Technologia uszczelnień

[samolot]

Wiem, że prawidłowo wszelkie uszczelki po demontażu wymienia się na nowe. Problem z tym, że czasami uszczelek, nie można dostać, lub czas oczekiwania jest dość długi. Stąd nasuwa się kilka pytań?

1. W jakich elementach silnika powtórnie możemy zastosować tą samą uszczelkę z dużym powodzeniem

2. Gdzie lepiej dać starą uszczelkę, gdzie lepiej uszczelnić silikonem, a gdzie lepiej wyciąć samodzielnie uszczelkę

3. Z jakiego materiału dorabiać samodzielnie uszczelki?

[enduromaster]

od 2 lat używam past montażowych

reinz, dirko albo goetze optid

 

praktycznie każdą uszczelkę(poza głowicą) koloruję(bardzo cieniutko) taką pastą dla pewności, powierzchnię gdzie ma być użyta zostawiam zatłuszczoną, odkleja się jak gumowa uszczelka

[Pawel]

Nawet jak powierzchnia stylu będzie sucha (ja tak preferuję :)) to potem nie ma problemów z demontażem uszczelki. Najgorzej jak jest złożone na sucho (czytaj fabrycznie), to po wielu latach czaka nas masa skrobania (jest do tego chemia, ale nie utrafiłem jeszcze na dobrze działającą).

 

Pozdrawiam, Paweł

 

PS. Potwierdzam - Dirko też stosowałem - bardzo dobra pasta nadająca się zarówno do łączenia połówek karteru (czyli bez uszczelki) jak i do cieniutkiego powlekania uszczelek np. pokryw itp.

[Buber]

Hylomar też dobry. Na pewno nie zakładałbym po raz drugi uszczelki pod głowicę. Inne - typu od pokrywy sprzęgła, jeżeli nie jest porwana, to spoko.

[brutus333]

Mnie kiedyś w gikserze "mechanik" założył pod głowicę starą uszczelkę bo stwierdził że jest w bardzo dobrym stanie. Zużył w tym celu chyba całą tubę czerwonego silikonu, nawet kanały olejowe zasilikonował patałach francowaty. Jeśli to możliwe zawsze używam nowych uszczelek, a jeżeli się potargają wycinam z preszpanu, klingierytu, albo kartki bloku technicznego.

[qurim]

 

PS. Potwierdzam - Dirko też stosowałem - bardzo dobra pasta nadająca się zarówno do łączenia połówek karteru (czyli bez uszczelki) jak i do cieniutkiego powlekania uszczelek np. pokryw itp.

 

 

Ano. Niedawno zaprzyjaźniłem się z Dirko. W Harrym musiałem zdjąć sprzęgło, nowa uszczelka to oczekiwanie kilka dni i spory koszt. Okazało się że uszczelka już raz była składana na silikon jakiś. Oczyściłem, posmarowałem Dirko, złożyłem a nadmiar usunąłem. Jest git, nawet w miejscu gdzie uszczelka była trochę uszkodzona.

 

 

 

Pod głowicę ZAWSZE nowa uszczelka. Nieważne czy to Yamaha R1 czy Komar lub WSK. Pod głowicę MUSI być nowa.

 

 

Bez uszczelki stosuję samą pastę w miejscach gdzie nie powinno być uszczelki oraz w miejscach gdzie brak uszczelki w niczym nie zaszkodzi. Trzeba zwracać uwagę na odstęp pokrywy od elementów pod nią, aby nic nie obcierało czy blokowało gdy zbraknie uszczelki która powinna być.

 

Własnoręcznie wycinam uszczelki do miejsc "mało ważnych". No chyba że są niedostępne w ogóle to wszystko sam wycinam, np. ostatnio dorabiałem wszystkie uszczelki do silnika SM-02 w Komarze. Nikt nie produkuje uszczelek do tych akurat silników. Tylko uszczelka pod głowicę poszła nowa, sklepowa bo pasowała od zwykłego Komara.

[samolot]

A gdzie owe pasty montażowe można zakupić? A czy zwykły i tani czerwony silikon za 5-7zł w niewielkiej tubce marki "autosil" czy jakoś tak nie da rady przy uszczelnianiu pokryw silnika?

[thomyk]

Jeśli silikon to polecam produkty Technicolu :)

 

W WSK zawsze wsadzałem co miałem pod głowicę ale przy czterosówach zawsze nową zakładam i kluczem

najlepiej dynamometrycznym dokręcać powoli wg instrukcji.

[Dream]

@samolot Dirko w intercarsie/allegro dostaniesz.

Edytowane 3 Sierpnia 2011 przez Dream

[qurim]

Ja Dirko kupiłem w lokalnym sklepie auto na drugiej stronie ulicy.