Projekt Cafe Racer

[Tomek Kulik]

I jak? Koła wycentrowane?

 

Elektryka nie płonie?

[wujmat]

te kółka wyglądają na prawdę ładnie!

[pedroo89]

Witam, wszystkich śledzących temat.

 

Ostatnie dni w szkole upłynęły pod znakiem egzaminów z matmy i fizyki a w garażu z bosha i spawarki :)

 

Koła wycentrowałem u Pana Rybskiego z Krakowa, który okazał się być prawdziwym pasjonatem i specjalistą. (w dodatku niedrogim)

 

Po obuciu w nowe opony, moto postawiłem na koła, aby dokonać przymiarek, i zobaczyć czy gdzieś nie popełniłem błędów konstrukcyjno-stylistycznych.

 

Z płaskownika 6 mm wykonałem mocowania setów, które z kolei pochodzą z Derbi cośtam, wszystko przymierzyłem tak aby zapewnić optymalną pozycję na maszynie i przyspawałem do ramy. Mocowanie otrzymał też obrotomierz i stacyjka (pod siedzeniem).

Wciąż czekam na paczkę z UK z wieloma częściami, która powinna dojść za tydzień.

Przed włożeniem silnika do ramy powstrzymuje mnie przednie koło, muszę kupić ośkę z cbx 550 ponieważ oryginalna jest za krótka i nie pasuje do nowych lag. Następnie trzeba będzie wymierzyć i zamówić tuleje dystansowe tak aby koło było na środku, do tego potrzebuję jakiegoś tokarza fachmana.

Zapytam znajomego, jeśli się nie podejmie to będę szukał dalej.

 

Coraz trudniej znaleźć jakiegokolwiek rzemieślnika w tym kraju, aż mnie korci żeby dać upust politycznej frustracji (bo jestem bardzo wylewny) ale się powstrzymam, bo to nie właściwe miejsce. Wymyśliłem natomiast imię dla mojej małej które nada jej charakteru i tchnie w bezduszną kupę metalu jakiś sens, póki co zostanie ono tajemnicą ;]

 

Poniżej kilka fot z drżącej od zimna dłoni.

 

 

 

Zdjęcia

Pozdrawiam

Edytowane 15 Lutego 2012 przez pedroo89

[Piotr Dudek]

Sporo pracy już włożyłeś w ten projekt ale kilka słów krytyki może Ci pomóc.

Zbiornik paliwa nie za bardzo pasuje do całości CR ale jeżeli już chcesz go zostawić to wypada przerobić sam wlew paliwa z typowym zamknięciem dla tego stylu.

Sam zadupek z kolei nie pasuje stylistycznie do zbiornika (całkiem inny profil ) , nie będę krytykował jego wykonania ale wypada go zrobić od nowa i dokładniej wygładzić.

Jak na pierwszy element wykonany własnoręcznie i tak jest bardzo dobrze i chwała Ci za to, że nie założyłeś tam rzemieślniczego badziewia z włókna szklanego za 150 zeta.

Do pedału hamulca nożnego powinieneś dorobić adapter zmieniający kąt a także ramię mocowania cięgła o ile ma on normalnie działać.

[pedroo89]

Sporo pracy już włożyłeś w ten projekt ale kilka słów krytyki może Ci pomóc.

Zbiornik paliwa nie za bardzo pasuje do całości CR ale jeżeli już chcesz go zostawić to wypada przerobić sam wlew paliwa z typowym zamknięciem dla tego stylu.

Sam zadupek z kolei nie pasuje stylistycznie do zbiornika (całkiem inny profil ) , nie będę krytykował jego wykonania ale wypada go zrobić od nowa i dokładniej wygładzić.

Jak na pierwszy element wykonany własnoręcznie i tak jest bardzo dobrze i chwała Ci za to, że nie założyłeś tam rzemieślniczego badziewia z włókna szklanego za 150 zeta.

Do pedału hamulca nożnego powinieneś dorobić adapter zmieniający kąt a także ramię mocowania cięgła o ile ma on normalnie działać.

 

Szukałem swego czasu zbiorników ale nic ciekawego nie znalazłem, jeśli można by jakoś kupić sam wlew to bym przerobił, problem jak zawsze jest w kosztach, to mój pierwszy projekt i zmagam się przede wszystkim z finansami...

 

Zadupek to temat ciągle otwarty, zrobiłem go według własnego pomysłu i akurat jego kształt mi się podoba, zdjęcia tego nie oddają. Możliwe że na koniec zrobię nowy z lepszych materiałów, ale to prawdziwa męka wyprofilować blachę gumowym młotkiem aby utrzymać symetrię i pożądany kształt.

 

No właśnie z tym hamulcem, zastanawiam się czy ten system dźwigni jest konieczny, czy nie można połączyć cięgna bezpośrednio z nóżką?

 

Pozdrawiam

[konrad1f]

jeśli to ma jeździć a nie tylko wyglądać to podnóżki zamocuj zdecydowanie wyżej

[qba]

czym malowałeś silnik?

 

podbijam, bo chyba jestem niewidzialny

[pedroo89]

podbijam, bo chyba jestem niewidzialny

 

Pisałem odpowiedź na to pytanie, widocznie się coś zwiesiło. Silnik pomalowałem lakierem żaroodpornym firmy Boll.

pozdro

[Tomek Kulik]

Co do podnóżków, to faktycznie - na razie mamy cafe racera na 1/4 mili :-)

Kategorycznie trzeba zmienić ich mocowanie.

[pedroo89]

A tak się starałem żeby je jak najmocniej przyspawać... Nie ma miejsca na kompromisy, trzeba ciąć.

[Shinigami]

Tnij teraz, bo jak skończysz a okaże się niewygodny to będziesz ronił łzy za lakierem :)

[Tomek Kulik]

Tnij teraz, bo jak skończysz a okaże się niewygodny to będziesz ronił łzy za lakierem :)

Otóż to! Ciąć i przenieść teraz, przed malowaniem.

Potem będzie żal i łzy...

Najprościej będzie zachować wysokość taką jak oryginalnych, lub wręcz wyżej ze 2 cm.

Albo wykonać podstawy pod sety, z kilkoma nagwintowanymi otworami, umożliwiającymi montaż podnóżków w różnych pozycjach.

[theodor.]

Albo wykonać podstawy pod sety, z kilkoma nagwintowanymi otworami, umożliwiającymi montaż podnóżków w różnych pozycjach.

Ja u siebie dokładnie tak to wykonałem. Wykonałem na CNC płyty z aluminium do których mocowane są właściwe sety.

Może taka fotka zainspiruje rozwiązanie.

http://p1.bikepics.com/2012/02/19/bikepics-2351373-full.jpg

[Tomek Kulik]

Ja u siebie dokładnie tak to wykonałem. Wykonałem na CNC płyty z aluminium do których mocowane są właściwe sety.

Może taka fotka zainspiruje rozwiązanie.

http://p1.bikepics.c...351373-full.jpg

Maszyna ładna, ale strach do kościoła jechać, bo się nogawka w sprzęgło wkręci :-)

Co do płyt, to ja proponuję stalowe do CR, przyspawane do ramy, ino starannie przymierzone żeby pięć razy nie spawać...

[pedroo89]

Witam wszystkich śledzących temat.

 

Z braku czasu poczyniłem niewielkie postępy w pracy.

 

Zamontowałem podnóżki w nowej pozycji (mam nadzieję że tym razem dobrze, bo moja kontówka ledwo zipi)

 

Zamocowałem manetki na clip-onach i lapę przednią oraz zrobiłem mocowanie tylnej lampy i rejestracji.

 

Ciągle czeka do zrobienia elektryka i kwestia hamulców przedniego i tylnego koła. Miałem mocować cięgna do bębna wraz z tuleją dźwignią i włącznikiem stopu, ale dźwignia od bębna postanowiła pójść na wycieczkę i nie mogę jej znaleźć. Jako że w złośliwości rzeczy martwych jest zapisane że znajdują się gdy ich nie szukamy, dałem jej czas do poniedziałku.

 

Odwiedziłem również mechanika, aby wypytać o remont silnika. Jest tak jak myślałem, przy tak wiekowej konstrukcji nie ma innej możliwości niż totalna rozbiórka, sprawdzenie panewek, wymiana łańcucha rozrządu i pozostałe regulacje.W zależności co wyniknie z oględzin, koszty mogą się wahać między 1500 a 2500 zł, narazie nie dysponuję takim kapitałem, więc postanowiłem zrobić wszystko inne i pozostawić gotowy motocykl do włożenia silnika.

 

Czyli nieuchronnie zbliża się czas szpachli i drętwej dłoni, tuż po wspomnianych wcześniej hamulcach.

 

Poniżej kilka fot, jak zawsze ciut rozmazanych.

Pozdrawiam

 

 

Zdjęcia

 

Oj! Nareszcie znalazłem fotkę stanu pierwotnego :)