grizzli Opublikowano 14 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 (edytowane) Dziennie sie tego nie kupuje dlatego dozbieral bym i wziol cos leprzego na lata jak np. tenhttp://allegro.pl/metabo-basic-240-24-sprezarka-kompresor-i4830823782.html no ale to Twoj wybor.To w zasadzie to samo.Sprężarki "na lata" to zupełnie inna półka cenowa. Edytowane 14 Grudnia 2014 przez grizzli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bonhart88 Opublikowano 14 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 Dziennie sie tego nie kupuje dlatego dozbieral bym i wziol cos leprzego na lata jak np. tenhttp://allegro.pl/metabo-basic-240-24-sprezarka-kompresor-i4830823782.html no ale to Twoj wybor.taki sam jednocylindrowy chińczyk jeżeli chciałbym coś odrobine lepszego to zdecydował bym się na takihttp://www.agito.pl/stanley-kompresor-olejowy-24l3km10-bar-z-pompa-widlasta-4214-990091.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
enduromaster Opublikowano 14 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 zdecydowanie nie bierz mniejszego niż 50La co do gwarancji to na 95% się zrypie albo w pierwszym półroczu albo miesiąc po :D Cytuj transport bus + 4osstała trasa Łódź-Paryż-ŁódźPW, GG lub 663 231 860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzli Opublikowano 14 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 zdecydowanie nie bierz mniejszego niż 50La co do gwarancji to na 95% się zrypie albo w pierwszym półroczu albo miesiąc po :DNie jest tak żle. Użytkuję tani kompresor w warsztacie jako pomocniczy do wydmuchiwania syfu z pomp i już cztery lata daje radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Major87 Opublikowano 14 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 A ja mam znajomego, który sam sobie poskładał kompresor z dwoma butelkami po 1.5l i jest zadowolony. Każdemu wg potrzeb jak widać :). Cytuj "Suzuki maj motór maj lajf"En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taurus 61 Opublikowano 14 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 (edytowane) taki sam jednocylindrowy chińczyk jeżeli chciałbym coś odrobine lepszego to zdecydował bym się na takihttp://www.agito.pl/stanley-kompresor-olejowy-24l3km10-bar-z-pompa-widlasta-4214-990091.htmlZ doswiadczenia i bez lansu moge powiedziec ze niemieckie narzedzia wytrzymuja troche wiecej i dłuzej od chinskich,no ale to jest tylko takie moje skromne zdanie :wink: Edytowane 15 Grudnia 2014 przez Taurus 61 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
żółf Opublikowano 14 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 2 lata temu sam kupowałem kompresor i jeden z forumowiczów polecił mi airpressa z castoramy. Do tej pory użytkuje bez najmniejszych problemów i jestem bardzo zadowolony. W castoramie często bywają w promocji wersje 24 lub 50l. Ja mam 24 - do większości zastosowań się sprawdza(czyszczenie powietrzem, ropownicą, pompowanie kół, czasem małe malowanie, klucz pneumatyczny od biedy uciągnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzoz3k Opublikowano 15 Grudnia 2014 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2014 Wychodzę z innego założenia. Nie kupuję jak nie potrzebuję. Jak coś się spieprzy to kupuje potrzebne narzędzia. Tym sposobem doszedłem do posiadania kilku zestawów kluczy, ściągaczy i innych. Dla domowego użytku w zupełności wystarcza. Teraz poluje na małą spawarkę, możliwe że będzie zrobiona przez pewnego pana z Ursusa :-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zamela Opublikowano 22 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2015 (edytowane) Z narzędzi do amatorskiego grzebania przy motocyklach i samochodach mam zbieraninę tego co przez X lat kupowałem ale są to głównie grzechotka i nasadki 1/2 Yato kupowane w małych zestawach i póki co dają radę grzechotka 1/4 Corona - bardzo dobra sam się zdziwiłem ze tym małym dziadostwem tyle nakręciłem grzechotki 3/8 , 1/2 firmy Honiton są OK choć używam je do najcięższej roboty bo chce je zajechać gdyż ich wygląd i zmiana biegu mnie drażni a mimo to działają . Klucze dynamometryczne 5-25 Corona po roku użytkowana skonfrontowana w warsztacie znajomego z profi kluczem i odchyłka kilku % wiec wynik bdbx-110 Tengtools tego używam głównie jak coś przy samochodach grzebie i tez spełnia swoją rolę .klucze płaskie to głównie Coval , Kuźnia , Honiton wkrętaki takie delikatniejsze to Yato a duże mocne masywne to kuźnia i w nie się często wali młotkiem ale są solidnie wykonane.Trochę różnych ściągaczy do kół magnesowych łozysk itp i to najczęsciej riobione przez znajomego tokarza z porządnej stali ale kilka drobiazgów Yato się znajdzie i są OK - w ogóle ta firma robi bardzo dobre narzędzia do użytku amatorskiego ale widuje je bardzo często także w warsztatach mechanicznych i mechanicy chwalą ze jak za tą cenę nic lepszego nie ma na rynku.spawarki tez mam w warsztacie mała besterka 1 i 2 fazowa , duży tig AC DC chłodzony cieczą do miedzi alu i kwasówy oraz migomat bestera do stalowych pierdół Z narzędzi do elektryki to kilka multimetrów ale raczej chińskie takie po 50zł w zupełności wystarczają , lutownice trafo i stacja , dużo kabli wtyczek przejściówek elementów które się przydają w czasie kombinacji z elektryką . DO mierzenia kompresji taniutki manometr za 60zł po wymianie na 2 ten działa OK natomiast do podciśnienia mam zegar za 3 dyszki i tez sprawuje się dobrze a posiadacze diesla wiedzą że ten mierniczek jest czasem przydatny gdy jakiś elektrozaworek z układu podciśnienia puszcza lub wężyk.Brakuje kompresora i będę musiał w taki się zaopatrzyć bo czasami coś wydmuchać przedmuchać wypalić/żłobić otwór w kawałku blachy czy coś .Nie polecam grzechotek Vorel i narzędzi Topex . To tyle z podstawowych narzędzi które posiadam i najczęściej gdy czegoś brakuje to jadę i kupuje ciesząc się kolejnym nowym fantem na półce - w narzędzia warto inwestować. Edytowane 22 Lutego 2015 przez zamela Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Opublikowano 22 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2015 Zależy jeszcze czy potrzebujesz tego do roboty przy swoim motocyklu, czy zamierzasz też pogrzebać ludziom dookoła. Do podstawowego serwisu wystarczy dobry, ale allegrowy komplet typu 100 elementów za 300 zł i bzdetki po 15zł kupowane na bieżąco na bazarze. Nie opłaca sie kupować cudów bo "mogą sie przydać". Nigdy nie przewidzisz co będzie potrzebne. A pomału uzbrajając warsztat w urządzenia typu spawarka, pneumat, piaskarka czy prasa nie wyobrazasz sobie jak mogłeś kiedykolwiek pracować bez nich. Mimo, że wiele z nich przydaje się sporadycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cosinus Opublikowano 17 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2015 (edytowane) Zależy jeszcze czy potrzebujesz tego do roboty przy swoim motocyklu, czy zamierzasz też pogrzebać ludziom dookoła. Do podstawowego serwisu wystarczy dobry, ale allegrowy komplet typu 100 elementów za 300 zł i bzdetki po 15zł kupowane na bieżąco na bazarze. Nie opłaca sie kupować cudów bo "mogą sie przydać". Nigdy nie przewidzisz co będzie potrzebne. A pomału uzbrajając warsztat w urządzenia typu spawarka, pneumat, piaskarka czy prasa nie wyobrazasz sobie jak mogłeś kiedykolwiek pracować bez nich. Mimo, że wiele z nich przydaje się sporadycznie. Chyba wątek poszedł zbyt szeroko, i Adam dobrze sprowadzasz na klarowne wody: przy swojej maszynie zrobić co umiem, tu ilustracja: wiem jak działa gaźnik, jak co skutkuje na co, ale nie mam doświadczenia wynikającego z widzenia dziesiątek silników tego modelu i się nie podejmę, nie mam w łapach precyzji manualnej (... nie wiem co czego, dla ilustracji do układu tłokowo-korbowodowego) i WIEM że nie będę się podejmował.Dyskutowanego analizatora spalin NIE BĘDĘ potrzebował. Własne doświadczenie w wykonywania czynności, podobnych na innych maszynach lub innym sposobem (np: zalewanie obwodu płynem hamulcowym od góry czy od dołu 1, znów ilustracja: demontaż sprzęgła w PF126 przez odjechanie od silnika wspartego na klockach (1 osoba), czy przez odniesienie skrzyni biegów (2 osoby ale mniej roboty) itd2 ) ... człowiek dochodzi do realnej oceny siebie jako mechanika.Można dostrzec w sobie ponadprzeciętne zdolności (np w elektryce, lata porządnej edukacji i praktyki inżynierskiej "z prądem" dają dedukcję pozwalającą analizować awarie obwodów elektrycznych / elektronicznych), pomogę sobie i innym3.Za grube paluchy, za małe doświadczenie na regulację zaworowo-gaźnikową, wolno mi tak siebie ocenić, nie szukam tych narzędzi. 1Nieco inny zestaw strzykawek/wężyków jest mile widziany/konieczny2Inne klocki, wsporniki, lewarki sie przydadzą3robiąc (grzecznościowo czy za kasę) dla innych elektrykę obrosnę w specyficzne mierniki z których będę umiał skorzystać Czym innym jest warsztat ZOBOWIĄZANY do zajęcia się każdym rodzajem usługi i każdą awarią. Mój zestaw: a) to co dostałem z motocyklem, przydatne są specyficzne pazurowi klucze do zawiechy itd,b) oraz kupiony zestaw ok 200nasadek do grzechotek, śrubokrętów, za ok 300zł, szanowany, służy również w domu i zagrodzie, ciągle nie popsuty i kompletny.c) kupowane od czasu do czasu jednorazowo mały śrubokręt krzyżowy, duży krzyżowy do zaparcia się (poprzeczny) ... dokupywane w miarę potrzeby, drucianka ręczna i elektryczna, materiały: papiery ścierne, podstawowe kleje, taśmy elektryckie, konektory oraz płynne. Nie wyrzucone tulejki bo przydają się do wbijania/wybijania X, popularne śruby, podkładki Robiąc codziennie (profesjonalista) musi mieć podnośnik-windę do motocykli bo plecy by sobie zabił, amator robią nisko 2x w roku nie potrzebuje. może klęknąć. Na obecnym moim etapie jest ważna dla mnie refleksja, co z tego ma zostać w garażu, a co przejść do zestawu mobilnego (np imbusy w formie giętych lasek - mało wygodne w garażu, ale nie przeszkadzające w drodze). To zawsze będę woził, kiedyś zatrzasnąłem blokadę tarczy kluczykiem od wewnątrz, od szprychy. Wzywałem kumpla z imbusami aby odkręcić tarczę i móc wsadzić kluczyk do zamka blokady i uwolnić. W moi garażu narzędzia raczej nigdy nie będą estetycznie prezentowane: regał za regałem, to kupiłem wtedy i kosztowało tyle, tam wisi analizator alfa, ale jeszcze nie wiem co to jest ... Byc może niektórym, nie przekreślam, mają takie męskie hobby MIEĆ fajne, ładne zestawy narzędzi użytych lub na razie nie ,,,, ale to nie moje pieniądze. Wracając do narzędzi: jakie cele zamierzasz osiągać, jakie roboty oddasz innym Edytowane 17 Maja 2015 przez cosinus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.