Idaho Opublikowano 27 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2004 Witam, Mam prośbę abyście pomogli mi rozpoznać źródło chałasu. Objawia się to następująco: -odgłosy dochodzą z głowicy -gdy silnik działa na postoju i dodaje gazu to nic nie słychać żadnego "cykania" nawet jak wkręcam go na maksa (oczywiście po rozgrzaniu)-podczas spokojnej jazdy z małym obciążeniem też go nie słychać, natomiast podczas ostrego otwarcia przepustnicy moto rwie do przodu jak burza jednak słychać to cykanie w głowicy-nie cyka po puszczaniu gazu po ostrym przyspieszeniu (podczas hamowania silnikiem) Moje przypuszczenia:-kiedyś sądziłem że jest to wina wałka rozrządu który się tłucze gdyż jest wyjechany na czopach (teraz jest nowa głowica [wałek też] i jest to samo)-luzy zaworowe są prawidłowe-napięcie łańcucha rozrzadu także-rozrząd ustawiony prawidłowo-sądze że może być to wina napinacza(ślizga łańcucha) gdyż jest on już troche wyrobiony i przydało by się go wymienić, jednak nie jestem pewien czy to aby napewno on jest przyczyną. Co wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 27 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2004 Powiedz mi czy to się pojawiło, czy było od zawsze? Skoro sprawdziłeś dokładnie wszystko, to może wszystko jest OK. Nie wiem, bo tego nie słyszałem (a szkoda, to bym więcej powiedział). Ostatnio robiłem kilka kawek (np. Gpx`a czy starszego zzr) i mogę powiedzieć, że w tych sprzętach też coś stuka , rzęźi, mimo sprawdzenia wszystkich elementów. POzdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 28 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2004 Kurcze z takimi diagnozami jest ciężko, ponieważ słowo cykanie jest strasznie mało precyzyjne.Możemy się domyślać mniej więcej, ale możemy nie trafić po prostu.Mi na przykład przychodzą na myśl przedmuchy spalin przy głowicy i układzie wydechowym.Może się to objawiać cykaniem przy maksymalnym obciążeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan Opublikowano 28 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2004 albo z bliżej nieznanych powodów dochodzi do spalania stukowego. ono także zazwyczaj pojawia sie dopiero podczas ostrego przyspieszania zwłaszcza od niskich obrotów. Na obrotach jałowych cisza, podczas normalnej jazdy cisza a przy otwarciu przepustnicy i ostrym przyspieszaniu wszystko w silniku dzwoni... pamietacie silnimi PF125p czy Poldka? Tam było to niemal normą... zwłaszcza na uwczesnych paliwach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 28 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2004 zwłaszcza na uwczesnych paliwach.Obecnie paliwa są chyba tylko nieznacznie lepsze :D ale nad spalaniem czuwa szereg urządzeń jak np.czujnik spalania stukowego obecny chyba w każdym samochodzie z wtryskiem paliwa.A ciekawe czy motocykle z wtryskiem maja takie "cóś" :?: Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 28 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2004 Pewnie że mają, ale nie mój...:D...za stary... Nie sądzę żeby było to spalanie stukowe. Spalanie stukowe to dzwonienie, a to napewno nie jest dzwonienie. To o jest takie cykanie z ukladu rozrządu, przynajmniej mi się tak wydaje. Bede musiał to nagrać i jakoś wam to tutaj puścić. Problem tylko w tym że będe musiał to robić w jezdzie albo na postoju na centralnej sropce, przyblokowując jakos tynnie koło. Zobacze coś bede musiła wymyśleć. Sądze że nie ma to złego wpływu na silnik, lae jest irytujące...chociaż coraz bardziej się zacynam do tego przyzwyczajać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Avalon Opublikowano 28 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2004 Spróbuj może osłuchać cały silnik przy pomocy jakiegoś preta który przykłada się jedną stroną do ucha a druga po kolei do wszystkich podejżanych miejsc silnika. A może masz niechcący stetoskop lekarski ? To bardzo dobry sposób na lokalizację chałasu. :mrgreen: Serio! Cytuj Czarny, ciężki, szybki... Olympus E-3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 28 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2004 Czy stetoskop nie urwie ucha słuchaczowi? To chyba dosyć czułe urządzonko a silnik do cichych nie należy. Z resztą, po tym co powiedział mi Paweł... U mnie też stuka...a jeździ się normalnie :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 29 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2004 Tak tylko ze u mnie to nie wina kosza sprzegłowego... a może ja zwyczajnie jestem przewrażliwiony.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 29 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2004 To moze byc maly luz poosiowy walkow lub mechanizmu dzwigienek - jak wiadomo wszystko sie powoli zuzywa i w pewnym momencie moze zaczac cykac.Nie sadze zeby to czymkolwiek grozilo, trzeba sie po prostu przyzwyczaic.Z odglosami jest bardzo ciezko, moj silnik np dostawal jakiegos dzikiego poglosu powyzej 4k obrotow i dalbym glowe ze to cos w glowicy, a po dokladniejszym osluchaniu stwierdzilem ze to luzna przegroda w prawym tlumiku. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 29 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2004 Poprzednie wałki rozrządu (przed wymianą) były max zarżnięte. Na czopach były takie rysy że można było paznokcie w nei wpychać, a wałek miał luz promieniowy na czopach chyba z 0.5mm 8O normalnie widać było jak sie unosił. Byłem przekonany że to jest przyczyną "cykania"...ale po wymianie głowicy nadal cyka. Wydaje mi się że możę być to wina ślizg napinacza łańcuch rozrządu. Jest on już ostro wyrobiony twożywo sztuczne ma takie wyrwy- jest pokruszone. Bede musiał go wymienić, niestety narazie nie mam na to kasy. Ale z czasem zwalcze to "cykanie", jak nie to sprzedam mot. Bo doprowadza mnie do pasji... w sumie nie jest to aż takie głoże ale ja mam poprostu pierdolca na punkcie odgłosów dochodzących z sinlnika... takie jakieś zboczenie zawodowe... w sumie to jestem pewien że nic sie nie stanie... a jednak ciągle się obawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 29 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2004 No to ja gratuluję źródeł dochodów, lub sponsora, że masz kaszanę na usuwanie "cykania" z silnika. wiem...do pewnego stopnia trzeba, ale ja na nowy silnik na razie nie mam :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 30 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 Nie ma czego gratulowac....bo zbieram kase jak moge i odmawiam sobie rożnych przyjemności...moja dziewczyna caly czas sie na mnie wnerwia, że wszystko wydaje na motocykl. Co do sponsora to go nie mam, więc nie myślcie sobie że jestem jakimś rozpieszczonym bachorem, motocykl mam stary, ale lubie jak wszystko działa prawidłowo i zwyczajnie irytują mnie te hałasy...i jak już pisałem boję się że kiedyś mi coś walnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 30 Maja 2004 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 Ej no spokojnie :D Ja nic nie mówię... Sprzedałem zawartość swojego pokoju, żeby kupić aktualny sprzęt, także znam ten ból. Taka to już subiektywna (nie koniecznie słuszna) opinia, że jeśli kogoś stać na zakup nowej głowicy, to musi mieć sponsora :) W każdym razie nie przejmuj się. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 30 Maja 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2004 A kto powiedział że zakupiłem nową głowice-kupiłem używaną głowice z ebey - tylko ze w bardzo dobrym stanie. Musiał bym mieć nasrane w głowei aby kupić sobie nową głowice... przecież to przewyższało by wrtość motocykla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.