMONTU??? SŁYSZAŁEM, ŻE SPRĘŻYNY LECZ NIE WIEM CZY JEST Z NIMI TAKŻE TAKI CYRK JAK Z ZAWORAMI (ZAMIENNIK ORYGINAŁ) I CZY TEŻ PODZIAŁAJĄ? I EW. JAKIE KUPIĆ? I CO JESZCZE?

 

Proszę o odpowiedzi i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Podziałają, np VERSAH

2. Spreżyny trzeba sprawdzić z serwisówką czy mieszczą się w normie. Jeśli tak to latasz na nich dalej, one raczej w takim sprzecie będą nadawać się do dalszej eksploatacji, ale sprawdzic wypada, dobrą suwmiarką elektroniczną. Trzeba tez sprawdzic z serwisówką pierścienie, tłok i cylinder jeśli zamierzasz zrobic go na cacy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok mam akurat okazje kupic zawory (ogolnie tu ciezko z tematem) VERSAH prosze powiedzcie mi cos wiecej o tej firmie czy jeszcze jest jakas lepsza i jaka byla by zywotnosc takich zaworow sory ze takie pytania zadaje lecz nie chce wpier..... pieniedzy i co najwazniejsze czasu i po miesiacu sie wku...ac.

I 2 po złożeniu (regeneracji glowicy) i poskladaniu wszystkiego w całośc mam normalnie odpalac moto i moge jezdzic czy jeszcze cos musze porobic i czy zawory (nowe) sie jakos dociera???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest lepsza - oryginalne. Generalnie jeśli chcesz tym motocyklem jeździć to zainwestuj, a to się opłaci. Kup oryginalne uszczelniacze w ASO, tak samo z uszczelka pod głowice. Do tego dobrze sprawdzić jak wyglądają gniazda zaworowe i prowadnice. Poza tym nie sądzę, żeby taki spadek kompresji spowodowały zawory. Skłaniałbym się w kierunku układu tłok-cylinder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy powiem tak: Czy mądre by było zalepic silnikonem zawory poczekac az wyschnie załozyc stara uszczelka pod gł. i zakrecic (juz zalepiona silnikonem) glowice do cylindra. Kopnac i wtedy bede wiedzial czy to tlok czy zawory (ciezko bedzie sie kopalo, wtedy reka takze roznica moze bedzie). Czy to jest mądre??? Oczywiscie nie chce tak jezdzic:) tylko aby sprawdzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, to niemądre

 

głowice sprawdzisz tak:

-odwracasz "do góry nogami"

-wlewasz na zawory naftę albo mleko( świeca tez ma byc wkręcona...)

-czekasz, jak nic nie wycieknie przez 30 min to zawory oznacza ze zawory trzymają

 

mozesz tez dać dokładne fotki zaworów, pod róznym kątem, jak masz je czym zrobić, wtedy powiemy ci czy "siedzą" tzn są wyklepane

 

jak sprawdzic tłok, piercienie i cylinder przeczytasz w serwisówce, bez niej nic nie zdziałasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fenomenalny pomysł :biggrin: :biggrin: :biggrin: ale nie zapomnij tłoka pomalować minią :biggrin: :biggrin: :biggrin:

chyba jednak jest za zimno, zainwestu w okrycie głowy

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy powiem tak: Czy mądre by było zalepic silnikonem zawory poczekac az wyschnie załozyc stara uszczelka pod gł. i zakrecic (juz zalepiona silnikonem) glowice do cylindra. Kopnac i wtedy bede wiedzial czy to tlok czy zawory (ciezko bedzie sie kopalo, wtedy reka takze roznica moze bedzie). Czy to jest mądre??? Oczywiscie nie chce tak jezdzic:) tylko aby sprawdzic.

 

A nie lepiej jest po prostu zanieść głowicę do sprawdzenia,pomierzyć zawory,gniazda,skoro masz rozebrany silnik sprawdzić tłoki,pierścienie,cylindry,w manualu(servis) masz wszystkie parametry tech części plus wymiary graniczne,czasem wystarczy przeszlifować zawory i gniazda żeby było ok,ale jeżeli ciśnienie ucieka na tłokach to czeka ciebie remont silnika ponieważ sama wymiana pierścieni nic nie da.

Zanim rozebrałeś mogłeś sprawdzić ciśnienie i porównać z zalecanym/granicznym

Jedno jest pewne że silikon i prowizorka to nie jest dobry pomysł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już odpowiadam: ciśnienia nie sprawdzalem poniewaz jak kopałem ręką i to bez żadniego wysiłku to jest na tyle mała, że nie chciałem sie denerwować. Lecz moto zapalał tylko na pych i miał albo (jak na gazniku podkreciłem)za duże obroty albo za niskie i gasł ;/, nie miał tyle mocy (bardzo odczuwalne) i na "ssanie" w ogóle nie reagował pracował tak samo.

2. Głowicę przewróciłem "do góry nogami" nalałem do wydechu i ssania nafty albo rozpucha nie pamiętam juz dokładnie i jedne zawroy się "sączyły"(głowica która pracuje ma nagar i po nagarze się "powiększała plama" , a drugie (ssania albo wydechowe) się "sączyły" o wiele bardziej (nie pamiętam czy czasami paliwo-rozpuch nie kapał z nich.

3.Co do silikonu :) chciałem tylko sprawdzić czy po uszczelnieniu głowicy (a tak powinna pracować w trybie "sprężania" (tak przynajmniej myśle) będzie normalna kompresja co sądzę że wskazywało by, że to zawory???

 

A co do tłoka jak go sprawdzić ???

Czy ktoś wie jaka jest tu granica "starcia cylindra" mam zalozony:tłok nominał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już odpowiadam: ciśnienia nie sprawdzalem poniewaz jak kopałem ręką i to bez żadniego wysiłku to jest na tyle mała, że nie chciałem sie denerwować. Lecz moto zapalał tylko na pych i miał albo (jak na gazniku podkreciłem)za duże obroty albo za niskie i gasł ;/, nie miał tyle mocy (bardzo odczuwalne) i na "ssanie" w ogóle nie reagował pracował tak samo.

2. Głowicę przewróciłem "do góry nogami" nalałem do wydechu i ssania nafty albo rozpucha nie pamiętam juz dokładnie i jedne zawroy się "sączyły"(głowica która pracuje ma nagar i po nagarze się "powiększała plama" , a drugie (ssania albo wydechowe) się "sączyły" o wiele bardziej (nie pamiętam czy czasami paliwo-rozpuch nie kapał z nich.

3.Co do silikonu :) chciałem tylko sprawdzić czy po uszczelnieniu głowicy (a tak powinna pracować w trybie "sprężania" (tak przynajmniej myśle) będzie normalna kompresja co sądzę że wskazywało by, że to zawory???

 

A co do tłoka jak go sprawdzić ???

Czy ktoś wie jaka jest tu granica "starcia cylindra" mam zalozony:tłok nominał

Trzeba było zmierzyć sprężanie i zrobić próbę olejową, ale jak już masz silnik rozbebeszony to oddaj głowice do sprawdzenia być może samo dotarcie zaworów wystarczy (choć wątpie ). Pozostaje ci zdjęcie cylindra i pomiar tłoka, luzu pierścienia na zamku, luzu tłok cylinder, pomiar średnicówką w kilku miejscach cylindra. Ale takie zabawy proponuje zostawić komuś kto ma do tego sprzęt i wiedzę przedewszystkim. Jeszcze takie pytanie może głupie ale zadam... Nie na wala ci dekompresator w jakiś sposób ?

 

Teraz dopiero zobaczyłem że masz na Scigacz.pl temat z sierpnia 2011 i pisałeś tam że dekompresator jest ok. Już pół roku naprawiasz moto ?

Edytowane przez rafael
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mierzyłeś przed demontażem luz zaworowy?

tłok i pierscienie to Ci bez pomiarów powiem że nie trzymaja żadnej tolerancji jeśli sa fabrycznymi.

8.96s 1/4mili GSX-R K1 1000 TURBO/NITRO
SPEEDBIKE.PL TURBO TAKŻE W TWOIM MOTOCYKLU!

SERWIS MOTOCYKLI- WARSZAWA, HAMOWNIA - STROJENIE

https://www.facebook.com/bados84/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mierzyłeś przed demontażem luz zaworowy?

tłok i pierscienie to Ci bez pomiarów powiem że nie trzymaja żadnej tolerancji jeśli sa fabrycznymi.

Przy takim spadku kompresji lekko puszczające zawory to mało prawdopodobna wersja tak że pewnie jest tak jak piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie co do tłoka powiem, że moto nie kopciło i co tłok by się "skonczył" jakoś w 3-4 dni??? (w tyle mniej wiecej sie to stało). A tak kompresja była naprawdę wielka ledwo dało się nogą kopnąć. Co do głowicy znalazłem zdjęcie jak ją zdejmowałem porobiłem zdjęcia i mam jedno oto one może coś ktoś stwierdzi:

4a151029f7fcb853med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...