Skocz do zawartości

cosinus

Forumowicze
  • Postów

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cosinus

  1. W modelach z antyfogiem. :) mój adwokat przyśle ci fakturę za czyszczenie oplutego smartfona
  2. A wiecie co ... ciekawy trend. Lat temu kilka kupowałem "szczękę" to był to nurt "niewłaściwy politycznie" emerycki, nieprofesjonalny ;) i w ogóle. Okularów wtedy w ogóle nie musiałem używac jakoś konsekwentnie, dziś nie są może kategorycznie wymagane, ale w puszcze po zmroku lepiej mi z nimi niż bez. Dziś na rynku szczękowce są mainstreamem, czy też zupełnie są politycznie poprawne, a teraz własnie nachodzi mnie nastrój na integrala, mam nadzieję, nie wiem czy słuszną na kilka dB mniej ok 100km/h.... (nawiasem: mój szczękowiec i tak mi nie sprzyja okularom) Co do poczucia "jak się to robi" iśc do dobrego sklepu z kaskami, pokażą, przymierzysz. Macałem fajne pólmarkowe (markowe tańsze modele) i kusi mnie zrobienie prezentu...
  3. cosinus

    Yamaha MT-125

    Widzę, nie tylko po drogach ;) Powodzenia :)
  4. Chyba dużo sztuk? Pytałeś w Owiewki24?
  5. cosinus

    GSXR 750

    Nie jeździłem. Spóźniły mi się o dobę zamówione gumki do odpiętej owiewki :( Film ma świeży pomysł, zdawac by się mogło w dziedzinie motocykli o to trudno. (Może, ale w gatunku bardziej śmiesznym, ten co w kasku je płatki z mlekiem) Dla "dziadków" za szybki, migający montaż (jestem a-telewizyjny), ale komuś może się na pewno podobać. Wygoniłeś ludzi z tych Pienin czy cooooo?
  6. No niekoniecznie. Wikipedia polska i angielska, inne strony, tam entuzjazm czy kult słabo się przejawia. Z kolei bardziej emocjonalne felietony w manierze "scigacza" nie przedstawiają "panoramy rynku" dlaczego akurat ten model to kult, choć używają tego słowa.
  7. W wątku pojawia się to pytanie o wymianę maszyn. Podczas kurs skorzystałem (ze wzg na awarię) z innego motocykla i było to bardzo rozwojowe z punktu widzenia odruchów, itd. To były czasy gdzie oficjalną maszyną był YBR250
  8. Lekka archeologia, ale dzięki za tę uwagę. Nie tylko dealerzy ale i producent "zapomniał" wyraźnie napisać że diagonalne. Mam na myśli współczesne robienie opisów "pod wyszukiwarkę" (lub niestaranne), kto by sobie głowe zawracał, slash zamiast minusa, że o R nie wspomnę itd. Rzeczywiście trzeba dobrze patrzeć na symbol. W typowym nastawieniu coś co ma "sport" w nazwie, oczekujesz radialnych (chyba) itd ...
  9. Czy jest / z czego wynika "kultowość" K1 ? takie odniosłem wrażenie z różnych wypowiedzi, blogów, felietonów ... Czy to był pierwszy z wtryskiem? Myślę że forum uniwersalnym opinia będzie bardziej wyważona, niż u rasowych zwolenników gixerów ;)
  10. Dziwne pytanie? Dodam, nie urodziłem się wczoraj, ani nie wczoraj wsiadłem na moto :) kask ma być dopasowany "na szerokość", wsadzony do końca, symetrycznie wzg nosa itd, wiadomo A jak w poziomie? Da się do ściągnąć nosem trochę na dół, lub trochę do góry. Jaka jest oficjalna wykładnia? Tablica rozdzielcza versus światła nad ulicą ... kręcić głową czy kaskiem na głowie?
  11. Zapytam w tym wątku, żeby nie zaśmiecać: jak patrzycie na tak postawione pytanie: jest gleba, smartfon z motocyklem 30m dalej, złamana noga, nie ma telefonu przy sobie, przy ciele (survivalowcy mówią wyposażenie linia zero). Myślicie o drugim numerze (zwł z usługą internetową) na ten hipotetyczny smartfon, a osobisty numer do dzwonienia przy sobie? Czy już mniej "groźne" pytanie zostawienie tego na kierownicy np ... wchodząc na chwilę do budynku ... kusi użytkowników cudzej własności? Sam mam dylemat z magnetycznym tankbagiem. Zwykle nic cennego w nim nie ma, skąd to ktoś ma wiedzieć. Nie wiem czy zupełnie potrzebnie go zabieram.
  12. Na początku ścieżki (???) mozna inaczej patrzyć, waga, pełny dostęp całymi stopami do gleby, ilość plastików do ew. lakierowania, szerokość do ruchu w mieście, długość przełożeń ... i to są uprawnione spojrzenia Ja po swojemu określam gs500 jako "propedeutyka sporta", pozycja już trochę pochylona (przy normalnym wzroście), dla wielu kumpli w pewnym wieku nie było to do zaakceptowania, hamulec być może powyżej średniej w klasie "pierwszy motor". Zawiecha chyba mniej komfortowa od wymienionych modeli.
  13. Jak liczyłem cebrę, to prawie można powiedzieć, ze szóstka staje się piątką (są zestopniowane 1.08, numer z jednym zębem to ok 1.07). Niższe biegi mają większy "odstęp". Osobiście zmieniałem w gieesce, nie mam zdania które bym chciał twardo bronić, obawiam się że to bardziej zależy od sugestii. Chyba zysk momentu ledwo odczuwalny.
  14. Jestem za, a nawet przeciw. W kilku miejscach gdzie często jeżdżę są podłużne koleiny, a akurat są to miejsca jazdy "korkowej" i pasowało by zmienić pas. A jak się rzekło korek, to z prawej i lewej samochody, i nie można zdać się na tor, jaki motocykl sam sobie wyznaczy, nie ma na to żadnego marginesu. Wiem, o czym piszesz, w innych miejscach, gdzie jest pusto, cała szerokość dla siebie, dokładnie tak się najlepiej jeździ nie walcząc z maszyną. Chyba nie zakrzyczycie, jak powiem że wtedy większa masa pomaga, a szerokie opony przeszkadzają.
  15. Zaciekawił mnie sam fakt tego wątku, pytanie dotyczy chyba mocno różniących się motocykli, lekki "funbike" z v-ką, lekki naked 4-ka i ciężki naked ... zaciekawił mnie na zasadzie "wielkich nieobecnych", np dlaczego inne nakedy czwórki nie są wymienione ... Jakby odwrócić zagadki w rodzaju wytęż wzrok i znajdź 20 PODOBNIEŃSTW ... bo wątek mógłby pytac np o Virago, bo dlaczego nie.
  16. Tak, chciałem wyrazić się o tym negatywnie ale niestety czasem kurcze życie limituje oferty ... nie badałem tego naukowo, ale chyba większość aut i samochodów wystawionych na sprzedaż formalnie nadal "jest" za granicą. W pełni się zgadzam, zyskującym jest handlarz a ryzykującym kupujący. Nie wiem kiedy w tym kraju będzie normalnie.
  17. Umowę można zawrzeć na odległość, w siedziebie jednej strony, drugiej albo w miejscu trzecim, w kraju i poza, z obecnością przedmiotu lub bez itd ... prawo sie temu nie dziwi, zasadniczo wszystko jest dopuszczalne. Niektóre zbieżności miejsca zawarcia umowy / miejsca przedmiotu skutkują podatkowo tak, inne tak. Połowa z nas kupowała auto "od niemca" którego nie wiedziała na oczy a nawet nie było pewnie czy nadal żyje.... Mały wtręt formalny
  18. Chyba wątek poszedł zbyt szeroko, i Adam dobrze sprowadzasz na klarowne wody: przy swojej maszynie zrobić co umiem, tu ilustracja: wiem jak działa gaźnik, jak co skutkuje na co, ale nie mam doświadczenia wynikającego z widzenia dziesiątek silników tego modelu i się nie podejmę, nie mam w łapach precyzji manualnej (... nie wiem co czego, dla ilustracji do układu tłokowo-korbowodowego) i WIEM że nie będę się podejmował. Dyskutowanego analizatora spalin NIE BĘDĘ potrzebował. Własne doświadczenie w wykonywania czynności, podobnych na innych maszynach lub innym sposobem (np: zalewanie obwodu płynem hamulcowym od góry czy od dołu 1, znów ilustracja: demontaż sprzęgła w PF126 przez odjechanie od silnika wspartego na klockach (1 osoba), czy przez odniesienie skrzyni biegów (2 osoby ale mniej roboty) itd2 ) ... człowiek dochodzi do realnej oceny siebie jako mechanika. Można dostrzec w sobie ponadprzeciętne zdolności (np w elektryce, lata porządnej edukacji i praktyki inżynierskiej "z prądem" dają dedukcję pozwalającą analizować awarie obwodów elektrycznych / elektronicznych), pomogę sobie i innym3. Za grube paluchy, za małe doświadczenie na regulację zaworowo-gaźnikową, wolno mi tak siebie ocenić, nie szukam tych narzędzi. 1Nieco inny zestaw strzykawek/wężyków jest mile widziany/konieczny 2Inne klocki, wsporniki, lewarki sie przydadzą 3robiąc (grzecznościowo czy za kasę) dla innych elektrykę obrosnę w specyficzne mierniki z których będę umiał skorzystać Czym innym jest warsztat ZOBOWIĄZANY do zajęcia się każdym rodzajem usługi i każdą awarią. Mój zestaw: a) to co dostałem z motocyklem, przydatne są specyficzne pazurowi klucze do zawiechy itd, b) oraz kupiony zestaw ok 200nasadek do grzechotek, śrubokrętów, za ok 300zł, szanowany, służy również w domu i zagrodzie, ciągle nie popsuty i kompletny. c) kupowane od czasu do czasu jednorazowo mały śrubokręt krzyżowy, duży krzyżowy do zaparcia się (poprzeczny) ... dokupywane w miarę potrzeby, drucianka ręczna i elektryczna, materiały: papiery ścierne, podstawowe kleje, taśmy elektryckie, konektory oraz płynne. Nie wyrzucone tulejki bo przydają się do wbijania/wybijania X, popularne śruby, podkładki Robiąc codziennie (profesjonalista) musi mieć podnośnik-windę do motocykli bo plecy by sobie zabił, amator robią nisko 2x w roku nie potrzebuje. może klęknąć. Na obecnym moim etapie jest ważna dla mnie refleksja, co z tego ma zostać w garażu, a co przejść do zestawu mobilnego (np imbusy w formie giętych lasek - mało wygodne w garażu, ale nie przeszkadzające w drodze). To zawsze będę woził, kiedyś zatrzasnąłem blokadę tarczy kluczykiem od wewnątrz, od szprychy. Wzywałem kumpla z imbusami aby odkręcić tarczę i móc wsadzić kluczyk do zamka blokady i uwolnić. W moi garażu narzędzia raczej nigdy nie będą estetycznie prezentowane: regał za regałem, to kupiłem wtedy i kosztowało tyle, tam wisi analizator alfa, ale jeszcze nie wiem co to jest ... Byc może niektórym, nie przekreślam, mają takie męskie hobby MIEĆ fajne, ładne zestawy narzędzi użytych lub na razie nie ,,,, ale to nie moje pieniądze. Wracając do narzędzi: jakie cele zamierzasz osiągać, jakie roboty oddasz innym
  19. Dzięki za odpowiedzi, czyli potwierdzacie moje wyobrażenie nieufne co do "nowych systemów mocowania"
  20. Co do "zielonych" oddział Australia daje instrukcje http://www.kawasaki.com.au/owner-info/download-owners-manuals
  21. Powiedzcie jak sa akceptowane na rynku systemy "szybkozłączek" do bagażu, większość z nich ma nazwy marketingowe z "quick", "lock" "tank" itd: a) ze 3-4 konkurencyjne systemy do toreb na bak, że "złącze" montuje się śrubami wlewu. Inne były "modne" 3 lata temu, inne teraz, czy mogę zgadywać że te dziś modne zostaną zapomniane za jakiś czas? Za którymś z nich stoi Givi. a2) czy którykolwiek z nich akceptuje coś cięższego niż 3-5 litrowy tankbag albo mapnik? b) system miękkich toreb bocznych na szybkozłączkach chyba wywodzący się od Givi? Czy głos rozsądku to kufry Monokey (i kilka innych wiodacych systemów, hepco itd) albo uniwersalne tankbagi magnetyczne, sakwy na paski?
  22. zapytałem, bo moze lepiej mieć znany sobie egzemplarz neizupełnie diealnego motocykla, niż niewidomego pochodzenia maszynę rzekono "jak dla siebie". Turystyka to kilka razy w roku, ale częste miejskie jazdy "po bułki" (zawodowo-prywatne) to by byłą dla masyzny codzienność, i tu widzę obrotomierz nie będzie mi przyjacielem. Z pozycją nie mam problemów uczyłem się na "semi-sporcie", ale wysuwacie wleie argumentów przeciw.
  23. Przejrzałem wszystko co pisało nr CBR 600 i mam mętlik w głowie. Która z nich (F3, F4 itd) ma najlepsze cechy co "normalnej" jazdy, względna wygoda przy 500km dziennie, możliwości bagaży itd Przejechałem się F3 ale króciutko więc nie mam żadnego zdania w tym temacie Nie interesuje mnie napier... czysta ba godzinę, choć zwrotność i hamowanie lepsza od choppera tak. Sporo jazdy po mieści, więc wysokoobrotowy silnik będzie problemem. Mam za sobą GS500 więc lekko pochylona sylwetka, ostre jak na klasę hamulce nie są mi obce.
  24. EXIW 250 dośc to nowe, nikt w pożal się boże "salonach" nie miał nawet do dotknięcia. Tez chętnie dowiem się o recenzji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...