Skocz do zawartości

mitas c-02 + c-21 czy macie lepsze propozycje ?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A może emeryturka już się szykuje? :icon_biggrin:

 

w drz koszty były nieadekawatne do frajdy- nie powiem dawał jej sporo(dopóki jeździł w terenie było bosko) ale mimo wszystko

serwis trudny, upierdliwy i drogi, sam motocykl gówniany jakościowo (zawory na płytkach, nicasil, bardzo drogie uszczelki(droższe niż do 4T exc), mało części używanych, pękające blaszki za 600 zł, dźwignia biegów robiąca dziurę w pokrywach -no sory ale ale nawet w ogarze który był szczytem awaryjności pokrywy nie pękały przy upadku, no ja nie miałem przyjemności przerabiać odkręcającego sie magneta i wadliwego napinacza rozrządu-całe szczęście )

 

jestem zauroczony xr650r ale jak pomyśle o nicasilu i niezbyt szałowych cenach części(nie mówiąc że kupienie cokolwiek używanego do tego moto w PL graniczy z cudem-sam zakup zdrowej xr jest trudny) to czar pryska :D

 

jeśli coś ostrzejszego to xr600 i chyba na niej koniec :D nie chce 2 suwowego wyjca-nie potrafię w preferowanym przezemnie terenie takiego motocykla wykorzystać, pozatym spalanie i remont co chwila (prosty ale kosztowny ) no i ja walę sporo km dojazdu-rok temu padła nawet wizja wypadu na kołbiel (mam 230km bodajrze w jedną) na kołach ale zabrakło pogody a potem mój współtowarzysz zwolennik tej opcji pozbył się moto :D

 

 

do tematu :D

 

mam te mitasy założe chyba w weekend ale śmierdzą mi w pokoju świeżą gumą fuuuu :tongue:

 

na moje oko to strasznie niskie te kostki-suwmiarką 12mm tył i 7mm przód a opony na 100% są nowe.....moje śmieciuchy pozawodnicze na których jeździłem miały po 10mm a były śmieciuchami :D pozatym strasznie ,,łagodne'' mają ranty te kostki.......widziałem kiedyś nową c02 ,,na żywo'' to kostki miały po 20mm wysokości i tak ostrawe ranty że prawie palucha szło przeciąć :D

 

no ale założe zobaczymy....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

błądzisz michoa, motor ma dawać frajdę, od robienia tras, ekonomii i bezawaryjnosci są samochody, ja tam wolę raz czy dwa razy na tydzien sponiewierać się na exc niż pyrkać cały tydzien na pazdzierzu

 

co do drz400s to kiedys pisałem ze moj kumpel sprzedaje za 4,5, parę osób wyskoczyło z tekstem, że szrot itd. no to powiem wam, ze gosciu to wział i tyra go już 1,5 sezonu bez najmniejszych problemów

 

na moje oko to strasznie niskie te kostki

ale wolno lecą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrażenia po pierwszym wypadzie na piaskownicę-średnio :D

 

tylnia ma dziwną przyczepność :D dopóki jadę prosto jest ok nawet powiedziałbym że super w porównaniu z jodełką, w piachu do kolan też koło buksuje ale jest niebo lepiej-nie wiem czy na c02 byłboby lepiej....na jodełce np próba powolnego przejazdu przez piaszczyste równe pole kończyła sie zakopaniem na e09 bez problemu powoli przejadę i powoli ruszę w piachu....

 

ale.... raz że motocykl jest bardzo podatny na powerslidy, lekko nadrzucasz dupa odkręcasz gaz-nie trzeba żadnych strzałów ze sprzęgła, redukcji lecisz bokiem aż wręcz trzeba uważać żeby tył cie nie wyprzedził bo bedzie paciak :D nie wiem czy xt ma tak mocny dół czy to wina tej opony czy mam za wysokie ciśnienie(ok 2 bary) ale akurat to mi pasuje-zawsze mnie w enduro takie ,,boki'' jarały :D dziwne jest że na tamtej szosówce aż tak ostro nie było-może to zmiana przełożenia dużo dała teraz nawet na 3 bez problemu lece bokiem....

 

drugi minus to że jak xtek dostał 14/45 napęd (seria 15/45) to każde agresywne przyśpieszanie na czymkolwiek sypkim(może to być nawet żwir na asfalcie o szutrach nie mówiąc :D ) konczy sie poślizgiem tylniego koła i widowiskowym ,,motaniem dupy'' na boki do 4 biegu (jak piłujesz) niby wygląda to lansersko stwarza pozory że pod dupą mam niewiadomo ile KM (nawet w drz nie było czegoś takiego przy przyśpieszaniu) ale wkurza np w sytuacji kiedy nie masz za bardzo rozpędu przed podjazdem, podłoże jest sypkie potrzebujesz na prawdę przypierd***ć wręcz ze strzału ze sprzęgła i rzuca ci dupą na wszystkie strony i nie wiesz gdzie pojedziesz bo cięzko wycelować w wybrany kierunek jazdy :D

 

 

natomiast przód-DNO albo za wysokie ciśnienie.....myśle że na slicku byłoby to samo :D

 

raz że mototcykl na tej oponie w piachu w ogóle nie skręca-koło bokiem, jedzie prosto to nawet jak jedziesz po prostej po piachu to strasznie rzuca kierownicą to w lewo to w prawo jak na łysej oponie, trzeba mocno kierę ściskać i korygować żeby nie polecieć w bok....

 

nie wiem czy winne jest złe ciśnienie (2 bary) czy ta opona tak ma inna sprawa że pewnie się trochę te opony ułożą jeszcze (zrobiłem może z 100km narazie)

 

na suchym czystym asfalcie obie sprawują sie rewelacyjnie- można sie normalnie pochylić w zakrętach, nie ,,wyją'' jak ,,normalne kostki'' typu c02............przy hamowaniu zablokowanym tylnim kołem nie piszcz i nie zostawia czarnych śladów :icon_twisted: ale boje sie pomyślec co sie stanie jak przednia opona trafi na piasek na asfalcie w trakcie zakrętu w pochyleniu-narazie na szczęście sie nie trafiło :D ....

 

czas pokaze co będzie dalej-dziś kumpel złapał kapcia to wróciliśmy razem i nie miałem przyjemności testować w błotku ale spoko napewno przetestuje :D

 

błądzisz michoa, motor ma dawać frajdę, od robienia tras, ekonomii i bezawaryjnosci są samochody, ja tam wolę raz czy dwa razy na tydzien sponiewierać się na exc niż pyrkać cały tydzien na pazdzierzu

 

drogi jjanku ja kłócił sie nie będe jeden woli czarne inny rude, ale nic tak nie wku****ia ja zapitalasz cały tydzień po 12h, pogoda brzydka, nagle w niedziele upał pakujesz plecak żarcie będzie wypad na żwirownie 50km dalej cały tydzień śniło ci się to po nocach a tu w połowie drogi urywa się jakaś pie****na blaszka w gaźniku, podpiera zawór i stoisz w zadupiu czarnym 30km od chaty i panika...nie dosyć że wypad się nie udał to myślisz co dalej :D

 

ja miałem farta-tam gdzie mialem awarie spiklem sie z fiolkiem i transport sie załatwiło ale jakbym go nie znał to byłaby kaplica-nikt ze znajomych nie ma haka , nikt nie ma busa była niedziela, motocykle holować się nie moga, gdybym chciał lasem to jedyny endurak obecnie w moim teamie dt 80 -rozwalona stała, nie wiem co bym zrobił wyrąbał bym chyba tego drzta do rowu i wrócił autobusem :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C-02 jest trudna do zmęczenia, sam na takiej jeżdżę od 2 lat, polecam do endurzenia, po asfalcie też trochę przejadę, ale bez pałowania na kole.

w manualu mam wpisane (offroad) przód 1,2bar tył 1,0bar, (przód 21cali, tył 18cali)

 

co do przodu to się nie wypowiem, bo nawet nie pamiętam co tam siedzi, chyba jakaś pirelka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to nie ma czegoś takiego w off'ie jak uniwersalne ciśnienie. Im bardziej miękko tym mniej można pompować. 2 atmosfery są dobre na asfalt bo nie będzie rzucało, ale w piach czy tym bardziej na twarde, luźne podłoże to masakra :icon_mrgreen:

Ten mitas to uniwersalka, daje możliwość jazdy po asfalcie i całkiem nieźle daje radę w terenie. Na piachu wszystko będzie muliło. To dobrze, że w ogóle możesz rusyć tą lokomotywą na piachu - dobra opona :tongue:

Edytowane przez m_fiolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam latałem cały czas poniżej 1 bara i nic nie miotało

a na asfalcie powyżej 70tki nie ma znaczenia czy jest powietrze czy nie, kilkukrotnie sprawdzone , byle przy ruszaniu opona nie spadła, później to już bez znaczenia

Edytowane przez enduromaster

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na początku do tyłu dałem 1bar i zrobiłem krótki przelot żeby troche ułożyc oponę to była krew i flaki tył tańczył nawet przy jeździe na wprost i łagodnym operowaniu gazem czułem się jakbym przyśpieszał na cr500 dupa w prawo dupa w lewo masakra :D jak dołożyłem do 2 bar to jest względnie ok.....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drogi jjanku ja kłócił sie nie będe jeden woli czarne inny rude, ale nic tak nie wku****ia ja zapitalasz cały tydzień po 12h, pogoda brzydka, nagle w niedziele upał pakujesz plecak żarcie będzie wypad na żwirownie 50km dalej cały tydzień śniło ci się to po nocach a tu w połowie drogi urywa się jakaś pie****na blaszka w gaźniku, podpiera zawór i stoisz w zadupiu czarnym 30km od chaty i panika...nie dosyć że wypad się nie udał to myślisz co dalej :D

 

ja miałem farta-tam gdzie mialem awarie spiklem sie z fiolkiem i transport sie załatwiło ale jakbym go nie znał to byłaby kaplica-nikt ze znajomych nie ma haka , nikt nie ma busa była niedziela, motocykle holować się nie moga, gdybym chciał lasem to jedyny endurak obecnie w moim teamie dt 80 -rozwalona stała, nie wiem co bym zrobił wyrąbał bym chyba tego drzta do rowu i wrócił autobusem :D

drogi michoo(? :icon_mrgreen: ), ja też kłócic sie nie zamierzam, ale zważ, że jeden twoj pechowy zakup motocykla, który zresztą żadną wyczynówką nie jest nie świadczy o niczym, każdna marka jest awaryjna mniej więcej na tym samym poziomie(są wyjątki), a wyczynówki są tylko bardziej podatne na zaniedbania

 

co do cisnienia to ja zwykle miałem 0,9Atm, przy wyzszym wężykowało

 

ps. nie wiedziałem, ze łagry jeszcze funkcjonują :icon_eek:

Edytowane przez jjank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

ja na początku do tyłu dałem 1bar i zrobiłem krótki przelot żeby troche ułożyc oponę to była krew i flaki tył tańczył nawet przy jeździe na wprost i łagodnym operowaniu gazem czułem się jakbym przyśpieszał na cr500 dupa w prawo dupa w lewo masakra :D jak dołożyłem do 2 bar to jest względnie ok.....

 

 

co Ty chłopie za pierdoły piszesz

 

2 bary w teren i Ci mniej dupa lata? wytłumacz mi to zjawisko, bo jak mi "fachura" z wulkanizacji nabił tyle co mówisz to myślałem, że mi amor wysiadł i łożyska w kole tak bokiem szedł i rzucało na korzeniach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jakiego mitasa polecacie do endurowania po lesie (bardzo różny teren)miałem C-10, ale w SX 250 wszystkie boczne kostki wyrwało na ciśnieniu 1 bar, chyba jakaś felerna opona:/ myslałem na C-02 albo C20 co myslicie?brac 110 czy 120

Edytowane przez nowytzrdt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiego mitasa polecacie do endurowania po lesie (bardzo różny teren)miałem C-10, ale w SX 250 wszystkie boczne kostki wyrwało na ciśnieniu 1 bar, chyba jakaś felerna opona:/ myslałem na C-02 albo C20 co myslicie?brac 110 czy 120

Mitas 946, rewelacyjna opona o dość szerokim zastosowaniu. Wcześniej to był Treleborg 946, teraz widzę Mitas robi tę oponę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latałem LC4 400 na mitasie C-02 przez prawie 3 lata. Na freeride po lesie jest bardzo dobra. Ciężka do zajechania, mi zaczęła schodzić dopiero na gumowaniu po asfalcie.

Sprawdź najlepiej czy Ci 120 wejdzie, czasami haczy o wahacz lub o osłonę łańcucha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...