Skocz do zawartości

Projekt Cafe Racer


Rekomendowane odpowiedzi

Honde kupiłem w Szczecinie, u faceta który Handluje Gaźnikami MIKUNI, ma też coraz więcej części do CR, Kupiłem ją bez oględzin, na odległość, bo gdy ją zobaczyłem to już wiedziałem ze to to, nie była tania, musiałem wybulić 3500 zl, Postaram się odzyskać jakieś fotki z aukcji. Jak wspominałem wcześniej, stan opłakany, sporo rdzy, ale odpalała i jeździła. Możliwe że kiedyś wyglądała jak ta z załącznika.

 

uff... dobrze, że doczytałem posta bo już miałem je*ać za to, że chcesz z tego zrobić CRa.

Na Twoim miejscu doprowadziłbym motocykl do stanu jak z fotki, będziesz za niego miał więcej narzędzi do modzenia innych motocykli. CRy każdy robi pod siebie, każdy ma swoją wizję, doprowadzony do fabrycznego stanu japoński klasyk zachwyci każdego. A to zawieszenie z 1. posta, a właściwie koło, jest bardzo fajne, bo wygląday jakby to był hamulec bębnowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uff... dobrze, że doczytałem posta bo już miałem je*ać za to, że chcesz z tego zrobić CRa.

Na Twoim miejscu doprowadziłbym motocykl do stanu jak z fotki, będziesz za niego miał więcej narzędzi do modzenia innych motocykli. CRy każdy robi pod siebie, każdy ma swoją wizję, doprowadzony do fabrycznego stanu japoński klasyk zachwyci każdego. A to zawieszenie z 1. posta, a właściwie koło, jest bardzo fajne, bo wygląday jakby to był hamulec bębnowy

 

 

tylko, że modzenie na CR niekoniecznie musi oznaczać inwazyjne przeróbki i brak możliwości powrotu do oryginału

myślę, że koło z cbx-a nie bardzo pasowało by do stylu CR - jest zbyt charakterystyczne dla lat osiemdziesiątych

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko, że modzenie na CR niekoniecznie musi oznaczać inwazyjne przeróbki i brak możliwości powrotu do oryginału

myślę, że koło z cbx-a nie bardzo pasowało by do stylu CR - jest zbyt charakterystyczne dla lat osiemdziesiątych

Może i niekoniecznie, ale ciagnie za sobą dodatkowe koszty (chyba, że "CR" to będzie tylko zmiana kierownicy i kanapy)... Właśnie popatrzyłam na ile wyceniaja japońskie klasyki doprowadzne do fabrycznego stanu, fakt nie było CB550, ale za kawę 900 z 78 roku wołają prawie 50K PLN, a CR to custom i każdy robi pod siebie, mozna za to chcieć brazylion $$$ bo dla własciciela jest tyle warta, ale za tyle sie nie sprzeda, a autor w pierwszym poście zaznaczył, że chce zrobic moto i zarobić na nim na sprzet do modzenia innych motocykli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pedroo89 masz fajnego kafiaka w awatarze :icon_mrgreen: ...

 

Co do tematu, kiedyś do demontażu lag w moim byłym CB750 SOHc wykonaliśmy przyrząd w postaci pręta z przyspawaną nakrętką albo 17, albo 19 nie pamiętam, inny sposób to włożenie lagi w imadło i ciągnąc za rurę ślizgową próbować odkręcić kluczem pneumatycznym, czasem się udaje...

U Ryśka w Jedwabnem jest jeszcze komplet kafiakowych dźwigni firmy Raask z lat 70-tych,siedzenie z garbem mojego pomysłu( ale nie za bardzo...)i kierownica w kształcie litery M.. napewno pasują do CB 750 SOHC, czy do 550-tki nie jestem pewien

Polecam strony,szukając wg szukajki: CB750SOHC club, cafe racer club, ACE cafe itp...

Kiedyś chyba i u nas była strona caferacer

A jak ktoś szuka takiego CB 750 SOHC to wiem gdzie są chyba 3 sztuki do wyrwania...

Pozdr. J-999

P.S. Moje prywatne zdanie n/t to porządne wykonanie kafiaka to koszty duże a efekt i tak dość mizerny jeśli chodzi o możliwość extremalnej jazdy( chyba e chodzi o jazdę na krawędzi ze słabym zawieszeniem, ramą i hamulcami)... lepszym pomysłem to kupno np. Ducati Sportclassica i małe indywidualne co nieco, ma wszystko co potrzeba CR, a i na dodatek można tym się poruszać w miaę bezpieczny sposób nawet po torze :-)))))...ale to mój indywidualistyczny pogląd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie popatrzyłam na ile wyceniaja japońskie klasyki doprowadzne do fabrycznego stanu, fakt nie było CB550, ale za kawę 900 z 78 roku wołają prawie 50K PLN

 

a czy wiesz ile trzeba było zainwestować aby przywrócić je do stanu fabrycznego w oryginale?

 

założyciel tematu może zainwestować sporo - ale głównie w postaci pracy włożonej w sprzęt a nie w kupnio oryginalnych części

Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam nad szprychami z Bartnika, i dochodzę do wniosku, że jak maszyna ma tylko wyglądać to mogą być, ale jeśli oprócz wyglądu ma zapewnić minimum bezpieczeństwa to chyba trzeba będzie wydać parę stówek...

W salonie/serwisie MCS przy Al. Prymasa 1000-lecia w Warszawie zamawiałem szprychy do Hondy na sztuki - nie było żadnego problemu.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobne upodobanie do ciebie bo zakupiłem kawasaki gt 750 za grosze jako baze na cafe racera, ale był w opłakanym stanie. Narazie jestem na etapie remontu silnika do którego trudno o części jak w twoim przypadku ale jak sie chce to za pomocą kolegów mechaników z naszego forum:) można o wiele łatwiej sobie ułatwić prace. Ja zadupek robie z formy styropianu i na to włókno szklane po czym szpachla,szlifowanie a na końcu malowanie.Lampa będzie w zadupku,klasyczna,okrągła. Życze ci powodzenia w projekcie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adi - nie zapomnij że żywica reaguje ze styropianem i zanim ulepisz formę to styropianowa wydmuszka może zniknąć.

 

 

Autor tematu ma sprytny plan. Podobny do mojego. Tylko że ja bez zakupu sprzętu nie mogę zacząć budować, bo do pierwszej budowy potrzebuję spawarkę TIG. Stół do robienia ram powoli nabiera kształtu, tutaj radzę sobie elektrodą jako że jest najlepszą metodą do spawania takich konstrukcji. Ale do ramy to już coś precyzyjnego będzie potrzebne. Skok na głęboką wodę, pierwsza poważna budowa od podstaw będzie, ale jakieś bardziej przyziemny model motocykla. Dopiero gdy uznam że jako tako się czuję w tym temacie to zabiorę się za jakieś V8. :icon_twisted:

 

 

 

Ogólnie to musisz swoje moto rozebrać do golasa, czyli zostanie Ci rama na kołach + silnik. Wtedy siadasz kilka metrów od motocykla, zapalasz lolka (chyba że nie palisz to masz trudniej bo umysł mniej twórczy :icon_mrgreen: ) i oczami wyobraźni opracowujesz kształt nadwozia i pozostałych elementów. Musisz zrobić to w taki sposób aby całość pasowała do siebie, tworzyła harmonijną całość a nie tak że błotnik kwadratowy, zbiornik okrągły, do tego jedno mocowane wysoko, drugie nisko i żadne linie nie mają przez to ciągłości od przodu do tyłu motocykla. W Caff Racerze zasadniczo potrzebujesz ramę, silnik, koła, zbiornik, kawałek siedzenia i kierownicę. Mniej znaczy więcej. Musisz też jakby cofnąć się w czasie, poznać motywy które kierowały ludźmi któzy tworzyli CR`y dawno temu. Głównym celem było odhcudzenie motocykla, dostosowanie pozycji kierowcy do jak najmniejszego oporu powietrza a motocykl był wyposażony tylko w to co konieczne. Po prostu miał być lekki żeby mógł zapie**alać.

Edytowane przez qurim

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy wiesz ile trzeba było zainwestować aby przywrócić je do stanu fabrycznego w oryginale?

 

założyciel tematu może zainwestować sporo - ale głównie w postaci pracy włożonej w sprzęt a nie w kupnio oryginalnych części

wiem, bo sam się w to bawię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cafe racer- bardzo fajny typ motocykla, motocykle typu scrambler tez sa fajne, lecz na ,,zarobek,, lepiej odrestaurowac motocykl ,lecz to sa calkowicie inne koszta, rok temu nabylem honde xl 250 1974r od pierwszego wlasciciela z niemiec ,jak ja zrobie to pochwale sie zdjeciami przed i po odrestaurowaniu pozdrawiam bede sledzil ten watek

zapraszam serwis motocyklowy www.motor-garage.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3.5tys za sprzet w stanie agonalnym to faktycznie sporo. ostatnio ci sami mieli w ofercie sr500 za ta sama kase w ladnym stanie.

powpdzenia przy pracach!

 

znajomek robi teraz sobie cb550 ale nie na klasycznego cafe bo to juz troche oklepane

http://stillonwheels.blogspot.com/2011/12/cb550-wiza.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adi - nie zapomnij że żywica reaguje ze styropianem i zanim ulepisz formę to styropianowa wydmuszka może zniknąć.

 

 

Autor tematu ma sprytny plan. Podobny do mojego. Tylko że ja bez zakupu sprzętu nie mogę zacząć budować, bo do pierwszej budowy potrzebuję spawarkę TIG. Stół do robienia ram powoli nabiera kształtu, tutaj radzę sobie elektrodą jako że jest najlepszą metodą do spawania takich konstrukcji. Ale do ramy to już coś precyzyjnego będzie potrzebne. Skok na głęboką wodę, pierwsza poważna budowa od podstaw będzie, ale jakieś bardziej przyziemny model motocykla. Dopiero gdy uznam że jako tako się czuję w tym temacie to zabiorę się za jakieś V8. :icon_twisted:

 

 

 

Ogólnie to musisz swoje moto rozebrać do golasa, czyli zostanie Ci rama na kołach + silnik. Wtedy siadasz kilka metrów od motocykla, zapalasz lolka (chyba że nie palisz to masz trudniej bo umysł mniej twórczy :icon_mrgreen: ) i oczami wyobraźni opracowujesz kształt nadwozia i pozostałych elementów. Musisz zrobić to w taki sposób aby całość pasowała do siebie, tworzyła harmonijną całość a nie tak że błotnik kwadratowy, zbiornik okrągły, do tego jedno mocowane wysoko, drugie nisko i żadne linie nie mają przez to ciągłości od przodu do tyłu motocykla. W Caff Racerze zasadniczo potrzebujesz ramę, silnik, koła, zbiornik, kawałek siedzenia i kierownicę. Mniej znaczy więcej. Musisz też jakby cofnąć się w czasie, poznać motywy które kierowały ludźmi któzy tworzyli CR`y dawno temu. Głównym celem było odhcudzenie motocykla, dostosowanie pozycji kierowcy do jak najmniejszego oporu powietrza a motocykl był wyposażony tylko w to co konieczne. Po prostu miał być lekki żeby mógł zapie**alać.

Autor posta chyba czyta w moich myślach. nie jedno bonio już zostało poświęcone na przemyślenia, ogółem, wszystko już mam zaplanowane, teraz tylko kasa i czas :)

 

Temat śruby w lagach rozwiązałem przy pomocy obciętego klucza imbusowego i wiertarki na wstecznym :)

 

Dorzucam fotki z postępów prac, właśnie odebrałem silnik z piaskowania. Zamierzam malować na czarny mat, i tu takie pytanie, czy przy tak porowatej powierzchni powinienem zastosować wcześniej podkład do aluminium po to by utleniający się metal nie złuszczył lakieru?

 

Pytanie nr 2: Na zdjęciach widać piasty kół, siłuję się z zabezpieczeniami łożysk, próbowałem klasycznie majzlem i młotem ale efektów brak, czy ktoś wie jak sie do tego dobrać?

 

Oj, chyba muszę podzielić odpowiedz na dwa posty...

 

Dalsza część zdjęć>>>

 

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi i dobre słowo, dobrze wiedzieć że jest nas więcej. Zdecydowałem się kupić obręcze aluminiowe w rozmiarze 17 cali bo faktycznie łatwiej o opony a poza tym efekt dużo lepszy niż odnawianie starych. Szprychy również kupię oryginalne. Zaczynam od kół, później zawieszenie, silnik, elektryka, na koniec malowanie tapicer i dopieszczanie.

 

Nie miałem dostępu do internetu przez jakiś czas, dlatego odpowiadam dopiero teraz.

 

Wkrótce zdam relację z postępów,

 

POZDRO

PIOTREK

post-53701-0-37229800-1325882329_thumb.jpg

post-53701-0-28795800-1325882339_thumb.jpg

post-53701-0-45102100-1325882350_thumb.jpg

post-53701-0-01192700-1325882361_thumb.jpg

post-53701-0-27598200-1325882381_thumb.jpg

post-53701-0-25518200-1325882522_thumb.jpg

post-53701-0-81117300-1325882532_thumb.jpg

post-53701-0-34198200-1325882542_thumb.jpg

post-53701-0-52373000-1325882559_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zacięcia :-)

Z doświadczeń własnych:

- piaskowane koła i malowane bez podkładu traciły lakier na skutek utleniania się materiału, który podnosił płaty lakieru - podkład do aluminium obowiązkowo trzeba położyć, zaoszczędzi Ci to roboty w przyszłości i się opłaca,

- zabezpieczenie łożysk zniszczysz przecinakiem - szkoda; trzeba dorobić klucz z rury: dopasowujesz rurę średnicy pierścienia, który trzeba odkręcić, zaznaczasz na czole rury gdzie mają być pazury, następnie wypiłowujesz zbędny materiał; taki pierścień - zapewne trochę zapieczony - musi być odkręcany przez przyłożenie siły w czterech punktach; dorób klucz bo szkoda psuć oryginalne detale motocykla (albo przejdź się z dwoma piwami i kolem po warsztatach samochodowych...),

- przed piaskowaniem i lakierowaniem piasty przedniej, koniecznie trzeba zasłonić przylgnię pod tarczę hamulcową, gdyż trudno później usuwać lakier z tego miejsca by uniknąć bicia i luzowania się tarczy,

- kupując łożyska do kół pamiętaj, że mają mieć luz C-3, zwykłe szlag trafi po stu kilometrach.

 

Powodzenia :-)

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zacięcia :-)

Z doświadczeń własnych:

- piaskowane koła i malowane bez podkładu traciły lakier na skutek utleniania się materiału, który podnosił płaty lakieru - podkład do aluminium obowiązkowo trzeba położyć, zaoszczędzi Ci to roboty w przyszłości i się opłaca,

- zabezpieczenie łożysk zniszczysz przecinakiem - szkoda; trzeba dorobić klucz z rury: dopasowujesz rurę średnicy pierścienia, który trzeba odkręcić, zaznaczasz na czole rury gdzie mają być pazury, następnie wypiłowujesz zbędny materiał; taki pierścień - zapewne trochę zapieczony - musi być odkręcany przez przyłożenie siły w czterech punktach; dorób klucz bo szkoda psuć oryginalne detale motocykla (albo przejdź się z dwoma piwami i kolem po warsztatach samochodowych...),

- przed piaskowaniem i lakierowaniem piasty przedniej, koniecznie trzeba zasłonić przylgnię pod tarczę hamulcową, gdyż trudno później usuwać lakier z tego miejsca by uniknąć bicia i luzowania się tarczy,

- kupując łożyska do kół pamiętaj, że mają mieć luz C-3, zwykłe szlag trafi po stu kilometrach.

 

Powodzenia :-)

 

Tylko jak znaleźć podkład który wytrzyma i utlenianie i wysoką temperaturę silnika?

 

Dobry pomysł z tym kluczem, zanim pojadę do warsztatu spróbuję jeszcze tak :)

 

Dzięki za cenne rady.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...