Prezmakają i ciuchy i buty SIDI

[Pawet]

Cześć

 

Zazwyczaj śmigałem tylko w ciepłe dni

i problemu nie było.

Ale ostatnio poleciałem na wyprawę wakacyjną do Chorwacji i całą drogę od wyjazdu z Polski lało i to nieźle.

 

Mam kurtkę Modeka Finn,

rękawice Held Hot touring.

buty SIDI Vertigo model z 2011 r.

 

wszystko przemokło na wylot, w kurtce mam trzy wartwy i wszystkie przemokły najintensywniej na rękawach.

 

Rękawice miałem bardziej mokre jak bym z pralki je wyjął.

 

W butach tyle wody że masakra chyba po kostki.

 

I tak musiałem jechać 1500 km

Myślałem że krew mnie zaleje bo na ciuchy wydałem trochę kasy a tu taki shit :/

 

Pytanie czy jest jakiś sposób żeby temu zaradzić. Nie chce kondoma

bo trudno przebierać się w kondoma jak wyruszasz w trasę i jest ładnie i nagle złapie CIę oberwanie chmury.

 

Czy są jakieś inne sposoby ?

[_Monter_]

No to jak nie chcesz kondoma to nie ma.

W sumie masz rację z tym przebieraniem...łatwiej jest suszyć przez tydzień cały ubiór.

Edytowane 11 Sierpnia 2011 przez _Monter_

[zajc]

Zdradzę Ci pewną super metodę, którą stosuję od dłuższego czasu...Na dalsze wyjazdy jeżdzę tylko furą.Zawsze czysto,zawsze sucho, zawsze pewnie :D

Swoją drogą Vertigo nie mają prawa być odporne na deszcz.Od tego jest wersja Vertigo Rain-która zresztą też nie da rady w kilkunastgodzinnym deszczu :icon_mrgreen:

Modeka Finn-jakieś badziewie z membraną rodem z przemysłu namiotów cyrkowych.Jak takie coś ma być odporne na wodę?? Jak chcesz mieć ciuchy odporne na warunki atmosferyczne to zaopatrz się w coś z membraną GTX.Choć i one mają swoją granicę odporności.

Jeżeli nie chcesz wymieniać całego stroju-wydaj 200 złotych na kondoma i korzystaj z uroków jazdy w deszczu do woli :icon_twisted:

[michoa]

przebranie sie w kondoma to moment......ja na codzień jeżdżę do pracy kiblem i wielokrotnie sie w trasie przebieram :D jak zaczyna kropić albo niebo niepewne to zjeżdżam i 3 min i ubrany a mam ,,skafander'' czyli jednoczęściowy....nawet nie ściągam kasku tylko buty, wskakuje w kondoma zapinam i po krzyku....

 

czasami jak pogoda niepewna to jadę od początku do konca w skafandrze (do roboty mam 20km w jedną )-oprócz tego że jest wodoszczelny to zajebiście chroni przed wiatrem (nieoodychający materiał )....

 

tylko dobry kondom-mój po rocznej eksploatacji juz w wielu miejscach przecieka mimo że teoretycznie nigdzie nie ma dziury ale to był najtańszy jednoczęściowy z allegro-60 zł nowy..........

 

szybko schnie- zwiniętęgo można wepchnąc w dużą kieszeń nie ma lepszej opcji na deszcz......

[soulreaver]

Ja mam modeke shield pro która nie przemięka, za to w upały można się roztopić. Coś za coś. Co do rękawic to chyba oczywiste że muszą przemięknąć są ze skóry.

[Woziu]

motorem lata sie wkolo komina a na wyprawy najlepszy samochód

[vpower]

Jak chcesz w miare nieprzemakalne ciuchy to proponuje odlozyc na kupke okolo 5k i wtedy zaczac myslec, ale i tak gwarancji nie ma. Podobno Halversson sobie niezle radzi podobniez Rukka.

Moim zdanie to i tak wywalone pieniadze - jak porzadnie leje to wszystko przepusci - predzej czy pozniej - taniocha predko, rasowe ciuchy to opoznienie tego efektu. Moim zdaniem lepiej miec sredniej klasy ciuchy i kondona w razie deszczu. Ubieranie trwa okolo 5 minut (2 czesciowy) plus nakladki na buty i chroni lepiej niz najlepsze ciuchy tekstylne. W koncu guma raczej nie przemaka.;)

Fakt - nie zrobi sie wtedy wrazenia na laskach - co najwyzej mozna wzbudzic litosc lub zalapac sie jako statysta do filmu o kosmitach, ale cos za cos.

[PAJDOR]

Witaj

Apropo odłożenia 5k na ciuchy - jak odłożyłem parenaście złotych i mam buty z OP1 na motora - zakładanie trwa 10 sekund i nie ma bata żeby przemokło, na Rajdzie Katyńskim zdały egzamin : ) Nie ma opcji żeby przemokły, u mnie podeszwa ma 32 cm długości więc w buciorach wchodzisz na lajcie. Nie wyglądaja obciachowo - przynajmniej na Afryce hahahhaha

Mam dokładnie takie:

[Gość josha]

Monter, postawiłem ci plusika. Tak na zachętę, bo ty drażliwy jesteś. Ale napisałeś całą prawdę, o słusznym wyborze ciuchów.

[_Monter_]

Zachętę do czego Josha?

[pit]

Ja impregnuję wszystko przed dłuższą trasą i efekt jest odczuwalny.

[_Monter_]

Nie oszukujmy się Pit, ze impregnacja sprayem lub czymś innym jest dobra na lekki deszczyk przez kilka minut ale na jazdę w deszczu przez choćby pół godziny trzeba mieć kondoma.

[bart_b]

motorem lata sie wkolo komina a na wyprawy najlepszy samochód

 

a motórem gdzie sie lota?? w koło stodoły?? Facet nie wszyscy kupują motocykle do lanserki. Wyobraź sobie że są tacy ktorzy robią dokladnie odwrotnie niż Ty piszesz.

 

Nie oszukujmy się Pit, ze impregnacja sprayem lub czymś innym jest dobra na lekki deszczyk przez kilka minut ale na jazdę w deszczu przez choćby pół godziny trzeba mieć kondoma.

 

Przeciwdeszczówka ma jedną zasadniczą zaletę. znaczna część wody po niej spływa a reszte ochroni kurtka tekstylan, ale sa też i takie ktore poradzą sobie bez dodatkowej ochrony. używam P.D. po to żeby nie suszyć za długo mocno zmoczonej kurtki ale bez niej tez da rade.

 

 

A co do butów to wersje z gore spoko sobie poradza z na prawde mocnym deszczem.

[viarus]

a motórem gdzie sie lota?? w koło stodoły?? Facet nie wszyscy kupują motocykle do lanserki. Wyobraź sobie że są tacy ktorzy robią dokladnie odwrotnie niż Ty piszesz.

 

 

 

Przeciwdeszczówka ma jedną zasadniczą zaletę. znaczna część wody po niej spływa a reszte ochroni kurtka tekstylan, ale sa też i takie ktore poradzą sobie bez dodatkowej ochrony. używam P.D. po to żeby nie suszyć za długo mocno zmoczonej kurtki ale bez niej tez da rade.

 

 

A co do butów to wersje z gore spoko sobie poradza z na prawde mocnym deszczem.

 

Tak sobie rozmawiacie o ubiorach. Mam kurteczkę z goretexu. Jechałem w ulewie i to na maxa z 15min. Musiałem co trochę wstawać bo woda zbierała mi się między nogami a zbiornikiem ale kurtka była cała mokra ale nie przemokła. Natomiast szukam butów. Wystarczy że blacha przejedzie po kałuży obok i już skarpetki mam mokre. Przesiąkają na połączeniu podeszwy z butem( tak mi się wydaje) Buty nie były tanie i po 2 latach mam ich serdecznie dość. Nie ma wyjazdu, żeby mi buty nie przemokły. Może ktoś coś wie o jakiejś firmie i gdzie można kupić. Jestem z pod Lublina i dostaję białej gorączki :banghead: bo nigdzie nic ciekawego nie ma. Wiadomo buta trzeba przymierzyć.

[Staszek_s]

Buty Daytona travelstar czy jakoś podobnie - nie przemakają, po prostu.

Rukka - kurtka nie przemaka, spodnie niestety tak - na tyłku, prawdopodobnie z tego powodu, że jak się przyciska membranę ciężarem ciała do siodła, to po prostu woda po niej nie spływa. Poza tym ok, a często po jeździe (nawet wielogodzinnej) w deszczu po prostu wchodziłem w ciuchach pod prysznic, aby spłukać błoto i lałem tym prysznicem po całości.

Gdyby nie to przemakanie na tyłku, byłbym w 100% zadowolony.

Aha - rukka te najtańsze modele kurtki i spodni, co nie znaczy, że tanie...

pzdr

 

P.S. Co do rękawic - często przemakają od środka, bo woda z rękawów kurtki spływa prosto w rękawice, gdy rękawy chowamy do rękawic, zamiast na zewnątrz.

Edytowane 21 Sierpnia 2011 przez Staszek_s